Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Prins IV+ BRC reduktor.Jak to działa?

v8usa 15 Feb 2010 12:28 6047 7
Wago
  • #1
    v8usa
    Level 10  
    Witam.W tych linkach jest esencja problemu.
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1546713.html

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1124877-0.html

    http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=204410&c=0&f=38

    A więc nie widząc szans na naprawę reduktora Prinsa. I jego poprawnej pracy
    po tej naprawie(nowe membrany itd) postanowiłem do instalacji Prins IV założyć reduktor od BRC.

    Silnik V8,360KM. wymaga reduktora który wytrzymuje i pracuje na duzym ciśnieniu.Gazownik proponuje BRC ponieważ inne reduktory nie pracuja pod takim obciążeniem. A chodzi o 2-2,5 bar.

    Podobno BRC pracuje na innym czujniku temperatury?Więc gazownik mówi że będzie mósiał pomyslec jak to skalibrować zeby Prins z BRC razem działał.
    Jednak ma wątpliwości czy nie dojdzie do tego że jednak trzeba bedzie częściej go odwiedzać bo może sie wszystko rozkalibrować?
    W cyrku byłem ale tam chociaz było zabawnie.

    Czy ktoś już próbował takiego rozwiązania?Jak to działa?
    Czy warto inwestować w takie rozwiązanie?
    Czy 2 reduktory to lepsze rozwiązanie niż jeden?

    Nie uśmiecha mi się wymienianie po 5 razy membran w Prins.Bo to koszt 5x250zł=1250 zł i nie tedy droga.
    Montowanie manometru tez mi sie nie widzi bo co z tego ze widze ze reduktor dostał cisnienia i warjuje?Nie musze widzec zeby sie za chwile przekonać ze jest lipa.
    Mieszkamy w Polsce gdzie gaz jest zasyfiony i nie da sie ciągle na SHELL jezdzic czy inne dobre stacje.

    Więc wniosek jest jeden. Reduktor który wytrzyma duze obciązenie i syf z paliwa.
    I podobno BRC "cegła" to jest taki reduktor.
    Ja się na tym nie znam.Więc jeśli ktoś może przemysleć to rozwiązanie lub ktoś juz takowe posiada to moze podzieli się z nami na forum wiedzą.
    Jak pogodzic MOC z GAZEM.W czołgach nie ma problemu. Abrams na gazie śmiga az miło.

    Wychodzi na to ze lepiej BRC na dwóch reduktorach czy inna firma niz ten Prins montować na Polskie realia.

