Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Kierunek nauki naglosnienie

Kaire 05 Oct 2009 22:03 4514 31
  • #1
    Kaire
    Level 10  
    Witam,
    pewnie umieszczam ten temat w zlym dziale. Jesli tak to prosze o przeniesienie albo upomnienie zamiast kasacji. Z gory dziekuje :)

    Sprawa wyglada tak, jestem uczniem 3-ciej klasy technikum profil teleinformatyk, wbrew moim oczekiwaniom zastalem w szkole mase elektroniki zamiast zostac wymarzonym informatykiem. Teraz jest juz za pozno na zmiane szkoly, a pozatym przeszla mi ochota na ten zawod. Postanowilem, ze wykorzystam juz jakos te lata w tej szkole. Od roku gram na gitarze basowej, muzyką (glownie rock i punk) interesuje sie juz od bardzo dawna. Pomyslalem o przyszlosci jako taki pan co obsluguje imprezy, koncerty i zajmuje sie ogolnie sprzetem. Do rzeczy.
    Jako zbuntowany nastolatek praktycznie przelecialem 3 lata na sciagach nic nie umiejac, nie interesowalo mnie to w ogole. Chcialbym jednak podszkolic sie w dziedzinie naglosnienia i akustyki. I tu zwracam sie z pytaniem, gdzie co i jak powinna zaczac osoba zamierzajaca isc w tym kierunku, nie potrafiac nic z danego tematu? Cos do poczytania? Moze w szkole powinnienem zwracac uwage na jakies szczegolne zagadnienia? (mialem/mam przedmioty takie jak: elektrotechnika,elektronika,uklady cyfrowe,przetwarzanie sygnalow,pracownia elektroniczna). Wstyd sie przyznac lecz nic nie rozumiem z tego belkotu i chcialbym by nauczyciel podczas omawiania jakichs zagadnien mowil gdy ma to zwiazek z naglosnieniem itd. Oraz ostatnie pytanie, czy sa jakies studia w tym kierunku? (mowa glownie o Wroclawiu)

    Mam nadzieje, ze dostane jakies racjonalne odpowiedzi :)
    Z gory dziekuje i pozdrawiam.
  • #2
    mowery
    Level 11  
    politechnika wrocławska, specjalizacja-akustyka
  • #3
    kapitan planeta
    Level 28  
    Oraz dodatkowo WSLiB w pasażu Niepolda (zajęcia praktyczne) przyjmują bez matury ale trzeba mieć talent lub znajomości
  • #4
    shunkx
    Level 13  
    AGH - kraków, Inżynieria dźwięku.
  • #6
    kapitan planeta
    Level 28  
    "wyższa szkoła lansu i bansu" (jaja robie) pasaż Niepolda to Wrocławskie zagłębie clubingowe cały pasaż to same kluby i dyskoteki trochę ich tam jest

    w wielu można przyjść za dnia zapytać o prace, pogadać o sprzęcie zobaczyć jak takie systemy są zbudowane jak się je obsługuje
  • #7
    barek89
    Level 20  
    znam wielu akustykow i zapewniam was ze ci najlepsi to samouki, ja również, tego żadna szkołanie nauczy - robić mix , znam wielu po takiej szkole , co z tego że perfekcyjnie zrobią werbel albo tomy, jak całość nie trzyma się niczego w wypadku grania nażywo , co innego w studio gdzie na wszystko jest czas...
  • #8
    ciasteczkowypotwor
    Level 41  
    Kaire, krótko mówiąc nie ma takiej szkoły. Kierunki na AGH i Wrocławiu to pic na wodę. Dostaniesz tytuł naukowy i nic więcej. Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć, idź na elektronikę, oraz startuj do jakiejś firmy nagłośnieniowej...
  • #9
    Kaire
    Level 10  
    A co do uczenia sie samemu, to moglbym znalesc jakies podstawy albo cokolwiek na ten temat?
    Jakies linki?

