Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v

BRYS_ 05 Dec 2009 03:00 24394 33
Wago
  • #1
    BRYS_
    Level 22  
    Szukam odpowiedzi na pytanie:Czy da się zregenerować silnik mondeo w tzw:"systemie nowe tuleje na stare tłoki".

    Ale od początku.Samochód marki Ford Mondeo z silnikiem:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    O pojemności 1.8 16v rok produkcji 93.Przebieg około 200 tyś.kilometrów na samej benzynie.Nigdy nie naprawiany i nie przegrzany.
    Niewielkie zużycie oleju i lekkie dymienie na niebiesko na zimnym silniku,przy takim przebiegu normalne objawy.
    Problem zaczoł się pół roku temu gdy przestał palić na jeden(trzeci) cylinder.
    Pomiar ciśnienia w cylindrach (zresztą błędnie przeprowadzony,bo przy wykręcaniu tylko po jednej ze świec)wykazał (w kolejności)7-7-6-7 atmosfery.
    Zrobiono remont generalny głowicy i do tej pory było OK.
    Niestety cudów nie ma.Dziś silnik jest u mnie i czeka na pomysł :D
    Blok silnika i oznaczenia na nim(18,g8s1a,6015,19h93,938):
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    I pytanie:da się z tego cokolwiek odczytać/odszyfrować?
    Mam na myśli np:typ,model silnika,pojemność,datę produkcji itd.
    Kolejne zdjęcia i kolejne pytanie:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Co oznaczają symbole:x35,h1,1r wybite na denku tłoka ?
    Czy istnieją tłoki nadwymiarowe i o jakich średnicach.
    Na zdjęciach widoczne są mocne okopcenia tłoka,spowodowane zakleszczeniem/zurzyciem pierścieni olejowych i lekkie otarcia na bokach.
    Ten tłok jest w najgorszym stanie,ale reszta jest niewiele lepsza.
    Pomiar średnicy tłoków wykonałem...prawie profesjonalnie..czyli suwmiarką :D
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Srednica tłoka na środku:80,05 mm,nad pierścionkami 79,90,różnica 0,15 mm oczywiście w wielkim przybliżeniu.
    Nominalna średnica cylindra w tym silniku wynosi jak się nie mylę 80,60 mm.
    Następnie zrobiłem"badanie tłok cylinder" i przeżyłem pierwszy szok:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tłok,oczywiście bez pierścieni a między nimi swobodnie wchodzący szczelinomierz 0,9 mm !!!
    Zdjęcie"pod światło":
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Ja to nazywam:"można czytać gazetę między tłokiem a cylindrem"
    :D
    Pomiar pierścieni i kolejny szok:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Luzy na zamkach,przy każdym pierścieniu i na każdym cylindrze nie większe niż 0,2-0,3 mm :?:
    Co za licho :?:
    Silnik nie był pierścieniowany,świadczyła o tym orginalna uszczelka pod głowicą,ogromne luzy tłok-cylinder i zadziwiająco dobre pierścionki :?:

    A wracając do tematu:czy ta się w "toto wepchać nowe tuleje"?
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Remont generalny oczywiście odpada.Nowe tłoki i pierścienie to koszt ok:800 zł plus oczywiście nowe tuleje.Zrobię dobrze"górę"rozleci się"dół".
    Wymiana silnika na inny też jest dość ryzykowna,tym bardziej że cały osprzęt tego silnika,poczytając od wału,stanu panewek,czujników,przepływomierzy,termostatu,głowicy,rozrządu itd jest naprawdę dobry.Znowu składanie z dwóch silników jednego też często przyprawia człowieka o zawroty głowy.

