Acer Extensa 7620g - odmowa naprawy gw., pęknięta obudowa

Witam.
Kupiłem ten sprzęt niecałe 2 lata temu. 2800zł laptop + 200 przedłużona gwarancja o 1 rok. Sprzęt był używany tylko w domu, a obudowa z matrycą otwierana była 2,3 razy dziennie - niewiele. Po około roku pojawiło się pęknięciena obudowie matrycy, na zęwnątrz, na lewym zawiasie. Odesłałem do naprawy i naprawili bez problemu (serwis Czechy, Brno). Teraz mam kilka dni do końca gwarancji i znów ta sama usterka. Pęknięcie obudowy na lewym zawiasie. Odesłałem znów do naprawy i niespodzianka.

Dostałem ekspertyzę, na 361zł - koszt naprawy. Napisali, że ponieważ jest uszkodzenie mechaniczne to gwarancja nie obowiązuje. W poniedziałek będę rozmawiał z konsultantem na ten temat. Czemu pierwszy raz naprawili to na gwarancji, a teraz nie chcą?

To bardzo boli. Sprzęt 2800, gwarancja 200 i jeszcze trzeba płacić za naprawę z nie swojej winy. To wina tandetnych plastików acera.
Co można zrobić, jakich argumentów użyć, gdzie się odwołać od tej decyzji? Tak czy siak muszę zapłacić za naprawę a potem domagać się swoich praw.

W warunkach ograniczonej gwarancji nie ma nic napisane, że nie podlegają naprawie usterki mechaniczne spowodowane eksploatacją.

Przestrzegam was nie kupujcie tych jednorazówek. Teraz bardzo tego żałuję Acer to ... i przestrzegam wszystkich przed tą tandetą.
Na potwierdzenie moich słów: niedawno poszedłem do kumpeli, która też ma acera innego. Patrzę na obudowę matrycy i co, pęknięcie obudowy matrycy przy 2 zawiasach.

pozdrawiam

Punkt 2
Za 1 razem udało sie niestety uszkodzenia mechaniczne nie podlegaja gwarancji

Pęknięcie obudowy spowodowane jest zatarciem zawiasów.

Użyj argumentu że nie Twoją winą jest że złej jakości zawiasy zatarły się i spowodowały uszkodzenie obudowy.

Z doświadczenia z pracy w autoryzowanym serwisie(co prawda nie acera ale to nie ma nic do rzeczy) wiem iż zawsze wymieniało się tego typu elementy.

Wiem także że niestety Acer jest toporny jeśli chodzi o naprawy.

Podeprzyj się jednak porównaniem do innej marki, powiedz że miałeś to samo w innym laptopie innej firmy i w serwisie powiedzieli że to wina elementu i wymienili bez problemu.

Generalnie musisz się kłócic, najwyżej poproś o rozmowę z kierownikiem serwisu, jak będą widzieć że nie odpuścisz to powinni ustąpić, jeśli nie - poskarż ich zgłoszeniem sprawy do rzecznika ochrony praw konsumenta. Wtedy powinni już dać spokój i wymienić obudowę oraz oba zawiasy.

Pozdrawiam

"punkt 2"

-gwarancja nie obejmuje wad mechanicznych i uszkodzeń powstałych z przyczyn natury zewnętrznej takich jak zjawiska atmosferyczne czy działania czynników siły wyższej oraz wad wynikających z normalnego zużycia i eksploatacji.

No przepraszam, ale nie mogę tego podciągnąć pod żaden z tych podpunktów. Przecież to nie jest normalne zużycie czy eksploatacja.

Zadziwia mnie właśnie stwierdzenie serwisu, że uszkodzenia mechaniczne nie podlegają gwarancji - to paranoja.

Powinno być tak: gwarancji nie podlegają uszkodzenia mechaniczne, powstałe na skutek....tego czy tamtego, co w moim przypadku nie zostało stwierdzone.

Pytanie dlaczego u mnie powstało uszkodzenie mechaniczne (jaka przyczyna) tego już nie napisali, bo wiedzą że to wina plastiku albo zawiasów.

Nie odpuszczę tego. Czyli co rok pada obudowa w moim przypadku. Może właśnie należało za pierwszym razem wymienić też zawiasy?

Jeszcze jedna kwestia. W wycenie jest napisane: "W przypadku pogwarancyjnych napraw serwisowych Acer odkupuje uszkodzone części od Klienta a w zamian oferuje
sprawne (fabrycznie nowe lub naprawione). Załączona oferta cenowa zawiera koszt pracy oraz różnicę cenową pomiędzy odkupioną a sprzedawaną częścią. Poprzez zaakceptowanie załączonej oferty Klient wyraża zgodę na sprzedaż uszkodzonych i zakup sprawnych części." To znaczy, że jak zapłacę to nie dostanę i tak nowej części tylko używaną?

Zycze tobie powodzenia w walce z serwisem
ale to ze twoim zdaniem powinno byc inaczej to jest twoja nadinterpretacja
obudowa uszkodzona mechanicznie - jezeli serwis sie niezgodzi na naprawe to pozostaje tobie albo pogodzenie sie z odmowa lub powolanie bieglego do oceny czy uszkodzenie bylo spowodowane wada materialu czy dzialaniem sily zewnetrznej jak to ladnie moze byc ujete - oczywscie kosztem wyceny bedziesz ty obciazony

w wypadku plastików czy też zawiasów dostaniesz nowe.

w przypadku płyty dostałbyś naprawianą. Bardzo mała ilość naprawianych lapków na gwarancji dostaje nową płytę(w tym momencie producent musi mieć 0 płyt naprawianych na stocku i nie ma wyboru). Oszczędności...