    Z gory dziekuje.
  • #10
    User removed account
    User removed account  
  • #11
    krzysiuc
    Level 25  
    Ja kolego mam 17 lat cóż w te klocki bawię się od 6 klasy podstawówki, praktycznie nieprzerwanie rok po roku idąc systematycznie w gimnazjum, teraz mam już swój sprzęt, skromny bo skromny ale nadal go rozbudowuje, a przy okazji dorabiam tu i ów jako chłopak od noszenia kabli. Obecnie dokształcam się w technikum elektronicznym i cały materiał który mamy od 1 klasy udaje mi się w 90% powiązać z urządzeniami estrady(układy trójfazowe, tranzystory, wzmacniacze. Cóż jeśli chcesz czegoś się dowiedzieć, nauczyć, to przede wszystkim teoria, książki artykuły w sieci, a potem możesz brać się za praktykę. Pracodawca nie weźmie cię do noszenia gratów, jeśli nie będziesz wiedział co to "pyta", końcówka mocy oraz jak wygląda Jack i Canon. Nie wiem na jakim jesteś etapie, ale piszę, jak sprawa wygląda z mojego punktu widzenia. Cóż kilka rad mam dla ciebie, przede wszystkim zabierz się za jakąś dorywczą robotę przy nagłośnieniu, inaczej wygląda cała sytuacja z oka muzyka a inaczej ze strony akustyka. Po drugie jeśli dla ciebie budowa wzmacniacza, co za tym idzie tranzystory to bełkot cóż jeśli chcesz być tylko realizatorem, to ok, ale jeśli elektroakustykiem to jest problem.Znam wielu realizatorów, akustyków samouków, ale niestety elektrycy i ci od technicznej strony nagłośnienia muszą mieć uprawnienia SEP i trochę "elektrycznego" oleju w głowie. Mimo wszystko życzę ci powodzenia...
  • #12
    barek89
    Level 20  
    zrób SEPa do 1kV i idź do firmy nagłośnieniowej - tych jest jak grzybów po deszczu, wybierz najlepszą i zacznij jeździć od przyszłego sezonu plenerowego. Tam nauczysz się najwięcej :)
  • #13
    Kaire
    Level 10  
    Z tego co wyczytalem to rekomendacje SEP sa przyznawane firmom, a nie osobom.
  • #14
    lukaszlanga
    Level 16  
    SEP jest taki jakby test który daje kwalifikacje do zawodu elektryka dla osoby. Są różne rodzaje testów. Bo to nie firma musi mieć uprawnienia tylko osoba która tam pracuje i bawi się elektryką.
  • #15
    barek89
    Level 20  
    co innego rekomendacja dla firmy co innego twoje uprawnienia
  • #16
    miszkoo
    Level 28  
    Jeżeli mowa o uprawnieniach SEP to są to indywidualne uprawnienia dla każdej jednostki. Teoretycznie bez uprawnień SEP do 1 kV nie wolno Ci się zbliżać do urządzenia elektrycznego będącego pod napięciem i mające jednocześnie otwartą obudowę, nie mówię tu o manipulacjach.
  • #17
    barek89
    Level 20  
    ale chyba na poczatek olej tego SEPka i po prostu poszukaj doberj firmy nagłośnieniowej tak żeby od przyszłego sezonu plenerowego pojeździć trochę po polce. Mi to odpowiada inni wymiękają czy po roku czy po 2 . zobaczysz jak jest;p


    Polka musi być pełnoletnia...
    Proszę o większą uwagę na to CO się pisze i JAK.
    Regulamin p.15.
    Zdania rozpoczynamy z wielkiej litery, a kończymy kropką.
    Proszę poprawić.
    Dj-MatyAS)
  • #18
    User removed account
    User removed account  
  • #19
    gófer
    Level 34  
    Idź na jakieś studia muzyczne. Ostatnio na sztuce jeden ze znajomych stwierdził że realizator musi być muzykiem. Nie zgadzam się z tym do końca ale jakaś "kropla" prawdy w tym jest, bo wiadomo że w tym fachu najważniejsze jest to co się słyszy, a muzycy przeważnie słyszą więcej...
  • #20
    filioman
    Level 27  
    Chcesz być realizatorem czy obługiwać sprzęt?

    W mocnym skrócie - kręciciel przyjeżdża na gotową i zestrojoną aparaturę, robi "swoją" kapelę i znika z poczuciem mniej lub lepiej dobrze lub gorzej spełnionego obowiązku.
    A stroiciel aparatury robi całą resztę brudnej roboty...
  • #21
    gófer
    Level 34  
    Ew. przy małych sztukach jest to jedna osoba...
  • #22
    filioman
    Level 27  
    Która przy okazji jest właścicielem...

