Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Palnik na olej przepracowany, jak zrobić?

pablo1521 10 Jan 2023 19:17 1602661 5658
SterControl
  • #5461
    Wojtekm8902
    Level 12  
    A powiedzcie panowie w czym lepszy jest taki ciśnieniowy układ od podciśnieniowego gdzie dysza sama zasysa z zbiorniczka podgrzewacza? Wydaje mi się bardziej skomplikowany ciśnieniowy układ 🤔. Ja u siebie nie widzę za specjalnie wad układu podciśnieniowego. Chyba że kocioł stalby na środku salonu to może zapach?
  • SterControl
  • #5462
    comanch
    Level 11  
    Wojtekm8902 wrote:
    A powiedzcie panowie w czym lepszy jest taki ciśnieniowy układ od podciśnieniowego gdzie dysza sama zasysa z zbiorniczka podgrzewacza? Wydaje mi się bardziej skomplikowany ciśnieniowy układ 🤔. Ja u siebie nie widzę za specjalnie wad układu podciśnieniowego. Chyba że kocioł stalby na środku salonu to może zapach?


    każdy system ma swoje zalety.....układ podciśnieniowy też jest dobry.....ale z olejem pod ciśnieniem nie potrzebujesz kompresora i jest to lekko zmodyfikowana wersja klasycznego palnika dla OO. Moje próby z tym układem bezpośredniego wtrysku gorącego oleju przepracowanego pod ciśnieniem wypadają jak na razie rewelacyjnie....warunkiem było trafienie w styk bimetalowy podgrzewacza korpusu dyszy....palnik musi zacząć pracować gdy temp. cały korpus dyszy ma +-80s.C....oryginalny wyłącznik bimetalowy przeznaczony do OO ma niską temperaturę (ok. 45°C) na komendę zapalenia palnika a na OP nie działa... .OP go nie zapala.....
  • #5463
    Rado2010
    Level 17  
    comanch wrote:
    Wojtekm8902 wrote:
    A powiedzcie panowie w czym lepszy jest taki ciśnieniowy układ od podciśnieniowego gdzie dysza sama zasysa z zbiorniczka podgrzewacza? Wydaje mi się bardziej skomplikowany ciśnieniowy układ 🤔. Ja u siebie nie widzę za specjalnie wad układu podciśnieniowego. Chyba że kocioł stalby na środku salonu to może zapach?


    każdy system ma swoje zalety.....układ podciśnieniowy też jest dobry.....ale z olejem pod ciśnieniem nie potrzebujesz kompresora i jest to lekko zmodyfikowana wersja klasycznego palnika dla OO. Moje próby z tym układem bezpośredniego wtrysku gorącego oleju przepracowanego pod ciśnieniem wypadają jak na razie rewelacyjnie....warunkiem było trafienie w styk bimetalowy podgrzewacza korpusu dyszy....palnik musi zacząć pracować gdy temp. cały korpus dyszy ma +-80s.C....oryginalny wyłącznik bimetalowy przeznaczony do OO ma niską temperaturę (ok. 45°C) na komendę zapalenia palnika a na OP nie działa... .OP go nie zapala.....

    Do ciśnieniowca używa się kompresora, tylko olej jest podawany na mniejszą dyszę przy bardzo małym ciśnieniu. Dysza syfonowa sna/chińczyk.
  • #5464
    comanch
    Level 11  
    Rado2010 wrote:
    comanch wrote:
    Wojtekm8902 wrote:
    A powiedzcie panowie w czym lepszy jest taki ciśnieniowy układ od podciśnieniowego gdzie dysza sama zasysa z zbiorniczka podgrzewacza? Wydaje mi się bardziej skomplikowany ciśnieniowy układ 🤔. Ja u siebie nie widzę za specjalnie wad układu podciśnieniowego. Chyba że kocioł stalby na środku salonu to może zapach?


    każdy system ma swoje zalety.....układ podciśnieniowy też jest dobry.....ale z olejem pod ciśnieniem nie potrzebujesz kompresora i jest to lekko zmodyfikowana wersja klasycznego palnika dla OO. Moje próby z tym układem bezpośredniego wtrysku gorącego oleju przepracowanego pod ciśnieniem wypadają jak na razie rewelacyjnie....warunkiem było trafienie w styk bimetalowy podgrzewacza korpusu dyszy....palnik musi zacząć pracować gdy temp. cały korpus dyszy ma +-80s.C....oryginalny wyłącznik bimetalowy przeznaczony do OO ma niską temperaturę (ok. 45°C) na komendę zapalenia palnika a na OP nie działa... .OP go nie zapala.....

    Do ciśnieniowca używa się kompresora, tylko olej jest podawany na mniejszą dyszę przy bardzo małym ciśnieniu. Dysza syfonowa sna/chińczyk.


    Eksperymentuję z ustawieniem... olej pod ciśnieniem bezpośrednio z pompy, następnie regulacja ciśnienia oleju z możliwością regulacji reduktorem ciśnienia oleju, ogrzewanie i bezpośredni wtrysk gorącego oleju do komory spalania... tak daleko to wygląda dobrze... Chcę mieć palnik bez konieczności stosowania sprężarki sprężonego powietrza
  • #5465
    dymitr123
    Level 8  
    comanch wrote:
    Rado2010 wrote:
    comanch wrote:
    Wojtekm8902 wrote:
    A powiedzcie panowie w czym lepszy jest taki ciśnieniowy układ od podciśnieniowego gdzie dysza sama zasysa z zbiorniczka podgrzewacza? Wydaje mi się bardziej skomplikowany ciśnieniowy układ 🤔. Ja u siebie nie widzę za specjalnie wad układu podciśnieniowego. Chyba że kocioł stalby na środku salonu to może zapach?


    każdy system ma swoje zalety.....układ podciśnieniowy też jest dobry.....ale z olejem pod ciśnieniem nie potrzebujesz kompresora i jest to lekko zmodyfikowana wersja klasycznego palnika dla OO. Moje próby z tym układem bezpośredniego wtrysku gorącego oleju przepracowanego pod ciśnieniem wypadają jak na razie rewelacyjnie....warunkiem było trafienie w styk bimetalowy podgrzewacza korpusu dyszy....palnik musi zacząć pracować gdy temp. cały korpus dyszy ma +-80s.C....oryginalny wyłącznik bimetalowy przeznaczony do OO ma niską temperaturę (ok. 45°C) na komendę zapalenia palnika a na OP nie działa... .OP go nie zapala.....

    Do ciśnieniowca używa się kompresora, tylko olej jest podawany na mniejszą dyszę przy bardzo małym ciśnieniu. Dysza syfonowa sna/chińczyk.


    Eksperymentuję z ustawieniem... olej pod ciśnieniem bezpośrednio z pompy, następnie regulacja ciśnienia oleju z możliwością regulacji reduktorem ciśnienia oleju, ogrzewanie i bezpośredni wtrysk gorącego oleju do komory spalania... tak daleko to wygląda dobrze... Chcę mieć palnik bez konieczności stosowania sprężarki sprężonego powietrza


    Rozumiem, ze wtryskujesz olej pod bardzo dużym ciśnieniem? Mi wychodzi z doświadczenia ze dysza na te 30-40 kw od OO świetnie radzi sobie z OP. Gorzej jak chce się uzyskać małe moce. Np. Przy dyszy 1.46 kg/h prawidłowo olej rozpylał sje dopiero powyżej 19 bar i w temp. 70-90 stopni.
  • #5466
    Wojtekm8902
    Level 12  
    Comanh to ty masz palnik z dyszą ciśnieniowa jak od oleju opałowego? I bez kompresora tego używasz? Takie były moje początki. Ten układ nie ma prawa działać długo nie zawodnie. Pompa przy ciśnieniu 20 bar po kilkuset litrach jest zameczona. Filtrację musisz mieć chyba do 5 mikron. Grzejąc drążek do 85c olej kapie z dyszy jeszcze przed uruchomieniem elektrozaworu. Kapie ci wprost do lufy i tam się zbiera. Moje próby z takim palnikiem spełzły na niczym, wywaliłem to. Uważam że podciśnieniowy to najprostszy układ ze wszystkich. Olej filtruje do 50 mikronów, nic się nie zatyka, nic nie kapie z dyszy przy rozgrzewaniu. Uważam że sposób podawania oleju dyszą od oleju opałowego to najgorszy z możliwych sposobów.
  • SterControl
  • #5467
    Mad Jaro
    Level 16  
    Wojtekm8902 wrote:
    Olej filtruje do 50 mikronów, nic się nie zatyka, nic nie kapie z dyszy przy rozgrzewaniu

    Jaki jest sens filtrować przy podcisnieniu? Przepalam 10000 na sezon i nic nie filtruje. Sitko na smoku co by śruby, szmaty, czy innej zdechłej myszy nie zassało. Ot cała przewaga podciśnienia właśnie.
  • #5469
    comanch
    Level 11  
    Wojtekm8902 wrote:
    Comanh to ty masz palnik z dyszą ciśnieniowa jak od oleju opałowego? I bez kompresora tego używasz?


    olej który trafia do mojej kotłowni jest zawsze filtrowany do 5 mikronów, nawet jak mam coś w rodzaju beczek sedymentacyjnych (różne oleje stoją tam może z 8 lat)....lubi pracować na czystym oleju bez materiałów ściernych... inny olej do Nie używam nawet naszych palników (próżniowych ani ciśnieniowych)....Nie dopuszczam do pracy pompy olejowej z materiałami ściernymi.......

    Mam palnik z dyszą ciśnieniową, która ma dyszę otwierającą się tylko od samego ciśnienia (nie kapie), jest segment ze sprężynką i wypuszcza olej z dyszy, aż ciśnienie oleju podniesie się do wartości roboczych ...korpus trzymający dyszę jest zmodyfikowany tak, aby gorący olej krążył aż do dyszy, gdzie wlot oleju bezpośrednio do dyszy jest zamknięty sprężyną i kulką = korpus dyszy ma rurę wlotową i wylotową do gorący olej.... gdy palnik ma zacząć wtryskiwać gorący olej pod ciśnieniem, rurą wylotową gorącego oleju z powrotem do nagrzewnicy jest elektrozawór, który po zamknięciu zwiększa zadane ciśnienie gorącego oleju do pracy dysza, która zaczyna wtryskiwać gorący olej do komory spalania...piezo zapala i gaśnie...palnik Weishaupt ma dwururową konstrukcję uchwytu dyszy, na której jest zbudowany ten projekt

    Added after 36 [minutes]:

    dymitr123 wrote:
    comanch wrote:
    Rado2010 wrote:
    comanch wrote:
    Wojtekm8902 wrote:
    A powiedzcie panowie w czym lepszy jest taki ciśnieniowy układ od podciśnieniowego gdzie dysza sama zasysa z zbiorniczka podgrzewacza? Wydaje mi się bardziej skomplikowany ciśnieniowy układ 🤔. Ja u siebie nie widzę za specjalnie wad układu podciśnieniowego. Chyba że kocioł stalby na środku salonu to może zapach?


    każdy system ma swoje zalety.....układ podciśnieniowy też jest dobry.....ale z olejem pod ciśnieniem nie potrzebujesz kompresora i jest to lekko zmodyfikowana wersja klasycznego palnika dla OO. Moje próby z tym układem bezpośredniego wtrysku gorącego oleju przepracowanego pod ciśnieniem wypadają jak na razie rewelacyjnie....warunkiem było trafienie w styk bimetalowy podgrzewacza korpusu dyszy....palnik musi zacząć pracować gdy temp. cały korpus dyszy ma +-80s.C....oryginalny wyłącznik bimetalowy przeznaczony do OO ma niską temperaturę (ok. 45°C) na komendę zapalenia palnika a na OP nie działa... .OP go nie zapala.....

    Do ciśnieniowca używa się kompresora, tylko olej jest podawany na mniejszą dyszę przy bardzo małym ciśnieniu. Dysza syfonowa sna/chińczyk.


    Eksperymentuję z ustawieniem... olej pod ciśnieniem bezpośrednio z pompy, następnie regulacja ciśnienia oleju z możliwością regulacji reduktorem ciśnienia oleju, ogrzewanie i bezpośredni wtrysk gorącego oleju do komory spalania... tak daleko to wygląda dobrze... Chcę mieć palnik bez konieczności stosowania sprężarki sprężonego powietrza


    Rozumiem, ze wtryskujesz olej pod bardzo dużym ciśnieniem? Mi wychodzi z doświadczenia ze dysza na te 30-40 kw od OO świetnie radzi sobie z OP. Gorzej jak chce się uzyskać małe moce. Np. Przy dyszy 1.46 kg/h prawidłowo olej rozpylał sje dopiero powyżej 19 bar i w temp. 70-90 stopni.