    Pozdrawiam i zapraszam do dyskusjii.
  • Wago
  • #2
    Pawel wawa
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Pytanie numer jeden, wał panewki, korbowody - jaki stan, jakie luzy?
    Pytanie numer dwa : czy tłoki nadają się do owalizacji.
    Ja bym to zawiózł do profesjonalnej "szlifierni" niech zobaczą, zweryfikują i określą koszty.
    Ale ja jestem tylko skromnym elektrykiem, może Koledzy z większym pojęciem o mechanice się wypowiedzą.
  • Wago
  • #3
    gimak
    Level 40  
    Tak z ciekawości, co było przyczyną, że silnik trafił do warsztatu? i czy ten luz między tłokiem i cylindrem jest taki dyskwalifikujący?
    Opiszę przypadek z którym zetknąłem się pod koniec lat 70 w moim drugim maluchu. Wszystko mnie w nim na początku wkurzało, spalanie, zużycie oleju mieszczące się w obecnej normie fabrycznej, ale 6x większej niż w pierwszym, hałaśliwa praca, mułowaty w stosunku do pierwszego malucha. Może dlatego, że w pierwszym cały blok napędowy miałem włoski.
    Ciśnienie sprężania na pierwszym po 11 atm na obu cylindrach, w drugim 9.6 i 9.2 atm. Po wyciągnięciu tłoków okazało się, że tłoki są o dwie grupy selekcyjne mniejsze niż cylindry (tłoki latały w cylindrach i chyba to było przyczyną hałaśliwej pracy silnika), a na jednym zamki pierścieni ustawione były w jednej linii (tym o niższym ciśnieniu). Przy okazji pękł mi jeden pierścień uszczelniający, założyłem bez żadnego dopasowywania pierścień pod drugi szlif (bo do takiego miałem dostęp, a szczelina na zamku była książkowa). O wymianie tłoków w tym czasie mogłem tylko pomarzyć. Taka była wtedy nasza radosna twórczość. Po złożeniu tego wszystkiego do kupy ciśnienie sprężania na obu cylindrach się wyrównało (9.6 atm) i takie się utrzymywało przez następne 100 tys.km (do sprzedania). Nic więcej z silnikiem nie było robione poza wymianą rozrządu. Oba maluchy miałem fabrycznie nowe.
  • #4
    amm212
    Level 17  
    z racji mojego statusu pewnie nie powinienem polemizowac z kolegą , ale moim skromnym zdaniem które wynika ze skromnego doświadczenia profesjonalny remont tego silnika przekroczy wartość całego samochodu. 1 ńie bardzo rozumiem twoje zszokowanie pomiarem miedzy tłokiem a cylindrem bez pierścienia . Zasada rozszezalności materiałow wszystko wyjaśni.
    2 Nowe tuleje i stare tłoki- bardzo dziwne połaczenie odwrotnie po dokładnych pomiarach {suwmiarka odpada] to można by jeszcze przeżyć
    3 musisz też wiedziec ze nie ma zasady że wszystkie tłoki muszą miec te same klasy pasowanie czyli wymiary dobiera się je w fabryce po pomiarach obrobonych tulei i wychodzi różnie.
    4 jesli chcesz dokładnie wiedziec co za silnik a masz pewność ze nie był wymieniany to podejdz np. do sklepu zajmujacego się fordem i po nr. vin powiedza ci wszystko o samochodzie łacznie z kolorem tapicerki.
    5 mysle ze cały tan remont mija sie z celem jeżeli masz zrobiona głowice to daj to komus do pomiaru dobierz pierścienie i składaj .200 tys to nie jest jakis kosmiczny przebieg szczególnie w duzym silniku który nie jest bardzo wysilony.
  • #5
    bandi21
    Level 30  
    średnica cylindra musi być większa niż średnica tłoka.Wyobraź sobie co się dzieje z aluminiowym tłokiem na którego denko uderzają rozprężające się gazy spalinowe.Musi mieć luz ponieważ spuchnie pod wpływem temperatury.Od uszczelnienia są pierścienie a po wyglądzie tłoka widzę że ciągną olej aż furczy.Ten pomiar szczelinomierzem powtórz przy tłoku uniesionym do góry.I jeszcze jedno wyjmij tłoki i podświetl od dołu a obserwuj z góry.Jeśli na całej powierzchni cylindra jest widoczna jodełka od obróbki fabrycznej to znaczy że nie jest z nim tak źle.Oczywiście nie zastąpi to pomiaru średnicówką ale dla doświadczonego mechanika mówią wiele.
  • Helpful post
    #6
    Daro122
    Level 31  
    Dla szlifierni to żaden problem ,wstawianie tulei to chleb powszedni ,robiłem takie remonty nie jeden raz . Luz tłoka o jakim piszesz stanowczo za duży . Zrób tulejowanie bloku na stare tłoki i jeszcze po śmiga , nowe pierścienie musisz oczywiście dopasować .
  • #7
    User removed account
    User removed account  
  • #8
    BRYS_
    Level 22  
    Pawel wawa wrote:
    Pytanie numer jeden, wał panewki, korbowody - jaki stan, jakie luzy?

    Wał główny,panewka podpory,panewka korbowodowa:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Oczywiście na tych zdjęciach niewiele widać,a na dodatek na fotografii pojawiają się dziwne rysy i refleksy świetlne.
    Stan panewek określam jako"całkiem przyzwoity".Nie widać na nich przebarwień,przytarć,głębszych rys itd.
    Wał główny wystarczy lekko przetrzeń papierkiem wodnym "2000"by uzyskał lustrzane odbicie.
    Test "na sucho",czyli skręcenie korbowodów na wale bez kropli oleju nie wykazuje jakichkolwiek luzów.Podobnie wał główny,zamocowany na podporach obraca się "z odpowiednią siłą,ani zbyt lekko,ani zbyt ciężko",poprostu nie ma się czego czepić.
    Oczywiście takie "zbadanie"jest nadwyraz subiektywne ale jak ja to mówię:pozwolę im jeszcze troszkę popracować. :D

    Dodano po 5 [minuty]:

    Skoro już mam aparat.
    Wymiary(dane katalogowe) simmeringa na wale głównym od strony sprzęgła:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v

    i od strony rozrządu:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    A nuż się komuś przyda...

