Moim zdaniem przewody rozruchowe nie powinny być przesadnie grube, bo po połączeniu akumulatora rozładowanego z naładowanym płyną ogromne prądy wyrównawcze (im większy przekrój tym większy prąd). Wartości tego prądu są "delikatnie" większe od zalecanego prądu ładowania 1/10 pojemności i po kilku odpaleniach akumulator może nadawać się na złom, nie mówiąc już o odpalaniu samochodu z całkowicie rozładowanym akumulatorem ( np. pozostawione włączone światła). Na dodatek przy odpalaniu na kable w skrajnym przypadku może dojść do eksplozji akumulatora (im grubsze przewody tym większe prawdopodobieństwo).
No to moje wypociny panowie. Ogólnie im grubszy kabelek tym lepszy bo mniejsze straty a w końcu o to chodzi ( oczywiście nie warto w pięciu taszczyć liny czołgowej do opałki maluszka ). Kabelek spawalniczy w gumie, bo nie twardnieje na mrozie i jest elastyczny jedyna wada ze guma pod wpływem smarów trochę puchnie. Kabelek ma już 10 lat i trochę mu już guma spuchła Przekrój to chyba 50mm ( o ile dobrze pamiętam, chociaż może być 70 jutro zmierzę) na końcach jak widać został podzielony na 2 części żeby połączyć obie klamerki żabki oraz został zalutowany i lut się nie do dziś utlenił. Długość to 3m. Ja mam do rozruchu ciężki sprzęt budowlany.
Co do wypowiedzi, Paweł#G o wybuchających akumulatorach to nie zależy o grubości przewodów tylko od niskiej jakości żabek które niekontaktując iskrzą powodując wybuch wodoru. Sprzyja temu intensywne gazowanie Uszkodzonego lub zaniedbanego akumulatora-oberwana cela, zamrożony akumulator, niedrożne korki – jeśli są. Przekraczanie zalecanego prądu ładowania – do tego dochodzi w samochodzie notorycznie bo alternator reguluje tylko napięcie a nie prąd
Grubsze kable nie koniecznie mają grubsze izolacje ja pisał miłościwie nam panujący Motronic bo to zależy od napięcia pracy kabelka i warunków środowiskowych jego pracy. Co do wypowiedzi innych kolegów o zaciskaniu, trzeba mieć czym to fakt taką żabkę zacisnąć było by ciężko też fakt a zaklepywanie młotkiem lub w imadle to dla mnie czysta amatorszczyzna , a w energetyce stosuje się zaciskanie ze względu na dużą szybkość oraz wysoką powtarzalność przy dużych średnicach i ilościach lutowanie nie ma bytu.
Co do wyliczeń kolegi kotweiler nie uwzględnił kolega bardzo wielu czynników dodatkowych, co w sposób rewelacyjny na swoich wykresach pokazał kolega triodak
Kolego kkknc o wybuchanie akumulatora chodziło o to, że:
przewody o dużym przekroju -> mała rezystancja -> duży prąd ładujący akumulator -> dużo wodoru (w jednostce czasu) + małe otworki odprowadzające wodór, ewentualnie iskierka zapalająca wylatujący gaz ( nie koniecznie od "żabek" może być i elektrostatyka, lub cokolwiek innego)= wybuch (ojcu kolegi wybuchł w twarz akumulator - jak się okazało miał przytkany otworek wentylujący). Alternator oprócz regulacji napięcia ma też ograniczoną wydajność prądową, czasami i 120 A, ale ma ( swoją drogą wydajność jaką deklaruje producent jest osiągana w przybliżeniu przy około 50 % obrotów maksymalnych silnika samochodu ). Nie mówię że grube przewody są złe, tylko chciałem pokazać że nie zawsze grubsze przewody są lepsze - mają zalety (łatwiejszy rozruch ), ale i wady (niszczenie akumulatora). Najlepiej by było nie odpalać na przewody - ale niestety życie nas goni i nie ma na nic czasu, a nie stać nas na kilka nowych samochodów z szoferem ,aby nie martwi się o rozruch .
Do„Paweł#G”
Jak już zostało powiedziane kable grube / małe straty / pewne podłączenie akumulatorów żabami / nie kiepskimi / najpierw podłącz pod biorcę a potem pod dawcę i na pewno nic nie wybuchnie / mowa o akumulatorze /. Poza tym to jak akumulator miałby zatkany odpowietrznik na beton , to już dawno coś by się z nim stało , nie sądzisz ?
Pozdrawiam
Temat kabli wyczerpałem w poprzednim poście w którym również poruszyłem kwestię dobrych krokodyli za rozsądną kasę.
Jako że znalazłem "wartościowy" towar podzielę się opinią na jego temat.
