alarm satel - kod administratora i serwisu

Witam.
Mam zainstalowany w domu system alarmowy satela.
Do tej pory do końca nie interesowałem się jak to wszystko działa - przyjechała firma - zainstalowała i skonfigurowała system. Dostałem kod za pomocą którego uruchamiam alarm. Ostatnio spotkałem się ze znajomym który też instaluje alarmy i trochę mnie oświecił - i zacząłem się zastanawiać nad tym.
Okazuje się, że dostałem kot użytkownika - którym niewiele mogę zrobić.
Znajomy powiedział mi, że jak instaluje alarmy to daje klientowi kod administratora, i dodatkowo kody użytkowników. Jak przyjeżdża na serwis - to klient poprzez kod administratora daje możliwość na określony czas aby on kodem serwisowym się dostał do systemu. Ja nie dostałem takiego kodu administratora - czy powinienem go dostać? i czy firma zakładająca mi alarm powinna mi go dać??
Na dobrą sprawę- wydaje mi się, że to co robi znajomy jest bezpieczniejsze dla klienta - aby mógł się dostać do systemu - to go musi klient wpuścić. W moim przypadku - niech któryś z pracowników firmy która mi instalowała alarm zejdzie na "złą stronę" i bez problemu może się do mnie włamać.
Dodatkowo – wyczytałem w instrukcji że kod administratora i serwisowy to całkiem inne tematy. I faktycznie kodem administratora można nadać pozwolenie aby na określony czas serwisant mógł się zalogować
Firma która mi robiła alarm - nie jest związana w żaden sposób z ochroną którą mam.


............................................................
mod:suworow
Warto przeczytać również:

Satel Integra -instalacja i konfiguracja systemu - wybrane zagadnienia


Zapraszam do zapoznania się z pozostałymi poradnikami, tematami wyróżnionymi i artykułami, z zakresu systemów zabezpieczeń:
Zabezpieczenia stacjonarne. Systemy alarmowe, Kamery, Domofony, Napędy bram i rolet, Automatyka domowa. Tematy Wyróżnione i poradniki.
Jeżeli w w/w tematach nie znajdziesz odpowiedzi na swoje pytanie, zapraszamy na forum
https://www.elektroda.pl/rtvforum/forum77.html

Zachęcam również do odwiedzenia sekcji Poradniki Ogólne gdzie znajdziecie materiały z pozostałych działów forum, w tym dla rozpoczynających swoją przygodę z elektroniką:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/forum510.html

Witam.
Nie piszesz na jakiej centrali masz oparty system , nie wszystkie maja kod administratora.
Ale jeżeli Twój system ma kod admina to za pomocą niego możesz tez załączyć i wyłączyć czuwanie a reszty sam się domyśl

Pozdrawiam

oczywiście że kod który posiadam pozwala mi załaczyć i wyłączyć czuwanie.
Mogę również zmienić sobie hasło i dodać dodatkowego użytkowanika - ale z takimi samymi uprawnieniami - tak mówi instrókcja.
Centrala którą posiadam to INTEGRA 128.
Ale nie znam kodu administratora - zna go firma która mi instalowała alarm.
A chciałbym doprowadzić do sytuacji że jeżeli wezwęserwis - to ja najpierw za pomocą kodu administratora (którego nie znam) udostępniam serwisantom możliwość wpięcia siędo centrali na określony czas, tak wyczytałem w instrókci.
A dziś - mój serwisant wybija szybę- wchodzi i rozbraja mi alarm kodem administratora. Moim zdanie to nie jest do końca bezpieczne.

R0b3rT wrote:

Ale nie znam kodu administratora - zna go firma która mi instalowała alarm.

Witam,
Tak " firma " to raczej oszuści , ciekawe co jeszcze "ciekawego" Ci porobili.

Pozdrawiam

Jest sporo różnych sytuacji. Czasem dobrze jest, gdy instalator posiada kod główny, czy jak tutaj piszecie kod administratora. Czasem przy różnego typu obiektach z mniej rozgarniętymi użytkownikami przy pomocy takiego kodu można udzielic telefonicznej pomocy, szybko rozwiązac problem, co zadowoli na pewno 2 strony. Oczywiście takie rozwiązanie trzeba uzgodnic z administratorem/wlascicielem przy montażu.
A jeżeli serwisant już wybija okno, to zapewne włączy się alarm i nawet po wyłączeniu systemu raczej hasła na odwołanie alarmu w firmie monitorującej nie powinien już znac, wiec i tak bedzie złodziejem

BENO99 wrote:

R0b3rT wrote:

Ale nie znam kodu administratora - zna go firma która mi instalowała alarm.