    I to jest kolejna droga - inwestowanie w sprzęt itd. Ale chyba jeszcze nie ten etap...
  • #23
    gófer
    Level 34  
    Też nie do końca bo jak robi się dwie równoległe imprezy to raczej właściciel na obu być nie może :)
  • #24
    nitros66
    Level 26  
    Kolego Kaire miałem ten sam problem co Ty. Ja również chodzę do 3 klasy technikum, ale o profilu elektronika stosowana. Ogólnie elektronika mnie od dziecka interesowała ale właśnie audio najbardziej. I jak już przedmówcy pisali w fachu akustyka podstawowa wiedza jest niezbędna. Przyznam, że mi tez teoria sprawiała trudności, ale znalazłem na to sposób. Zapewne uczysz się z książek autorstwa Pana Bolkowskiego wyd WSIP ( te czerwone ). Książka rzeczowa ale pisana językiem technicznym. Sięgnij po książkę Andrzeja J. Marusaka "Urządzenia elektroniczne" wyd WSIP. Jest to podręcznik dla zawodówki. Jest 3 częściowa i posiada pewną zaletę - wszystko jest tłumaczone jak krowie na rowie :-). Jak opanujesz materiał z niej sięgnij po Bolkowskiego. Inaczej bez dobrego nauczyciela ciężko będzie. Co do praktyki to musisz się sam szkolić. Ja nie umiałem nic, ale drobnymi kroczkami do czegoś się dochodzi. Sąsiad pracuje w Niemczech i czasem przywozi jakieś graty z "wystawek" pod blokami. Jak się uda naprawić to dobrze, jak nie niewielka strata.Pomocne są tez fora dyskusyjne, na początku nie musisz się udzielać po prostu czytaj, dużo czytaj. Godna polecenia jest też książka Pana Krajewskiego pt. "Głośniki i zestawy głośnikowe". Powodzenia w edukacji.
  • #25
    Kaire
    Level 10  
    Jak tak patrze na te swoje 2 lewe ręce do elektroniki to chyba bardziej realizatorem :P Szkoda, ze tutaj kolega az z Gliwic oferuje tą nauke bo chetnie bym na takie cos poszedl ;/ A, i jak to wyglada z tą firmą naglosnieniowa i plenerem? Jesli mam 17 lat (w listopadzie 18), wyksztalcenie podstawowe i praktycznie zero wiedzy teoretycznego to mnie ktos tam wezmie do czegos? :D
  • #27
    oskar_dyjas
    Level 25  
    Też kiedyś miałem marzenia zostać osobą odpowiedzialną za kręcenie gałami, by słychać było dobrze i głośno. Na Politechnice Wrocławskiej, na Wydziale Elektroniki, kierunku elektronika i telekomunikacja jest specjalność "inżynieria dźwięku" i "akustyka". To pierwsze kształci specjalistów nie tylko od posługiwania się sprzętem, ale również tworzeniem go, ta druga specjalność, czyli studia już magisterskie to już zastosowania w leczeniu wad słuchu i badanie, czy aby w mieście nie jest za głośno, sposoby walki z hałasem. Tylko wiadomo, jak to na politechnice dobija matma, potem fizyka, potem magnesy, potem... Niestety nie dotrwałem, aby je dokończyć (studiuję ze względu na pieniążki teraz zaocznie na tej uczelni), także relacji nie napiszę. Ale jako, że to czołowa uczelnia na Świecie, mają tam mnóstwo ciekawego sprzętu, komorę bezechową i ciekawie wyglądające studio nagraniowe, ze specjalnie przystosowaną klimatyzacją, aby nie było słychać żadnych zbędnych dźwięków.

    Słyszałem, że w Poznaniu też świetnie uczą, a przedmioty ścisłe mają łatwiejszy poziom (dużo), zachowując to potrzebne minimum.

    Dużo można też dowiedzieć się pracując w sklepie muzycznym, mając do czynienia z tym wszystkim, co może znaleźć się na scenie. Ale z nimi bywa różnie.
    Wytrwałości i powodzenia.

