[/b] Witam wszystkich serdecznie
drodzy koledzy błagam o pomoc bo powoli trace nadzieje na sukces
posiadam od niedawna Mercedesa w124 2,3 z 1992r. auto ma założoną instalacje LPG firmy BRC gdzy go kupiłem trzymał cały czas obroty na poziomie 2 - 3 tyś za cchiny nie chciał zejść niżej , więc od razu udałem się do " Gazoli " po otwarciu maski pan Gazol zaczoł żucać niecenzuralne słowa patrząc na tą instalacje :> doszedł do wniosku że trzeba wymienić reduktor i będzie dobrze ... i faktycznie wymienił ten reduktor i przez 2 dni było dobrze potem merc strzelił ( kichnął ) po tem wogule nie chciał zapalić ... zcholowałem go do warsztatu wymienili świwece kable wysokiego napięcia i całą kopułke i chodził dobrze lecz na nieco ponad 1,5 tyś obr więc za wysoko , po kilku dniach wystrzał się powturzył i znuw zachodzili w głowe co mu jest w końcu w donu sam zdiołem pokrywe filtra powietrza i zobaczyłem że mixer wyrwało i taką klapke co jest pod mikserem wygieło i wbiło do góry wymieniłem to wszystko co było uszkodzone lecz nadal jest problem z odpowiednią regulacją bo jak jest ustawiony na 1tys obr. i tak sobie pracuje to jest wszystko ok dodam gazu wchodzi na wyższe i jest ok a jak wrzucam bieg i chce ruszayć to go szarpie i za chiny ludowe nie przekrocze nim 3 tys obr bo poprostu się nie da nie wchodzi na nie , nie ma mocy , hjak ustawią żeby maił odpowiednią moc to nie zchodzi poniżej 2,5 tyś - 3 tyś obr i co jakl8iś czas strzela
jednym słowem wyczerpały mi sie pomysły co dalej Bardzo ale to Baaaardzo prosze was drodzy forumowicze o pomoc
z góry dziękuje za jakie kolwiek odpowiedzi i pozdrawaim wszystkich
drodzy koledzy błagam o pomoc bo powoli trace nadzieje na sukces
posiadam od niedawna Mercedesa w124 2,3 z 1992r. auto ma założoną instalacje LPG firmy BRC gdzy go kupiłem trzymał cały czas obroty na poziomie 2 - 3 tyś za cchiny nie chciał zejść niżej , więc od razu udałem się do " Gazoli " po otwarciu maski pan Gazol zaczoł żucać niecenzuralne słowa patrząc na tą instalacje :> doszedł do wniosku że trzeba wymienić reduktor i będzie dobrze ... i faktycznie wymienił ten reduktor i przez 2 dni było dobrze potem merc strzelił ( kichnął ) po tem wogule nie chciał zapalić ... zcholowałem go do warsztatu wymienili świwece kable wysokiego napięcia i całą kopułke i chodził dobrze lecz na nieco ponad 1,5 tyś obr więc za wysoko , po kilku dniach wystrzał się powturzył i znuw zachodzili w głowe co mu jest w końcu w donu sam zdiołem pokrywe filtra powietrza i zobaczyłem że mixer wyrwało i taką klapke co jest pod mikserem wygieło i wbiło do góry wymieniłem to wszystko co było uszkodzone lecz nadal jest problem z odpowiednią regulacją bo jak jest ustawiony na 1tys obr. i tak sobie pracuje to jest wszystko ok dodam gazu wchodzi na wyższe i jest ok a jak wrzucam bieg i chce ruszayć to go szarpie i za chiny ludowe nie przekrocze nim 3 tys obr bo poprostu się nie da nie wchodzi na nie , nie ma mocy , hjak ustawią żeby maił odpowiednią moc to nie zchodzi poniżej 2,5 tyś - 3 tyś obr i co jakl8iś czas strzela
jednym słowem wyczerpały mi sie pomysły co dalej Bardzo ale to Baaaardzo prosze was drodzy forumowicze o pomoc
