matrix0606 wrote: owner1 wrote:
Z perspektywy czasu juz widzę co bym zrobił inaczej.
a może kolega się podzieli spostrzeżeniami. tak dla potomności. co by inni mieli łatwiej.
A pewnie że się podziele.
Po pierwsze :
Koła to chińskie gów... którego się nie da wycentrować i bije na wszystkie możliwe strony co powoduje mi bicie zębatki. Jakoś tam dałem rade skompensować te bicia ale nie jest tak jak bym chciał.
Podstawa kupić porządne koła.
Następna sprawa to mocowania silników , te zewnętrzne (po bokach segwaya) powinienem zrobić nie okrągłe tylko o kształcie obudowy by piach i smieci sie nie dostawały do środka , mogę oczywiście coś teraz dorobić ale nie musiał bym gdybym pomyślał wcześniej.
Skręcanie nie działało bo... hmm.... zapomniałem, jak sobie przypomnę to napisze.
Kolejna sprawa to płyta (platforma) nośna.
Od osi do przodu ma podparcie na mocowaniach silników tak ze sie nie ugina, ale już od osi do tyłu już nie i mam problem.
Oczywiście rozwiąże go błotnikami które zastąpią mi element nośny,ale to jak zrobie to przedstawie to na fotkach bo ciężko wytłumacz.
Podsumowując dam rade rozwiązać wszystkie problemy ale dało sie ich uniknąć na etapie projektowania , co ułatwiło by późniejszą budowę.
Wskazówka dla Was (to akurat mi wyszło) to żeby zrobić go na porządnej osi a nie tak jak w przypadku innych konstrukcji na tych śmiesznych przekładniach.
Jest stabilniejszy i więcej udźwignie.
Ja osobiście kupiłem wałek hartowany 16fi i jest ok.
Pozdrawiam.