To ja uzupełnię - w ręce wpadła mi Appa (bodajze 90). W porównaniu do Sanwy czuć jednak większa solidność, jeżeli chodzi o obudowę ("szyba" i pokrętło). Zmieniłbym tylko ten patent na gumową nóżkę będącą częścią holstera - jest zbyt wątła. Rozwiązanie Sanwy w tej materii jest solidniejsze i pewniejsze.
Multimetr Appa 305 użytkuję prywatnie od 2005r. W firmie której pracuję również mam Appę 305 od ponad roku. Chciałem model 505 ale była jeszcze niedostępna.
Fakt, że jest wolny multimetr, ale nigdy się na nim nie zawiodłem.
Pomyslałem, że firmowy nowszy, to sobie podmienię. A tu kupa, bo porównując oba okazało się, że mierzą tak samo. Sprawdzałem na zasilaczu laboratoryjnym, zadajniku prądu i napięcia, oraz na generatorze cyfrowym. Otrzymałem prawie identyczne wyniki (różnice były na drugim, lub trzecim miejscu po przecinku). Zostałem przy swojej, sprawdzonej.
Ja mam od jakiegoś czasu Brymena BM867 i nieźle się sprawuje, jest bardzo szybki, bardzo dokładny i wielozadaniowy. Zaliczył już dobry upadek i nic się mu nie stało. Polecam, bo jest prawie jak Fluke z wyższej półki.
Podłączę się, jak w temacie:chcę kupić miernik z możliwie dużą dokładnością na niskich zakresach w kwocie do ok. 2 tys. Mój typ to Fluke 87V jednak z kilku względów zaciekawił mnie wcześniej wspominany Metrawatt - korzystaliście może z mierników tej firmy? Które modele byście polecali?
Sam mogę porównać Fluke 289, oraz SANWA PC5000, fakt sanwa w przedziale do 700zł, nie ma sobie równych, ale pod względem możliwości, dokładności, ergonomii, Fluke bije na głowę większość mierników na rynku. Metrawatt jest też bardzo ciekawą pozycją, agilent robi też dobre mierniki. Polecam eevblog, są filmy przedstawiające kilka ciekawych modeli, różnych brandów.
Jeżeli budżet ograniczony to sanwa, jeżeli możemy poszaleć, to z opcji do 1500zł Agilent, powyżej, Fluke, albo Metrawatt.
PS. robiłem kiedyś zestawienie mierników do 1000zł (jak sam szukałem), polecał bym BM859CF lub MB869 zamiast appa, powyżej 1000 to agilent albo fluke, ewentualnie grosen metrawat.
Jeżeli ma to być prostszy miernik to nic nie pobije sanwa PC5000, jeżeli chodzi o dokładność pomiaru to za tą cenę nie ma nic lepszego na rynku, a w dodatku jest dosyć trwały.
PS2, jeżeli chodzi o stabilność, dokładność i pewność pomiaru, to jak do tej pory jedynie Fluke mnie nie zawiódł, praktycznie za każdym razem pokazuje dokładniej niż wynikało by to z dokumentacji.
Sprawdzałem go na wzorcowych rezystorach 0.01%, wzorcach napięcia o stabilności 0,02% 1ppm, po za ostatnią cyfrą która lekko "pływa" (ale w granicach błędu pomiaru) pokazuje dokładnie to co powinien.
Sanwa niestety nie jest już tak dokładna, potrafi czasem wyjść po za zakres błędu podanego przez producenta, szczególnie zakres rezystancji.
Fluke nie ma nawet problemu z prawidłowym pomiarem, po podłączeniu na omach 230V i zmierzeniu po tym wzorcowej rezystancji, praktycznie od razu pokazuje prawidłowy pomiar.
Payti, kup nawet używanego Fluke 189, poprzednik 289, a nie zawiedziesz się na nim. Sam posiadam i lepszego jak dotąd nie miałem, dokładny, szybki i niezawodny, a 289 może kiedyś kupię. Do tego polecam cęgi T5-600, ale z usa, bo są w fajnym zestawie z termometrem i probówką.
Sanwa niestety nie jest już tak dokładna, potrafi czasem wyjść po za zakres błędu podanego przez producenta, szczególnie zakres rezystancji.
Może ci się trafił "felerny egzemplarz".
Z ciekawości usiadłem dzisiaj do swojej Sanwy- pomiar Ogniwa Westona - miernik 6,5 cyfry HP 34401A - 1,01820V DC, Sanwa 1,01821V DC ( ostatnia cyfra pływa między 0 a 1).
Pomiar rezystora wzorcowego klasa 0,01 ( 1000 omów) - uzyskana "dokładność" Sanwy 0,09%, pomiar rezystora wzorcowego klasa 0,02 ( 10 000 omów) - uzyskana "dokładność" Sanwy 0,03%.
Producent deklaruje dokładność podstawową dla rezystancji w tym zakresie 0,1% + 6 cyfr.
Jak dla mnie jest nieźle.
Co do Fluka - kilka dni temu miałem model 87.
Był używany - przełącznik trzeszczał, na złączu podświetlenia zimne luty, wyświetlacz mało czytelny - problem z kontaktem raz górnych raz dolnych segmentów.
