Witam!
Do tej pory w mojej instalacji pracował 2F kocioł gazowy Termet z otwartą komorą spalania. Po 13 latach pracy były już przepalone dziury w komorze spalania, coraz częściej nawalała automatyka, z kotła wyciekała woda, zatem podjęta została decyzja o wymianie na coś ekonomiczniejszego. Wybór padł na kocioł kondensacyjny Ferroli Econcept Tech 25C, również 2F.
Niestety skutek wymiany jest odwrotny do zamierzonego. Dobowe zużycie gazu jest blisko 2-krotnie większe w porównaniu do starego kotła przy porównywalnych temperaturach zewnętrznych, ponadto kocioł nie daje sobie rady z dogrzaniem mieszkania. Instalacja składa się z grzejników konwektorowych oraz drabinki w łazience. Budynek ocieplony, wymienione okna, pow. ogrzewana to niecałe 100m2. Przy starym kotle, gdy sterownik przełączył się z temp. nocnej (17st.) na dzienną (20st.), to te 20st. było w mieszkaniu już po ok. 30 min, teraz zdarza się, że przez cały dzień nie dojdzie do tej temp.
Facet, który zakładał kocioł był już wzywany 2x, za pierwszym razem bawił się ustawieniami pompy i temperaturami i nic to nie dało, za drugim przyznał się, że przez pomyłkę zaprogramował kocioł na propan-butan, zamiast na metan, ale wciąż to samo. W instrukcji wyczytałem, że z poziomu menu można przestawiać kocioł na metan, albo LPG i po wejściu do menu zauważyłem, że było ustawione LPG, zmieniłem, ale też nic to nie dało. Próbowałem wszystkich ustawień wydajności pompy, odłączałem termostat pokojowy, żeby mieć pewność, że to nie on jest winny.
Proszę o jakieś sugestie, jakie błędy w montażu albo ustawieniach mogą powodować nadmierne zużycie gazu przez taki kocioł?