Witam.
Tytułowe urządzenie to ploter HP DJ500, pn.: C7770F, 42".
Maszyna od połowy 2006 roku niezbyt intensywnie i bez problemlemów wyplotowała
ok. 6500 metrów kwadratowych wydruków. Stan ogólny ok. Poziom zużycia większości podzespołów oscyluje wokół 50%, najbardziej zużyty paper axis to 97%, najmniej karetka 0% ( zastanawiające ). Na pokładzie karta HP/GL-2 i 128 MB Kingstona jako dodatkowy RAM. Wersja firmware na pewno 3, a co po kropce to nie wiem.
(sprawdziłem, aktualna wersja to 4.02 ).
W error log błędy: 79.04 cztery razy, 61.05 cztery razy, 86:10 dwa razy.
Używane tylko oryginalne materiały eksploatacyjne.
Dwa dni temu gwałtownie spadła jakość czarnych elementów wydruku. Kolorowe elementy drukowane są poprawnie.
Czarna głowica drukująca miała ponad 500 dni od instalacji, a wskaźnik zużycia wynosił ponad 300%, więc trafiła do kubła, a jej miejsce zajęła nowa.
I przez kilka godzin było ok.
Po tym czasie czarne elementy wydruków wyglądały jakby robione sprayem.
Na oko połowa tuszu trafia tam gdzie powinna, a reszta dookoła drukowanego elementu tworzy coś w rodzaju chmury, której gęstość zmniejsza się wraz ze wzrostem odległości od elementu. Grubość "chmury" do od około 3 do 5 mm.
Wyczyściłem czoło głowicy, pola stykowe w karetce i głowicach, service station ( w sumie była całkiem czysta, 33% zużycia ). Efekt połowiczny, lepiej ale nadal chmura, może tylko rzadsza.
Uznałem ze głowica jest wadliwa, została zareklamowana, a jej miejsce zajęła kolejna.
Po włożeniu nowej czarnej głowicy, problem zgłosiła żółta.
Pojawiło się ostrzeżenie o spodziewanym spadku jakości druku, ale maszyna drukowała.
W zasadzie głowica na gwarancji jest, nie upłyną jej termin, a i zużycie niewiele ponad 60%.
Niemożliwym okazało się natomiast przeprowadzenie operacji wyrównania głowic.
Maszyna próbuje trzy razy i nic z tego. Na wydrukach widać ze wzór do wyrównania żółtego jest niepełny.
I wtedy identyczny problem zgłasza czerwona głowica. Też niepełny wzór wyrównania.
W sumie wymieniłem 3 głowice: czarną, żółta i czerwoną.
Wyrównanie głowic, kalibracja koloru: ok. Wydruki testowe: ok.
Ale niepokój został. Poinformowałem klienta, że nie jestem pewien skuteczności naprawy.
Zareklamowana głowica padła po kilku godzinach. Ustaliliśmy, że przez parę dni będą testować sprzęt i jeśli po tym czasie będzie ok, uznamy interwencję za skuteczną.
Zadzwonili po jakichś 4 godzinach, że jakość wydruku się degraduje, że widać czarną chmurę.
Co robić? Bo że zrobię upgrade firmware, wyjmę kartę HP/GL-2 i pamięć to pewne.
Ale co jeszcze? Ma ktoś doświadczenie z tego typu usterką? Jakieś sugestie? Pomysły?
Będę wdzięczny.
Dziękuję,
Pozdrawiam, e2e4.
Tytułowe urządzenie to ploter HP DJ500, pn.: C7770F, 42".
Maszyna od połowy 2006 roku niezbyt intensywnie i bez problemlemów wyplotowała
ok. 6500 metrów kwadratowych wydruków. Stan ogólny ok. Poziom zużycia większości podzespołów oscyluje wokół 50%, najbardziej zużyty paper axis to 97%, najmniej karetka 0% ( zastanawiające ). Na pokładzie karta HP/GL-2 i 128 MB Kingstona jako dodatkowy RAM. Wersja firmware na pewno 3, a co po kropce to nie wiem.
(sprawdziłem, aktualna wersja to 4.02 ).
W error log błędy: 79.04 cztery razy, 61.05 cztery razy, 86:10 dwa razy.
Używane tylko oryginalne materiały eksploatacyjne.
Dwa dni temu gwałtownie spadła jakość czarnych elementów wydruku. Kolorowe elementy drukowane są poprawnie.
Czarna głowica drukująca miała ponad 500 dni od instalacji, a wskaźnik zużycia wynosił ponad 300%, więc trafiła do kubła, a jej miejsce zajęła nowa.
I przez kilka godzin było ok.
Po tym czasie czarne elementy wydruków wyglądały jakby robione sprayem.
Na oko połowa tuszu trafia tam gdzie powinna, a reszta dookoła drukowanego elementu tworzy coś w rodzaju chmury, której gęstość zmniejsza się wraz ze wzrostem odległości od elementu. Grubość "chmury" do od około 3 do 5 mm.
Wyczyściłem czoło głowicy, pola stykowe w karetce i głowicach, service station ( w sumie była całkiem czysta, 33% zużycia ). Efekt połowiczny, lepiej ale nadal chmura, może tylko rzadsza.
Uznałem ze głowica jest wadliwa, została zareklamowana, a jej miejsce zajęła kolejna.
Po włożeniu nowej czarnej głowicy, problem zgłosiła żółta.
Pojawiło się ostrzeżenie o spodziewanym spadku jakości druku, ale maszyna drukowała.
W zasadzie głowica na gwarancji jest, nie upłyną jej termin, a i zużycie niewiele ponad 60%.
Niemożliwym okazało się natomiast przeprowadzenie operacji wyrównania głowic.
Maszyna próbuje trzy razy i nic z tego. Na wydrukach widać ze wzór do wyrównania żółtego jest niepełny.
I wtedy identyczny problem zgłasza czerwona głowica. Też niepełny wzór wyrównania.
W sumie wymieniłem 3 głowice: czarną, żółta i czerwoną.
Wyrównanie głowic, kalibracja koloru: ok. Wydruki testowe: ok.
Ale niepokój został. Poinformowałem klienta, że nie jestem pewien skuteczności naprawy.
Zareklamowana głowica padła po kilku godzinach. Ustaliliśmy, że przez parę dni będą testować sprzęt i jeśli po tym czasie będzie ok, uznamy interwencję za skuteczną.
Zadzwonili po jakichś 4 godzinach, że jakość wydruku się degraduje, że widać czarną chmurę.
Co robić? Bo że zrobię upgrade firmware, wyjmę kartę HP/GL-2 i pamięć to pewne.
Ale co jeszcze? Ma ktoś doświadczenie z tego typu usterką? Jakieś sugestie? Pomysły?
Będę wdzięczny.
Dziękuję,
Pozdrawiam, e2e4.