Witam , mam mały problem z moją Primerą P11 ( 2.0 benz 97r ), mianowicie auto nie przyśpiesza tak jak powinno. Przy delikatnej jedzie problemu się nie odczuwa. Jednak gdy wcisnę gaz w podłogę, auto nie ma "ciągu" takiego jak powinno, zbyt wolno wchodzi na obroty, szarpnie przy 4tyś obr i dopiero po 5tyś obr dużo lepiej przyspiesza.
Czy winne mogą być przewody i świece? Ewentualnie przepływomierz lub sonda lambda??
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Dodam ,że auto odpala bez problemu podczas -20" C i silnik pracuje równo.
Czy winne mogą być przewody i świece? Ewentualnie przepływomierz lub sonda lambda??
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Dodam ,że auto odpala bez problemu podczas -20" C i silnik pracuje równo.