Mam problem ze skrzynią automatyczną z auta chrysler grand voyager, skrzynia padła powoli, pierwsze problemy, które się zaczęły to tak jakby skrzynia przerzucała z wyższego biegu na niższy (coś w stylu z 4 na 2) Auto dostawało maksymalnych obrotów, po odjęciu nogi z gazu, wszystko wracało do normy, ale po jakimś czasie auto przestało funkcjonować. Gdy silnik osiągnął normalną temperaturę, to skrzynia dostawała wariacji i przechodziła w tryb awaryjny. Teraz, po wymianie wszystkiego w skrzyni jest dalej tak samo, gość włorzył mi inna sprawną skrzynie i dalej jest to samo. Inny mechanik chce znowu wymieniać wszystko w skrzyni, twierdząc ze to wina skrzyni a i sprzęgło też ponoć do regeneracji. W trakcie napraw wyskakiwały takie błędy: błąd przy zmianie trzeciego i czwartego biegu a po podłączeniu testera wyszła temperatura oleju około77 stopni i problem z solenoidem? (chyba dobrze to napisałem, bo to chyba chodzi o płytę sterującą) a to też było wymieniane. Ratujcie, bo chcą ode mnie ciężkie pieniądze a wydaje mi się że to jakaś drobnostka:cry: