Doświadczony elektronik pewnie potrafiłby na podstawie takich informacji zbudować i zestroić sondę do wykrywacza, ale obawiam sie ,że nie wszyscy dysponuję odpowiednią aparaturą pomiarową a ona jest niezbędna podczas strojenia tej sondy.
Precyzja takiego wykrywacza zależy w ogromnym stopniu od jakości wykonania właśnie sondy, jest to element najbardziej pracochłonny i wymagający staranności.
O ile elektronika złożona z pewnych elementów powinna odpalić bez problemu, to sądzie trzeba poświęcić sporo czasu, dobrać właściwy materiał i przemyśleć cała konstrukcję , która musi być w miarę lekka oraz niezwykle stabilna mechanicznie i tempetraturowo, bowiem nawet minimalne odkształecenia będą powodowały "pływanie" wykrywacza i fałszywe sygnały.
Mimo całego pesymizmu jaki tu zasiałem szczerze polecam budowę tego sprzetu bo potrafi mile zaskoczyc po przebrnięciu przez proces budowy
Pozdrawiam