Peugeot 106 muli na niskich obrotach

woofeer wrote:

Witam
Posiadam od jakiegos czasu peugeota 106 92r silnik 1.0 CDY na monowtrysku bosha,
problem jest taki ,ze nie zbiera sie z niskich, np. rusze na jedynce i z niskich obrotow dam mu gazu to lekko szarpnie buczy i dopiero po chwili powoli powoli zaczyna przyspieszac i od pewnych obrotow jedzie jakby normalnie... juz nie wiem co moze byc tego przyczyna... sprawdzalem cisnienie paliwa w ukladzie jest dobrze okolo 1 bara.. po porostu daje gazu i slysze najpierw buuuuuu i zaraz powoli przyspiesza, czasami chodzil tez jakby na 3 gary na niskich obrotach ale zatkalem wezyk co podawal to powietrze z baku i pomoglo, zrobilem to chwilowo dopoki nie zacznie normalnie chodzic oczywiscie.. posiadam instalacje gazowa, oczywiscie wyciagalem mikser i sprawdzalem jak chodzi bez niego, troche lepiej ,ale i tak muli na niskich obrotach, wiem ,ze nie ma co oczekiwac z tak malego silnika ,ale wystarczy ,zeby chodzil dobrze ,bo nie powinien tak szarpac i zwalniac przy przyspieszaniu z niskich...
bede bardzo wdzieczny za jaka kolwiek pomoc naprawde ,bo nie mam pojecia juz co to moze byc...
Pozdrawiam

Dodano po 7 [minuty]:

dodam ,ze chce rozwiazac problem pracy silnika na benzynie ,a nie na gazie.....

woofeer wrote:

rbiesiada zaraz ide do garzu i bede sprawdzal co napisales tylko nie rozumiem
3. Sprawdzić poprawność pracy stycznika biegu jałowego w nastawniku przepustnicy

woofeer wrote:

czujnik polozenia przepustnicy ma na 4 przewody.

woofeer wrote:

mam pytanie dotyczce regulacji zaworow, znalazlem w internecie ,ze:
zawor ssacy 0.2mm
wydechowy 0.4mm

czy moge miec
ssacy 0.15mm
wydechowy 0.3mm ??

cieslik wrote:

to czworkowanie to prawdopodobnie morze być przez te luzy na zaworach,

cieslik wrote:

może być uszkodzona uszczelka pod głowicą które są podwujnie narazene na uszkodzenie gdy jest autko na gazie pozdrawiam

cieslik wrote:

witam.
Panie "rbiesiada" Ja panu nie ubliżam ale z tym ze przez zawory nie można słyszeć czworkowanie to bym sie nie zgodził ponieważ gdy zawór sie do końca nie otwiera spaliny nie wydostają sie z komory spalania (bądz na zaworach dolotowych oznakowało by zbyt mały zasób mieszanki) i silnik zaczyna pracować nierówno, co morze byś słyszalne właśnie w rurze wydechowej. (ale luzy wykluczone więc niema tematu)

woofeer wrote:

a wiec po sprawdzeniu:
1. swiece nie pomogly
2. zawory wyregulowane
3. z tlumika czworkuje
4. silniczek krokowy pracuje dobrze
5. odlaczenie emulatora i sondy nie pomoglo
6. cisnienie na wszystkich garach jest rowne i wynosi okolo 10,5 bara, podobno poprzedni wlasciciel wymienial pierscienie gumy na zaworach i nie wiem co jeszcze...

wykrecilem na chwile sonde ,zeby sprawdzic ,ale nie bylo zadnej roznicy tylko halas;p i ,zeby nie bylo zaklocen pozniej zresetowalem komputer dla pewnosci...
a jak powinno wygladac to rozpylenie i jak dobrze sprawdzic wtrysk??

zauwazylem ,ze kiedy ma niziutkie obroty i gwaltownie otworze przepustnice do konca to slychac buczenie i dopiero za jakies 1,5 sek widac ,ze wtrysk dopiero podaje paliwo.. sciagnalem obudowe i patrzylem z lampka co tam sie dzieje.. jak ma juz np troche wyzsze obroty to od razu sie zbierze no chyba ,ze podczas jazdy to ma juz problem..

woofeer wrote:

.... pod cewka sa 2 czujniki jeden jest wkrecony cylinder byc moze w glowice nie zwrocilem dokladnie na to uwagi, a drugi zaraz kolo kroćca do ktorego idzie woda z chlodnicy...
i do tego pierwszego co jest wkrecony do cylindra dochodzi kostka z dwoma przewodami ,a czujnik ma tylko jeden styk... i wyglada to tak jakby nie bylo nic ulamane tylko tak fabrycznie... dlaczego?? i co to sa za czujniki??

woofeer wrote:

witam
ten samochod mnie zalamuje
problem ustapil od wczoraj dosyc duzo przejechalem i bylo dobrze nie mulil sie... jadac na najnizszych obrotach dawalem gwaltownie gazu i wiadomo ,ze mial ciezko z takich niskich ,ale nie buczal i szarpal tylko przyspieszal
jak przylozylem reke do tlumika na niskich obrotach to duzo mocniej dmuchal bylo czuc od razu... wykrecalem pare razy nawet swiece i bylo widac ,ze pali dobrze ... zero czarnej sadzy... byla jasna swieca ogolnie silnik chodzil sprawnie i bylo dobrze..
az do momentu ,kiedy wpadlem na pomysl ,zeby odlaczyc akumulator i wlaczyc zaplon ,zeby zresetowac komputer... ale juz po tym niby resecie silnik chodzi zle do teraz.. juz przy pierwszym ruszaniu zauwazylem ,ze nie ma sily ruszyc... muli na niskich, na postoju jak dam deche to nie zawsze dojdzie do odciecia tylko ustanie tak okolo przy 5tys obr... przykladalem reke do tlumika i slabiej dmucha.. wykrecilem swiece i znowu czarna... :/

co to moze byc usterka jest nie w mechanice ,bo od tego czasu nic nie zrobilem mechanicznego tylko resetowalem komputer...
pozdrawiam