Regulacja termostatu grzejnika i zdjęcie głowicy danfoss.

Witam!
Mam termostat który cały czas grzeje (po regulacji fachowca). Niestety nie widziałem jak dostawał się do niego i regulował. Proszę o pomoc jak zdjąć głowicę i wyregulować termostat? Całość przedstawiam na zdjęciu.

Od strony zaworu jest duża nakrętka.Jeśli ją odkręcisz , to głowica zejdzie z zaworu razem z tą nakrętką.Na zaworze , wokół czpienia który wciska głowica znajduje się profilowany pierścień.Jeśli się mu przyjrzysz , to zauważysz na nim wybite numerki.Odciągając go do siebie , można kręcąc nim wyregulować przepływ. Nazywa się to kryzowaniem.

Masz tu na myśli nakrętkę którą zaznaczyłem na zdjęciu? Chcę się upewnić bo zależy mi na tym by nie spowodować zalania mieszkania gdyby odkręcenie miało doprowadzić do wycieku z centralnego:). Natomiast co do podziałki to jest na minimum a obieg nie jest przerwany (kaloryfer grzeje non stop).

Śmiało możesz ją wykręcić nic się nie stanie,tak jak pisał kolega wyżej za nakretką masz regulację.







tak to wygląda po ściągnięciu głowicy.

Dokładnie tak jak na fotce.

Dziękuję za pomoc. Wskazówki były trafne i pomocne. Wątek uważam za zamknięty. Pozdrawiam

Witam,

Mam podobny problem z głowicą Junkersa. Kaloryfer mimo zakręcenia dalej grzeje na maxa.
Załączam zdjęcia zaworu z głowicą. Jak zdemontować ten termostat ?? Czy mogę działać tak jak opisano powyżej ??

Dziękuje za radę

Jeśli kaloryfer grzeje - pomimo zakręcenie termostatu, to nie jest sprawa kryzowania, lecz wadliwego działania termostatu. Może się do zaworu dostał jakiś paproch i uniemożliwia pełne zamknięcie (wystarczy po zdjęciu głowicy dać kryzowanie na 15 minut w pozycję N, by większy przepływ przepłukał zawór, po czym przywrócić kryzowanie do poprzedniej wartości). Jeśli nie pomoże - wada głowicy. Może być uszkodzony ten metalowy mieszek, w którym jest gaz rozszerzający się pod wpływem ciepła (lub parująca ciecz) i rozszerzając się zamyka grzybek. Gdyby ten mieszek był przedziurawiony, to termostat nie będzie nigdy działać (głowica jest do wymiany, a przynajmniej ten mieszek). Wbrew pozorom, głowice te są rozbieralne. Może w grzybku głowicy (jest to tworzywo) jest uszkodzenie, stąd nie naciska iglicy zaworu. Prawdopodobnie trzeba będzie kupić nową głowicę. A propos postu #2, to kryzowaniem reguluje sią max. przepływ czynnika grzewczego, natomiast ono nie ma wpływu na termostat (problem w poście #1 też leży po stronie głowicy a nie kryzowania). Może była niestarannie założona?

Zbigniew Rusek wrote:

Jeśli kaloryfer grzeje - pomimo zakręcenie termostatu, to nie jest sprawa kryzowania, lecz wadliwego działania termostatu. Może się do zaworu dostał jakiś paproch i uniemożliwia pełne zamknięcie (wystarczy po zdjęciu głowicy dać kryzowanie na 15 minut w pozycję N, by większy przepływ przepłukał zawór, po czym przywrócić kryzowanie do poprzedniej wartości). Jeśli nie pomoże - wada głowicy.

To nie tylko może być paproch, nie znam budowy zaworu Junkersa, ale w zaworze Hertza zablokować się może sprężynka poprzez zgromadzenie się namułów. Najlepiej byłoby nakręcić na zawór grzybek, jak wtedy przymknie się zawór, to wina jest głowicy, jak nie, to wina zaworu, jak ktoś lubi się pobawić, to powinien wykręcić taki zawór i go rozkręcić, nie raz wystarczy tylko przeczyszczenie aby go reanimować.