Zakładam, że mówimy o silniku samochodowym.
Nie wiem dokładnie do czego chcesz się podłączać w samochodzie, ale w silnikach benzynowych można nawinąć cewkę na przewód zapłonowy i zliczać impulsy. Jest kilka sposobów:
1) Pomiar czasu pomiędzy kolejnymi impulsami. Metoda chyba najmniej dokładna, bo daje chwilową wartość... Ale mając wartości chwilowe można uśrednić. Definitywnie metoda najszybsza, aby otrzymać wynik.
2) Pomiar czasu pomiędzy N impulsami.
3) Zliczanie impulsów w określonym stałym czasie. Chyba jest to metoda najbardziej dokładna. W przypadku silnika benzynowego, obroty nominalne to 750 obr/min, zwykle nie spadają poniżej 500 obr/min. Nawet jakby obroty wynosiły 200 obr/min, czas pomiędzy impulsami to 5ms, czyli zliczenie impulsów w przedziale czasowym od 100ms do 300ms powinno być wystarczające dla otrzymania miarodajnego wyniku.
Chyba dokładnego wyniku nie potrzebujesz, co do jednego obrotu, bo i tak one się zmieniają, chociażby ze względu na regulację silnika (czasami to nawet słychać, jak obroty falują). Prezentowanie tego na wskaźniku będzie dość denerwujące, o ile Twój wskaźnik będzie to w stanie pokazać. Więc ja bym się tutaj dokładnością nie przejmował. Pomiar z dokładnością +/-50 obr/min jest chyba wystarczający.