Przecież to jasne, że serwis będzie obstawał przy swoim.
Gdyby uszkodzenie było spowodowane jakąś siłą zewnętrzną, to widać by było jakiś ślad uderzenia, wgniecenia itp.
A tu jak na dłoni pęknięcie cieniutnie bez żadnych śladów uderzen. A po za tym 2 razy ta sama usterka w tym samym miejscu. Ale chyba serwisu to i tak nie przekona.

Rozumiem, że gdybym chciał powołać biegłego to mam nie naprawiać (tu koszty manipulacyjne 110zł) potem powołać biegłego (skąd?) kolejna kasa?

Czy jeśli będzie to na moją korzyść to te koszta zostaną mi zwrócone?
Gdybym chciał sprawę zgłosić do rzecznika praw konsumenta to też nie naprawiać?Czy mogę żądać od serwisu szczegółowej historii napraw i tej uszkodzonej części, żeby ewentualnie obejrzał ja biegły?

Nie wroze powodzenia. Jesli serwis uzna ze nie naprawi to tego nie zrobi. Dokladnie masz to opisane w umowie. Osobiscie bym sie nie przejmowal, pozgrzewalbym sam i przemalowal po swojemu.
Z drugiej strony wiem ze Toshiba w modelu P100 zawsze wymieniala klape na nowa po zgloszeniu usterki w praktycznie w kazdym z tych laptopow lamaly sie rogi.

Jeżeli chciałbyś załatwiać sprawę przez rzecznika to musisz mu zlecić zajęcie się sprawą. Postraszy on serwis procesem itd i powinni ustąpić. Przynajmniej wiem że przy warunkach niezgodności umowy z towarem zawsze ustępują, być może wymyśli cos również w Twoim przypadku. Jak już mówiłem, serwis nie powinien robić problemów z wymianą, jednak jest to serwis acera a one od zawsze robiły problemy... Niegdyś słynny blask, obecnie serwis w brnie.

"Osobiscie bym sie nie przejmowal, pozgrzewalbym sam i przemalowal po swojemu. "
Jeśli zrezygnuję z naprawy to i tak muszę zapłacić koszta manipulacyjne 120zł. To już w tym wypadku wolałbym dołożyć resztę i żeby to zrobili.

od piątku mam 7 dni na decyzję, czy mają go naprawiać odpłatnie. Mam im teraz powiedzieć, że zgłaszam sprawę do rzecznika praw konsumenta i na razie nie płacić?

wpierw porozmawiaj z kierownikiem serwisu, jeśli on nie będzie chciał debatować, powiedz o rzeczniku.

Witam.
Jeśli chodzi o koszta manipulacyjne to jeśli sprzęt jest na gwarancji to nie płaci się ich, gdy jest uszkodzenie mechaniczne i go odsyłaja spowrotem do klienta. Tak więc byłem już zdecydowany na odbiór nie sprzętu ale postanowiłem napisać jeszcze maila.
Napisałem, że już raz ta sama usterka była naprawiana na gwarancji, że miałem wcześniej laptop innej firmy i tą samą usterkę zrobili na gwarancji, że zrobiłem zdjęcia aparatem tego pęknięcia i wysłałem do autoryzowanych serwisów z zapytaniem o przyczynę usterki a te odpowiedziały, że to wina zatartych zawiasów lub słabej obudowy i naprawiają takie usterki na gwarancji, bo klient nie może płacić za słąbej jakości wykonane materiały.
Oprócz tego napisałem, że zapłaciłbym bez problemu, gdybym zalał sprzęt, gdyby spadł mi na podłogę, gdybym w niego czymś uderzył ale w tej sytuacji nie mogę płacić za usterkę spowodowaną z nie mojej winy.
Napisałem też, że generalnie jestem zadowolony z tego sprzętu i chciałbym ,żeby tak pozostało i proszę ich o wymianę gwarancyjną obudowy i zawiasów, jeśli to konieczne.
Ciekawe było też to, że konsultant nie może podać żadnego telefonu do serwisu i kontakt jest tylko mailem. Udało mi się znaleźć telefon na kosztorysie. Jednak okazało się, że to błędny numer tel. kom. bo odebrała osoba prywatna i skarżyła mi się, że to już jest pięćsetny telefon do niego, jako do acera i prosi mnie żebym to w końcu gdzieś zgłosił - niezły cyrk:)
Niespodziewanie po kilku dniach do stałem maila, iż anulowano kosztorys naprawy i sprzęt zostanie naprawiony bezpłatnie. Potem dostałem drugiego maila, że sprzęt jedzie już do mnie.
W tej chwili czekam i jestem ciekaw czy wymienili tylko obudowę, czy zawiasy też.
W każdym bądź razie walka się udała.

Zawiasy tez musieli One spowodowały problem, możesz to sam sprawdzić jak lapek przyjedzie

Cieszę się że udało się bez problemów. Acer zawsze lubi troche napsuć krwi jednak zazwyczaj odpuszczają.

Pozdrawiam

wszystko załatwione.
zamykam temat