    Dodano po 8 [minuty]:

    gimak wrote:
    Tak z ciekawości, co było przyczyną, że silnik trafił do warsztatu? i czy ten luz między tłokiem i cylindrem jest taki dyskwalifikujący?

    Przestał palić na jeden cylinder.Wszelkie półśrodki typu:"super" przewody WN."gorętrza "świeca.remont zaworów głowicy były dobre na jakiś czas.
    Co do luzu tłok-cylinder jestem zszokowany.Czy się mylę,opierając się jedynie na poprzednich moich remontach -jeszcze nie wiem :?:
    Nie znam dopuszczalnych "luzów" w w/w aucie więc "zawracam Wam głowę swoim tematem" :D

    Dodano po 18 [minuty]:

    gimak wrote:

    Opiszę przypadek z którym zetknąłem się pod koniec lat 70 w moim drugim maluchu.

    Oj też się tego naskładałem :D
    Generalnie mieliśmy spore pole do popisu,o ile pamiętam:Trzy grupy selekcyjne tłoków/cylindrów plus nominał i nadwymiar,było w czy wybierać :D
    Zrobienie z nadwymiarowego pierśnienia nominału (przy pomocy szlifierki) było powszechną metodą.
    Także stosowanie tłoków o różnej średnicy nikogo nie dziwiło.
    Napewno się niczego nie tulejowało,może czasem jakiś szlif.
    Potem wprowadzono cudowny komplet naprawczy(czytaj:2 cylindry,tłoki+pierścienie)które się poprostu zacierały :D
    Jeśli dotarło się samochód"po ludzku-powolutku"taki zestaw pracował jeszcze przez tysięce kilometrów i naprawdę mimo okropnych warunków(chłodzenie powietrzem,raczej nienajlepsze materiały itd.)taki "komplecik"sprawował się wyśmienicie .Jeśli ktoś wracał"bez dotarcia"do domu oddalonego o powiedzmy 60 km.stawał na 30-tym kilometrze z zatartymi tłokami :D
    Niestety,takie są wspomnienia :D

    Dodano po 9 [minuty]:

    amm212 wrote:
    remont tego silnika przekroczy wartość całego samochodu. 1 ńie bardzo rozumiem twoje zszokowanie pomiarem miedzy tłokiem a cylindrem bez pierścienia . Zasada rozszezalności materiałow wszystko wyjaśni.

    Oczywiście że "profesjonalny"remont silnika przekroczy wartość tago samochodu,przypominam rocznik 93 czyli,nie oszukujmy się "stary złom".
    Z drugiej strony szkoda ten złom zezłomować :cry:
    Wiem że istnieje tzw.rozszeżalność materiałów ale czy przy "luzie 0,9"warto zwracać na to uwagę :?:

    Dodano po 16 [minuty]:

    amm212 wrote:

    2 Nowe tuleje i stare tłoki- bardzo dziwne połaczenie odwrotnie po dokładnych pomiarach {suwmiarka odpada] to można by jeszcze przeżyć

    Oczywiście zgodzę się z Kolegą że pomiar "suwmiarkowy tłoków"to czysta amatorszczyzna.
    Połączenie typu:"stare tłoki-nowe tuleje+nowe pierścionki"jak najbardziej mają racje bytu.Oczywiście to zadanie dla profesjonalnych szlifierzy.Nie raz stosowało się takie "obejście kosztów"z zadziwiająco pozytywnymi rezultatami.
    Ja wiem że pasowało by "załadować"nowe tłoki i pierścienie(koszt ok:800 zł+oczywiście nowe tuleje dopasowane do tłoków)by powiedzieć:"to był dobry ramont"ale niestety rozmawiamy o "prawie dorosłym 18-letnim samochodzie" którego można kupić za przysłowiową "czapkę drobnych":cry:

    Dodano po 7 [minuty]:

    amm212 wrote:

    jesli chcesz dokładnie wiedziec co za silnik a masz pewność ze nie był wymieniany to podejdz np. do sklepu zajmujacego się fordem i po nr. vin powiedza ci wszystko o samochodzie łacznie z kolorem tapicerki.

    Dziś po dokładnym umyciu wału głównego znalazłem coś takiego:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    laser :?:
    Wał główny powstał o godzinie 09:24
    Data widoczna na zdjęciu.

    Dodano po 17 [minuty]:

    Daro122 wrote:
    Dla szlifierni to żaden problem ,wstawianie tulei to chleb powszedni ,robiłem takie remonty nie jeden raz . Luz tłoka o jakim piszesz stanowczo za duży . Zrób tulejowanie bloku na stare tłoki i jeszcze po śmiga , nowe pierścienie musisz oczywiście dopasować .

