astra II - alternator i pompa wspomagania

Witam, jestem nowy na forum. Mam podobny problem, ponieważ zaczęło sie od alternatora, przy obrotach poniżej tysiąca lekko żarzyła sie kontrolka. pozniej juz alternator przestał działać, a co dziwne wspomaganie pomy pracowało po przekreceniu kluczyka na 1 stopien. i wydaje głosne dzwieki. prosze o pomoc. dodam że auto to opel astra g 1.6 8V, alternator delco remy i pompa delphi.


nie wiem czy to moze byc wina alternatora. czy wszystko musze wymienić

Dodano po 2 [minuty]:

czy wymiana alternatora może pomóc ?

cześć!
wymiana lub naprawa alternatora powinna załatwić Twoje problemy
pozdrawiam

Witam,

Pierwszy raz piszę na tym forum, ale widzę, że można znaleźć sporo przydatnych rad. Ja mam problem ze wspomaganiem kierownicy w Oplu Astra II silnik diesla 1,7 (isuzu). Nie wiem jaki typ wspomagania tam jest.

Problem jest następujący. Kiedy odpalam auto to chwile po starcie tak jakby działało a za chwile przestaje. to samo jest kiedy auto stoi np dzień nie używane wtedy odpalam i przez pierwsze 5 minut jest OK a później stopniowo słabnie i niknie.

Sprawdzałem płyn i nawet już go wymieniłem ale nic się nie zmieniło. Nie wiem czy powinienem się gdzieś wybrać do jakiegoś mechanika ale boje się, że będą starali się mnie naciąć a może to nic poważnego.

Proszę o jakąś podpowiedź.
Pozdrawiam,

"Naciąć" to sobie można....
Jak sądzisz , połowa tu piszących to mechanicy i elektronicy samochodowi , / dużo już zdezerterowało/, a oczekujesz poważnych odpowiedzi ?

Emeryt chociaż Ty jeden jeszcze tutaj jesteś z nielicznych, całkiem poważnie , czekaj zaraz ktoś wyskoczy z krokowym

Cześć miałem podobny problem z wspomaganiem układu kierowniczego i niestety nie mam dobrych wieści bo wszystko to o czym piszesz świadczy o uszkodzeniu wspomagania .Lepiej udaj się do mechanika bo wspomaganie może przestać działać w najbardziej nieodpowiednim momencie i spowodujesz wypadek.

witam miałem podobny przypadek, astra II z silnikiem diesla 1.7. Mianowicie zapaliła się kontrolka od ładowania akumulatora i wspomaganie przestało działać. Jest tam wspomaganie hydrauliczno-elektryczne, po wyjęciu alternatora sprawdziłem go i okazało się że diody prostownicze padły( alternator hitachi) po szybkiej regeneracji alternatora w Kleszczelach( solidna firma dają rok gwarancji na regenerowane części) i wsadzeniu alternatora problem zniknął, a wspomaganie zaczęło ładnie działać.

link do starego tematu: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1478162.html

Witam
mam taki sam problem jak na początku postu, po naprawie alternatora [diody z mostkiem i regulator napiecia] zostały wymienione kosztowało mnie to 220 zł z naprawą. teraz po tyg jazdy znowu to samo, alternator padł i wspomaganie po przekręceniu na pierwszy stopien zapłonu kluczykiem zaczyna[rozpędzać sie] wydaje taki dzwięk i pracować, co jest dziwne na postoju. jakby sygnał z alternatora został ominięty i idzie bezpośrednio na wspomaganie kierownicy. może ktoś miał podobny przypadek.
pozdrawiam

To jedz z gwarancją tam gdzie naprawiałeś.

ale czemu tak sie dzieje, jak wspomaganie moze sie zalaczac tylko na wlaczonym zaplonie bez pracujacego silnika ? to moze byc wina wylacznie alternatora ? ale komedie :-O

Faktycznie.
Te nowsze modele sa diagnozowalne starsze nie miały wyprowadzonego K.