Witam.
Wysiadły nagle wycieraczki na tylnej szybie. Kable są ok, silnik ok, bezpiecznik ok (wiszą na nim też przednie wycieraczki ale te działają). Wyciągnąłem przekaźnik z elektroniką (zdjęcia) i.... no właśnie. Siedzi tam jakiś scalak o oznaczeniu M77AB. Ma ktos może namiar jak go sprawdzić? Końcówki nie są opisane, wg schematu z sieci nic wykumać nie mogę (ten przerywacz jest tam opisany jako litera "k"). Miał ktoś z takim ustrojstwem doczynienia? Gdzie podłączyć zasilanie żeby go nie uwalić na stole gdyby był dobry? Jak go zmusić do działania?
INFO:
Dodam, ze przekaźnik w tej wersji, ma taką w sobie dziwną opcję, ż:
- jak się dźwignię wycieraczek naciśnie głebiej włączając tylny spryskiwacz na krócej niz 0,2 sekundy, to wycieraczka włącza się z przerwami 4 sekundowymi.
- Kolejne naciśnięcie krócej niż 0,2 sekundy i czasowy się wyłącza
- Dłuższe naciśniecie niz 0.2 s. dźwigni powoduje machnięcie wycieraczek i włączenie spryskiwacza bez uruchamiania czasówki
- A lekkie naciśnięcie dźwigni tak żeby nie włączyć spryskiwacza powoduje tylko jednorazowe machnięcie wycieraczek.
Pokręcone, ale tego się trzeba nauczyć w obsłudze w czasie jazdy
--- EDIT ---
Ok, metodą prób i błędów doszedłem co i jak. Przekaźnik działa. Opis dla potomnych co i jak:
- krótkie zwarcie styków + i tego po lewej (zieloną strzałką) na krótko włącza 4 sekundowe przerwy
- kolejne krótkie zwarcie wyłącza przerywaną pracę
- zwarcie dłuższe niż 0.5 sekundy włącza przekaźnik na 5 sekund, w tym czasie włączy się spryskiwacz a wycieraczki wykonają 3 machnięcia. I koniec.
Czyli szukam dalej; przekaźnik sprawny.
Wysiadły nagle wycieraczki na tylnej szybie. Kable są ok, silnik ok, bezpiecznik ok (wiszą na nim też przednie wycieraczki ale te działają). Wyciągnąłem przekaźnik z elektroniką (zdjęcia) i.... no właśnie. Siedzi tam jakiś scalak o oznaczeniu M77AB. Ma ktos może namiar jak go sprawdzić? Końcówki nie są opisane, wg schematu z sieci nic wykumać nie mogę (ten przerywacz jest tam opisany jako litera "k"). Miał ktoś z takim ustrojstwem doczynienia? Gdzie podłączyć zasilanie żeby go nie uwalić na stole gdyby był dobry? Jak go zmusić do działania?
INFO:
Dodam, ze przekaźnik w tej wersji, ma taką w sobie dziwną opcję, ż:
- jak się dźwignię wycieraczek naciśnie głebiej włączając tylny spryskiwacz na krócej niz 0,2 sekundy, to wycieraczka włącza się z przerwami 4 sekundowymi.
- Kolejne naciśnięcie krócej niż 0,2 sekundy i czasowy się wyłącza
- Dłuższe naciśniecie niz 0.2 s. dźwigni powoduje machnięcie wycieraczek i włączenie spryskiwacza bez uruchamiania czasówki
- A lekkie naciśnięcie dźwigni tak żeby nie włączyć spryskiwacza powoduje tylko jednorazowe machnięcie wycieraczek.
Pokręcone, ale tego się trzeba nauczyć w obsłudze w czasie jazdy

![[Skoda-Felicia GLX] przerywacz tylnych wycieraczek [Skoda-Felicia GLX] przerywacz tylnych wycieraczek](https://obrazki.elektroda.pl/8_1261052759_thumb.jpg)
![[Skoda-Felicia GLX] przerywacz tylnych wycieraczek [Skoda-Felicia GLX] przerywacz tylnych wycieraczek](https://obrazki.elektroda.pl/3_1261052759_thumb.jpg)
![[Skoda-Felicia GLX] przerywacz tylnych wycieraczek [Skoda-Felicia GLX] przerywacz tylnych wycieraczek](https://obrazki.elektroda.pl/28_1261052759_thumb.jpg)
--- EDIT ---
Ok, metodą prób i błędów doszedłem co i jak. Przekaźnik działa. Opis dla potomnych co i jak:
![[Skoda-Felicia GLX] przerywacz tylnych wycieraczek [Skoda-Felicia GLX] przerywacz tylnych wycieraczek](https://obrazki.elektroda.pl/15_1261056618_thumb.jpg)
- krótkie zwarcie styków + i tego po lewej (zieloną strzałką) na krótko włącza 4 sekundowe przerwy
- kolejne krótkie zwarcie wyłącza przerywaną pracę
- zwarcie dłuższe niż 0.5 sekundy włącza przekaźnik na 5 sekund, w tym czasie włączy się spryskiwacz a wycieraczki wykonają 3 machnięcia. I koniec.
Czyli szukam dalej; przekaźnik sprawny.