    Najbardziej dla mnie odpowiednia odpowiedż!!!
    Tylko czy:da się taki blok (dokładnie Mondeo mk1)"wytulejować?",jakie są koszty tulejowania,owalizacji tłoków,dorabiania pierścieni itd?.
    Podobno niektóre bloki silników z racji bliskości"międzycylindrowych itd."braku tłoków/pierścieni międzywymiarowych i trudnościach czysto technicznych w wykonaniu jakichkolwiek zamienników "nadają się jedynie na złomowisko :?:
    OśWIECI mnie w końcu ktoś,czy nie :?: :D
  • Helpful post
    #9
    Daro122
    Level 31  
    Witam kolego rbiesiada z całym szacunkiem ale takie rysy na tłoku to jeszcze nie tragedia . Owszem najlepiej jak by ich nie było , nie chcę tutaj nikogo przekonywać ani zachęcać do bylejakiej roboty i wyrzucenia w ten sposób pieniędzy w błoto . Najlepiej założyć nowe tłoki , prze moje ręce przeszło juz trochę silników i owszem nie wszystko było w nich zrobione tak jak nakazuje sztuka , ale co począć - klient nasz pan . Rysy na tłokach wyrównaj drobnym papierem ściernym i do szlifierni , tam będą wiedzieli czy da się zatulejować ten blok , myśle że wypali . Jeżeli nadal masz wątpliwości to w poniedziałek zadzwonie do swojego szlifierza zapytam i dam ci znać.
  • #10
    bandi21
    Level 30  
    Wiem że sam nie pomierzysz tego bloku więc pakuj go i jedź do szlifierni bo takie zabiegi jak ty robisz nic nie dają.Moim zdaniem to remont głowicy spowodował zaciąganie oleju przez pierścienie(co widać na załączonym obrazku) a to spowodowało że czwarty cylinder się wyłączył.Być może żadne tulejowanie nie jest potrzebne ale to będziesz wiedział jak ktoś ci zmierzy cylindry.Co do tłoków to jeśli auto nie było przegrzane to tłoki nie straciły owalizacji i wszystko będzie dobrze.Rysy na tłoku w tym miejscu to normalka i tym się nie przejmuj.Najważniejsze to nie utopić kasy w tym remoncie botu nie chodzi o wzorcową naprawę tylko ożywienie tego zabytku.
  • #11
    BRYS_
    Level 22  
    rbiesiada wrote:
    Popatrz na fotke siódmą od góry i powiedz czy na tym tłoku jest sens składać silnik?? W tym przypadku szkoda tylko pieniążków autora. To działać nie będzie, nie na takich tłokach.


    Dodano po 52 [sekundy]:

    Daro122 wrote:
    ale takie rysy na tłoku to jeszcze nie tragedia .


    Dodano po 1 [minuty]:

    bandi21 wrote:
    Co do tłoków to jeśli auto nie było przegrzane to tłoki nie straciły owalizacji i wszystko będzie dobrze.Rysy na tłoku w tym miejscu to normalka i tym się nie przejmuj.


    Dodano po 4 [minuty]:

    Znowu sprzeczne informacje :cry:
    Dziś szukając odpowiedzi na swoje pytania natrafiłem na świetny opis uszkodzeń tłoków.
    Oczywiście nie omieszkałem umieścić go na Elektrodzie.
    Nie jest oczywiście to autoreklama ani nabijanie sobie punktów tylko link do dokumentu który naprawdę warto przeczytać.
    Zapraszam:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1504322.html

    Dodano po 6 [minuty]:

    bandi21 wrote:
    Najważniejsze to nie utopić kasy w tym remoncie botu nie chodzi o wzorcową naprawę tylko ożywienie tego zabytku.

    Swięte słowa.W tym przypadku pozostaje albo go jedynie zapierścieniować,albo pobawić się w "stare tłoki+nowe tuleje+nowe pierścienie",jak dla mnie (a raczej właściciela tego auta) inne opcje są nierealne,wszystko jak zawsze niestety zależy od ceny :cry:
  • #12
    Błażej
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Czy te tuleje są z nikasilu, że ich tknąć nie można? I czy tego nie robi się tak, że boruje się tuleje na najbliższy nadwymiar, honuje i wstawia większe tłoki wraz z pierścieniami? Bo to jest najszybsza droga naprawy w tych przypadkach chyba...
    A poza tym, to jakie są koszty zakupu sprawnego silnika tego typu?
  • #13
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    BRYS_ wrote:

    Zrobiono remont generalny głowicy i do tej pory było OK.


