Witam
Opel Corsa B 1,7d 4EE1 1997 (w/g. danych -inny typ silnika)
Odświeżę i dołożę do tematu.
Mianowicie poprzedni układ mi nie bardzo odpowiadał, ponieważ żona czasem korzysta z auta , a
trzeba pamiętać o przycisku, kołyskowy "na stałe połączenie" różnie reaguje. Po czterech latach używania
zmieniłem to całkowicie. Za działanie częściowo odpowiada termo-włącznik "taki z kabelkiem" na termostacie.
Pominąłem go, wstawiając układzik: "http://rysiny.ovh.org/_sterownik_roznicowy_temperatury_solar.htm ", gdzie
pod F2 wstawiłem 2240 Ohm , rezystancję stałą (można zmieniać -np. nastawny), a pod F1 -KTY81-210, umiejscowiony na obudowie termostatu. Poprzednio działało za krótko i nie dogrzewało silnika, nawet "czasówka" działała nie za dobrze. Teraz po złapaniu temp. 50-60st.C przełącza zamiast oryginalnego termo-włącznika, dając "-" na sterownik od EGR-u , (tam powinno być), a nie jak poprzednio złączając przecięte zasilanie przekaźnika świec żarowych. Od "modyfikacji" przejechałem ok.80000km i bez remontu alternatora, a nie jak poprzednio co ok. roku. Do diody z układu w jednej obudowie dodałem jeszcze dwie: kontrolka działania świec żarowych i zaworu EGR (oczywiście nie połączone ze sobą), czyli jakaś kontrola jest . Termo-włącznik niedostępny, a jeśli już, to za minimum 400-450pln. Co do EGR-u ,to okazało się, że poprzedni właściciel obciął kable od czujnika prędkości RPM na pompie wtryskowej, dlatego powyższy w ogóle nie działał (podciśnieniowy), a był zasyfiony żużlem "aż miło". Dlaczego wspominam o czujniku?
Na jakimś wątku, ktoś wspomniał, że czegoś takiego nie ma na pompie, a ja chcę uczulić na wiedzę niektórych warsztatów
-nie będę wiedzieć , jeśli sam się tego nie dowiem, oczywiście nie ubliżając nikomu i nie biorąc do "jednego worka" .
Pozdrawiam