czy ma ktoś może jakiś pomysł, myśl lub koncepcję, w jaki sposób mogę zrealizować mechanizm różnicowy do prostego pojazdu czterokołowego z napędem na tylną oś? jak on wygląda i jakie są zasady jego budowy? czy przy dość mocnym silniku jego brak może podczas skręcanie spowodować poślizg i utratę panowania nad osią napędzaną?
Brak mechanizmu różnicowego powoduje, że przy jeździe po łuku ze względu na różne drogi pokonywane przez koła osi jedno z kół musi zerwać przyczepność z podłożem. Bez tego mechanizmu znacznie zwiększa się promień skrętu pojazdu. Prosty mechanizm różnicowy można zbudować stosując przekładnię planetarną w każdym kole lub koła z wolnobiegiem (jak w rowerach).
8)
czy jest możliwość kupienia albo skonstruowania w warunkach domowych takiego wolnobiegu lub tez owej przekładni planetarnej? Czy można to zmieścić na niewielkim obszarze, ponieważ posłużyć ma jako jeden z elementów układu napędowego pojazdu czterokołowego...
czy mógłbyś mi coś podpowiedzieć odnośnie: jak zrobić to sprzęgiełko lub jak wykonać tą przekładnię planetarną, najlepiej to gdzie można dostać takie małe elementy modelarskie, ponieważ szukałem w sklepach internetowych i nic z tego. Asortyment części ograniczają do silników, akumulatorów, śmigieł, ogumienia itp.
dzięki, bardzo mi pomógł ten dokument. Nie wiecie może jednak gdzie można kupić coś takiego. Wolę mieć to gotowe i profesjonalnie wykonane niż samemu kombinować, tracić czas, wyrywać sobie włosy z głowy i narażać się na koszta. Masz może jakiś namiar na sklep modelarski albo z materiałami do robotyki, dla konstruktorów, bo ja znajduje same beznadziejne sklepy ze skromnym asortymentem...?
może jakiś namiar na sklep modelarski albo z materiałami do robotyki, dla konstruktorów...?
W Warszawie w składnicy modelarskiej na ul. Bitwy Warszawskiej mają już zmontowane, używane modele elektryczne na plastikowych podwoziach ze skrętem i resorowaniem. Tylko ceny są trochę inne niż na Allegro...
nie mają przypadkiem żadnej stroony internetowej albo e-maila? Chciałbym się z nimi skontaktować..jesli jesteś z Warszawy lub wiesz coś więcej o tym miejscu, to czy mógłbyś mi w tym pomóc?
sapcio?? odpaliło ci? i co, może zębatki też zaczniemy rzeźbić w mosiądzu? bez przesady, pewne elementy trzeba kupić, a ten jest takim właśnie, dlatego szukam sklepu, w którym mógłbym to znaleźć
willy102
masz może jeszcze ten mechanizm z zabawki? potrzebny ci?
witam. moze nie jest to to czego potrzebujesz, ale mam taki pomysl, aby zastosowac 2 silniki (rozumiem ze maja to byc silniki elektryczne) - po jednym na kazde kolo (moga byc nawet kola zamontowane bezposrednio na osi silnika, bez zadnych przekladni - odpada problem z osiami) do tego jakis prosty ukladzik, ktory podczas skretu bedzie odlaczal wewnetrzne kolo. dzialanie przypomina troche mechanizm roznicowy a jest dosc proste i mozliwe do zastosowania w malych pojazdach.
co wy na to?
Swego czasu modelarskie mechanizmy różnicowe wraz z przekładnią około 3:1 produkował Bohdan Ludkowski z Łodzi (firma Profil). Były na tyle solidne, że mogły przenosić ponad 100 W mocy i niewielkie - około 4 cm średnicy. Być może jeszcze je robi.
Pozdrawiam
Trenerek
Mosiężne zębatki do mechanizmu różnicowego można zamówić jako części zamienne do zabawek firmy TAMIYA. Polecam stronę: http://www.ww-model.pl. Parę dni temu je zamówiłem, dostałem po kilku dniach za jakieś 20zł. Nr referencyjny: "50602 Komplet zębatek dyferencjału" Żeby zrobić z tego poważny mechanizm różnicowy wystarczy jeszcze jakieś plastikowe koło zębate, w które można te zębatki bez trudu "wkomponować".
Nadmienię także, że szukałem tego chyba z miesiąc - nawet w Niemczech w sklepach Conrada
Witam ... Jak w temacie .... napęd różnicowy .... zacznę może od początku ....
Kupiłem kiedyś dzieciakowi na allegro samochodzik ... taki duży aby sobie mógł pojeździć ... na aku 6V dodatkowo ze zdalnym sterowaniem... wszystko było pięknie i ładnie po równej nawierzchni ... ale pod górkę napęd nie dawał sobie rady i stawał pod obciążeiem 10Kg a miał wozić do 30 ... więc wpadłem na pomysł wymiany silnika. zastosowałem silnik od wkrętarki Aku chyba od makity na 12V po przerobieniu nieco instalacji autko zaczełło naprawdę fajnie śmigać, żadna górka już nie była problemem ... do dziś niestety ... wysypały się niestety tyby plastikowe ból dzieciak rośnie chce jeździć ... a tu wpadka ! więc wpadłem na pomysł aby zastosować przekładnię różnicową i napędzić oba koła ... a skąd takową wziąśc ?? odpowiedź na pozór trudna ... ale banalna !!! niektóre kosiarki spalinowe mają napęd , w niektórych jest to sztywny napęd na dwa koła, a w niektórych są montowane napędy różnicowe... zrobiłem mały wywiad i nowy takowy mechanizm kosztuje coś około 300 zł ... ale znajomy mi mówił że udało mu się kupić taki używany za 80 ... polecam się koledze rozglądnąć w serwisie naprawiającym kosiarki ! może coś tam znajdzie. ja zaczynam poszukiwania od jutra ... na początku postu nie było jasno napisane jak duży to a być mechanizm a wpadłem na ten post przy okazji szukania jakiegoś serwisu kosiarek. pozdrawiam wszystkich ...
Może podpowiem jeszcze. Konne kosiarki listwowe - można jeszcze kupić - mają takie sprzęgiełka jednokierunkowe w każdym z dwóch kół. Można na tym wzorować się lub znaleźć na złomie (ewnt. alle....).