    Quote:
    Silnik nie był pierścieniowany,świadczyła o tym orginalna uszczelka pod głowicą,ogromne luzy tłok-cylinder i zadziwiająco dobre pierścionki :?:


    To znaczy co, głowica była obrabiana mechanicznie i zostało to złożone na starą uszczelkę? Jak to rozumieć ?
    Dalej - zaczyna się od pomiaru ( prawidłowego!) ciśnienia sprężania, dalej - po rozbiórce mierzy się raz maksymalne zużycie poszczególnych cylindrów, a dwa tłoków - suwmiarka i szczelinomierz nie nadają się do tego zupełnie. Najlepiej zawieźć blok z tłokami do szlifierni - możliwe scenariusze:
    - szlif cylindrów, nowe nadwymiarowe tłoki - jeśli są dostępne,
    - nowe nominalne tłoki przy stwierdzeniu że zużycie cylindra mieści się poniżej granicy określonej przez producenta,
    - stare tłoki, z dopasowanymi nowymi pierścieniami.
    Skąd żeście wytrzasnęli nagle tulejowanie? Ten zabieg robi się tylko w silnikach, których producent nie przewidział do remontu i nie ma części w wymiarach naprawczych, bądź przy zużyciu cylindra przekraczającym najwyższy wymiar naprawczy. A co do "owalizacji" tłoków, to radzę co niektórym doczytać "co to i do czego" - po co jeszcze piłować miękki aluminiowy tłok, który i tak już się zrobił zbyt luźny przez zużycie ?
  • #14
    BRYS_
    Level 22  
    Błażej wrote:

    A poza tym, to jakie są koszty zakupu sprawnego silnika tego typu?


    O ile się orientuje silniki tego typu chodzą w granicach 800-1500 PLN.
    Są łatwo dostępne i na dodatek zamontowane jeszcze w autach gotowe do jazdy próbnej i przetestowania.
    Sprzedający chętnie dają na nie tzw:gwarancję rozruchową.
    Ale jaką można dać gwarancje,gdy np:silnik pochodzi z mocno uszkodzonego,uderzonego z tyłu samochodu?Chyba niewielką.
    Na dodatek zaraz po zakupie takiego silnika"musimy"zmieniać pasek rozrządu,rolki napinające,często pompę wodną,czasem termostat,świece,przewody itd.Oczywiście filtry i olej.
    No dobra"nie musimy"ale w praktyce i tak to zmieniamy,i nie bardzo wierząc zapewnieniom sprzedającego że niczego nietrzeba zmieniać,i tak to robimy obawiając się "kolizji tłok-zawory".
    Dochodzą oczywiście koszty wyjęcia takiego silnika z auta i koszty ewentualnego transportu"prosto do domciu".No chyba że to jest już jest wliczone w koszty.
    I tak po chwili namysłu można powiedzieć że całkowite koszty wynoszą,nie jak napisałem 800-1500 PLN a raczej 1500-2000 PLN :cry:

    Dodano po 11 [minuty]:

    robokop wrote:

    To znaczy co, głowica była obrabiana mechanicznie i zostało to złożone na starą uszczelkę? Jak to rozumieć ?

    Oczywiście że na nową.Nie wiem czemu Kolega tak to zrozumiał.
    Głowica była zdejmowana tylko raz,na "nieszczęście"przezemnie :D
    Zrobiono jej remont generalny,oczywiście razem z planowaniem,pozwoliło to pojeżdzić silnikowi kolejne 6 miesięcy.Zmyleni błędnym pomiarem ciśnienia,na dodatek bez tzw:próby olejowej i by niezbyt się napracować postawiliśmy na nieszczelności zaworów.
    Na uszczelce była widoczna data produkcji,podobnie (jak się teraz okazało)na wale głównym także,nie ma powodu twierdzić że silnik był kiedykolwiek remontowany/pierścieniowany lub przekładany.

    Dodano po 2 [minuty]:

    robokop wrote:

    - szlif cylindrów, nowe nadwymiarowe tłoki - jeśli są dostępne,

    Niestety nie udało mi się jak dotąd znależć jakichkolwiek informacji by występowały nadwymiarowe tłoki do tego modelu :cry:

    Dodano po 3 [minuty]:

    robokop wrote:

    - nowe nominalne tłoki przy stwierdzeniu że zużycie cylindra mieści się poniżej granicy określonej przez producenta,

    Tłoki nominalne dostępne "od ręki".Tłok+pierścienie+sworzeń koszt 200 PLN sztuka :cry:

    Dodano po 6 [minuty]:

    robokop wrote:

    - stare tłoki, z dopasowanymi nowymi pierścieniami.

    Komplet pierścieni na 4 cylindry ok.200 PLN czyli cena zupełnie przyzwoita.
    Oczywiście takie pierścienie będą mniej latały w rowkach tłoków,ale czy będą idealnie współpracowały z nienominalnymi już cylindrami ?
    O pierścieniach nadwymiarowych też mi nic nie wiadomo :cry:

    Dodano po 10 [minuty]:

    Już na sam koniec(troszkę "na złość" i by jeszcze bardziej rozpalić i tak gorącą już atmosferę i zachęcić Panów do dalszej dyskusji :D)zamieszcze moje dzisiejsze "znalezisko"sprzed dosłownie godziny:
    Aktualny cennik usług szlifierskich jednego z większych zakładów zajmujących się remontami silników:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Oczywiście,ustalanie jakichkolwiek kosztów należy zrobić"osobiście w szlifierni"ale to już zajęcie na najbliższe dni.
  • #15
    User removed account
    User removed account  
  • #16
    BRYS_
    Level 22  
    rbiesiada wrote:

    Tłumacząc bardziej łopatologicznie:
    Wkładasz listek szczelinomierza 0,9 pomiędzy tuleję a tłok. Nic nie piszesz o rantach na tulei. I nadal uparcie twierdzisz że masz tłoki ok tylko tuleje zużyte?? :D

    Tak się składa że łopatologicznie nie trzeba mi niczego tłumaczyć :D
    Ten szczelinomierz między tłokiem a cylindrem miał "udowodnić",że coś nie jest tak we "współpracy tłok-cylinder" i miał charakter czysto poglądowy.
    Dla kogoś kto miał wielokrotnie styczność(niestety należę do tej grupy) z "układami średnica tłoka-średnica cylindra"takie luzy,wykryte nawet w pierwszej chwili bez dokładnych pomiarów,czysto"organoleptycznie"są poprostu zastanawiające,a wiedząc że szczelinomierz ma swoją szerokość to luz między tłokiem a cylindrem jest napewno większy niż wspomniane 0,9 mm.
    A wracając do tematu:oczywiście pomiary zostały wykonane "profesjonalnym sprzętem"no może przez troszkę nieprofesjonalnego mechanika :cry:
    Stan cylindrów-idealny.średnica nominalna 80,6 nierówności w granicach 3-6 SETNYCH milimetra.
    Pomiar mikrometrem samych tłoków wykazał wyniki bardzo zbliżone do moich "nieprofesjonalnych"pomiarów suwmiarkowych:dół tłoka-prostopadle do sworznia:80,06,ponad pierścieniami:79,85.
    Po chwili mechanik zapytany co oznaczają symbole wybite na denku tłoka,których sam nie zauważył,oświadczył że był robiony szlif silnika czyli ZAPRZECZYł pomiarom które wykonywał minutę wcześniej :cry:
    Potem mówił o trudnościach w pomiarach tłoków i że luz w "kwadratowych silnikach"powinien właśnie taki być.
    "Kwadratowy silnik" to miej więcej taki w którym średnica tłoka do jego skoku jest bardzo podobna.
    Po chwili zmieszany zaproponował honowanie cylindrów oraz "splanowanie "bloku.Koszt 15x4 plus 80 zeta za szlif.Razem 140 złociszy :D
    I po sekundzie zobaczył(cytuje kabaret MN):dwie spiep....szające ludzki sylwetki (czyli ja i kolega):D
    A tak poważnie:zrobienie czegoś "sensownego"z tym silnikiem absolutnie mija się z celem.(oczywiście czysto finansowo-wystarczyło wykonać kilka telefonów do szlifierni).
    Pozostaje go JEDYNIE ZAPIERśCIENIOWAć,nic więcej.
    I tu kolejna ciekawostka,dwa rodzaje pierścieni i....żaden nie pasuje?:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Jak widać dostępne są tylko dwa różne komplety pierścieni(dla tego wymiaru),różniące się jedynie grubością i szerokością pierścieni olejowych.
    Do dokładnym zmierzeniu tłoka szczelinomierzem,a dokładniej szerokości wycięcia na pierścień olejowy wychodzi 2,9 mm.Czyli pierścienie 2,5 odpadają,a pierścienie 3,0 ? hmm.czyżby "zaokrąglanie danych katalogowych" :?:
    Pomiar mikrometryczny starego pierścienia wynosi 2,85 mm.
  • #17
    User removed account
    User removed account  
  • #18
    wopor
    Level 32  
    witam, poczytałem twoje posty kolego brys i mam pytanie zasadnicze , chcesz zrobic ten silnik i dalej jezdzic ? czy tylko ozywic go na kres potzrebny do sprzedania?, luz montazowy tłok cylinder to 0,06mm i kwestia czy tuleje czy tłoki nadwymiarowe , tłoki nadwymiarowe i róznica wag poszczególnych zestawów gotowych do montazu (tłok+pierscienie+swozeń+kobowód kompl.) max mniejsza od jednego grama, oczywiscie wykątowane korbowody, jeżeli nieda się po obróbce uzyskac odpowiedniego luzu tłok-cylinder to dopiero tulejowanie oczywiscie na nominalny wymiar, a wszystkie inne kombinacje to jak kasowanie luzów w skrzyni biegów olejem z trocinami(popularne za komuny :D ), kardynalmym błedem jest montowanie tłoków o różnych średnicach w tymsamym silniku, powinieneś jescze sprawdzić osiowoś wału korbowego, czytam czasami posty na temat silników i ich reanimacji to prof. Werner sie pewnie przewraca w grobie, kolego do pomiaru NIE uzywa sie suwmiarki , zycze powodzenia
  • #19
    User removed account
    User removed account  
  • #20
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    owik wrote:
    Dlaczego:
    2. Różnica 1 grama jakąż robi różnicę? Polecam sprawdzić o ile się różnią fabryczne tłoki wraz z korbowodem...