    Część postu nie dotycząca istoty sprawy została usunięta.
    (dj-MatyAS)
  • #28
    filioman
    Level 27  
    W takim wieku najlepiej załap się do fizycznej pracy, potem zobaczysz czy to ci leży.
    Najpierw nie będziesz niczego dotykał - bo drogie a nie masz pojęcia
    Potem będziesz mógł skoczyć po colę, kebab, piwo dla kolegów (oznaka zaufania)
    W następnej kolejności pomożesz przy rozładunku/załadunku, na wyższym etapie pozwolą ci otworzyć kufry (jak zrobisz to nieumiejętnie to możesz zmasakrować urządzenie w środku)
    Pomożesz przy stawianiu basów, do flajowania grona jeszcze za wcześnie
    Jest to też dobry moment aby udowodnić mistrzostwo w zwijaniu pionów -
    to etap niezbędny przed
    Nauką zwijania XLRów i prądów. Źle zwinięty XLR po kilku razach zaczyna brumić, o bałaganie w źle zwiniętych kablach nie wspomnę
    Możesz już teraz pomagać przy większości rzeczy jak zaniesienie konsolety na FOH, rozwinięcie namiotu, zasilania
    Jak będziesz wystarczająco bystry pomożesz też przy gronie - nikt nie lubi przyciętych palców spowodowanych nieuwagą partnera

    I tak powoli stajesz się stagehandem. Potrwa to sezon, dwa.
    Przy którejś pomniejszej imprezie kolega z FOHu lub monitora pójdzie spać po północy zostawiając ciebie za konsoletą z dwoma suwakami w górze - DJ i Suma. To jest ten moment kiedy zrobisz sobie fotkę na Naszą Klasę... Z wrażenia nie będziesz spał przez tydzień...

    A pewnego dnia zauważysz że kręgosłup już nie ten, stawy też nie do końca działają jak powinny, w domu jesteś tylko gościem, dzieci nie znają twojego imienia a Małżonka dziwnie patrzy... I poszukasz pracy w domu kultury na ciepłej posadce ucząc młodzież obsługi sprzętu.

    To tak w skrócie, nie przeraź się :)

    Część postu nie dotycząca istoty sprawy została usunięta.
    (dj-MatyAS)
  • #29
    bomber
    Level 24  
    Hmm to ja mam takie pytanie czy jest szansa żebym sie gdzieś załapał w wa-wie lub okolicach na jakiegoś nosciela sprzętu z perspektywą nauki i rozwoju . Interesuje mnie światło albo dźwięk, może być 2 w 1. W obu dziedzinach mam już podstawowe doświadczenie . Jestem dj, dorobiłem sie swojego sprzętu o łacznej mocy 800 w(subbas+2 góry i może nie jakiś firmowy ale też nie coś stylu ominotric). Na dmx też sie trochę znam , ale głównie to było sterowanie z komputera za pomocą programu martin i pierdołki usb-dmx. Robiłem oświetlenie od 0 dla znajomego który ma klub (skanery+laser po dmx, ) Przez pół roku pracowałem u Mnie w mieście na sporej dyskotece jako dj, nie było technicznego a czasami trzeba było coś poprzestawiać, poprzełączać na koncert, wyczyścić, naprawić to robiłem to z 2 dj, pod koniec nawet sam.. Posiadam sep E na 1kV. Aktualnie studiuje na Politechnice Warszawskiej - kier. elektronika i techniki informatyczne.

    Próbowałem wysyłać swoje CV po firmach nagłośnieniowych (gmb, audiostorm) ale że już wtedy był koniec sezonu to otrzymywałem odpowiedz że są zainteresowani moją osobą ale na następne wakacje. A w te wakacje miałem pewne obowiązki związane z rodziną więc dopiero sie zabrałem za to teraz...

    Więc szukam osoby/firmy która mnie przygarnie, lub porad gdzie popytać, napisać , czego unikać..
    Wiem że nauka kosztuje, ale w końcu będę cos tam dzwigał, poświęcał swój czas, wiec napiszcie przy okazji na ile jeżeli wogóle mogę liczyć w kwestii finansowej?
  • #30
    filioman
    Level 27  
    Zazwyczaj przez dwie-trzy imprezy nic lub "tarantowe" (50-100-150pln), dopiero jak ekipa cię zaakceptuje i stwierdzi że jesteś użyteczny i co czasem ważniejsze da się z tobą żyć i pracować to możesz pogadać o normalnej pracy.
    I zależy od dyspozycyjności - nie są mile widziane osoby zbyt zajęte (a to weekend, a to egzamin itp., bo wtedy praca nie rozkłada się równo na wszystkich, a nikt nie lubi zwijać po kims imprezy bo ten miał kolokwium...).