Witam,
Tak " firma " to raczej oszuści , ciekawe co jeszcze "ciekawego" Ci porobili.

Pozdrawiam

Nie rzucałbym od razu takich oskarżeń i nie stresował zainteresowanego. Nie raz trafiłem na klienta który w ogóle nie miał pojęcia o alarmach ( nie wiem, nie znam się , zapomnę , PO CO TYLE KODÓW?!, boje się że coś popsuję, chcę tylko włączać i wyłączać alarm, najlepiej na pilota ... itd...) Zostawić kod administratora to znaczy restart z kołków po następnej wizycie. Oczywiście, pozostaje kwestia zaufania.
Jeżeli nawet ktoś rozbroi system i będzie włamanie to w pamięci zdarzeń będzie ewidentnie widniała informacja że zrobił to administrator, czyli będzie podstawa by dobrać się do d.. firmie montującej. Tak naprawdę to gdyby firma montująca miała okazać się nie uczciwa to znając słabe punkty systemu bez żadnych kodów i tak unieszkodliwiła by alarm.

Oczywiście mówiąc o wybijaniu okna - mówiłem o ekstremalnej sytuacji.
Ale wracając do rzeczywistości.
Gości zainstalował mi system - moim zdaniem powinien tak jak to zrobił, dać mi hasła użytkownika za pośrednictwem którego dostaje/wychodzę z domu - i do tego nie jest potrzebne hasło administratora. Natomiast wydaje mi się że dla samych celów bezpieczeństwa mojego i swojego powinien podać mi hasło administratora (myślę że nie powinien go znać) ja go sobie zapisuję i chowam. W momencie awarii wzywam serwisanta - wpisuje hasło administratora i nadaje gościowi możliwość grzebania sobie w systemie - hasłem jego serwisowym. Sądzę że gość ma jedno dla wszystkich klientów hasło serwisowe. To jeżeli nie podał mi hasła administratora to zapewne w celu łatwiejszego zapamiętania ma dla wszystkich klientów takie samo, a zapewne serwisowe/administracyjne jest takie samo. Ponadto jeżeli serwisant nie zna hasła administracyjnego to też dodatkowo mnie zabezpiecza przed nieuczciwym serwisantem.
Instrukcja mówi jasno – hasłem administratora można nadać na określony czas serwisantowi możliwość dostania się do centrali – ale potrzebuje do tego on hasła serwisowego. Czyli dzwonię po gościa – a on do momentu kiedy nie wstukam hasła administratora nie może grzebać w systemie. Ja wstukuje hasło – a on sobie idzie z kompem do centrali i tam za pośrednictwem hasła serwisowego sobie grzebie. Kończy pracę i się rozstajemy. A pamiętam że kiedyś go wezwałem by mi założył dodatkową klawiaturę. Gość przyjechał powiedział „dzień dobry” – podszedł do klawiatury wstukał kod i poszedł do centrali – tego się obawiam. - chcę mieć zabezpieczenie przed taką sytuacją

Jeżeli ktoś wynajmuje firmę zakładająca alarmy to musi mieć do niego zaufanie. Niech każdy z instalatorów powie ile razy użytkownicy nie pamiętali haseł instalatora czy administratora (a wejście z kołków było zablokowane). I wtedy ma pretensje, że gówniany serwisant.

Jak ktoś przyjedzie wymienić wam drzwi wejściowe to skąd możecie wiedzieć, że nie dorobili zapasowych kluczy?

Dlatego takie instalacje nie wykonuje się u pana Kazia z koziej wólki tylko w poważnych szanujących się firmach.

NIE była zrobiona przez Pana Kazia.
Po prostu pytam czy firma która to robiła powinna dać mi kod admina. Czy mam prawo tego rzadać

R0b3rT wrote:

NIE była zrobiona przez Pana Kazia.
Po prostu pytam czy firma która to robiła powinna dać mi kod admina. Czy mam prawo tego rzadać

Powinna dać hasło administratora, chyba że nie chcesz ale na wyraźne Twoje życzenie. Wyjście widzę jedno- po prostu zadzwonisz, powiesz aby ci podali, wchodzisz hasłem, zmieniasz na swoje, następnie wchodzisz do menu "dostęp serwisu", ustawiasz czas na 00 godzin i po bólu. Gdy będą chcieli wejść w tryb serwisowy będą musieli mieć Twoją zgodę. A wracając do Pana Kazia, to Pan Kaziu często bywa bardziej rzetelny i godny zaufania niż pracownicy większej firmy którzy dzisiaj pracują tutaj, jutro u konkurencji...

konkretna odpowiedź.
Dzięki..