Przełącznik umyłem, zimne luty usunięte - niestety jak dla mnie "mocowanie" wyświetlacza na zatrzaskach w mierniku za takie pieniądze to porażka.
Podłożenie między wyświetlacz a obudowę "podkładki" nieco poprawiło wskazania.
Ale i tak raz na jakiś czas niektóre segmenty "wypadają".
Mam nadzieję, że seria 1XX jest lepiej wykonana.
Fakt, że jeśli chodzi o wskazania, to był dokładny.
Moja sanwa ma już ponad 6lat, możliwe, że dostała kiedyś popalić jakimś błędnym pomiarem. Nie mówię, że jest jakoś skrajnie niedokładna, ale różnice są.
Co do Fluka, to polecam każdego, zależnie od tego co potrzebujesz. Przy wyborze wahałem się między Flukiem, Agilent, Escort, i Breymen, ale fluk miał jako jedyny wizualizację pomiarów, a to było mi niezbędne. Po za tym oglądając EEVblog, fluke przekonał mnie do siebie swoimi rozwiązaniami, oraz solidnością wykonania.
PS. dla mnie 87ka jest jednym z bardziej wytrzymałych mierników.
Mam jeszcze starego automatycznego metexa 3i3/4 cyfry daję radę jeszcze jako dodatkowy miernik.
Wracając jeszcze do problemów z 87ką, dla mnie miernik nie jest młotkiem, nie wala się po walizce, bagażniku etc.
Unit UT70 bodajże, to już nowy wygląda i mierzy jak 10letni metex .
Sam robiłem zestawienie, przeczytałem każdą instrukcję przed zakupem (wiem jestem chory ). No, a potem było zbieranie kasy, albo szukanie argumentów dla zarządu .
PS.
Jeżeli potrzebujesz wyraźnego czytelnego z odległości wyświetlacza to Fluke 289 niestety ma z tym problem, przez użycie graficznego wyświetlacza czytelność jest zmniejszona, ale w granicach rozsądku, jest dosyć dobre tylne podświetlenie, ale baterie potrafi szybko zjechać. Sam od początku praktycznie używam w nim tylko eneloop sanyo bo wymiana raz na miesiąć 6bateri przestała mi się uśmiechać.
Najważniejsze to wybrać to co jest faktycznie niezbędne, fluke 289 jest świetny, ale jak nie potrzebujesz wizualizacji danych od razu przy pomiarze, to szkoda kasy, lepiej brać agilenta, bryemena, albo escorta. Tyle, że na fluke 289fvf jest czasem fajna promocja, mnie udało się wyrwać cały komplet za niecałe 2400zł z watem już.
Koledzy, szukam multimetru z pomiarem AC+DC RMS > 20 kHz oraz wsp. wypełnienia i częstotliwości, oczywiście rozsądnej cenie (400-600 zł).
Sanwa 5000a oraz Brymen BM857a mierzą RMS do 20 kHz. Teoretycznie BM867 mierzy do 100 kHz, ale w nocie nie podają żadnej dokładności dla tych pomiarów, więc czuję tu ściemę. Może jakiś posiadacz Sanwy albo BM857a próbował, jak multimetr sprawdza się przy pomiarach AC RMS powyżej częstotliwości deklarowanej przez producenta porównując wyniki z np. oscyloskopem cyfrowym?
Chyba Metex 3850 ma zakres do 100kHZ,ale musiałbym sprawdzić, mam takiego.Spełniał by Twoje założenia.Mieliśmy w pracy Sanwa 5000 ale rozleciała się po roku,a Metex ma pewnie więcej niż 10lat nadal działa pomimo zalania go kilkukrotnie wodą i nie wiem ilu upadkach.Pomiary robi dokładne tylko, że jest wolny, ale to wiedzą wszyscy.Mamy też Brymeny ,ale nie wiem jaki model -na razie pracują.Jeśli chodzi o trwałość to Metex bije na głowę.
Z tym mierzeniem do 100kHz, to trzeba po prostu znać współczynnik kształtu sygnału, oraz jego pasmo, np. w instrukcji Fluke 289
To tylko wycinek instrukcji, podobnie jest w instrukcji Sanwa PC5000, (kolega tomekodziem, nią gwoździe wbijał, że się rozleciała?).
W tym przedziale cenowym tylko Sanwa PC5000, (moja działa już bodajże ponad 6lat).
Najlepiej poczytać instrukcję po angielsku przed zakupem, częstym zabiegiem producentów jest wydawanie instrukcji po Polsku w wersji okrojonej.
To tylko wycinek instrukcji, podobnie jest w instrukcji Sanwa PC5000, (kolega tomekodziem, nią gwoździe wbijał, że się rozleciała?).
Uszkodził się przełącznik główny ,po porostu się wyrobił,nie do naprawy ,miernik intensywnie używany w utrzymaniu ruchu.Do prac w jednym miejscu chodził by pewnie nadal.
Nic nie jest wieczne, mój też jest dosyć intensywnie używany, ale zawsze przez jedną osobę, czyli mnie.
Mam też starego automatycznego metexa, który jest prawie dwa razy starszy od sanwy, po za problemami z przyciskiem PWR, chodzi bez zarzutu.
Ogólnie jeżeli chodzi o pewność pomiaru, błędy, solidność wykonania to tylko FLUKE.