Witam! Jakis czas temu, zbilem matryce w laptopie sony vaio sr 13", szukajac zamiennikow nic nie znalazlem, podobno nie ma do niego nic po za orYginalna matryca ledowska toshiba LTD133EWZX . Ta matryca jest strasznie droga jej cena oscyluje w granicach 400-600$. Z bolem serca kupilem ja z poczatkiem listopada na ebayu od sprzedawcy z Chin za 399$ (taniej nie znalazlem), facet sprawdzony - po komentarzach, super sprzedawca itd. Gwarantowal zwrot do 10 dni. Wyslal kurieremEMS, dal nr nadania,moglem wiec sledzic paczke.. Paczke po 5 dniach od nadania zatrzymali polscy celnicy, a ja otrzymalem pismo poleconym, by potwierdzic wartosc paczki na podstawie wydruku z aukcji i wydruku z konta paypal, zeby mogli naliczyc clo,vat itd.. Wyslalem, coz moglem juz zrobic,chcialem miec juz w koncu ta matryce skoro tyle juz zaplacilem. Po tygodniu przyszla paczka pobraniowa z naliczonym VATEM (cla nie naliczyli) 257zl. Zaplacilem,otworzylem na poczcie zeby sprawdzic czy matryca jest cala i zdrowa i wrocilem do domu) Podlaczylem do laptopa i ROZPACZ.... Matryca swieci, ale brak obrazu, jest bialy z takimi jakby lekkimi,pionowymi paskami RGB. Co moze byc przyczyna, czy jest to wada matrycy?? Byla dobrze zapakowana,nie widac sladow uszkodzen mechanicznych,jest identyczna jak ta peknieta,rozni sie tylko nr seryjnym..
Czy moze to byc karta graficzna/kabelek w laptopie?? Jestem zalamany..
Chcialbym miec pewnosc,ze jest to LCD -wtedy bede sie staral odeslac matryce do goscia i teraz nie wiem- czy zadac zwrotu (deklarowal,ze jest to mozliwe do 10dni/zreszta mysle po komentarzach,ze pod tym wzgledem jest raczej solidny,ale i tak bede juz w plecy VAT i przesylke do Chin) czy tez poprosic o wyslanie innego egzemplarza,ale jak wtedy ominac ponowne urzad celny i co jesli po nastepnych 2 tygodniach meczarni i stresu znow efekt koncowy bedzie taki sam jak teraz.. Czy jest to uszkodzona matryca na 100% czy jest jakas szansa ze jednak moze to byc cos w laptopie? Laptop w ogole nie byl rozkrecany po za gorna klapa ( w celu wyjecia peknietej matrycy) bylo to w czerwcu, od tamtej pory czekal w pudelku na nowa.. Czy moglem wtedy w jakis sposob uszkodzic komputer grafike wypinajac wtyczke itp??
Prosze o pomoc..

Czy moze to byc karta graficzna/kabelek w laptopie?? Jestem zalamany..
Chcialbym miec pewnosc,ze jest to LCD -wtedy bede sie staral odeslac matryce do goscia i teraz nie wiem- czy zadac zwrotu (deklarowal,ze jest to mozliwe do 10dni/zreszta mysle po komentarzach,ze pod tym wzgledem jest raczej solidny,ale i tak bede juz w plecy VAT i przesylke do Chin) czy tez poprosic o wyslanie innego egzemplarza,ale jak wtedy ominac ponowne urzad celny i co jesli po nastepnych 2 tygodniach meczarni i stresu znow efekt koncowy bedzie taki sam jak teraz.. Czy jest to uszkodzona matryca na 100% czy jest jakas szansa ze jednak moze to byc cos w laptopie? Laptop w ogole nie byl rozkrecany po za gorna klapa ( w celu wyjecia peknietej matrycy) bylo to w czerwcu, od tamtej pory czekal w pudelku na nowa.. Czy moglem wtedy w jakis sposob uszkodzic komputer grafike wypinajac wtyczke itp??
Prosze o pomoc..