Swoja droga, to jezeli za system zaplaciles (a nie zostal Ci np. uzyczony) to jestes jego wlascicielem i masz prawo zadac rowniez hasla serwisowego.

szpilus wrote:

Swoja droga, to jezeli za system zaplaciles (a nie zostal Ci np. uzyczony) to jestes jego wlascicielem i masz prawo zadac rowniez hasla serwisowego.

Kolego, jak chcesz hasło serwisowe to sobie sam zainstaluj system. Nikt nie udzieli żadnej gwarancji na działanie urządzeń jeśli użytkownik będzie miał możliwość pogrzebać w systemie. Nie pisz takich głupot i nie wprowadzaj w błąd. Administrator tak, serwis zdecydowanie nie.

crunky: idac Twoim tokiem myslenia kazdy sprzedawany laptop powinien miec zalozone haslo na bios, a nowo zakupiony samochod zaspawana maske (bo przeciez uzytkownik moze zamiast oleju silnikowego wlac plyn do spryskiwaczy). nie powiedzialem, ze nalezy kazdemu dawac haslo, ale na wyrazne zyczenie wlasciciela powinno sie je udostepnic. widocznie nie spotkales sie jeszcze z przypadkiem kiedy jakis "madry" zablokowal dostep serwisu programowo i sie nastepnie rozplynal w powietrzu...

NIE potrzbuję hasła serwisowego - nie jest mi potrzebne.
Ale hasło administratora powinieniem znać myślę że tylko ja. Hasłem adminia każd kto go zna może rozbroić system - a hasłem serwisowym można tylko wejść do centrali w celu jej konfiguracji. Hasłem adminia można wiele rzeczy zrobić z pozycji klawiatury - np. nazwać poszczegulne strefy czy przypisać każdej czujce nazwę. Oczywiście można to wszystko zrobić z poziomu serwisu laptopem. Chcę tylko mieć pewność że serwisant wchodzi do systemu za moją wiedzą i zgodą.

Zawsze możesz zrobić zrzut pamięci centrali, system masz podłączony do stacji monitorowania? Jeżeli nie zostało to wyłączone to stacja również dostanie sygnał o wejściu w tryb serwisowy.

W celach bezpieczeństwa - ochrona wie tylko o włamaniach i sabotażu. Nie wiedzą kiedy jest alarm uzbrojony a kiedy nie. - Firma instalująca alarm stwierdziła że nie muszą za dużo wiedzieć. Na razie nie będę nic robił - skontaktuję się tylko z firmą i poproszę o przejrzenie alarmu, i udostępnienie mi hasła admina. Ale to po świętach.

Ale ty to możesz sam wiedzieć wejście w tryb serwisowy z kołków i zczytujesz dloadem wszystkie zdarzenia. Tam są też załączenia i wyłączenia, programowanie, wejścia w tryb serwisowy itd.

Ze względu na wygodę użytkownika nie oddaję hasła admina dla inwestora, przy serwisowaniu centrali musiałby co chwila podawać ten kod gdy potrzeba sprawdzić działanie i pewne funkcje centrali. W 99% przypadków użytkownik nie musi z tego kodu korzystać, a gdy mi nie ufa to po co ja wykonuję jego system alarmowy, ja jestem od montażu a nie od włamywania się. Może być usunięty kod admina i wtedy jest możliwe wejście w serwis znając tylko hasło serwisowe bez zgody admina. Kod instalatora jest dla niego jak zresztą mówi nazwa i gdyby tak nie było wielu użytkowników tuningowało by systemy po swojemu a w razie problemów z działaniem cała wina spadłaby na serwisanta, dlatego też blokuję zawsze dostęp z kołków. Jak właściciel mnie nie chce jako serwisanta to wtedy dam mu te kody i do widzenia.

Witam,

pewnie temat był już wcześniej wałkowany, ale dołożę do tej dyskusji swoje 3 grosze.

