Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jaki generator do domku jednorodzinnego na wypadek braku zas

ma3-4ysz 10 Jan 2010 01:01 23595 14
Optex
  • #1
    ma3-4ysz
    Level 24  
    Witam!
    Poszukuję spalinowego agregatu prądotwórczego do zasilenia najważniejszych urządzeń w domu jednorodzinnym na wypadek braku zasilania. Szczególnie w zimie często zdarzają się grubsze awarie i po kilka (kilkanaście) godzin w ciągu doby przez kilka dni pod rząd, co jest dość uciążliwe.
    Te najważniejsze urządzenia to:
    Lodówka 110W
    Zamrażarka 95W
    Pompa obiegu c.o. 60W
    Oświetlenie - świetlówki kompaktowe łącznie 88W
    Radio 15W
    PC 300W (niekoniecznie)
    Czyli razem jakieś 608W szacunkowo 860VA.
    Jaki zapas mocy przewidzieć dla agregatu do pracy ciągłej, żeby go nie żyłować? Tutaj PC jest uwzględniony, aby ten zapas wykorzystać.

    Po pierwsze jaki silnik spalinowy zapewni przyzwoity okres eksploatacji takiego agregatu (dwusuw czy czterosuw)?
    Po drugie jaki rodzaj generatora jest lepszy - trwalszy i zapewniający lepsze parametry zasilania (np stałość częstotliwości, ...)? Z tego co patrzyłem w oferty to w opisach pojawia się "generator synchroniczny" oraz "generator szczotkowy". To pierwsze rozumiem, ale o co chodzi z drugim?
    Po trzecie jakie układy powinien zawierać przyzwoity generator aby zapewnić przyzwoite parametry jakościowe zasilania?

    Proszę o opinię na temat takiego agregatu, czy to watra tych pieniędzy:
    Agregat/Generator prądotwórczy RT-PG 850 EINHELL
    Dane techniczne:
    * Silnik: synchroniczny
    * Moc ciągła: 650 W
    * Moc maksymalna: 720 W S2 15 min. (czyli po naszemu w trybie przerywanym przez 15min można go obciążyć do 720W)
    * Napięcie znamionowe: 230 V/ 1 V
    * Prąd znamionowy: 2,8 A / 1 ~
    * Częstotliwość: ~ 50 Hz (czy ta ~ oznacza "napięcie przemienne" czy "częstotliwość około 50Hz")?
    * Rodzaj silnika: 1 – cylindrowy, 2 – suwowy
    * Pojemność skokowa 63 cm³
    * Max. moc 0,95 kW / 1,3 KM
    * Paliwo: Mieszanka 1:50 (2%)
    * Pojemność zb. na paliwo: 4,2 l
    * Zużycie 2/3 obciążenia: ok. 0,7 l/h (czyli przy 433W)
    * Klasa ochrony: IP 23
    * Świeca zapłonu: NGK BPR5ES
    * Waga netto 17,0 kg
    * Waga brutto 18,5 kg
    Wyposażenie:
    * 230 V gniazdko dla łatwego poboru prądu
    * Wyłącznik przeciążenia zapewniający bezpieczeństwo urządzenia
    * Włącznik rerwersyjny do włączania urządzenia (co to takiego) ?
    * Stopki
    * Uchwyt
    * Mocny 2-suwowy silnik
    * Generator synchroniczny
    Nie zbyt wiele tych danych ale cena zachęcająca niecałe 400PLN.
    Jaki generator do domku jednorodzinnego na wypadek braku zas

    Czy on może pracować cały dzień, nigdzie nie wspomniano, że może pracować w trybie ciągłym? Czy
    lodówka i zamrażarka nie będą miały z nim problemów?
    Jak tam jest zorganizowana stabilizacja częstotliwości, bo jak rozumiem zależy ona od obrotów silnika, czy zmienia się w zależności od obciążenia, itp?
    Mile widziane inne propozycje, opinie i porady na temat agregatów.
    Dziękuję i pozdrawiam

