Czytam i chciał bym pomóc w kwestii hydrauliki :
1.pompa od C-330 360 i pokrewnych moim zdaniem średnio nadaje się do waszych konstrukcji ponieważ te pompy są przeznaczone do pracy w kompieli olejowej (w moście ciągnika zalane olejem),nie są uszczelniane,nie będą pracować na zewnątrz. Robienie zbiornika z pompom, przeniesienie napędu do zbiornika,uszczelnienie tego napędu,zrobienie sprzęgła, jest dość pracochłonne i kosztowne (te pompy nie są zbyt tanie)
2.Do ''ciapków" z silnikiem 126p moim zdaniem najlepsze było by zastosowanie mechaniczne z paska tego samego co napędza alternator.
Do polskiej pompy np. PZ10..(polskie pompy ogólnie stosowane np . w "ostrówkach ,rakach"od wspomagania, napęd na płetwe. Ważne!! w symbolu liczba 10,8,6,czy 18 nie odpowiada wydajności pompy na minute tylko typowi.Wzrokowo im mniejsze tryby tym mniejsza wydajność, wielkość pompy często nie jest adekwatna do wydajności ,wielkość trybów najważniejsza)
Dla Waszych potrzeb im mniejsza pompa tym lepsza ok 4-5 l /min, jak będzie 6l też będzie ale może pasek się ślizgać.większość pomp trybowych daje od140-180 atmosfer więc mała czy duża na pewno podniesie tylko w jakim czasie (zależne od pojemności tłoka, obrotów)
Charakterystyki pomp ogólnie dostępne w necie jak coś konkretnego znajdę to wrzucę).Standardowe pąpy pracują przy obrotach od 600-2200
w(wartości orientacyjne)
Strasznie się rozpisałem ale do sedna. Do takiej pompy montujemy jakiś sprzęgiełko (np. kawałek skrzyni od komarka wałek+ trybek , 2trybki, popychacz) do sprzęgiełka koło pasowe i gotowe. Lub jak ktoś ma lub znajdzie starą zepsutą nie szczelną sprężarkę od kimatyzacji , agregatu od samochodu to ma fajne sprzęgiełko z szajbą włączane elektrycznie. Bez problemu da się zespolić. Sprężarki na pasek klinowy były montowane np: mercedes 123, volvo do chyba 91r.
Drugim rozwiązaniem prostszym lecz mniej wydajnym jest zastosowanie pompy od spomagania kierownicy samochodu ta pompa nie potrzebuje sprzęgła może cały czas mieszać olej. Lecz do tych pomp pasuje nalać lepszy olej (czerwony) i napewno nie dają 150 atmosfer. Myślę że ok 100,wydajność będzie napewno mała (dobra),nigdy nie szukałem jeśli się mylę poprawcie. Najważniejszym atutem zastosowania tej pompy jest to , że po dołożeniu kilku węży magielnicy lub kolumny mamy wspomaganie
w sumie małym kosztem 100zł pompa 100zł kolumna, magielniaca.
Następne rozwiązanie to połączenie ów pomp, "jednej" lub "drugiej" z rozrusznikiem ok 1,5-2,2 KW najlepiej planetarnym lub jakimś zwykłym ok 2KW ( najtaniej z żuka). Ja ostatnio robiłem tak: pompa z wierzchu prawie identyczna jak PZ10,ok 6l/min, moja 4.8l/min
japońska, rozrusznik 1.9d polonez chyba 1.8 czy 1.6KW. Kopułkę aluminiową rozrusznika uciołem równo z płaszczyznom, wyrzuciłem bendiks a wystającą oś spiłowałem na płetwę. Z pręta 14mm zrobiłem króciec (dwa wcięcia na płetwy) Do pompy dospawałem kawałki płaskownika z otworami i skręciłem z orginalnymi mocowaniami rozrusznika.Działa bez zarzutów.
Co do traktorków z silnikiem WSK to wyżej wymienione rozwiązania nie za bardzo wiem jak zastosować ponieważ nie wiem dokładnie jakie ma obroty silnik wsk oraz jakie jest przełożenie wał-sprzęgło ile ma KM (chyba 6). Bo jeśli w ciapeku głównym sprzęgłem jest sprzęgło WSKi to odbiór mocy ma tylko sens przed tym sprzęgłem.
Jeszcze kilka wskazówek na temat doboru tłoczysk
przkładowo tłok 50mm x 400mm =0,78l
ile podniesie (pole podstawy x 150 atmosfer=2944kg)
2944kg podzielić przez ramie(w zależności od konstrukcji) np 3= 981kg w (miejscu mocowania **tych no śrub rzymskich?** przed belkom minus ramie
czas podnoszenia (pompa 4,5l) ok 11 sekund
TEORETYCZNIE
jak mi się coś przyśni to dopiszę