Witam!
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w zlokalizowaniu przyczyny brudnego wydruku drukarki j.w. po regeneracji tonera.
Drukarka - j.w.
Toner - RICOH 1532/1552.
Użyłem instrukcji z Lexmark T640, toż to samo. Instrukcję pobrałem stąd >>https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=3097221#3097221.
Poza tym to nie pierwsza moja regeneracja, aczkolwiek specem w tym jeszcze nie jestem.
Proszek dedykowany kupiłem w Agawie, jak i bęben OPC i chip przy okazji. inwestycja spora bo ponad 150 zł, więc nie chciałbym tego tak zostawić, sami rozumiecie, a że regeneracja na 21k kopii - tym bardziej szkoda.
Oddzieliłem pojemnik na zużyty toner, z bębnem, zdjąłem bęben, listwę zbierającą którą przeczyściłem (na połysk
) - optycznie nieuszkodzona, opróżniłem dokładnie zbiornik ze zużytego tonera, przedmuchałem sprężonym powietrzem, po czym złożyłem z powrotem z nowym bębnem. Odłożyłem do wyschnięcia (sprężone powietrze zawilgaca często). Po tym zabrałem się za część podającą. Wyjąłem wałek developera, dokładnie przeczyściłem (przedmuchałem) zbiornik na toner, listwy (przyznam że nie wiem czemu ich tak dużo tam
i sam wałek. Również pozostawiłem na jakiś czas by nie zawilgocić tonera. Po takiej operacji napełniłem proszkiem pojemnik, złożyłem w całość, wydrukowałem menu i zgłupiałem...
Doczytałem się gdzieś że często zmieszany proszek daje taki efekt jak na poniższych zdjęciach, więc bez namysłu powtórzyłem zabieg z podwójną dokładnością!
Efekt niestety ten sam. Zaglądnąłem do fusera, wałki były brudne więc je przeczyściłem miękką szmatką. PCR'y też brudne więc analogicznie przeczyściłem. Wyjąłem toner przekręciłem wałkiem i czyści się więc listwę zbierającą wykluczam. Włożyłem z powrotem drukarka zakręciła mechanizmem, nic nie drukując wyjąłem i na bębnie widoczny wyraźnie toner. Sypie się z developera - moje wnioski - albo ten proszek jest nieodpowiedni albo.. nie wiem co spartoliłem, być może ktoś miał podobne przejścia z tym tonerem.
Dodam że przed regeneracją wydruk był czysty, po prostu jasny z rozjaśnieniami z powodu braku proszku i starego bębna. Zmieniłem jeszcze z ciekawości bęben na stary - nadal plamy i brud na całej kartce.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc!
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w zlokalizowaniu przyczyny brudnego wydruku drukarki j.w. po regeneracji tonera.
Drukarka - j.w.
Toner - RICOH 1532/1552.
Użyłem instrukcji z Lexmark T640, toż to samo. Instrukcję pobrałem stąd >>https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=3097221#3097221.
Poza tym to nie pierwsza moja regeneracja, aczkolwiek specem w tym jeszcze nie jestem.
Proszek dedykowany kupiłem w Agawie, jak i bęben OPC i chip przy okazji. inwestycja spora bo ponad 150 zł, więc nie chciałbym tego tak zostawić, sami rozumiecie, a że regeneracja na 21k kopii - tym bardziej szkoda.
Oddzieliłem pojemnik na zużyty toner, z bębnem, zdjąłem bęben, listwę zbierającą którą przeczyściłem (na połysk


Doczytałem się gdzieś że często zmieszany proszek daje taki efekt jak na poniższych zdjęciach, więc bez namysłu powtórzyłem zabieg z podwójną dokładnością!
Efekt niestety ten sam. Zaglądnąłem do fusera, wałki były brudne więc je przeczyściłem miękką szmatką. PCR'y też brudne więc analogicznie przeczyściłem. Wyjąłem toner przekręciłem wałkiem i czyści się więc listwę zbierającą wykluczam. Włożyłem z powrotem drukarka zakręciła mechanizmem, nic nie drukując wyjąłem i na bębnie widoczny wyraźnie toner. Sypie się z developera - moje wnioski - albo ten proszek jest nieodpowiedni albo.. nie wiem co spartoliłem, być może ktoś miał podobne przejścia z tym tonerem.


Dodam że przed regeneracją wydruk był czysty, po prostu jasny z rozjaśnieniami z powodu braku proszku i starego bębna. Zmieniłem jeszcze z ciekawości bęben na stary - nadal plamy i brud na całej kartce.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc!