
TV-B-GONE, pilot który posiada tylko jedną, a jakże wspaniałą funkcję - wyłącza wszystkie telewizory w swoim zasięgu. Wystarczy nacisnąć przycisk i cieszyć się efektem. Jest to wersja o mocy aż 1W, a całość jest zamknięta w zwyczajnej latarce, nie możliwej do odróżnienia i nie wzbudzającej podejrzeń - więc dobra zabawa gwarantowana.
Do budowy użyto diody IR o mocy 1W, i długości fali 940nm. Odbiorniki/filtry podczerwieni używane w dużej większości telewizorów są przystosowane właśnie do długości fali na poziomie 940nm, więc użycie diody o innej długości fali (np.850nm) poskutkuje drastycznym spadkiem zasięgu. Działanie układu nie jest skomplikowane, mikrokontroler Attiny85 posiada w swojej pamięci komendy wyłączenia dla 115 najbardziej popularnych telewizorów europejskich, i 115 amerykańskich. Po włączeniu "latarki" do układu płynie prąd, i uC wysyła po kolei wszystkie kody, a po zakończeniu przechodzi w tryb power-down. Można też wcześniej zatrzymać wysyłanie jeśli osiągneliśmy zamirzony efekt, zwyczajnie wyłączając latarkę. Istenieje możliwość wyboru regionu, domyślnie jest to US a żeby wybrać UE należy wlutować rezystor R1. Sama dioda wymaga kolimatora skupiającego strumień światła, użyty przeze mnie to 25* tak aby zagwarantować dobre skupienie = zasięg. Aby móc objąć wiele odbiorników naraz z bliska, należy zastosować kolimator o szerszym kącie, np. 45*.
Urządzenie diametralnie różni się budową od oryginału na ladyada. Jest to wersja minimalna, brak przycisku resetującego (załączanie następuje przełącznikiem latarki), brak diody sygnalizującej, brak tranzystora przed-wzmacniającego, brak zewnętrznego rezonatora ceramicznego 8MHz, a tranzystor końcowy to n-ch mosfet w obudowie SO-8. W tym przypadku to IRF7455, ale może być to dowolny zgodny z pinoutem, i odpowiednich parametrach - czyli w pełni otwarty przy napięciach 3.5V. Płytka dwustronna, o średnicy 20mm (można spiłować nawet do 18mm). Na górnej stronie znajdują się elementy oraz pady do przylutowania przewodów. Na dolnej miejsce do przylutowania sprężynki trzymającej koszyk baterii. Z powodu braku tranzystora który wzmacniał sygnał a jednocześnie go odwracał, należało wprowadzić poprawkę w programie (dzięki pomocy użytkownika maniek1818 z forum elektrody), więc zwykły firmware nie będzie działał prawidłowo (a nawet może uszkodzić diodę) i należy wrzucać ten z załącznika. Fusebity: Wewnętrzny generator 8MHz bez dzielenia przez 8.
Zasilanie z trzech baterii lub akumulatorków AAA, identycznie jak w oryginalnej latarce. Więc napięcie zasilania może sięgać nawet 5V przy nowych bateriach. Maksymalny prąd diody tego typu czyli 750mA osiągany jest dokładnie przy 2V, prąd ten nie jest tutaj w żaden sposób ograniczany, jest ona zapalana tylko na ułamki sekund i zaraz gaszona - można to potraktować jako sterowanie wypełnieniem na poziomie 20-30%. Elementy R2 i C1 podtrzymują pracę mikrokontrolera w przypadku gwałtownego spadku napięcia (np. w momencie załączenia diody gdy baterie są słabe). Konstrukcje mechaniczną widać na zdjęciach, zresztą wszystko jest identycznie jak w oryginalnej latarce, jedyna przeróbka to umocowanie nowego kolimatora na miejscu. Przy budowie bardzo pomocne okazało się forum światełek.

















W załączniku pliki projektu eagle 5.4.0, zmodyfikowany wsad HEX, źródło C, schemat i płytka w PDF.
Tutaj -> http://www.mm.pl/~kisiel-ket/tvbgone/porownanie.avi <-filmik zrobiony "na kolanie", porównanie do zwykłego pilota (nagrywany kamerką z wyjętym filtrem). Później zrobie lepszy filmik i wrzuce jakoś normalnie.
Uwaga! Załącznik został zaktualizowany, poprzedni zawierał błędny wsad!
Cool? Ranking DIY