Krokodyle zakupiono w sieci sklepów Agroma S.A. (zresztą ten sklep polecał ktoś z tego forum jak dobrze pamiętam)
Krokodyl 200A Idealny do kabli 35 [mm2] i wczelkiej maści osobówek. Szeroki rozstaw szczęk.
Siła sprężyny ok 80-90% zacisku masowego spawalniczego ZBK-70 firmy Irewo.
Drut sprężyny jest średnicy ok 3,5[mm], 3 zwoje.
Cena 5zł za sztukę Te lakierowane z Allegro to przy tych złom.
Jest to produkt firmy www.ac.com.pl (naklejka na opakowaniu), najprawdopodobniej o oznaczeniu TFX-27CC. (na podstawie strony Zaciski ).
Krokodyl 500A Prawdziwy rarytas dla 50-70 [mm2].
Przy cenie 17zł sztuka kosztuje jak zacisk spawalniczy. Szeroki rozstaw szczęk. Wielkość szczęk może stanowić problem przy podłączaniu się do klem w osobówkach.
Siła sprężyny ok 120% zacisku masowego spawalniczego ZBK-70 firmy Irewo (jedną ręką ledwo daję radę).
Drut sprężyny ma średnicę = 3,6 [mm], 5 zwojów.
Wykonane z blachy ocynkowanej 1,1 [mm].
Na końcach wstawki miedziane jak na foto. Brak połączenia wstawek między sobą.
Możliwe że jest to produkt TFX-28CC od AC ale opakowania nie było.
Uważam że to najlepsze co można dostać w "tej" cenie /coś czuję że niedługo pojawią się z marżą na Allegro /
W tym poście kolega marcinolesno informuje o krokodylach firmy Stef-Pol. Muszę przyznać że to również bardzo ciekawa oferta.
Zgodze sie z kolegam że grubość kabli jest istotna ale tagże ważne jest jak odpalamy auto z rozładowanym aku gdzie po podłączeniu przez kable aku pobiera prąd i w gruncie żeczy nasz alternator ładuje to aku a prąd na rozruch idzie duzo mniejszy wiec mozna poczekac jakies 5 min i wtedy prądu do rozruchu bedzie wiecej ( bo aku w aucie odpalanym jest juz podładowane)
a i przewody mogą buć cieńsze wtedy i sie nie zagrzeją (a wiadomo że miedz przegżana działa jak opornik) i po pewnym czasie kable traca na sprawnosci
pozdrawiam
Witam, ja z doświadczenia juz wiem (a parcuje przy ciężarówkach)
że podstawa to przekrój przewodu. Tak jak wcześniej pisali koledzy nie kupujcie nic w marketach. szkoda 30zł. Dobre kable zaczynają się od około 80zł w górę. Ja osobiście mam swoje kable o długości 6m i przekroju 35 mm2 i żabki 200A kupione do spawarki. Nie ma siły na taki sprzęt. Zawsze dadzą radę i wszędzie sięgnę, polecam.
Kupiłem na wyprzedazy 16 mm kwadrat typu os 16 po 7 pln za metr. całe 17 metrów . Zaciski mam takie same ja kolega wyżej , ale kupilem je w rozsądnej cenie 12 pln /sztuk. Ale naprawde solidne zaciski które powalają jakościa i parametrami kosztują ok 55 pln/sztuka.
Miałem je w ręku kiedy robiłem kable dla goscia od terenówek.
A te 2 posty wyżej:
mogę szczerze polecić - w czasie ostatnich mrozów (pod koniec zimy bywało -20°) zrobiłem kilka kompletów na takich zaciskach i jak dotąd nie znalazłem solidniejszych (reakcje ludzi w stylu "co ty czołg będziesz podłączał" - bezcenne).
Akceptują kabel spawalniczy 25 albo 35mm² - grubszy ciężko wchodzi w rączki.
W niskiej cenie, polecam takie + kabel 16mm²:
Cena średnio 4zł (na allegro szukać "krokodyl 100A"). Te 100A nie ma nic do rzeczy, wytrzymują dużo więcej pod warunkiem, że przewody się dokładnie zaciśnie i przylutuje do obu miedzianych końcówek. Krokodylek wtedy właściwie tylko trzyma kabel mechanicznie, a kabel dochodzi niemalże do klem akumulatora - rezystancja styku praktycznie zerowa.
Mam kable fabryczne na takich (lub bardzo podobnych zaciskach) i po latach pęka plastik rączek, oraz obluzowuje się linka miedziana w zacisku krokodylka.
Podczas i po rozruchu wyraźnie ciepłe okolice zacisków kabla.
Mam pomysł, aby dołożyć do tych krokodylków drugi równoległy kabel zaciskając w zacisku drugiej szczęki krokodylka - zamiast mostkowania szczęk i zwiększę w ten sposób przekrój x2.
