Dysk: Seagate Barracuda 7200.11
model: ST3500820AS
firmware: SD35
pojemność: 500GB
Uległ spaleniu, przez zastosowanie omyłkowo zasilacza od laptopa do terminala (zupełnie inne parametry zasilaczy, wtyczka tylko taka sama), dysk na szczęście nie zdążył uruchomić obrotów talerzy, w czasie kiedy został spalony (nie było tego charakterystycznego dźwięku, podczas rozruchu dysku), dlatego przypuszczam, że to elektronika.
Jak myślicie spalona elektronika, czy coś więcej, w takiej sytuacji się spaliło?
Co ciekawe terminal cały, tylko dysk uległ zniszczeniu, terminal z tym dyskiem w ogóle się nie uruchamia (chyba jakieś zwarcie w dysku).
Ten dysk został przetestowany na innym komputerze, w ogóle nie reaguje, nie obraca talerzy, nie jest wykrywany przez sprzęt.
Czy wystarczy przełożenie elektroniki, od takiego samego dysku, ale z innym firmware?
Czy musi być takie samo firmware?
Przede wszystkim zależy mi na odzyskaniu danych, naprawa dysku to sprawa drugoplanowa.
Dodatkowe informacje:
Na dysku była zastosowana partycja linuxowa (chyba ext2).
Dane to głównie filmy rmvb, około 200GB.
model: ST3500820AS
firmware: SD35
pojemność: 500GB
Uległ spaleniu, przez zastosowanie omyłkowo zasilacza od laptopa do terminala (zupełnie inne parametry zasilaczy, wtyczka tylko taka sama), dysk na szczęście nie zdążył uruchomić obrotów talerzy, w czasie kiedy został spalony (nie było tego charakterystycznego dźwięku, podczas rozruchu dysku), dlatego przypuszczam, że to elektronika.
Jak myślicie spalona elektronika, czy coś więcej, w takiej sytuacji się spaliło?
Co ciekawe terminal cały, tylko dysk uległ zniszczeniu, terminal z tym dyskiem w ogóle się nie uruchamia (chyba jakieś zwarcie w dysku).
Ten dysk został przetestowany na innym komputerze, w ogóle nie reaguje, nie obraca talerzy, nie jest wykrywany przez sprzęt.
Czy wystarczy przełożenie elektroniki, od takiego samego dysku, ale z innym firmware?
Czy musi być takie samo firmware?
Przede wszystkim zależy mi na odzyskaniu danych, naprawa dysku to sprawa drugoplanowa.
Dodatkowe informacje:
Na dysku była zastosowana partycja linuxowa (chyba ext2).
Dane to głównie filmy rmvb, około 200GB.