    Mam jeszcze w przygotowaniu prostszy projekt palnika ciśnieniowego, oryginalnie dla OO producenta RAAB KARCHER... ma uchwyt dyszy tylko klasyczną jednorurkę na ciśnieniowe OO, u mnie działa na próbę eliminując bimetal który pozwala na uruchomienie palnika przy 40°C, ale ja pozwolę palnikowi go zapalić, aż cały korpus z dyszą nagrzeje się do 90°C i dopiero wtedy włączę palnik i zapalę. Przed wejściem do korpusu dyszy olej jest podgrzewany do 80°C przez podgrzewacz przepływowy, przed którym znajduje się regulator ciśnienia zimnego oleju... podgrzewanie oleju jest utrzymywane przy jak najmniejszych wahaniach temperatury, aby uzyskać stałą gęstość oleju = zależność od temperatury oleju = wtedy stałe idealne ustawienie stosunku powietrza do oleju w komorze spalania.......testy na obu nagrzewnicach (weishaupt i raab karcher) są przy mocach do 15kW w płomieniu = +- 10kW do wody w kotle i +- 5kW do komina (zgrubne szacunkowe obliczenia i pomiary)
  • #5470
    Wojtekm8902
    Level 12  
    Comanh

    A czy grzejąc olej bezpośrednio przed dyszą nie masz problemu w momencie kiedy olej ma 90c i uruchomi się elektrozawór, zimny olej zaczyna napływać, zanim zareaguje bimetal i zanim grzałka zacznie ponownie dostarczać temperaturę (przecież ma jakąś bezwładność) to w środku trzonka jest już zimny olej i dysza zaczyna chlapać? Być może stąd twoje problemy kropelek oleju na ścianie komory spalania.
  • #5471
    bwc
    Level 20  
    "Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel w rozmowie z Onetem mówi, że polecił zwiększyć liczbę kontroli po tym, jak zaczął otrzymywać niepokojące sygnały, że ten sezon pod względem jakości powietrza może być w mieście niezwykle trudny."
    https://www.onet.pl/informacje/onetkrakow/smo...s-pozwolil-palic-czymkolwiek/sgrb6rv,79cfc278
    "Jeden przypadek dotyczył spalania oleju z silnika samochodowego i został on zgłoszony także do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który może nałożyć na sprawcę karę administracyjną — słyszymy w komendzie straży miejskiej."
    Ciekawe, może to jakiś biedak z Elektrody?
  • #5472
    comanch
    Level 11  
    Wojtekm8902 wrote:
    Comanh

    A czy grzejąc olej bezpośrednio przed dyszą nie masz problemu w momencie kiedy olej ma 90c i uruchomi się elektrozawór, zimny olej zaczyna napływać, zanim zareaguje bimetal i zanim grzałka zacznie ponownie dostarczać temperaturę (przecież ma jakąś bezwładność) to w środku trzonka jest już zimny olej i dysza zaczyna chlapać? Być może stąd twoje problemy kropelek oleju na ścianie komory spalania.


    przy palniku Weishaupta elektrozawór jest otwarty podczas podgrzewania oleju i krąży podgrzany do dyszy przed kulą nasadki w dyszy, a podgrzany olej wraca do ssania pompy olejowej przez rurkę spustową przez otwieramy elektrozawór i tak dalej aż do polecenia "zapal palnik" .w tym momencie zamyka się elektrozawór na rurze wydechowej ciśnienie gorącego oleju przed kulką w dyszy wzrasta i jak ta się otwiera gorący olej trafia do komory spalania gdzie jest zapalany przez piezoelektrody......na razie działa w warunkach testowych...nie wiem jaka będzie niezawodność przy użytkowaniu w dużym natężeniu ruchu

    w przypadku palnika RAAB KARCHER, gdzie po zatrzymaniu palnika reszta gorącego oleju zostaje w dyszy... całość następnie stygnie (reszta gorącego oleju pozostaje pomiędzy dyszą, grzałką i do elektrozaworu) ilość pozostałego oleju który stygnie i po ponownym podgrzaniu zwiększa się do pierwotnej objętości i nie zauważam jakiegoś dużego nieprzyjemnego kapania.....ta wersja też jest jeszcze w fazie rozwoju i to mi się najbardziej podoba... jest bardzo proste..... tylko czas intensywnego użytkowania pokaże jego niezawodność... ...

    ale tak jak pisałem wszystkie te moje palniki są dopieszczane bardzo czystym olejem.....Osadów starych olejów też jeszcze nie wyrzucam, przyjdzie czas na te w klasycznym kotle na paliwo stałe z ulepszona misa, palnik odparowujący, któremu nie przeszkadzają żadne zanieczyszczenia, ale znowu ten palnik nie może pracować w trybie automatycznym - chciałbym kiedyś w przyszłości wykorzystać ten projekt dla małej krajowej rafinerii do produkcji OO (diesel) od czystego (5 mikronów) OP z ciepłem odpadowym z palnika parownika do brudnego OP, który nadaje się do pracy od zapłonu do ręcznego gaszenia, aż do zakończenia ogrzewania całego procesu, np. rafinacji OP do OO - diesel: )))))))))

