Wzmacniacz Jabel J-45 (TDA2040) i kłopoty z wysterowaniem.

Wracam jeszcze raz do tematu TDA7050...
Nie bardzo wiem co robię źle, o ile schemat z noty katalogowej można zrobić źle.
Ale cóż...
Generalnie chodzi mi o łączenie mas ze schematu, który wcześniej załączyłem.
Ja wykonałem to w ten sposób:
Nóżki z masą 1 i 4 połączyłem z masą od rezystorów, a masę idącą z nóżki 5 z masą głośników z nóżek 6 i 7, masą stabilizatora L7805 i masą zasilacza.

I nie chce działać
Wszystkie masy zebrane razem również nie.
Co zmienić?

Ja pitole...
"Wszystkie" masy razem...

Może nie podłączasz masy układu 7050 z masą (nie minusem) końcówki mocy?

Na razie nie podłączałem się w ogóle do wzmacniacza głównego.
Chciałem sprawdzić działanie samego "przedwzmacniacza" przed wlutowaniem.

Sprawa jest dziwna, bo po wymianie układu na nowy podłączone głośniczki testowe 32Ω chwilę zagrały i znów cisza. Pomiar napięcia też nie wykazał sygnału.

Czy możliwe, żeby stabilizator lub scalak się wyłączyły? Stabilizator był lekko ciepły, natomiast scalak zimny.

P.S.:
Załączam jeszcze "schemat blokowy" bo naszła mnie jedna myśl...
Mam wskaźnik wysterowania podpięty na "surowym" wejściu sygnału audio, a potem dopiero sygnał przez potencjometr leci na wzmacniacz. Czy możliwe jest, żeby wskaźnik zabierał znaczą część sygnału?

Sam możesz odpowiedzieć na to pytanie, wystarczy odłączyć wskaźnik. Ja w sumie zawsze (to znaczy kilka razy, bo fabryki wzmacniaczy nie mam) podłączam wskaźnik wysterowania na wyjściu wzmacniacza, równolegle z głośnikiem. oczywiście przez dzielnik napięcia. Wzmacniacz nie zauważa mniejszego oporu na wyjściu, bo dzielnik napięcia jest złożony z rezystorów o wartości kilkunastu kΩ.

2x 10kΩ wystarczy na taki dzielnik? Czy za dużo będzie? Akurat 4 takie oporniki 0.25W mi zbywają więc mógłbym z tego zrobić.

Nie wiem, czy może być 2x10kom, trzeba je dobrać tak, żeby przy max mocy zaświecały wszystkie diody, nie wcześniej. można wmontować np rezystor 10kom i zamiast drugiego potencjometr montażowy większy niż 10kom. I nim wyregulować wskaźnik.

A sprawdzałeś, czy to wina wskaźnika wpiętego przed wejściem wzmacniacza?

Witam. Sory że się wtrącam w temat ale jak zrobiłeś zasilanie do tego wzmacniacza tam masz tylko transformatorek ±11,9V i ten kondensator i to wystarczy aby zasilić ten układ.Sam mam taki układ i chce przewinąć transformator i nie wiem jakie zasilanie trzeba aby ten układ działał kondensator zwiększa napięcie "sztucznie" po włączeniu wzmacniacza prąd spadnie?

Jaro3000 do zbudowania zasilacza potrzebny jest transformator, mostek prostowniczy i dwa kondensatory np po 2200uF. Oczywiście wypada też wstawić bezpiecznik i włącznik przed uzwojeniem pierwotnym.
Transformator powinien dawać na uzwojeniu pierwotnym nie więcej niż 14V, za mostkiem prostowniczym i na kondensatorach pojawi się napięcie o wartości 18 do 20V. pod obciążeniem napięcie będzie spadać, ale tak jest we wszystkich wzmacniaczach dla zwykłych śmiertelników.

Witam.
Po bardzo długiej przerwie i wszelkiego typu kombinacjach wreszcie znalazłem rozwiązanie mojego problemu.