    Pozdrawiam.
  • Wago
  • #2
    gimak
    Level 40  
    Zastanawiałem się nad tym czy jeszcze wypowiadać się na ten temat, ale..
    Instalację gazową guzik obchodzi kto jej gaz podrzuca, źródło ma mieć odpowiednie parametry i koniec. Więc nie jest istotne dla instalacji jakiej marki jest reduktor, ważne aby przy maksymalnym poborze gazu i przy szybkich, dużych zmianach poboru gazu był wstanie utrzymać zadane ciśnienie w dopuszczalnych dla instalacji granicach.
    Mogę się wypowiedzieć na temat reduktora PRINSa, bo go rozbierałem i analizowałem jego działanie. Bolączką tego reduktora jest to, że przy zanieczyszczonym reduktorze jego reakcja na zmiany obciążenia (poboru gazu) jest spóźniona w czasie i to powoduje nadmierne oscylacje ciśnienia.
    Amplituda tych oscylacji najczęściej szybko zanika i nie zakłóca to pracy instalacji, ale w pewnych warunkach układ się rozbiega i amplituda zamiast maleć rośnie, po przekroczeniu pewnej wielkości następuje tak wielkie zakłócenie pracy instalacji, że następuje przełączenie zasilania z gazu na benzynę. W programie diagnostycznym PRINSa nie znalazłem jakichś programowych ograniczeń ciśnienia od góry, więc przypuszczam, że mechanizm jest taki - nadmierny wzrost ciśnienia zakłóca czas otwarcia wtryskiwaczy gazowych. Komputer gazowy powoduje gwałtowne skracanie czasu otwarcia wtryskiwaczy, to z kolei powoduje gwałtowne zmniejszenie poboru gazu i dodatkowy wzrost ciśnienia gazu (można to porównać do działania taranu wodnego) i układ się rozbiega. W pewnym momencie (tak mi sie wydaje) czas otwarcia wtryskiwaczy spadnie poniżej ustawionego progu (wydolności wtryskiwaczy) i następuje przełączenie na z gazu na benzynę. Gwałtowne zatrzymanie poboru gazu powoduje dodatkowy skok ciśnienia gazu (poza zakres manometru) - działanie taranu.
    Takie jest według mnie podłoże problemów z instalacją Prinsa spowodowane zanieczyszczeniem reduktora. Jest to wysnute na podstawie analizy obserwacji instalacji i wskazań manometru w czasie gdy ten problem u mnie występował (nie dysponowałem wtedy programem diagnostycznym). U mnie problem z którym kolega sie boryka został zidentyfikowany dwa razy. Za pierwszym razem reduktor wyczyściłem, w krótkim odstępie czasu, problem na krótko ponownie się pojawił i samoistnie ustąpił.
    Przypuszczam, że taki sam problem będzie występował z większym lub mniejszym nasileniem we wszystkich sekwencyjnych instalacjach gazowych.
    Dlatego reduktor BRC, jeżeli będzie spełniał te wymogi które spełnia sprawny (czysty) reduktor prinsa, to instalacja będzie chodzić. Nie znam reduktora BRC, jaki i jak w nim jest zainstalowany czujnik temperatury, ale wydaje mi się, że w najgorszym wypadku można będzie jakoś zainstalować w nim czujnik z prinsa i odpadnie wtedy problem ewentualnych przekłamań temperatury związanych z innymi charakterystykami czujników.
    Co do konieczności częstych kalibracji w instalacjach gazowych. Moje dwie instalacje (dream xxi -ponad 6 lat i prins dobiega 5 lat) nie wymagały poza tymi na początku żadnych dodatkowych kalibracji czy regulacji - oprócz okresowej wymiany filtrów gazu, a prins tylko raz czyszczenia reduktora (o czym pisałem). Według mnie (powtarzam się) starannie położona instalacja i poprawnie wyregulowana na początku, później już nie wymaga żadnych dodatkowych regulacji, bo one samoistnie się nie przestawią, chyba że jakiś istotny element jest wymieniany na inny, to wtedy zachodzi konieczność zmiany ustawień. Natomiast w przypadku wystąpienia niedomagań należy przyczynę usunąć, a nie załatwiać to przez regulacje.
    Przedtem z ciekawości, a teraz też trochę z nudów przeglądam kilka forów związanych z gazem i jak porównam ile jest tematów i postów związanych z problemami występującymi w różnych instalacjach gazowych, to subiektywnie wydaje mi się, że jednak PRINS jako instalacja w tych rankingach wychodzi najkorzystniej. Może to wynika z tego, że jest droga i mało popularna i skutkiem tego mniejsza częstotliwość występowania usterek, albo jest rzeczywiście dobra. Ja skłaniam sie ku temu drugiemu.
  • Wago
  • #3
    gastechnic
    Level 2  
    GIMAK, niezły wywód n/t red.PRINS, tak to działa. Jest środek wstrzykiwany do zbiornika LPG, który czyści i smaruje całą instalację(od wielozaworu po wtryski) Sprawdzony. Jeśli nie zapobiegnie zabrudzeniu reduktora to pewno oddali konieczność regeneracji.
    Ale po co Genius max ? Cena podobna do red.PRINS.
    A poza tym do silnika 360 PS trzeba by zamontować dwa (katastrofa ekonomiczna)
    Jeśli już, to proponowałbym 2x Magic III za połowę ceny PRINSA.
  • #4
    v8usa
    Level 10  
    Miałem 3 instalacje gazowe. Zavoli(dokladnie nie pamietam),BRC i teraz Prins. Na pierwszej mały silnik 2.0 i 150.000km zrobilem. Na BRC silnik 3.0 turbina 8000 obr krecilem caly czas.Nie powiem z poczatku byly problemy bo instalacja nie wyrabiala.Ale wkoncu ustawilismy i tak 3 lata z BRC latałem.

    I teraz 6L i 360 kucy. Instalacja Prins Vsi. Pół roku samochód z czego na gazie moze razem 3 miechy.Do tej pory nikt nie doprowadzil tej instalacji do dobrego dzialania? Albo nie ma tym kraju ludzi co na Prins sie znaja albo ja wysle ta instalacje w kosmos moze tam dojda czemu non stop gasi silnik ,a potem jedzie normalnie ,a potem znowu gasi silnik a jutro jedzie normalnie ale za chwile znowu gasi albo smierdzi bo cisnienia dostal albo jak mu depne to sorry ale ten reduktor nie wyrabia.

    Ostatnia sprawa ze wlasnie ktoś zadzwonil że moze to jest wina listwy zabrudzonej a nie reduktora?Szkoda ze dopiero po pół roku ktos zatrybil ze moze listwa.Ja nie wiem.Ale pojade na czyszczenie tej listwy i zobaczymy?