    Added after 53 [minutes]:

    bwc wrote:
    "Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel w rozmowie z Onetem mówi, że polecił zwiększyć liczbę kontroli po tym, jak zaczął otrzymywać niepokojące sygnały, że ten sezon pod względem jakości powietrza może być w mieście niezwykle trudny."
    https://www.onet.pl/informacje/onetkrakow/smo...s-pozwolil-palic-czymkolwiek/sgrb6rv,79cfc278
    "Jeden przypadek dotyczył spalania oleju z silnika samochodowego i został on zgłoszony także do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który może nałożyć na sprawcę karę administracyjną — słyszymy w komendzie straży miejskiej."
    Ciekawe, może to jakiś biedak z Elektrody?


    zawsze chodzi o ludzi i zazdrość i złośliwości żeby zrobić drugiemu krzywdę....... w gęstej zabudowie nie polecam w ogóle obsługi spalania OP zwłaszcza jak palnik jest zimny pierwsze kilka minut czuć trochę jak odpalanie starego diesla..... ....rozwiązałem ten problem ze znajomym w warsztacie i zrobiliśmy przedmuch komina przy paleniu palnika n OP czystym powietrzem z otoczenia (rozcieńczenie spaliny tak, aby nic nie było czuć i nic nie było widać z komina) .....opierało się to na zasadzie podłączenia rury od mocniejszego wentylatora tak, aby dodatkowe powietrze wdmuchiwane było do komina w taki sposób, że następnie tworzy podciśnienie do zasysania z rur dymowych z kotła z palnikiem do OP.... pomiar spalin na kominie pokazuje wtedy prawie żadne wartości w spalinach... ..
  • #5473
    Wojtekm8902
    Level 12  
    Dokładnie tak jak piszesz, to zawsze chodzi o ludzi. . Spaliny z dobrze wyregulowanego palnika op są bezwonne i nie widoczne. Każdy kto pali w piecu drewnem czy węglem dymi bardziej. Ale jak sąsiad wie że mamy lepiej bo za darmo albo chociaż taniej od niego to kontrola pojawi się szybko. Chociaż bywając na różnych warsztatach gdzie są olejopalacze to mało kto pali olejem w kulturalnie zrobionym palniku. Większość ma jakieś kapaczki i inne śmierdzące wynalazki.
  • #5474
    comanch
    Level 11  
    Wojtekm8902 wrote:
    Dokładnie tak jak piszesz, to zawsze chodzi o ludzi. . Spaliny z dobrze wyregulowanego palnika op są bezwonne i nie widoczne. Każdy kto pali w piecu drewnem czy węglem dymi bardziej. Ale jak sąsiad wie że mamy lepiej bo za darmo albo chociaż taniej od niego to kontrola pojawi się szybko. Chociaż bywając na różnych warsztatach gdzie są olejopalacze to mało kto pali olejem w kulturalnie zrobionym palniku. Większość ma jakieś kapaczki i inne śmierdzące wynalazki.


    tak... tutaj w Czechach jest bardzo mało prywatnych kotłowni i warsztatów ogrzewanych przez OP. A jak już ktoś ma palnik na OP to bardzo prymitywny. W naszych domach i warsztatach prawie nikt nie potrafi obsługiwać tak udoskonalonych technologicznie palników OP, o których jest cały tutaj forum ELEKTRODA.PL. W kilku warsztatach widziałem próby z palnikami OP z Aliexpress Bairan, ale w większości kończyły się na palnikach OO ze względu na łatwiejszą obsługę i świadczenie oficjalnego serwisu na telefon w ciągu 24h. Właściciele warsztatów nie mają czasu na „bawienie się” palnikami w OP, tak jak my tutaj. Muszą zarobić, bo inaczej poniosą porażkę i zamkną warsztat i tyle.
  • #5475
    rafal.white
    Level 11  
    Wojtekm8902 wrote:
    Palnik na olej przepracowany, jak zrobić?[/url]


    Co to za aplikacja?

    Dodano po 9 [minuty]:

    Qswaq wrote:


    Jakich reduktorów używacie?
    Po przeczytaniu tego forum ktoś kiedyś polecał taki jak na zdjęciu, jako jedyny wzbudza moje zaufanie. Jest ktoś użytkownikiem takiego reduktora?
    Pozdrawiam.
    Palnik na olej przepracowany, jak zrobić?


