Witam,
Przymierzam się do zakupu pralki Ariston AVD 109, czy ktoś posiada tę pralkę i jakie są wasze spostrzeżenia.
Najbardziej interesowałoby mnie jakość płukania, efektywność wyważania, awaryjność oraz głośność (kilka dni temu miałem okazje słyszeć jak pracuje ta pralka w sklepie ale była nastawiona na demo, praca była bardzo cicha czy ktoś miał mozliwość porównania z pracą właściwą tzn z wodą i praniem).
Okło miesiąć temu był na forum poruszany temat o podobnych pralkach kilka osób było wtedy w trakcie testów jeżeli można prosić o wasze spostrzezenia.
Z góry dziękuje.
Witam. Posiadam pralkę ARISTON AVD 109 prawie 6 miesięcy. Jest rzeczywiście bardzo cicha, silnika praktycznie nie słychać. Jakość płukania jest bardzo dobra biorąc pod uwagę, że producent przewidział tylko 2 płukania (jest możliwość ustawienia 3 - opcja extra płukanie,ale nigdy nie musiałem z niej korzystać). Pozytywnie oceniam program skrócony-30min. uważam, że w większości przypadków wystarczy wyprać właśnie tym programem. Jeżeli chodzi o wyważenie wsadu to trzeba przyznać trwa to dosyć długo, ale podobnie jak w innych pralkach. Jeżeli chodzi o awaryjność trudno mi coś powiedzieć po 6 miesiącach-na razie zero problemów. Podsumowując pralka całkiem niezła, polecam. Pozdrawiam.
Te dwa płukania to super lipa. Już 30 lat temu wiedziano, że pralka automatyczna ma płukać min. cztery razy, i to pod warunkiem, że pomiędzy nimi wiruje. Ariston chwycił cię na tą zasraną super klasę A jak muchę na lep . Przepraszam, jeżeli poczułeś się urażony, ale trafileś właśnie na mój czuły punkt..
Posiadamy ten model Aristona od początku tego roku i jestśmy bardzo zadowoleni. Jest cicha, również podczas wirowania, w każdym momencie na wyświetlaczu widać ile czasu pozostało do końca programu, ma timer, więc jak wstajemy rano z łóżek to pranie jest już wyprane , a z płukaniem też nie mieliśmy nigdy problemów pomimo tego, że na coś tam daliśmy się tak bardzo nabrć. Polecamy!!
Od 3 miesięcy mam model AVSD109. Absolutnie nie mogę się wypowiadać na temat trwałości (sam jestem ciekawy), ale od strony użytkowej jest fantastyczna.
Model AVD109 różni się od modelu AVSD109 literką S (co widać ) która oznacza Silent. Przez jej brak możesz nie mieć niesamowitego komfortu, że siedzisz przed pralką, podziwiasz jej pracę, silnik słyszysz jako ledwie słyszalny wysoki gwizd (bardzo przyjemny dla ucha) a głównym "hałasem" jest chlupot wody w bębnie. Gorzej jest przy wypompowywaniu wody - pompka hałasuje standardowo.
Odnośnie płukania:
Mimo standardowego programu wszystkie prane rzeczy są wypłukane doskonale, pod warunkiem że nie nadużywasz proszku. A gdyby to było mało możesz włączyć opcję dodatkowego płukania i wtedy jest jeszcze lepiej (oczywiście kosztem wody).
Trzeba uważć na wielkość wsadu. Jeżeli włożysz za dużo, pralka będzie bardzo długo "namyślała się" ile wody ma użyć, a czasem zdażają sie jej pomyłki w ocenie, w wyniku czego musi wylać swieżo nabraną wodę (mi zdarzyło się tylko raz).
Testowałem funkcję prania wełny. Gdy w pierwszej chwili zobaczyłem co pralka robi byłem przerażony. Szalała bardziej niż przy zwykłym praniu, ale w każdym szaleństwie jest metoda - to woda uderza w wełnę a nie wełna w wodę, w efekcie czego nic się nie rozciąga. Brzmi to dziwnie ale chodzi o to, że rzeczy w praniu podlegają prawie wyłącznie ruchowi obotowemu (nie są "miętolone"). Dodatkowo pralka czeka przed płukaniem aż wszystko ostygnie - nic sie nie filcuje. Swetry przeszły wielokrotny test pozytywnie, ale trzeba pamiętać, żeby do tego programu używać płynów a nie proszków - raz użyłem proszku i na swetrze zostały białe ślady.
Poza tym ma mnóstwo innch dodatkowych opcji - o dziwo wszystkie się przydają. Szkoda, że przedłużenie gwarancji do 5 lat jest płatne 150 zł.
Z pierdół:
- bardzo przydaje się ściąga nad pojemnikiem do proszku - zawsze wiesz, który program co robi, nie musisz szukać instrukcji
- drzwiczki otwierasz jak chcesz, nawet do 180 stopni, a zatrzask i zawiasy są metalowe - ciężko je zepsuć - nawet celowo.
- pralka, nie ważne co ma w środku, zawsze stoi w tym samym miejcu, nie skacze i bardzo delikatnie wibruje. Inne pralki potrafią robić większe zamiesznie.
Generalnie zgadzam się ze wszystkimi dotychczasowymi pozytywnymi opiniami w tym wątku.
Siedziałem z żoną kilka razy przed pralką i patrzyliśmy co robi (szaleńcy prawda?). Jej zachowanie można określić jako bardzo "inteligentne". Przed rozpoczęciem prania czeka (w pierwszej chwili nie wiadomo na co) aż wszystko nasiąknie wodą, przed wirowaniem kilkakrotnie zwalnia i przyspiesza, rozkładając rzeczy w bębnie, żeby nic się nie powyciągało.
Być może inne pralki mają te same funkcje, a może i lepsze, ale bardzo ją sobie chwalimy.
Model AVD109 różni się od modelu AVSD109 literką S (co widać ) która oznacza Silent. Przez jej brak możesz nie mieć niesamowitego komfortu, że siedzisz przed pralką, podziwiasz jej pracę, silnik słyszysz jako ledwie słyszalny wysoki gwizd (bardzo przyjemny dla ucha) a głównym "hałasem" jest chlupot wody w bębnie. Gorzej jest przy wypompowywaniu wody - pompka hałasuje standardowo.
Bzdura.
Silent ma jeden i drugi typ, a owa literka "S" to tzw. Small, czyli AVSD109 ma 40cm glebokosci a AVD109 ma standardowa wielkosc i wsad na 5kg.
BTW, tez mam wlasnie model jak Twoj, AVSD109.
czorny wrote:
przed wirowaniem kilkakrotnie zwalnia i przyspiesza, rozkładając rzeczy w bębnie, żeby nic się nie powyciągało.
No i ten niebieski wyświetlacz......
Nie zeby sie nic nie powyciągało, tylko taka operacja to właśnie wyważanie wsadu, aby uniknąć wibracji i "potańcowek" pralki w lazience, tak jak bylo w starych pralkach - pyk w programatorze i ratuj sie kto moze.
Poza tym, przy wirowaniu nie wchodzi od razu na 1000rpm, tylko stopniowo co jakis czas zwieksza obroty do maksymalnych.
Ogolnie nic dodać nic ująć. Sam osobiscie jestem jej uzytkownikiem przez prawie pół roku i jestem zadowolony.
Widzialem jak pracuje kuzyna swietny 6-zmysl Whirpoola - podziekuje, wole swojego Aristona
Pewnie ten niebieski wyswietlacz to chyba byl u Ciebie glownym motywem zakupu tego modelu, co?
zayzayer
"Pod warunkiem, ze miedzy nimi wiruje..."
Popatrz jak odwirowywuje ariston miedzy cyklami plukania, a popatrz jak inne pralki...
Grunt to dobrze "odcisnieta" woda przed kolejnym cyklem plukania.
Ogolnie jakosc plukania jest zadowalajaca, bez zastrzezen.
A kolega zayzayer kieruje sie chyba stereotypem.
Co do awaryjnosci....
Śledząc posty na tym forum, awarie w Aristonach najmniej występują, a najczesciej jak widac, w Indesitach i Amicach.
arcu Coś tak czuję, że te dwa płukania w Twoim aristonie to i tak o jedno za dużo Ale najciekawsze jest to, ze aristony są bezawaryjne, a indesity, które schodzą z tej samej taśmy sa awaryjne.
Babki przy taśmie mają przewalone, muszą cały czas uważać, żeby części dobre nie wstawić do indesita, a skolei te złe nie daj Boże do Grand-Lux-Torpedo Aristona.
A taki zayzayer zafundował sobie w swojej pralce 10 płukań, coby sie upewnić, ze będzie nalezycie wypłukane.
Z tego widać, ze czesci nie sa te same w aristonach co w indesitach, pewnie czesc z nich jest ta sama, a czesc rozna, nie wiem, bo niby jak wytlumaczyc fakt, ktory opisalem w poscie powyzej?
Jestem elektronikiem, nie serwisuje sprzetu AGD, ale wiem jedno.
Jak mi sie skopie swoj Ariston, nie bede mial problemu z jego naprawa, chocbym mial wstawic tam programator przez siebie zbudowany z wlasnym napisanym softem.