Prądnica synchroniczna 20kVA-zabezpieczenie przeciążeniowe

AVE

Prądnica mała ale problem duży A dokładnie chodzi mi o jej zabezpieczenie przeciążeniowe. Zwarciowe to nie problem bo wystarczą bezpieczniki lub wyłącznik natomiast nie wiem jak podejść do sprawy zabezpieczenia przeciążeniowego. Wyłączniki Moeller czy Schneider z nastawialnymi zabezpieczeniami zaczynają się od prądu 40A i 50A podczas gdy w mojej prądnicy jest ledwo 29A. Czyli nie wyłączą mi przeciążenia w odpowiednim czasie. Może ma ktoś pomysł jak podejść do sprawy bo ja już zaczynam się chwytać coraz głupszych pomysłów a prądniczki szkoda.

Zainstaluj - Samoczynny wyłącznik silnikowy, np. PKZM0 lub PKZM4 o zdolności wyłączenia 25-32A, działa podobnie jak rozłącznik mocy.

Też myślałem o PKZM ale to jest typowy wyłącznik silnikowy, jakbym ustawił termik niżej prądu znamionowego to z przeciążeniem można by było sobie poradzić ale człon zwarciowy to prawie 15xIn. Na większych prądnicach ustawia się prąd Isd na poziomie 3xIn ze zwłoką kilkadziesiąt milisekund, a człon bezzwłoczny na poziomie 10-11xIn. Boję się, że tak duży prąd spowoduje duże obciążenie silnika napędowego, który tego nie zdzierży obroty się zwalą na łeb i wtedy już wogóle będzie kibel, bo prądnica nie da wystarczającego prądu aby zwarcie wyłączyć. Przeciążeniowy zadziała po jakimś czasie a z przewodów już dawno spłynie izolacja:) No chyba, że moje rozumowanie jest błędne więc może ktoś mnie wyciągnie z tej mojej bajki

Jeśli chcesz by wyłączenie nastąpiło natychmiastowo po przekroczeniu zadanej wartości , to wyłączniki silnikowe odpadają . Są przekażniki prądowe seriI PJ, do tego przekładnik i stycznik jako element wykonawczy.Przekładnik 50/5A , przekażnik z nastawą 1-5A.Prąd wtórny przekładnika jest mierzony przez PJ , który ustawiasz na 3A .Po przekroczeniu 30A PJ przerywa obwód sterowania stycznika i odbiory zostają wyłączone. W przypadku obciążenia nie symetrycznego należy zamontować przekładnik i PJ na każdej fazie.Możesz pójść inna drogą i wykorzystać np. przetworniki i układy progowe ,efekt będzie równie dobry.

Przed PKZM zainstaluj bezpieczniki topikowe szybkie , tak będzie najprościej i najtaniej.

Witajcie. Mam pytanie. Dlaczego zabezpieczenie przeciwzwarciowe to nie problem?? No bo ja mam. Potrzebuje zabezpieczyć generator 12 kW i nasuwają się podstawowe pytania. Czy tradycyjne zabezpieczenie zwarciowe jak dla układu TN ma sens zastosowania?? Jeśli jest to generator z forsowaniem to podczas zwarcia dochodzi do podtrzymania prądu zwarciowego na określonym poziomie( 3 krotności prądu znamionowego przez 10 sek) co powinno pozwolić zadziałać dobrze dobranemu zabezpieczeniu zwarciowemu. Ale jeśli mamy do czynienia z generatorem z magnesami trwałymi to prąd zwarciowy po upływie okresów przejściowego i pod przejściowego trwających ułamki sekund gwałtownie zmaleje co spowoduje realne zagrożenie porażeniowe gdyż prąd zwarciowy jest na tyle duży że na może dojść do pojawienia się napięcia niebezpiecznego, ale na tyle mały i "szybki" że nie dojdzie do wyłączenia przez wyłącznik zwarciowy. Jednym słowem brakuje mocy zwarciowej generatora. Zwarcie jest tym groźniejsze im dalej jest jego punkt wystąpienia, gdyż prąd zwarciowy jest bardziej tłumiony. Jeśli chodzi o generatory z uzwojeniem wzbudzenia polecam lekturę Julian Wiatr "Zespoły prądotwórcze w układach awaryjnego zasilania obiektów budowlanych" A jeśli chodzi o generatory z magnesami trwałymi to nie mam zielonego pojęcia jaka jest dobra lektura gdyż sam jestem poszukiwaczem . Póki co zajmuję się generatorem 12kW ale w perspektywie są większe generatory PM no i jak dla mnie większe kłopoty.
Pozdrawiam
Sitop

Dodano po 7 [minuty]:

A jeszcze jedno. Wyłączniki silnikowe przeważnie maja charakterystykę D więc nie bardzo nadają się do zabezpieczeń zwarciowych z uwagi na krotność prądu zadziałania. I to bez względu czy to jest zabezpieczenie sinika-przewodu z sieci czy generatora.