Wzmacniacz gitarowy PP na EL34 - moc admisyjna, wątpliwosci.

Witam. Jestem w trakcie produkcji gitarowej koncówki mocy na lampach EL34 w ukladzie przeciwsobnym. Mam pewne watpliwosci dotyczace mocy admisyjnej, i tym samym ustawiania punktu pracy lamp. Prosil bym o rozwianie tych watpliwosci, wyjasnienie spraw których nie wiem i wyrozumialosc.

Otóz, pewien kolega powiedzial mi ze moc admisyjna lampy to iloczyn napiecia anoda-masa i pradu anodowego tejze lampy. I obliczajac ten iloczyn mozna stwierdzic czy przekroczylismy dopuszczalną wartosc mocy admisyjnej. (tak mi mówil kumpel) Jezeli to prawda to dlaczego karta katalogowa EL34 podaje ze dla ukladu pp w klasie B wartosci napiecia anoda - masa wynosi 350V a prąd anod wynosi 2* 120mA? Przeciez 350V * 120mA da moc 42W. Prosze o wyjasnienie jak to z tym jest?

2*120mA to prąd przy pełnym wysterowaniu. Gdy przepływa to 120mA na anodzie jest mniejsze napięcie - spadek na obciążeniu.

Zwykle prąd spoczynkowy podawany jest jako I z indeksem 0. Dla pary EL34 ustawia się zwykle w granicach 15-30mA dla napięć anody powyżej 400V, i 30-60mA dla poniżej 400V.

Moc admisyjna podawana w katalogu jest to max. moc tracona na danej elektodzie (bo może być też Padm dla siatki drugiej pentody/tetrody) dopuszczalna podczas pracy w normalnym układzie. Jest podawana z pewnym zapasem, z uwagi na ew. rozrzut parametrów, nie zaleca się jej przekraczać, gdyż skutkuje to większym zużyciem lampy i mniejszą niezawodnością.
Moc tracona na danej elektrodzie oczywiście obliczasz mnożąc płynący przez nią prąd i napięcie na niej względem katody.

Rozumiem, dziekuje. Jaki prad radzisz mi ustawic gdy mam zasilanie 350V i chce wyciagnac max 35W z tego wzmacniacza?

Przy biasie automatycznym katalogi podają 2x75mA (Rk=130Ω, Raa=3,4kΩ)
Przy biasie stałym typowa wartość to 2x35mA (napięcie Us1=-32V, Raa=2,8-3,8kΩ). Moc wyjściowa będzie nieco większa.

Dzięki za dopowiedzenie, zasugerowałem się tym że wzmacniacz gitarowy EL34.

Te 350V masz oczywiście napięcia anodowego, za prostownikiem? W takim razie możesz spokojnie ustawić wartość z przedziału 15-60mA. Spróbuj z 25mA, 35mA i posłuchaj. Większa wartość prądu spoczynkowego da "łagodniejszy" przester.
Ponieważ to końcówka gitarowa nie musisz się sztywno trzymać konkretnej wartości, wypróbuj kilka i zobacz jaka ci odpowiada.

Ustawienie zbyt małej wartości prądu spoczynkowego lamp końcowych skutkuje powstawaniem zniekształceń skrośnych niezbyt przyjemnych w odsłuchu. Dobrze jest skontrolować kształt napięcia wyjściowego przy pomocy oscyloskopu i ustawić prąd anodowy nieco powyżej progu powstawania tych zniekształceń. Lampy będą pracowały z dużą sprawnością nie wprowadzając jednocześnie tych zniekształceń.

Bushu591 wrote:

Jezeli to prawda to dlaczego karta katalogowa EL34 podaje ze dla ukladu pp w klasie B wartosci napiecia anoda - masa wynosi 350V a prąd anod wynosi 2* 120mA? Przeciez 350V * 120mA da moc 42W. Prosze o wyjasnienie jak to z tym jest?

Zauważ, że 120mA płynie przy pełnym wysterowaniu. W tej sytuacji 350V*120mA to nie jest moc tracona w lampie, lecz moc pobrana z zasilacza przez jedną lampę. Zatem dwie lampy w podanych warunkach pobierają z zasilacza napięcia anodowego 84W, ale jednocześnie oddają do obciążenia (głośnika) 44W. To co zostanie, traci się w lampach, a więc 40W, czyli na każdą przypada 20W.

Ok, dziekuje. zastosuje sie do rad. Nastepna sprawa - chcialbym zrobic w tym wzmacniaczu wyjscie liniowe. Jest tak jak napisalem- koncówka mocy na 2 El34 z przedwzmacniaczem Marshall JCM800. Jako transformator glosnikowy mam TS40/93, posiada on 4 uzwojenia wtórne o przekladni 230/11. (o ile wszystkie sa sprawne). Da sie w tym przypadku jakos wykombinowac wyjscie liniowe?

Do wyjścia głośnikowego podłącz rezystor 4,7-10kΩ z dołączonym szeregowo potencjometrem 10kΩ (jeden koniec potencjometru do masy). Z suwaka możesz pobierać sygnał do sterowania innych urządzeń.