    Silnik składa się z tłokami podzielonymi w/g grup selekcyjnych - tzn. dopasowanych do tulei tłoka, tuleje w tym samym silniku mogą mieć różne grupy selekcyjne wykonania - warunek jest jeden - tłoki mają mieć masę jednakową , bądź maksymalnie zbliżoną - do regulowania masy fabrycznie służą frezowane nadlewy wykonane w korpusie tłoka. Tak sam z korbowodami - masa ich jest ustalana w ten sam sposób - poprzez sfrezowanie nadmiaru materiału ze stopy, bądź występu główki.
  • #21
    BRYS_
    Level 22  
    owik wrote:
    Dlaczego:
    1. Kardynalnym błędem jest montowanie tłoków o różnych średnicach? Kardynalnym błędem jest takie stwierdzenie.
    2. Różnica 1 grama jakąż robi różnicę? Polecam sprawdzić o ile się różnią fabryczne tłoki wraz z korbowodem...
    3. Osiowości to jakoś szczególnie nie trzeba sprawdzać. Wystarczy wał złożyć z panewkami, od razu czuć. Po drugie, już przy rozbiórce widać po panewkach jeśli coś nie gra.
    Przykro mi ale jesteś kolejnym, który coś przepisuje. Sam do końca nie wiesz o co chodzi. To problem tego forum.

    Tak to problem tego forum-w dodatku,według mnie jednego z najlepszych i największych w Polskiej sieci :cry:
    Wyobrażmy sobie faceta "X"(no powiedzmy o nicku"Bryś_"),który wchodzi na forum i zadaje kilka prostych pytań,no powiedzmy:
    1.Czy da się zregenerować silnik mondeo w tzw:"systemie nowe tuleje na stare tłoki".
    2.I pytanie:da się z tego cokolwiek odczytać/odszyfrować?
    Mam na myśli np:typ,model silnika,pojemność,datę produkcji itd.
    3.Co oznaczają symbole:x35,h1,1r wybite na denku tłoka ?
    4.Czy istnieją tłoki nadwymiarowe i o jakich średnicach.
    5.Nie znam dopuszczalnych "luzów" w w/w aucie więc "zawracam Wam głowę swoim tematem"
    6.,jakie są koszty tulejowania,owalizacji tłoków,dorabiania pierścieni itd?.
    7.I tu kolejna ciekawostka,dwa rodzaje pierścieni i....żaden nie pasuje?

    ...
    i co się jedynie dowiaduje:że tłoków nie mierzy się nawet orientacyjnie suwmiarką,że wieloryby mają po 14 metrów i coś o szwedzkiej myszy,ale nie doczytałem :D
    Oczywiście nikogo nie staram się obrazić i nie mówię wyłącznie o samym sobie i swoich pytaniach.
    Poprostu tak jak setki innych kolegów na forum szukam kilka prostych odpowiedzi na kilka prostych pytań...to wszystko.

    Dodano po 21 [minuty]:

    rbiesiada wrote:
    Coś tu nie pasuje z twoimi pomiarami w żadnym przypadku

    A wiesz kolego że masz rację!.
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Podałem wcześniej że "najszerszy"wymiar tłoka wynosi 80,06 mm a faktycznie(co widać na tej nieszczęsnej suwmiarce-dziwne że nikt tego nie zauważył-zgubiłem zero) wynosi 80,6 a dokładnie(pomiar mikrometrem) 80,55.
    Góra tłoka wynosi 79,90.
    Czyli różnica 0,7 mm.
    Skąd taka wielka różnica skoro na samym tłoku nie widać żadnych mechanicznych uszkodzeń/zetarć ?.
    Dziś po kilkugodzinnych poszukiwaniach natrafiłem na cenne dla mnie informacje:
    średnice cylindrów w zależności od klas:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    średnicę tłoków:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Luzy na zamkach pierścieni:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Teraz wkładając nowe nominalne pierścienie,mierząc luz na zamku i porównując z dopuszczalnymi luzami będę mógł czysto technicznie(bez mierzenia ich średnicy)określić ich stan :D
  • #22
    mczapski
    Level 39  
    To raczej oczywiste, że nikt bez osobistych oględzin stanu elementów silnika nie da merytorycznej porady. A nawet te merytoryczne nie będą zgodne z racji różnych doświadczeń. Po kilku dniach dyskusji ja odczuwam brak pomiaru średnicy cylindra w odpowiednim miejscu oraz informacji, czy jest jakiś próg. Z domysłów wynika, że może mieć miejsce jakieś szlifowanie otworów z zastosowaniem pierścieni nadwymiarowych przy pozostawieniu tłoków nominalnych. To tylko domysł bo skąd luz między tłokiem i cylindrem (prześwit) przy malutkiej szczelinie na pierścieniu? Chyba, że miejsca badań niewłaściwe co nie zawsze ze zdjęć wynika. A różnica wielkości średnicy górnej części tłoka w stosunku do dolnej jest normalna. Przecież denko tłoka musi znieść najwyższe obciążenia termiczne więc i dużą rozszerzalność. Na górnej części tłoka w zasadzie nie występuje żadne zużycie. Jeżeli chodzi o układ korbowy to na zdjęciach wygląda nieźle, ale to tylko zdjęcia. Domyślam się, że chodzi o najniższy koszt naprawy. Ja też na swoje potrzeby kombinowałbym tulejowanie. Ale jak wspomniałem konieczne wiarygodne pomiary. A co do zużycia oleju to oczywiście jeszcze weryfikacja głowicy (prowadnic zaworów i uszczelnień).
  • #23
    wopor
    Level 32  
    witam, skoro kolego owik twierdzisz ze mozna montować tłoki o różnych wymiarach( mam na mysli nominał lub np.2 wymiar naprawczy ) w tym samym silniku to nie mamy oczym mówić, a wazy sie cały zestaw tłok z przyległościami + korbowód kompletny ponieważ to korba waży najwiecej i na stopie jest nadlew do korekcji wagi, osiowość to nie tylko czopy główne ale i korbowodowe, różnica 1grama ma znaczenie, skoro chcesz poczytać to polecam http://www.wnt.com.pl/product.php?action=0&prod_id=587&hot=1, kolego Brys napisałem o nie mierzeniu suwmiarka bo trudno o precyzyjny pomiar ze wzgledu na jej ograniczenia, pozdrawiam i powodzenia
  • #24
    User removed account
    User removed account  
  • #25
    xerion
    Level 11  
    A podobno jest prawdą, że niektóre fordowskie silniki to tzw. shortblocki, gdzie fragment silnika od głowicy po miskę olejową jest nie regenerowalny. Po prostu po zużyciu wymienia się na nowy nominalny zestaw, zakłada się głowicę po regeneracji i motor znowu hula jak z fabryki ! :D
  • #26
    BRYS_
    Level 22  
    Wrrr..silnik już od kilku dni stoi wymyty,częściowo poskręcany,gotowy na montaż tłoków a tu mi panowie ze sklepu z nowymi pierścieniami robotę zawalili,zasypało śniegiem im drogi do hurtowni czy jak? :D
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    A że nie lubię siedzieć bezczynnie,zabieram się za docieranie zaworów w głowicy także od mondeo,na szczęście nie od tego silnika :D
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Po wyjęciu zaworów stwierdzam że gniazda wydechowe są co najmniej nienajlepsze,ale za to wszystkie wdechowe zostały zregenerowane,co prawda dość nieudolnie ale jednak.
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    A że regeneracją głowic praktycznie się nie zajmuje(raptem 5-6 sztuk w ciągu roku)a docieranie ręczne głowicy wielozaworowej jest conajmniej nieprzyjemne :D chwytam za migomat i z dwóch rurek,pręta,śrubki i sprężynki buduje sobie proste urządzenie:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    A tutaj w połączeniu z napędem,czyli wiertarką wolnoobrotową:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    I mocowanie samego zaworu:
    Tulejowanie bloku Mondeo MK1 1.8 16v
    Ja wiem że ten mój "cud techniki"wygląda conajmniej zabawnie,dziecinnie,niepozornie,wręcz ma idiotyczny wygląd :D ale zapewniam że przy docieraniu zaworów spisuje się REWELACYJNIE.
    Wszelkie "bicia wiertarki"korygowane są "wachliwym zawieszeniem rurka w rurce"a mocowanie zaworu banalnie proste:wystarczy z naprawdę lekką siłą wepchać zawór w sprężynkę,przy obrotach sama się "zaciska na zaworze"co najważniejsze nie uszkadzając go w najmniejszym stopniu.
    ------------------------------------------------
    Już zaczynam się domyślać dlaczego ludzie czasem nazywają mnie Mcgaywer :D :D
  • #27
    jannaszek
    Level 39  
    Quote:
    Już zaczynam się domyślać dlaczego ludzie czasem nazywają mnie Mcgaywer

    Bo nie wiesz, że nie dociera się wiertarką, kręcąc w jedną stronę.
    Kol. wopor, jako że nie wiem, to chciałem się upewnić, czy nie pomyliłeś się z tolerancją tłok\cylinder 0.06mm?
  • #28
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    jannaszek wrote:

    Bo nie wiesz, że nie dociera się wiertarką, kręcąc w jedną stronę.
    Kol. wopor, jako że nie wiem, to chciałem się upewnić, czy nie pomyliłeś się z tolerancją tłok\cylinder 0.06mm?

    Da radę i tak - kto powie gdzie różnica? Kilka warunków - bardzo małe obroty, oliwiona prowadnica i zminimalizowanie sił działających na trzonek promieniowo.
  • #29
    trans-serwis
    Level 39  
    Kol. robokop nie powiększaj żenady tego tematu i nie pisz, że zawory da radę docierać wiertarką. Służy do tego docieraczka.
  • #30
    jannaszek
    Level 39  
    Pewnie że da radę, jednak ta wachliwa wiertareczka ruska nie bez powodu powstała.