Witam,
Mam taki problem, u siostry na budowie w najbliższym czasie będą montowane okna i drzwi. Wraz z montażem okien dobrze byłoby uruchomić jakiś alarm. Niestety ZE ma zbudować linię dopiero w wakacje (czyli pewnie październik). Do tego czasu dobrze trzeba jakoś zabezpieczyć budowę w inny sposób.
System alarmowy będzie oparty o centralę integrę 128WLR do tego będą podłączone 3 czujki wewnętrzne i jedna zewnętrzna, manipulator i sygnalizator. Wstępnie wyliczyłem max pobór prądu około 500mA. Czyli przy standardowym 18ah akumulatorze system może pracować teoretycznie 36h, pewnie praktycznie około 30h.
Może w takiej sytuacji zastosować dodatkowy akumulator samochodowy, a najlepiej z 100ah. Teoretycznie na takim akumulatorze system alarmowy powinien działać około tygodnia.
Rozwiązanie z podmianą akumulatora musi być bardzo proste. Wymyśliłem sobie takie rozwiązanie, że akumulator 18ah będzie na stałe siedział w obudowie centrali alarmowej. Z obudowy centrali wyprowadzę dwa przewody podłączone do zacisków akumulatora. Owe przewody zakończę krokodylkami (żabkami jak kto woli) i za ich pomocą będzie przyłączany duży akumulator.
Teoretycznie duży akumulator będzie ładował rozładowany mały akumulator i zasilał centralę. Po kilku dniach duży akumulator będzie zabierany do ładowania, a mały przez jedną dobę będzie zasilał. Następnie na kilka dni znowu się podłączy ten duży akumulator, któryb naładuje mały i... tak przez kilka miesięcy.
Tylko czy praktycznie takie rozwiązanie ma rację bytu czy poprostu trzeba będzie raz ładować jeden a raz ładować drugi akumulator prostownikiem?
Czy jeden akumulator praktycznie może naładować się z drugiego akumulatora?
Czy może ktoś ma jakiś lepszy pomysł?
Z góry dzięki za wskazówki
Grzesiek
Mam taki problem, u siostry na budowie w najbliższym czasie będą montowane okna i drzwi. Wraz z montażem okien dobrze byłoby uruchomić jakiś alarm. Niestety ZE ma zbudować linię dopiero w wakacje (czyli pewnie październik). Do tego czasu dobrze trzeba jakoś zabezpieczyć budowę w inny sposób.
System alarmowy będzie oparty o centralę integrę 128WLR do tego będą podłączone 3 czujki wewnętrzne i jedna zewnętrzna, manipulator i sygnalizator. Wstępnie wyliczyłem max pobór prądu około 500mA. Czyli przy standardowym 18ah akumulatorze system może pracować teoretycznie 36h, pewnie praktycznie około 30h.
Może w takiej sytuacji zastosować dodatkowy akumulator samochodowy, a najlepiej z 100ah. Teoretycznie na takim akumulatorze system alarmowy powinien działać około tygodnia.
Rozwiązanie z podmianą akumulatora musi być bardzo proste. Wymyśliłem sobie takie rozwiązanie, że akumulator 18ah będzie na stałe siedział w obudowie centrali alarmowej. Z obudowy centrali wyprowadzę dwa przewody podłączone do zacisków akumulatora. Owe przewody zakończę krokodylkami (żabkami jak kto woli) i za ich pomocą będzie przyłączany duży akumulator.
Teoretycznie duży akumulator będzie ładował rozładowany mały akumulator i zasilał centralę. Po kilku dniach duży akumulator będzie zabierany do ładowania, a mały przez jedną dobę będzie zasilał. Następnie na kilka dni znowu się podłączy ten duży akumulator, któryb naładuje mały i... tak przez kilka miesięcy.
Tylko czy praktycznie takie rozwiązanie ma rację bytu czy poprostu trzeba będzie raz ładować jeden a raz ładować drugi akumulator prostownikiem?
Czy jeden akumulator praktycznie może naładować się z drugiego akumulatora?
Czy może ktoś ma jakiś lepszy pomysł?
Z góry dzięki za wskazówki
Grzesiek