W ww kotle po kilku latach pracy zawór odmówił posłuszeństwa. Tzn. Zamiast ładować zasobnik z wodą użytkową, kocioł zasila instalację CO. Po odkręceniu mosiężnej nakrętki i zdjęciu silniczka poruszałem kilkakrotnie trzpieniem wystającym z zaworu. Kocioł zaczął działać poprawnie, lecz nie do końca. Co któryś raz zawór nie chce się przełączyć.
W takim przypadku wymuszam przełączenie (poprzez zmianę ustawień potencjometrów temp. na panelu kotła) go raz w jedną raz w drugą stronę . Ta operacja pomaga na jakiś czas.
Czytałem, że w takim przypadku należy go przeczyścić, odkamienić (przypuszczam, że najlepszy ocet) i nasmarować.
Pytanie:Jak go wyjąć.Czy do jego demontażu potrzebne są jakieś specjalne narzędzia? Czy będą potrzebne nowe uszczelki? Jakieś uwagi?
Czym należy smarować? Jakiś specjalny smar?
Z góry dziękuję za pomoc.

W takim przypadku wymuszam przełączenie (poprzez zmianę ustawień potencjometrów temp. na panelu kotła) go raz w jedną raz w drugą stronę . Ta operacja pomaga na jakiś czas.
Czytałem, że w takim przypadku należy go przeczyścić, odkamienić (przypuszczam, że najlepszy ocet) i nasmarować.
Pytanie:Jak go wyjąć.Czy do jego demontażu potrzebne są jakieś specjalne narzędzia? Czy będą potrzebne nowe uszczelki? Jakieś uwagi?
Czym należy smarować? Jakiś specjalny smar?
Z góry dziękuję za pomoc.
