Witam,
wiem, że jest wiele tematów dotyczących problemów z grzałką do tej kuchenki, ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na taki problem.
Wymiana grzałki w mojej kuchence ma miejsce już po raz trzeci stąd już wiem
o co w tym wszystkim chodzi ale tym razem mam niezłą zagwozdkę.
Otóż firma do tego modelu produkuje już inną grzałkę no może nawet trochę ładniejszą
ale niestety nie identyczną
otóż w poprzednich grzałkach (mam poprzednią i tą, którą właśnie wyciągnąłem)
i obie mają przylutowane miejsce gdzie był podpięty żólty kabel uziemienia.
teraz najnowszy model grzłaki nie ma tego bolca do przypiecia uziemienia. tylko te dwa standardowe do podpięcia zasilania niebieski i czerwony. owszem na płytce mocującej w tym samym miejscu jest znaczek uziemienia (graficzny) i tyle...
czy mogę tego uzimienia nie podpinać? czy na pewno jest ono w dalszym ciągu potrzebne?
co zrobić? jestem medykiem a takimi sprawami zajmuję się baaardzo amatorsko.
wiem, że jest wiele tematów dotyczących problemów z grzałką do tej kuchenki, ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na taki problem.
Wymiana grzałki w mojej kuchence ma miejsce już po raz trzeci stąd już wiem
o co w tym wszystkim chodzi ale tym razem mam niezłą zagwozdkę.
Otóż firma do tego modelu produkuje już inną grzałkę no może nawet trochę ładniejszą


otóż w poprzednich grzałkach (mam poprzednią i tą, którą właśnie wyciągnąłem)
i obie mają przylutowane miejsce gdzie był podpięty żólty kabel uziemienia.
teraz najnowszy model grzłaki nie ma tego bolca do przypiecia uziemienia. tylko te dwa standardowe do podpięcia zasilania niebieski i czerwony. owszem na płytce mocującej w tym samym miejscu jest znaczek uziemienia (graficzny) i tyle...
czy mogę tego uzimienia nie podpinać? czy na pewno jest ono w dalszym ciągu potrzebne?
co zrobić? jestem medykiem a takimi sprawami zajmuję się baaardzo amatorsko.