Posiadam w domu instalację opartą na CA64 Satela z kilkunastoma czujkami i dwiema klawiaturami. Centralka mi rąbnęła, ale przelutowałem parę tranzystorów i kondensatorów, naprawiłem przepalone ścieżki (uszkodzenie w module zasilacza - najprawdopodobniej brak jakiegoś zabezpieczenia prądowego) i działa, tylko sygnalizuje awarię akumulatora, chociaż i ładowanie i akumulator są w porządku. Do centrali dołączony jest dialer, który dzwoni na nieistniejący numer telefonu w przypadku naruszenia.
Kłopot w tym, że centralę instalował mój kolega, właściciel całkiem prężnej i pokaźnej firmy, który był upadł. Upadł i wyjechał w świat. Nie ma szans na jakikolwiek kontakt.
Staję przed kwestią przeprogramowania centrali ponieważ z uwagi na upływ lat zmieniły się trochę konfiguracje i trzeba zaktualizować czasy i miejsca opóźnień na wejście. Oczywiście hasła serwisowego nie posiadam, bo mi kolega nie dał. Ze względu na to, o czym pisaliście powyżej.
Jestem w lekkiej d**#$ie i za chwilę pewnie zresetuję centralę na kołkach i będę się mocno zastanawiał jak to ustrojstwo zaprogramować. Reasumując - myślę, że użytkownik powinien otrzymywać wszystkie hasła - trzeba tylko wypracować metodę, która zabezpieczy interes instalatora - chociażby zabezpieczony plik ze zrzutem parametrów. Jak się coś po zmieniało - to sru i po gwarancji (oczywiście to tylko mająca wiele wad propozycja).

-Firma instalująca powinna pozostawić kod administratora dla własciciela obiektu.
-Właściciel powinien go zmienić oraz odznaczyć opcję stały dostęp serwisu w menu administratora co uniemożliwi dostęp osób z kodem serwisowym do systemu ( bez odznaczenia tej opcji serwis może robić dosłownie wszystko)
- Jeśli firma instalująca tego nie zrobiła to raczej zaniedbanie (dość liczne, wśród 50% firm instalujacych alarmy, a nie mających do końca pojęcia co i jak ma działać, oraz wśród 80% elektryków zakładajacych alarmy dorywczo.
- Powyższe dotyczy central integra satela, (nie wszystkich), oraz central w klasie specjalnej "S" gdzie kod serwisowy może być używany wyłącznie po autoryzacji administratora/właściciela obiektu.

Pozdrawiam

Przyłączę się do tematu , otóż mam alarm na Integra64 , hasło admina jest mi znane ale nie mam kodu serwisu , czy w takiej sytuacji mogę podpiąć centralkę pod komputer i zmieniać ustawienia (dodawać czujki , dodawać karty rozszerzeń itp.) ? czy mogę wykonać backup systemu bez kodu serwisu ?

A czy znasz identyfikator centrali, identyfikator dloadx (komputera), czy możesz uruchomić dowlnoding?.
Jeżeli na te 3 pytania odpowiesz sobie twierdząco, to możesz bez żadnego problemu podpiąć się komputerem i poustawiać co zechcesz w centrali. Natomiast jeżeli nie znasz odpowiedzi na te pytania, to pozostaje dostęp z "kołków" (o ile nie został przez instalatora zablokowany).

Ale najlepiej niech to zrobi istalator z doświadczeniem, bo w ciągu miesiąca poprawiałem 4 systemy po podobnych zabawach właścicieli systemu alarmowego (na szczęście to nie były moje instalacje).

seba_x wrote:

Przyłączę się do tematu , otóż mam alarm na Integra64 , hasło admina jest mi znane ale nie mam kodu serwisu , czy w takiej sytuacji mogę podpiąć centralkę pod komputer i zmieniać ustawienia (dodawać czujki , dodawać karty rozszerzeń itp.) ? czy mogę wykonać backup systemu bez kodu serwisu ?

Musisz dostać się do trybu serwisowego, kodem czy z kołków, wszystko jedno. Po takiej ingerencji zapomnij o jakiejkolwiek gwarancji ze strony firmy instalatorskiej.

Uważam że kod administratora zawsze powinien otrzymać klient (to on decyduje kto i kiedy może wejść do serwisu itd.). Jeśli któryś z klientów nie chce używać ja i tak załączam w zaklejonej kopercie. Co do kodu serwisowego to na czas gwarancji posiadać powinien tylko instalator i ewentualnie po gwarancji jeśli serwisuje dalej alarm, w innym przypadku udostępniam właścicielowi (od lat jak montuję nie zdarzyło mi się by ktoś wchodził w serwis samowolnie , ale miałem 2 przypadki że klient wyłączał uszkodzone czujki przy mojej pomocy telefonicznej ).