    PS
    Jeżeli źle wybrałem dział, to przepraszam za bałaganienie i proszę o przeniesienie tematu.
  • Optex
  • #2
    Jerzy Bartnicki
    Level 23  
    Witam
    Nie mam doświadczenia z agregatami ale:
    50Hz to parametr który charakteryzuje europejską sieć i oznacza prąd przemienny o częstotliwości 50 herców, czyli dobrze.
    Kilka uwag co do wykorzystania mocy, żadne urządzenie nie lubi pracować na ciągłym maksymalnym obciążeniu. Uważam że zamrażalka przez kilka godzin nie koniecznie musi być zasilana.
    Musisz jeszcze wiedzieć że każdy silnik również lodówki podczas startu przez krótką chwilę pobiera kilka krotnie większą moc.
    Wyłącznik rewersyjny zabezpiecza agregat, gdyby się zdarzyło że agregat zostanie zasilany z innego źródła czyli mówiąc prosto gdy wyjście agregatu podłączysz do sieci.
    Myślę że ten agregat spełni pana wymagania, ale ja bym szukał agregatu z silnikiem diesla, ale czy są takie małe nie wiem, myślę tu o stronie ekonomicznej .
    Jerzy
  • #3
    ma3-4ysz
    Level 24  
    A ma ktoś może z tym jakieś bliższe doświadczenia?
  • #4
    baroldo
    Level 10  
    Witam
    Kazdy agregat nie ma nigdy 100% sprawnosci, zależy to od temperatury min.
    Jezeli ma sprawność max. 940 Wat to według mnie możesz podłączyc ok 500W.
    Za te pieniądze to nie sądze zeby ten agregat mógł długo pracować, raczej jest do krótkotrwałego uzytkowania, np do pompki od CO.
    Osobiscie posiadam agregat polskiej produkcji FOGO, 4,2 KV, benzynowy,jednocylidrowy,4-suwowy, jednofazowy, spalanie 2litry benzyny na godzine.Zapłaciłem za niego 3600 netto, ale pracuje po pare godzin w bardzo niesprzyjających warunkach(budowa, droga), jestem bardzo z niego zadowolony.
  • Optex
  • #5
    kondensator
    Level 36  
    1. Do odbiorników z silnikami (pompa, chłodziarka, zamrażarka) agregat musi mieć moc wielokrotnie większą niż one pobierają podczas pracy - prąd rozruchu jest np. 6...12 razy większy.
    2. Bezpieczeństwo (i to nie koniecznie Twoje !) i przepisy. Agregat (lub inne "własne źródło zasilania" np. ogniwa słoneczne + UPS) nie może być podłączony "tak po prostu" za licznikiem energii. Musisz mieć pozwolenie Zakładu Energetycznego ORAZ odpowiednie (uzgodnione z nimi) urządzenie: SZR lub przełącznik "sieć-agregat" . Nie może zaistnieć najmniejsza możliwość podania energii z Twojego "źródła zasilania" do sieci którą np. właśnie gdzieś na ulicy czy na polu naprawiają.
    Inna opcja to oddzielna dobrze oznakowana instalacja do najważniejszych urządzeń z oddzielnymi gniazdami i przełożenie wtyczek (agregaty mają nieraz dodatkowe wyjście 12V DC a więc możesz też mieć przy okazji oddzielne oświetlenie na 12V). Nie stosuj jej jednak !!!), bo jest dalej ryzyko połączenia obu instalacji np. przez nieświadomego elektryka podczas napraw, a także przebicia kondensatorów (minimalny prąd płynie cały czas !) w filtrach przeciwzakłóceniowych gdy różne urządzenia będą podpięte do różnych sieci i jednocześnie ze sobą (np. TV i magnetowid lub PC i monitor).
    Opcją znacznie bezpieczniejszą jest gdy za licznikiem jest wyłącznik dużego prądu (znacznie większego niż bezpieczniki przedlicznikowe i duże gniazdo np. 63A a obok drugi taki sam komplet od Twojej "własnej elektrowni" i odpowiedni przewód z wtyczką. Wtedy nie ma możliwości podania zasilania od Ciebie na sieć, przełączenia musi jednak dokonać ktoś poinstruowany nie przekładać wtyczek bez odłączenia wyłącznikami. Dalej jest to rozwiązanie które nie ma szans na obronę przed prokuratorem i ubezpieczycielem jeżeli wykonasz to samemu... (Nawet nie napisałeś jaki masz układ sieci instalacji, więc... chyba tak bardzo się nie pomyliłem) Sam agregat nie zawsze będzie najdroższym elementem w zestawie do jego podłączenia - chyba że podłączasz nie połączony z innymi pojedynczy odbiornik energii wydzielonym przewodem.