    Najlepszy regulator jaki miałem. Musi być za elektro-zaworem bo może go pompa zepsuć.

    Kolejność:
    zawór zwrotny w beczce, filtr, pompa z elektro-zaworem i manometrem, regulator z manometrem, podgrzew na drążku przy dyszy.
  • #5476
    Wojtekm8902
    Level 12  
    O tej aplikacji pisałem już kilka dni temu. Aplikacja nazywa się supla, firmy zamel.
  • #5477
    Qswaq
    Level 6  
    Dziękuję rafal.white za precyzyjną odpowiedź. Proszę pochwal się jeszcze czy ten reduktor obcina również stabilnie wartość 0.15 bar, gdyż na takim mój palnik pracuje z odpowiednią mocą.
    Jeśli chodzi o grzanie drążka przy dyszy to za pomocą jakiej grzałki o jakiej mocy i jaka forma regulacji temperatury. Pozdrawiam
  • #5478
    roger_garage
    Level 1  
    Panowie a ja mam pytanie odnośnie funkcjonowania drążka dyszy. Mam palnik Riello i pytanie czy jak odkrece dysze i przewód od pompy to czy przez drążek powinno przepływać swobodnie powietrze jak dmuchne?
  • #5479
    1alfa
    Level 2  
    Witam wszystkich zainteresowanych tematem. Posiadam palnik Elco econom 2000, pracuje na oleju przepracowanym już grubo ponad sześć lat. Chylę czoło nad Waszymi pomysłami, uporem i dążeniem do doskonałości. To forum czytałem przed budową mojego palnika i doszedłem do wniosku że elektrownia atomowa w Czarnobylu była mniej skomplikowana i bezpieczniejsza od niektórych konstrukcji 😁. Poszedłem inną drogą budowy i działa bezawaryjnie, pali czysto, bez dymu, nie kapie olejem itd. bez zastrzeżeń. Jest niewielka modernizacja palnika z nową elektroniką obsługującą nie tylko palnik lecz także temperatury, czas pracy, czujnik czadu, zabezpieczenia... Każdy palnik jest możliwy do modernizacji z oryginalną dyszą, bez kompresora itd. będzie pracował na oleju przepracowanym. Jestem gotów pomóc w wykonaniu takiego palnika. Projekt kosztował sporo czasu i środków zanim uzyskałem oczekiwany efekt. Koszt napisania programu dla sterownika logicznego jest sprawą indywidualną, oraz modernizacją palnika. Jeśli ktoś jest zainteresowany więcej info na priv. Pozdrawiam.
  • #5480
    comanch
    Level 11  
    1alfa wrote:
    Każdy palnik jest możliwy do modernizacji z oryginalną dyszą, bez kompresora itd. będzie pracował na oleju przepracowanym. .


    pozdrawiam.....tak, za pozwoleniem mogę potwierdzić, że inne moje palniki w toku działają również na OP (Olej Przepracowany) z oryginalną dyszą na OO (Olej Opalowy).

    Zaletą zastosowania oryginalnej konstrukcji palników do OO jest praca na OP bez konieczności stosowania sprężarek powietrza... (hałas w kotłowni, dodatkowe zużycie prądu przez sprężarkę, konserwacja sprężarki itp.)
  • #5481
    Wojtekm8902
    Level 12  
    Ja jednak jestem zwolennikiem dyszy rozpylającej za pomocą powietrza. Mam otwór 1mm a nie ileś mikron, zbytnio filtracją nie trzeba się przejmować, spala różne rodzaje paliwa. A kompresor choćby łopatkowy można zainstalować na osi silnika wentylatora w palniku zamiast pompy paliwa i świetnie się sprawdza. Czy nie wymieniliście ani jednej pompy paliwa, elektrozaworu ani dyszy OO przez kilka lat pracy swoich palników z dyszami na OO? Bo ja nie wymieniłem. Nie ma elementów zużywających się bezpośrednio w układzie podciśnieniowym. Ewentualne źródło powietrza może ulec awarii, ale łopatki kompresora o którym wspominalem zużywają się dość wolno i kosztują kilkanaście złotych. Moje mają około 3500 godzin pracy za sobą i nic im nie dolega.
  • #5482
    comanch
    Level 11  
    Wojtekm8902 wrote:
    Ja jednak jestem zwolennikiem dyszy rozpylającej za pomocą powietrza. Mam otwór 1mm a nie ileś mikron, zbytnio filtracją nie trzeba się przejmować, spala różne rodzaje paliwa. A kompresor choćby łopatkowy można zainstalować na osi silnika wentylatora w palniku zamiast pompy paliwa i świetnie się sprawdza. Czy nie wymieniliście ani jednej pompy paliwa, elektrozaworu ani dyszy OO przez kilka lat pracy swoich palników z dyszami na OO? Bo ja nie wymieniłem. Nie ma elementów zużywających się bezpośrednio w układzie podciśnieniowym. Ewentualne źródło powietrza może ulec awarii, ale łopatki kompresora o którym wspominalem zużywają się dość wolno i kosztują kilkanaście złotych. Moje mają około 3500 godzin pracy za sobą i nic im nie dolega.


