wartość indukcyjności właściwa, ale - wg mojej wiedzy o takich rdzeniach i dławikach - to jest tylko 1,0A (słownie; jeden_przecinek_zero) a nie dziesięć amperów maksymalnej wartości prądu, zobacz:
Zechciej też zauważyć, iż w opisie tej przetwornicy proponowana jest cewka powietrzna - bez rdzenia - co wcale nie jest głupim rozwiązaniem, ale ...
No właśnie ale - otwarty magnetowód (a właściwie to jego brak) w tej cewce powoduje, że linie pola magnetycznego takiej cewki zamykają się w powietrzu i 'wychodzą' daleko poza nią 'siejąc' zakłócenia elektromagnetyczne.
A poza tym, to znajdujące się w pobliżu takiej cewki elementy metalowe - przewodzące - będą odbierać część energii z takiej cewki, a co pogarsza jej dobroć i zmienia wartość indukcyjności.
Ale nie tylko - rzeczone elementy przewodzące będą ulegać nagrzewaniu, poprzez prądy wirowe, co już nie jest w żadnym przypadku pożądane.
Dlatego też w porządnych przetwornicach impulsowych stosuje się tylko cewki - dławiki - z zamkniętym magnetowodem (rdzenie toroidalne, kubkowe, itp.), lub przynajmniej o częściowe zamkniętym (rdzenie typu szpulkowego, lub prętowego).
I na koniec; w w/w opisie cewki powietrznej autor wspomina o 'sumarycznej średnicy' kilku drutów, a co w dosłownym znaczeniu jest oczywistym błędem - należy mówić o 'sumarycznym polu przekroju' kilku drutów nawojowych.
Wystarczy zajrzeć do spisu treści działu Zasilanie, żeby znaleźć dwie lepsze propozycje rozwiązania przetwornicy do laptopa.
Ale kto by się trudził używaniem wyszukiwarek i przeglądaniem podczepionych tematów...
Co do dławika - oczywiście Quarz ma rację - dławik o takich wymiarach fizycznych nie podoła prądowy 10A. Ktoś tu się pomylił - np. tu: http://www.okaphone.com/artikel.asp?id=450628 jest prawidłowy 50L10 - 36 mm zewnętrznej średnicy, 16 miliomów rezystancji i solidny drut.
Pomysł z dławikiem powietrznym, w zasięgu działania którego są kondensatory elektrolityczne, to jakiś koszmarny sen. Nie dość, że będzie to zakłócać w szerokim paśmie, to jeszcze nieźle podgrzeje kondensatory.
Edit: sprawdziłem - w spisie treści są trzy lepsze rozwiązania tego problemu.
Nie udzielam prywatnych porad technicznych czy korepetycji via e-mail/PW. Jeśli szukasz pomocy - pytaj innych na forum. W sprawach komercyjnych kontakt ze mną zawsze da się znaleźć.
IMHO, jest 'lepszy' od poprzedniego, ale bez dławika nie da się:
Quote:
Inductor: the inductor toroid must be selected with high care. The right toroid must have a quite low "Al" parameter (below 100nH/n^2) and have sufficient room to fit all thewire turns. In the reference example we used an iron powder toroid with the Al=80nH/n^2, with 15 turns of 1.25mm diameter wire. The inductor value should be in the range 15..20uH, and we obtained L1=80*15*15=18uH. The room in the PCB for the inductor is about 23-24mm, for this select an appropriate size for the toroid and wire.
Poza tym, to sterownik - mogący pracować w trybie prądowym - typu UC3843 jest lepszym rozwiązaniem od sterownika typu SG3525.
Osobiście zamieniłbym trzy połączone równolegle tranzystory MOSFET typu IRF540N jednym 'mocniejszym', ale - jak na razie - nie mam pomysłu na typ ... ... ale chyba ich tam tyle nie potrzeba - muszę poczytać tam dokładnie ...
Jak najbardziej, a wracając do trzech tranzystorów połączonych równolegle - wystarczy jeden IRF540N, ale z radiatorem.
Autor dał tam obrazek projektu PCB na którym nie bardzo jest możliwość umieszczenia pod tranzystorami radiatora .... Poza tym, jak już wspomniałem, wykorzystać należy tryb prądowy pracy sterownika typu UC3525, jednak nie z rezystorem w obwodzie źródła, a z przekładnikiem prądowym - otrzyma się mniejsze straty mocy.
Zobacz np. TAM, strona 13, Figure 30. ... , i choć podany tam przykład dotyczy izolowanej przetwornicy, to nic nie stoi na przeszkodzie aby zastosować taki przekładnik na rdzeniu toroidalnym - Pas Rogowskiego - również w przetwornicy nieizolowanej.
Nawet podpowiem Tobie gdzie takie coś można zdobyć - gotowe, nawinięte (uzwojenie wtórne, bo pierwotne to przewleczony przez środkowy otwór przewód od źródła MOSFETa do wspólnej masy) - bywają w niektórych PC-etowych zasilaczach formy ATX i nie raz są dość dobrze schowane pod izolacją uzwojeń transformatorka sterującego bazy tranzystorów bipolarnych półmostka strony pierwotnej przetwornicy.
Natomiast w starszych zasilaczach formy AT taki toroidzik bywał dobrze widoczny - jeśli sterownik w takim zasilaczu był na układzie z serii UC352x ...
Sądzimy, że kastrowanie UC3843 z trybu prądowego to wyjątkowo głupi pomysł.
Jako opiekun sądzę również, że daleko przekroczyłeś punkt 16 regulaminu i moją cierpliwość - temat zamykam - nic mądrego już się w nim napisać nie da.
Nie udzielam prywatnych porad technicznych czy korepetycji via e-mail/PW. Jeśli szukasz pomocy - pytaj innych na forum. W sprawach komercyjnych kontakt ze mną zawsze da się znaleźć.