    Poszukaj co inni napisali na te tematy (także na f.SEP, ISE) - słowa kluczowe: SZR, agregat, przełącznik agregat-sieć, generator prądotwórczy podłączenie itp.

    Poczytaj, przemyśl i zadaj pytanie jeszcze raz, i to lepiej się na tym znającym ode mnie.
  • #6
    ma3-4ysz
    Level 24  
    Dzięki kondensator, jesteś jak Anioł Stróż.
    Kwestie techniczno - prawne, które poruszyłeś są już rozwiązane.
    Jedyny problem to mój brak doświadczenia lub mało przekonujące opinie innych w kwestii doboru samego agregatu.

    Quote:
    1. Do odbiorników z silnikami (pompa, chłodziarka, zamrażarka) agregat musi mieć moc wielokrotnie większą niż one pobierają podczas pracy - prąd rozruchu jest np. 6...12 razy większy.

    Co do hydroforu na jedną fazę to tak, ale nie lodówka czy pompka c.o.
    Dla przykładu pompka c.o. ma 60W i spokojnie startuje z falownika hand made (12Vaku + falowniczek + trafo odwrotnie) o mocy 100W (jest tam mały zapas ale nie 6x).

    Quote:
    Poczytaj, przemyśl i zadaj pytanie jeszcze raz, i to lepiej się na tym znającym ode mnie.

    Może masz rację. Nawymyślałem trochę na początku.
    Tak więc:
    Proszę o pomoc w doborze możliwie małego (tu głównie chodzi o kompromis pomiędzy możliwie jak największą jakością, właściwościami a kosztami, tak do 500 PLN) agregatu prądotwórczego pozwalającego zasilić przez kilka godzin na dobę takich odbiorników jak
    -Lodówka 110W
    -Zamrażarka 95W
    -Pompa obiegu c.o. 60W (3 biegowa: 30W, 45W, 60W)
    -Oświetlenie - świetlówki kompaktowe łącznie 88W
    -Radio 15W
    na wypadek grubszej awarii zasilania (np. 3 dni), które zdarzają się średnio dwa razy w roku.
  • #7
    darek4168
    Level 21  
    Jest w mojej okolicy miejsce , gdzie zwożą wszystkie einhelowskie elektronarzędzia w tym i agregaty prądotwórcze są to zwroty sklepowe i powiem że sporo tego tam nieraz jest , tych agregatów też , czyli to nie jest najlepszy sprzęt . Tylko jest niejednokrotnie tak że ma pękniętą plastikową obudowę i cały nowy ląduje na śmietniku , bo firma einhell nie ma serwisu.
  • #8
    piokozi
    Level 10  
    Mam od 2 lat agregat holenderskiej firmy AIRPRESS o nazwie LOAD UP 2000DI
    Bez problemu zasila cały dom podczas awarii prądu. Ma wbudowany inwerter i obsługuje nawet najczulszą elektronikę . Moc max 2 kw a ciągła 1,6 kw.
    Jak nie ma prądu wyłączam bezpieczniki w domu , odpalam go i łączę kablem z jednym z gniazdek 220v w domu i mam swój prąd. Polecam sklep internetowy w Przeźmierzewie ( Poznań) super serwis miła obsługa.
    Nie warto brać pod uwagę tych hińskich marketowych wynalazków a już na pewno TANICH HOND na które mnóstwo ludzi w mojej okolicy się nabrało.
    Jeśli jesteś z okolic Płocka zapraszam na przetestowanie mojego generatora
  • #9
    nowakus
    Level 19  
    Witam. Też kiedyś interesowałem się tymi chińskimi agregatami 650W. Ładnie wyglądają, ale ponoć mają aluminiowe uzwojenia, i ponoć straszny szit. Do 500W obciążenia rezystancyjngo wytrzyma. Te agregaty teraz kosztują z 300-400 zł. Na twoim miejscu dołożył bym z 200-300 zł i kupił używanego PAB-2 2,5 kw jednofazowy i może pracować non stop. Miałem do czynienia z tymi wojskowymi cackami. Prądnica nie do zdarcia. Albo zrób tak jak ja. Weź silnik 3 fazowy podłączony w gwiazdę, podłącz wzbudzanie kondensatorowe (15µF na każdy kW mocy silnika) napędź jakimś silnikiem i heja. Ja na silniku 1,1 kw kondensatorom 3x22µF zasilałem sobie kompa, monitor, i żarówkę i hulało. Robiłem to w fazie testów i napędzałem silnikiem elektrycznym, ale próbowałem silnikiem rometa 50 ccm bez skrzyni, ale okazał się za słaby, teraz czekam na okazję jakiś wsk 125 i zbuduję agregat. Tylko nie wiem jak przy takiej pądnicy z częstotliwością i zasilaniem silników indukcyjnych (lodówka) bo wiertarki i szlifierki kątowe ciągnęło dobrze. Pozdrawiam!
  • #10
    ma3-4ysz
    Level 24  
    Dzięki wszystkim.
    Też łamię się nad kwestią kupić / zrobić. Gdyby było coś sensownego do 500 zł to kupić.
    Myślałem nad alternatorem 24V + UPS APC 1000VA. To zamontowane na ciągniku marki sam z silnikiem 1 CA90 - ANDORIA Andrychów. Tle, że zimowy rozruch z korby do lekkich już nie należy.
  • #11
    waldekel
    Level 28  
    ma3-4ysz wrote:

    Tle, że zimowy rozruch z korby do lekkich już nie należy.

    Kiedyś do łatwego rozruchu na mrozie stosowano lutlampę podgrzewając miskę olejową.
  • #12
    ma3-4ysz
    Level 24  
    Z ogniem w stodole to nie bardzo.
  • #13
    pawel.skiba
    Level 13  
    Zainteresował mnie temat agregatów. Nie chcąc zakładać nowego wątku zadam moje pytania w tym.

    1) Spotkałem się ze sprzecznymi opiniami nt. zachowania silnika agregatu pod obciążeniem. Jedna opinia mówiła że obroty powinny się zwiększać inna że powinny być stałe choć powinno być słychać zmianę pracy silnika. Jak rozumiem zmiana obrotów następuje w agregatach o prądnicach asynchronicznych a w synchronicznych takich jak w topicu nie. Mam rację?

    Teraz pytania o takie agregaty jak w topiku - czyli z generatorem synchronicznym.

    2) Jak rozumiem konieczność utrzymania stałych obrotów pociąga za sobą to że silnik spalinowy pracuje w dość wąskim zakresie przedziału mocy, a jedyną możliwością regulacji mocy silnika spalinowego jest regulacja dawki paliwa?

    3) W którymś wątku przeczytałem że takie agregaty źle sobie radzą z obciążeniami indukcyjnymi. Wyjaśnienie były dwojakie. Pierwsze mówiło że chodzi o prąd startowy silników indukcyjnych. Drugie ze chodzi o przesuniecie fazowe silnika indukcyjnego. Czy aby pozbyć się problemu z przesunięciem fazowym nie wystarczyło by zamontować na wyjściu korektora PFC? W chieftecach płytka PFC jest malutka wiec pewnie równocześnie tania.


    4) Przez analogie do innych silników dwusuwowych z kosiarek, pił łańcuchowych, czy skuterów dochodzę do wniosku że silnik taki jak w topiku o pojemności 63cm^3 w agregacie z generatorem synchronicznym nie wykorzystuje całej swojej mocy.

    5) W związku z 2) i 4) zastanawiam się nad następującym pomysłem i proszę o jego ocenę. Czy gdyby zrezygnować ze stałych obrotów i 50Hz na wyjściu i wykorzystać generator jako źródło energii dla prostownika i kondensatorów z których steruje się falownikiem PWM. To czy takie urządzenia nie rozwiązało by wszystkich problemów?
    a) Moc ciągła byłaby większa bo silnik mógłby pracować w pełnym zakresie obrotów
    b) Odporność na prądy rozruchowe silników indukcyjnych zależałaby tylko od napięcia (a przez to energii) kondensatorów.
    c) Przy małym obciążeniu można by zmniejszyć obroty i ograniczyć spalanie i hałas.
  • #14
    SLAL
    Level 25  
    1. Maszyną synchroniczną nazywa się maszynę prądu przemiennego, której wirnik
    w stanie ustalonym obraca sie z taką samą prędkością, z jaką wiruje pole
    magnetyczne.
    2. Trudno powiedzieć, co producenci małych i tanich generatorów rozumieją
    pod pojęciem "prądnicy" synchronicznej - "klasyczną" maszynę z wirnikiem
    w postaci elektromagnesu - wątpię, elektromagnes można zastąpić magnesem
    trwałym, wówczas nie mamy wpływu na współczynnik mocy maszyny.
    3. Pojęcie szczotkowa, bezszczotkowa - jeżeli elektromagnes wirnika musi
    być zasilany potrzebne są pierścienie i szczotki, kolejnym elementem
    może być tzw. wzbudnica.
    4. Generator powinien posiadać szereg istotnych cech - między innymi:
    - odpowiednia moc,
    - odpowiednie napięcie,
    - sinusoidalny kształt generowanego napięcia,
    - odpowiednia częstotliwość,
    - przeciążalność,
    - stabilność tych parametrów w szerokim zakresie obciążenia,

    Pozornie konstrukcja jest prosta - silnik spalinowy i prądnica połączone
    "sztywnym" wałem, ale:
    - "generowany" moment zależy od dawki paliwa, dołączenie obciążenia stanowi
    punktową (skokową) zmianę, na którą w "zerowym" czasie powinien zareagować
    układ regulacji prędkości obrotowej silnika spalinowego - zwiększyć dawkę
    paliwa, w przeciwnym razie obniży się prędkość obrotowa "układu" - wraz z nią
    częstotliwość i napięcie, w związku z tym prosty układ regulacji "obrotów"
    nie spełni dobrze oczekiwań, ponieważ zareaguje dopiero na "spadek" prędkości
    obrotowej, odwrotna sytuacja nastąpi po odłączeniu obciążenia.
    - problem doboru generatora jest więc problemem pozornie prostym,
    - z małymi generatorami (agregatami) doskonale współpracuje np. większość
    elektronarzędzi, ale warto zauważyć, że do ich napędu używa się silników
    "komutatorowych", nazywanych uniwersalnymi, które są "odporne" na zmianę
    częstotliwości i napięcia w szerokim zakresie (teoretycznie można je zasilić
    prądem stałym, ale tylko te bez regulacji prędkości obrotowej),
    - zastosowanie układu "generującego" prąd stały i falownika zapewni nam
    stałą częstotliwość, rzeczywiście prościej jest regulować tylko wartość
    napięcia generowanego np. przez maszynę typu "alternator", według mnie taki
    układ z dołożonym magazynem energii w postaci baterii akumulatorów jest
    rozwiązaniem "idealnym", ale należy zwrócić uwagę na "przeciążalność",
    praktycznie wszystkie odbiorniki prądu podczas załączenia pobierają prąd
    (w sensie jego natężenia) większy niż w warunkach ustalonych - łącznie
    z "najmilszymi" odbiornikami typu żarówka, czy "grzejnik", należy przewidzieć
    sytuację, kiedy jednocześnie załączymy 5 pozornie "filigranowych" żarówek
    tzw. "kompaktowych" np. tylko 10W, telewizor, i lodówkę - okaże się, że
    prąd występujący w chwili "załączenia" wynosi kilkadziesiąt, a nawet ponad
    100A - oczywiście w krótkim czasie.

    SLAL
  • #15
    nowakus
    Level 19  
    Tak też jest. Według moich testów z silnikiem asynchronicznym, przy 180V działała wiertarka i boszka. Tylko jak mocniej przytrzymałem ręką futro wiertarki to pądnica traciła wzbudzanie i trzeba było poczekać z 5s i prąd wracał, to pewnie przez za niskie obroty. Moim zdaniem za duże silniki w agregatach mają cel, bo ja prądnicę 1kw napędziłem silnikiem rometa 1,5 km czyli ok 1000W. i nie dawał rady. Według moich obserwacji wychodzi ok 2-3 km na każdy 1 kw prądnicy. Ale to są tylko moje obserwacje i przypuszczenia