Mama problem z micrą k12 1,2 benz auto jak w temacie nie odpala, właściciel bawił się i zwarł coś prawdopodobnie we wtyczce czujnika na skrzyni, Objawy są takie:
załączam zapłon i włącza się wiatrak chłodnicy
przekręcam kluczyk i rozrusznik kręci jakieś 1 do 2 sekund i staje
po upływie kilkunastu sekund znowu można załączyć rozrusznik, dodam że zadna kontrolka nie miga i nie świeci ( oprucz tych które powinny), czy to może byś uwalony komp?? Proszęo sugestie co to może być
załączam zapłon i włącza się wiatrak chłodnicy
przekręcam kluczyk i rozrusznik kręci jakieś 1 do 2 sekund i staje
po upływie kilkunastu sekund znowu można załączyć rozrusznik, dodam że zadna kontrolka nie miga i nie świeci ( oprucz tych które powinny), czy to może byś uwalony komp?? Proszęo sugestie co to może być