    A propo czyszczenia listwy w prins.
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1139658.html
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1487117.html

    Jest jeszcze jedno wyjscie.Pudzian ma Hammera na dwóch reduktorach i jezdzi i nie narzeka.Moze czas zadzwonic do niego i zapytac sie co to za instalacja i gdzie zakladal.Napewno to nie Prins.

    Dopuszczam ze kazda instalacja ma prawo sie sypnać. ALE NIE 3 RAZY DZIENNIE !!!
    Te trzy linki na górze to problemy ludzi z Prinsem. A zasadniczo o jednym problemie.Zero jazdy na gazie.
    I moze macie racje piszac ze Prins ma u nas dobra renoma bo jest go malo dlatego malo sie o jego awaryjnosci ludzi wypowiada.

    Mamy 2010 rok. Usa zwiekszylo wydobycie gazu i przegoniło Rosje.Gazu na swiecie mamy wiecej niz kosmosu w kosmosie.Ale do tej pory nikt nie wyprodukowal dobrej instalacji gazowej do samochodów.Postep to my mamy na swiecie ale chyba tylko w tel komórkowych i konsoalch do gier.
    Głupi mały zacinajacy sie trzpieniek rozpiernicza cala instalacja gazowa.No ale nic.Moze jutro wymysla cos na ten problem.Ciekawe ile kasy biorą za myślenie?

    I żeby nie było że ja się czepiam.Bo łaski nikt nie robi tym bardziej Prins który kaze płacić sobie po 10.000 zł za instalacje która to niby ma byc IMBA.
    Nie powinieneim sie wypowiadac bo nie powinno byc problemu.Wogóle nie powinno to nikogo obchodzić jak działa instalacja LPG i jak sie ją naprawia.Tak jak nikogo nie obchodzi lodówka która jest w kazdym domu i dziala przez 20 lat.

    Tak to widze,moje zdanie i mój cyrk.
    Pozdrawiam.
  • #5
    v88
    Level 13  
    witam
    v8usa,napisz jakiego koloru masz wtryski i jaki reduktor(dwu czy jednomembranowy) i kiedy była montowana instalacja
    błąd "bogata mieszanka" może wynikać ze złej pracy wtryskiwaczy, jeżeli są zabrudzone to mogą się zawieszać i podawać więcej gazu niż być powinno
    błąd dużego ciśnienia wskazuje na problem z parownikiem,jeżeli membrany (membrana) są dobre to przy czyszczeniu nie ma potrzeby ich wymieniać
    jeżeli czyszczenie zostało wykonane starannie to przyczyny złej pracy reduktora należy szukać gdzieś indziej
    jeżeli reduktor ma bardzo duży przbieg, to warto zaglądnąć w miejsce gdzie przesuwa się tłoczek(nie mylić z iglicą) być może ściany cylindra w którym pracuje wytarły się i zmieniły kształt z okrągłego na owalny
    to może powodować blokowanie się tłoczka i w\w problem,ta sytuacja zdarza się rzadko,ale nie jest wykluczona
    5 lat temu był problem z samym tłoczkiem,a polegał na wypadaniu gumki,która się w nim znajduje,został on rozwiązany przez producenta, w tej chwili jest ona klejona lub wulkanizowana
    pytanie,jaki tłoczek jest w tej chwili,można to rozpoznać ,nowe mają na gumce trzy małe ,symetrycznie rozmieszczone po kole punkciki,prawdopodobnie wynikające z procesu produkcyjnego(mało prawdopodobne aby był starego typu,około 4lata temu został zmieniony na nowy)
  • #6
    v8usa
    Level 10  
    2 listwy krótkie po obu stronach silnika po 4 wtryski koloru srebrnego.
    Na dwóch modołach sterujących nr: E4 10R-020509.
    http://www.autogaz.bls.pl/5.html
    To jest dokladnie ta instalacja jak w linku !!!

    A to rozbawiło mnie do łez !

    NA CO MOŻESZ LICZYĆ UŻYWAJĄC SYSTEMU VSI

    Nie ma odczuwalnej różnicy pomiędzy zasilaniem gazowym i benzynowym ( Jest )
    Samochód nie wymaga szczególnej opieki poza okresową wymianą filtra gazowego ( wymaga)
    Nie ma ryzyka cofnięcia się płomienia w układzie dolotowym
    Strata mocy rzędu 2% przy zasilaniu gazowym jest praktycznie nieodczuwalna dla użytkownika ( odczówalna)
    Przyśpieszenie pojazdu jest zbliżone do zasilania benzynowego (dalekie)
    Emisja szkodliwych dla zdrowia składników spalin jest wyraźnie mniejsza
    System poinformuje Cię o wyczerpaniu gazu i przełączy zasilanie na benzynowe (prawda piszczy )

    Ale to wszystko mozna podciągnąć do kazdej instalacji.Wiem bo miałem już 3.Tylko pingwiny łykaja taką reklamę.A realia sprowadzają na ziemie.

