Konstruuje zasilacz warsztatowy w oparciu o artykul "modul zasilacza z ukladem LM723" z EdW 12/97.
Mam z tym ukladem 2 problemy:
1. napiecie wyjsciowe bez obciazenia lub z minimalnym obciazeniem jest o kilkaset mV wyzsze niz napiecie z obciazeniem chocby 100-200mA. W zakresie pradow 100mA-1A napiecie sie utrzymuje na tym samym poziomie. Zdaza mi sie to w moich konstrukcjach zasilaczy nie po raz pierwszy i zastanawiam sie dlaczego tak sie dzieje, gdzie popelniam blad i czy da sie temu zaradzic inaczej niz za pomoca rezystora mocy rownolegle z wyjsciem.
2. przy wiekszych pradach, od okolo 1.5A trace stabilizacje napiecia pomimo tego ze napiecie na kondensatorach filtra utrzymuje sie na odpowiednim poziomie. Przypuszczam ze problemem jest za male wzmocnienie pradowe tranzystora mocy. Nie moge tu zastosowac tranzystorow w klasycznym ukladzie Darlingtona, odradzaja to autorzy artykulu w EdW ale zastanawiam sie czy odwrocony uklad Darlingtona tzw uklad Sziklaiego zalatwil by sprawe. Jak inaczej moge jeszcze poprawic stabilnosc napiecia wyjsciowego przy duzych pradach.
Napiecie wyjsciowe z transformatora pozostaje stabilne tak do 5-6A, a chcialabym uzyskac co najmniej 3A na wyjsciu zasilacza.
Skrypt forum nie pozwala mi na dodanie zalacznika wiec daje link do PDF: SCHEMAT
Mam z tym ukladem 2 problemy:
1. napiecie wyjsciowe bez obciazenia lub z minimalnym obciazeniem jest o kilkaset mV wyzsze niz napiecie z obciazeniem chocby 100-200mA. W zakresie pradow 100mA-1A napiecie sie utrzymuje na tym samym poziomie. Zdaza mi sie to w moich konstrukcjach zasilaczy nie po raz pierwszy i zastanawiam sie dlaczego tak sie dzieje, gdzie popelniam blad i czy da sie temu zaradzic inaczej niz za pomoca rezystora mocy rownolegle z wyjsciem.
2. przy wiekszych pradach, od okolo 1.5A trace stabilizacje napiecia pomimo tego ze napiecie na kondensatorach filtra utrzymuje sie na odpowiednim poziomie. Przypuszczam ze problemem jest za male wzmocnienie pradowe tranzystora mocy. Nie moge tu zastosowac tranzystorow w klasycznym ukladzie Darlingtona, odradzaja to autorzy artykulu w EdW ale zastanawiam sie czy odwrocony uklad Darlingtona tzw uklad Sziklaiego zalatwil by sprawe. Jak inaczej moge jeszcze poprawic stabilnosc napiecia wyjsciowego przy duzych pradach.
Napiecie wyjsciowe z transformatora pozostaje stabilne tak do 5-6A, a chcialabym uzyskac co najmniej 3A na wyjsciu zasilacza.
Skrypt forum nie pozwala mi na dodanie zalacznika wiec daje link do PDF: SCHEMAT