Witam:) Mam problem z płyta asrock p4i45pe. Komp. od jakiegoś czasu dziwnie się zachowywał tzn raz się włączał, a raz nie czasami pomagały kilkukrotne restarty. Zajrzałem do środka i okazało się, że jest spuchnięty kondensator więc wymieniłem je na nowe o tej samej mocy i cały rząd (stosowałem się do tematu z faq tego forum).
Po wymienione kondensatorów sytuacja jak by troszkę się poprawiła komp włącza się częściej ale dalej jest tak, że trzeba go czasami zresetować kilka razy i dopiero wtedy się w włącza. Problem nasila się jeśli komputer zostanie wyłączony np. na godzinkę to uruchomienie go jest bardzo trudne.
Sprawdzałem 3 różne zasilacze uruchamiałem kompa tylko z podstawowymi podzespołami i dalej nic. Mam też kartę diagnostyczną, która pokazuje kod F7 w instrukcji dla biosu ami nie jest on w ogóle opisany, aktualizowałem też bios.
Mój sprzęt to:
ASrock p4i45pe
Intel celeron 2.4
Kingmax 768MB 400 MHz
Geforce fx 5200
Po wymienione kondensatorów sytuacja jak by troszkę się poprawiła komp włącza się częściej ale dalej jest tak, że trzeba go czasami zresetować kilka razy i dopiero wtedy się w włącza. Problem nasila się jeśli komputer zostanie wyłączony np. na godzinkę to uruchomienie go jest bardzo trudne.
Sprawdzałem 3 różne zasilacze uruchamiałem kompa tylko z podstawowymi podzespołami i dalej nic. Mam też kartę diagnostyczną, która pokazuje kod F7 w instrukcji dla biosu ami nie jest on w ogóle opisany, aktualizowałem też bios.
Mój sprzęt to:
ASrock p4i45pe
Intel celeron 2.4
Kingmax 768MB 400 MHz
Geforce fx 5200