    Pozdrawiam.
  • #7
    v88
    Level 13  
    Przed napisaniem wcześniejszej wypowiedzi na w/w temat miałem pewne wątpliwości .
    W tej chwili myślę ,że nie chodzi tu o rozwiązanie problemu(choć mogę się mylić) ale zdeskrydowanie instalacji prins i jej podzespołów, dlatego dalsza moja pomoc staje się zbędna.
    Pozdrawiam wszystkich czytających.
  • #8
    v8usa
    Level 10  
    Masz watpliwość? To ci je rozwieje.Zapraszam do mnie.Dostaniesz wózek i smigaj w miasto.Jesli za 100 metrów zgasnie ci a jest to 3 tonowy kolos na automacie.I nie wychamujesz lub masz za mało pary w rękach żeby dac rade bez wspomagania wykrecic lub ominać inny samochód. i przydzwonisz.Kupujesz mi nowy. Jesli podczas jazdy nagle zgasnie i rozsypie sie skrzynia kupujesz mi nowy.Wiec nie pisz mi tu głupot bo mi zabawa w jakies dyskryminacje tego czy owego producenta wisi.Natomiast nie wisi mi moje i innych bezpieczenstwo na drodze. Dwa razy zgasł mi na rondzie dobrze ze predkosc mała i dałem rade utrzymac kierunek bo bym przydzwonił w bogu ducha winną rodzine obok mnie.
    Teraz przemysl moje emocje.tym bardziej ze to pierwsza taka sytuacja od wielu lat.Zasadniczo jestem juz blisko pozbycia się problemu bo widze ze nie ma sensu gadac i walczyc z tym tematem.Narazie wyłaczyłem definitywnie instalacje gazową dla bezpieczeństwa.Bo gasnący silnik to nie żarty. Kosztuje mnie to na szęscie tylko 30 zł wiecej na 100km po miescie.Duzo kilosów nie robie miesiecznie teraz wiec nie boli.
    Ta instalacje dostanie ostatnia szansę.Jak znajdę warsztat który potrafi naprawiac Prinsa.Jeśli nie.Instalacja idze do smieci.Nową nie będzie Prins napewno.Zbiorę więcej informacji od włascicieli duzych silników i mocy i podejme decyzję co nowego założe.

    Na dzien dzisiejszy tak to wygląda.Jestem bogatszy o nowe doświadczenia z gazem.
    Ale wcale mnie to nie intarara bo nie mam zamiaru zostac gazownikiem.

    Gdybym ta instalacja kupił osobiscie i była by nowa.Nie pisłabym na tym forum tylko wsiadła na sprzedawców i firmę itd. I luz. Zwrot kasy i nara. Ale kupiłem razem z wóżkiem ta instalacja więc nie ma gwarancji itp.Po kilku wizytach w duzych firmach na przegladach naprawch itd tej instalacji nadal mamy problem.I to problem nie wesoły i nie do żartów.

    Tam wyżej podałem ci nr instalacji link do zdjęć jak ona wygląda.Jak wiesz gdzie to naprawic to powiedz jak nie to zamykam temat.Bo sie szkoda pocić nad tym tematem.
    A widze ze temat był juz tak mocno przerabiany nie tylko przezemnie ze to tylko bicie piany bo nikt jeszcze problemu nie rozwiązał.
    Pozdrawiam.

    Dodano po 2 [godziny] 16 [minuty]:

    Dobra zamykamy ten temat bo leży i kwiczy.Właśnie jestem po rozmowie z przedstawicielem Prinsa.

    Więc mam: Wymienić membrany na najnowsze.
    Wymienic reduktor na nowy.
    Sprawdzic listwy.Wyczyścić.
    Sprawdzic czy komputer się nie rozjechał.
    Wymienić na nowy.

    Dostałem namiar na jeden dosłownie jeden warsztat w moim województwie który moze podjąć się tego " remontu".Ale i tak to wycieczka na prawie 100 km.

    Jesli wymienie reduktor +membrany +wtryski+komputer na nowe to będzie działac.

    Dzięki za pomoc. Sami to ocencie bo nie wiem śmiać się czy płakac.

    THE END.