Tej zimy mieliśmy przeróżne przygody z akumulatorami (padnięte świece, coś z bendiksem, zostawione światła itp.) i z raz / dwa razy pomogły mi dwa komplety kabli połączone równolegle, czyli jednak grubość przechodzi w jakość
A i nie piszecie w ogóle o najważniejszej oczywistej oczywistości:
W aucie biorcy masę (minus, czarny) podłączać nie do klemy minusowej aku, a do masy silnika!!
Witam, pozostał mi przewód od spawarki grubość to 5mm bez izolacji
były na tym krokodylki jakieś najtańsze które się gięły...
Wiem, że tym bym "pogonił ciężarówkę od osobówki" ale bez wariacji
które poradzicie krokodylki kupić, żeby był normalny rozruch?
Z góry dzięki
jeśli potrzebne zdjęcie to wstawię...
obluzowuje się linka miedziana w zacisku krokodylka. Podczas i po rozruchu wyraźnie ciepłe okolice zacisków kabla.
U mnie jest lutowane po pół kabla na każdą stronę. Krokodylki zimne.
Quote:
drugi równoległy kabel zaciskając w zacisku drugiej szczęki krokodylka
Nie da się - druga szczęka w tym krokodylku jest "atrapą". Jedyne co da się zrobić, to przylutować. Rozdzielam kabel na pojedyncze druciki, "czeszę" na pół i lutuję po równo. Zacisk mechaniczny dodatkowo. Lutowałem zwykłą (dobrą) lutownicą, wstępnie cynując opalarką.
Quote:
nie do klemy minusowej aku, a do masy silnika!!
Racja. Chociaż czasami ciężko z tym (wszystko lakierowane).
Taaaaaak, raz to widziałem. 10 minut do jednego akumulatora, 10 minut do drugiego i odpaliła. Ale to nie było na mrozie, tylko po prostu aku skatowane windą do zera.
Quote:
które poradzicie krokodylki kupić
Te większe! Lepiej mieć cieńszy kabel i lepsze krokodylki niż na odwrót. Ile to ja widziałem kabli 50 czy 70mm² z byle jakimi żabkami...
Witam
Przedstawię kabelki które zrobiłem w tym roku. Od razu mówię, że kable mocowo są przesadzone.
Materiały:
-kabel 70mm2, ponad 3m z pojazdów BMW
-Kleszczowy uchwyt masy do przewodów spawalniczych 300A, nie udało się określić producenta.
-końcówka kablowa oczkowa 70/10
-rury termokurczliwe
Co było potrzebne. Praska hydrauliczna z kamieniem na 70mm2, szlifierka, imadło, klucz 10mm i opalarka do termokórczów.
Koszty:
-kabel praktycznie za free, stąd ten projekt
-zacisk 18zł/szt
-końcówka oczkowa 3.50zł/szt
Temat już zamknięty ale ja kable zrobiłem z przewodu 4x10mm2 w gumie jednej izolacji hrn07 olejo odporny do ciężkiego przemysłu.Krokodyle zakute po jednym przewodzie na szczękę rozdzielone na końcu po 40 i 50 cm (jak sam podłączasz to nic się nie zewrze niema takiej opcji ) dodatkowo nic się nie zwija nie plącze i nigdy nie zapomnisz zabrać obu. POZDRO
To i ja przedstawię kable które sobie zrobiłem. Ostrzegam: są na maxa przesadzone czyli jak dla mnie w sam raz.
Stary kabel spawalniczy 2 razy 4 metry kupiłem na aukcji za 200 zł. Przekroju nie znam ale na moje ponad 100mm2.
Kable są bardzo nieporęczne i ledwo wchodzą do wojskowej aluminiowej skrzynki.
Krokodylki po 20 zł sztuka, mają miedziany pasek łączący szczęki. Do tego 4 konektory oczkowe ocynkowane ale w środku z miedzi.
Użyłem je 1 raz tej zimy. Sąsiad z padniętym mondeo nie chciał kabli bo miał swoje marketowe. Trzy próby z włączonym moim silnikiem i nic. Zmieniliśmy kable na moje, zapalił od strzała. Nawet nie włączam swojego silnika.
Tak się zastanawiam jak mozliwe jest wykonanie takich kabli jak na tej aukcji http://allegro.pl/kable-przewody-rozruchowe-1200a-2x6-metrow-jakosc-i5063029355.html za tą cene za którą sprzedają a przecież jest jeszcze jakaś marża... sam kabel 35mm2 kosztuje min 11zł/metr to już mamy 132zł a gdzie żabki, robocizna? Czego nie dostrzegam ?
Chciałem zrobić swoje kable bo mam ponad 10m kabla 16mm2, dokupiłbym tylko dobre żabki ale jak widzę ża za tą kase można kupić gotowca z kablami 35mm2 no to nie chce mi się nawet tego składać.