    tak, zgadza się, jeśli mamy dostęp tylko do starych olejów, w których są różne zanieczyszczenia i głównie dodatki ścierne to chyba bardziej odpowiednia jest dysza palnika napędzana powietrzem. Ciśnieniowy system rozpylania oleju jest wrażliwy na czystość oleju (pompa olejowa, grzałka i oryginalna dysza) wymaga maksymalnej możliwej czystości oleju poprzez filtrowanie go do 5 mikronów. Sprężarka łopatkowa to dobry wybór. Stosowane są w chińskich palnikach produkowanych przez firmę Bairan.
  • #5483
    Wojtekm8902
    Level 12  
    Sprężarki łopatkowe stosowane są rowniez w nagrzewnicach na OO zamiast pomp paliwa. Nigdy nie widziałem aby taka sprężarka się popsula. Mam 15 letnia nagrzewnice i jest ciągle sprawna. A filtrowanie oleju do 5 mikron to dodatkowa praca którą trzeba wykonać, trzeba wymieniać filtry dość często. Kolejnym problemem mogą być zgorzeliny powstające już w podgrzewanym drążku. Trafiłem na jakiś olej popirolityczny który był dość rzadki, płynny a po podgrzaniu wytracaly się z niego bardzo drobne kuleczki czegoś widoczne pod lupą. Dysza na OO zatyka się od razu. Z tego powodu odkupiłem około 2 tys litrów tego specyfiku za przysłowiową flaszkę ponieważ nie dało rady tego spalić dyszą na OO.

    W większości warsztow jak to na warsztacie. Olej zlany w różne bańki, beczki itd. W przypadku tego paliwa trudno zachować sterylną czystość. Pozatym metalowe elementy pompy nie są odporne na korozję, a zawsze może się trafić różne paliwo. I z doświadczenia zauważyłem że pompy pracujące z ciśnieniem wyższym niż na OO i tak mimo czystości się zużywają dużo szybciej niż na niskim ciśnieniu. Ja jednak podziękowałem za wymianę dyszy 3-4 razy w ciągu sezonu grzewczego i wymianę pompy co jakiś czas i poszedłem w najprostszy układ podciśnieniowy. Nie ma tam się co zepsuć zwyczajnie.
  • #5484
    Rado2010
    Level 17  
    Wojtekm8902 wrote:
    Sprężarki łopatkowe stosowane są rowniez w nagrzewnicach na OO zamiast pomp paliwa. Nigdy nie widziałem aby taka sprężarka się popsula. Mam 15 letnia nagrzewnice i jest ciągle sprawna. A filtrowanie oleju do 5 mikron to dodatkowa praca którą trzeba wykonać, trzeba wymieniać filtry dość często. Kolejnym problemem mogą być zgorzeliny powstające już w podgrzewanym drążku. Trafiłem na jakiś olej popirolityczny który był dość rzadki, płynny a po podgrzaniu wytracaly się z niego bardzo drobne kuleczki czegoś widoczne pod lupą. Dysza na OO zatyka się od razu. Z tego powodu odkupiłem około 2 tys litrów tego specyfiku za przysłowiową flaszkę ponieważ nie dało rady tego spalić dyszą na OO.

    W większości warsztow jak to na warsztacie. Olej zlany w różne bańki, beczki itd. W przypadku tego paliwa trudno zachować sterylną czystość. Pozatym metalowe elementy pompy nie są odporne na korozję, a zawsze może się trafić różne paliwo. I z doświadczenia zauważyłem że pompy pracujące z ciśnieniem wyższym niż na OO i tak mimo czystości się zużywają dużo szybciej niż na niskim ciśnieniu. Ja jednak podziękowałem za wymianę dyszy 3-4 razy w ciągu sezonu grzewczego i wymianę pompy co jakiś czas i poszedłem w najprostszy układ podciśnieniowy. Nie ma tam się co zepsuć zwyczajnie.

    Ja mam pewny olej, filtr bardzo rzadko wymieniam. Nie mam problemu z zatykającą się dyszą czy uszkodzeniem pompy tudzież elektrozaworu. Właśnie robię swój szósty palnik ciśnieniowy na bazie hansa hs5.1. Będzie dla znajomego.
    Filtracja oleju nie jest wcale problemem jeśli ma się olej w którym nie pływają pety, piach, błoto lub liście.

    Dodano po 3 [minuty]:

    Ale podciśnienie też ma swoje plusy.
    Jednak ja wolę prostotę działania i bezpieczeństwo. A i oczywiście brak smrodu.
  • #5485
    Wojtekm8902
    Level 12  
    Prostota działania chyba w podciśnieniu jest większa. Nie ma żadnej wymyślnej filtracji, pompy, dyszy z otworkami średnicy włosa. W w czym układ z pompą i dysza do OO jest niby bezpieczniejszy? 🤔
  • #5486
    Rado2010
    Level 17  
    Wojtekm8902 wrote:
    Prostota działania chyba w podciśnieniu jest większa. Nie ma żadnej wymyślnej filtracji, pompy, dyszy z otworkami średnicy włosa. W w czym układ z pompą i dysza do OO jest niby bezpieczniejszy? 🤔

    W podciśnieniu jest ryzyko przelania i ten smród. W dodatku te opary z grzania oleju ładnym, niebieskim płomieniem się palą...(nikomu nie życzę żeby się zapaliły) Sam gdy miałem podciśnienie się o tym przekonałem. Ja mam dyszę 0.8mm jak i wiele osób którym prywatnie pomagam i nikomu się nie zatyka. Filtracja przy oleju względnie czystym nie jest problematyczna. Przynajmniej przy ciśnieniowcu śpię spokojnie.
    Teraz moje ciśnieniowce są jeszcze prostsze. Reduktorem ciśnienia jest zaworek zwrotno-dławiący, tani i prosty w budowie. Ja uważam że układ na dyszy od OO nie ma sensu, mały syf wleci i już zatkana, poza tym słaba atomizacja oleju.
    I pompa szybko padnie przy 12 barach.
    Pozdrawiam 🙂
  • #5487
    kkknc
    Level 43  
    Wojtekm8902 wrote:
    Sprężarki łopatkowe stosowane są rowniez w nagrzewnicach na OO zamiast pomp paliwa. Nigdy nie widziałem aby taka sprężarka się popsula.

    Bo nigdy takich nie naprawiałaś ja akurat prowadziłem przez krótki czas obsługę gwarancyjną i po gwarancyjną takie nagrzewnic więc popsutą pompę abardzo często widziałem.
  • #5488
    Wojtekm8902
    Level 12  
    Jeśli opary z oleju przy temperaturze 70-80 stopni się palą ładnym niebieskim płomieniem to ja jestem święty turecki. W silniku gdzie temperatury są wyższe musiałaby chyba być kula ognia. Głupoty wymyślasz... .

    Dodano po 8 [minuty]:

    A ryzyko przelania bardzo łatwo wyeliminować. Do ciśnieniowych układów z dyszą na powietrze nie mam nic, aczkolwiek są bardziej skomplikowane i podatne na awarie niż układ podciśnieniowy, choćby ze względu na większą liczbę elementów ulegających zużyciu/awarii.
    Układ z pompą ustawiona na 12-17 bar i dysza do OO nie jest zbyt trwałym rozwiązaniem i ucieczka przed kompresorem nie ma sensu. Atomizacja kiepska ( comanch pisał o kroplach oleju w kotle... ), Trwałość kiepska, filtracja wymagana na najwyższym poziomie.
  • #5490
    Wojtekm8902
    Level 12  
    Dziś zrobię próbę z tymi oparami. Od wielu lat zajmuje się naprawą maszyn w tym m.in hydraulika siłowa i do założenia niektórych uszczelnień grzejemy je w oleju do temperatury grubo ponad 100 i nigdy nie spotkałem się z palącymi oparami. Dziś zrobię próbę, w podgrzewaczu do uszczelnień podgrzeje syfol do 100-150c i zobaczymy jak jest z tymi oparami. Jedyne co przychodzi mi do głowy to syfol rozrzedzony benzyną w dość znacznym stopniu - wtedy benzyna może zacząć odparowywać.