Nie wiem "jak to jest", ale w opisie zaproponowanej aukcji napisano:
"MAKSYMALNY PRZEWODZONY PRĄD 1200A
PRZEKRÓJ WIĄZKI ELEKTRYCZNEJ 35 MM2"
Ja zawsze przyjmowałem przelicznik jest max. 10A\mm2 przekroju przewodu
Daje mi to max. prąd 4x mniejszy niż owe 1200A
Chyba , że zastosowano "nadprzewodniki"
Chciałem zrobić swoje kable bo mam ponad 10m kabla 16mm2, dokupiłbym tylko dobre żabki ale jak widzę ża za tą kase można kupić gotowca z kablami 35mm2 no to nie chce mi się nawet tego składać.
To ja Cię pytam: Nad czym się zastanawiasz jak masz kabel? Jak dobrze zrobisz to lepszych nigdzie nie kupisz. Będziesz wiedział że masz KABLE, a nie gadżet który tylko wygląda jak kable...
Byłem właśnie bardzo ciekawy jak wygląda taki super kabel.
Kiedyś "będąc w potrzebie" kupiłem na stacji benzynowej.
Jedna żabka rozpadła się w trakcie pierwszego użycia.
Na opakowaniu było napisane 1200A !
Przenieś to przeniesie każdy dowolne obciążenie. To tylko kwestja czasu i strat.
Ta 35 przy 2 metrach i prądzie 1200A odłoży na ciepło prawie 3kW, a spadek napięcia to 2,5V
Może to jest dziadostwo no ale sprzedający deklaruje 35mm2. Przeciez to bardzo łatwo sprawdzić. Kabel mam ale 16mm2, więc nie uśmiecha mi się inwestować kilkadziesiąt złotych w żabki i robotę żeby dostać coś co mogę za podobna kasę mieć gotowe. Dlatego się zastanawiam gdzie jest haczyk.
Camer to co kupiłeś na stacji to najzwyklejszy shit ktory w marketach jest za około 29zł. Te z allegro wyglądają dużo lepiej i najciekawsze jest że sprzedający deklaruje dokładny przekrój kabla co w tym kabelkach z hipermarketów jest zawsze pomijane na opakowaniu bo zwykle mają 4mm2.
35mm² to nie jest jakiś potężny kabel.
Średnica żyły ok. 6,5mm .
Tyle ma żyła w kablu , który właśnie przeciąłem do zdjęcia.
W przypadku kabla, który kupiłem na stacji benzynowej - problemem były plastikowe "krokodyle" bardzo kiepskiej jakości.
Znam też przypadek metalowych "krokodyli" z "pseudo miedzianymi" wstawkami kontaktowymi.
Wyglądały na miedziane, ale po obróbce pilnikiem, spod warstwy "miedzi" wyszła metaliczna, srebrna stal !
Tak więc nie dajcie się nabrać "krokodylkom" z miedzianymi "wstawkami" za 20zł/szt
Hm 35mm2 to bardzo porządny przewód i drogi - jak pisałem min 11zł/metr. Z tego co wyczaiłem to producent prawdopodobnie użył tańszych przewodów miedziowanych a nie miedzianych i na tym polega trik. Ale nie wiem czy różnica w cenie jest aż tak duża żeby dało się je zrobić za tą kasę. Żabki też pewnie są słabe chociaż na foto nie wyglądają źle.
Miałem kiedyś przewody 16mm2 pożyczane od znajomego z komisu i ten przekrój spokojnie wystarcza do odpalania każdego auta. Widziałem jak odpalali tym nawet dostawczaki w dieslu w pdobna pogodę jak teraz. Także wpisy tutaj o przewodach min 50mm2 i wyżej to dla mnie już przerost formy...
35mm² to nie jest jakiś potężny kabel.
Średnica żyły ok. 6,5mm .
Kabel spawalniczy H01N2-D (typ OS-1)
Bardzo elastyczny (również w niskich temperaturach) przewód spawalniczy w osłonie gumowej. Zewnętrzna guma chloroprenowa odporna jest na działanie oleju i benzyny, światła, ozonu, tlenu i gazu ochronnego a także jest odporna na rozprzestrzenianie się płomienia.
przekrój: 35mm2
średnica zewnętrzna z izolacją: 12mm
średnica rdzenia miedzianego: 8mm
cena brutto za 1m bieżący - 15.50 zł
Waga 1m bieżący - 0.4 kg
Moim zdaniem na kable rozruchowe to aż taki przekrój to troszkę przesada, 16 mm2 wystarczy z powodzeniem.
Kabel spawalniczy H01N2-D (typ OS-1)
przekrój: 16mm2
średnica zewnętrzna z izolacją: 8mm
średnica rdzenia miedzianego: 4mm
cena brutto za 1m - 8.50 zł
Waga 1m bieżący - 0.2 kg
,aby nie martwi się o rozruch .