Otóż przebudowałem dość zasadniczo całą konstrukcję z pomocą życzliwych osób

Zmiany sa następujące:
1. Zamontowałem trafo z demobilu TS40/74 w konfiguracji 22V i 2A (był TS6/16 lub TS8/16 - słabo czytelne oznaczenia)
2. Zasilacz:
- diody prostownicze 1N5408 (były 1N4007)
- dioda Zenera 1N5353B 16V (była C12PH spaliła się po podłączeniu nowego TS)
- tranzystor BD643 (był BD137 - również poszedł z dymem)
3. Przedwzmaczniacz: schemat z noty katalogowej układu TDA2822M ze stabilizatorem 5V 1.5A (L7805).
4. Przełączenie wskaźnika 2x5 LED na wyjściu przedwzmacniacza i zasilanie go stabilizatorem 12V 1.5A (L7815).
5. Potencjometr B50K 2x50kΩ na wejściu wzmacniacza.

Teraz czułość całości jest tak duża, że przy poziomie głośności ustawionym na karcie dźwiękowej na 25%, balansie głośników 80% przód i samym końcu skali potencjometru tylne głośniki grają czysto i głośno. Żadnych problemów z niedosterowaniem, utratą sygnału w trakcie słuchania muzyki. Jak się mocniej podniesie głośność, to głośniki nie dają rady

Dzieki wszystkim za pomoc i rady, które wykorzystałem w trakcie przebudowy.
Pozdrawiam!

Witam. Sory ze odświerzam ten temat ale mam pytanie czy ten układ ci się bardzo grzeje bo ja rtobiłem taki tylko zamiast tda2040 wstawiłem tda2050 i wszystko jest dobrze ale po 30min słuchania w jednym kanela zaczyna coś strzelać "trzaski" a radiator jest gorący "że reki nanim nie przytrzymasz" a w stanie spoczynku wzmacniacz się nie grzeje.Prosze o pomoc pozdro

TDA2050 jest układem dającym większą moc, 32-35W przy zaislaniu +25V, co powoduje większą emisję ciepła. Ja "gram" moim układem na małym poziomie głośności i napięciu 16V więc radiatory są zaledwie ciepłe.

Może gdzieś Ci się zimny lut zrobił albo coś nie tak z napięciem zasilania?

Ja zasilam ten układ po wyprostowaniu za kondensatorem ma 21v.A z tym zimnym lutem to o co chodzi bo niebardzo czaje?

Zimny lut - Wikipedia
A kondensator w filtrze jaki masz?
W trakcie odtwarzania na mniejszym poziomie głośności też tak się dzieje?

Na filtrze mam kondensator 4700 faradów

Dodano po 19 [minuty]:

A tutaj pokazuje moje końcówki i radiator ten radiator jest chyba odpowiedni ale przed chwilą testowałem wzmacniacz i jedna końcówka gra dobrze a druga trzeszczy co chwile w trakcie bass-ów a radiator parzy

Czy ktoś mugłby mi pomóc? Bo jestem początkujący!

Być może trafił ci się jakiś felerny układ. Widzę, że płytki były kupione gotowe, więc błędu w układzie raczej nie ma, chyba że coś źle zlutowałeś. Mogło się tak stać, że jeden kanał zaczął się wzbudzać i nagrzewać, co doprowadziło do jego uszkodzenia. Czy mierzyłeś napięcie na wyjściu tego kanału?

Witam. Wszystko jest dobrze wlutowane ale rozmawiałem z kolegą elektronikiem i mówił mi że przy wlutowywaniu jakoś się elektryzują i powstaje jakiś ładunek i pali zawarte w kości TDA mosfety i jakos przy wlutowywaniu trzeba jakoś je przytrzymać i dotykać do czegoś na czym ten ładunek ma się wyładować (niewiem czy to prawda i czy dobrze zrozumiałem) a i jak zmierzyć napięcie na wyjściu?

Nigdy nie słyszałem o takim traktowaniu TDA podczas ich wlutowywania. Wiadomo, że wszelkie poprawki o ile jest to możliwe (a zazwyczaj jest możliwe) dokonuje się przy odłączonym od zasilania układzie.
Ewentualne niepożądane napięcie na wyjściu mierzy się między masą układu a wyjściem, czyli tak jak podłącza się głośnik. Te strzelanie o którym pisałeś, to może być pojawianie się napięcia ≈½ napięcia zasilania na wyjściu. Uszkodzone tranzystory zazwyczaj są przebite i sprawiają zwarcie, ale czasem zachowują się tak, że pracują normalnie, a co jakiś czas są przebijane, po czym znowu powracają do normy.

Ej a da się zmierzyć napięcie na wyjściu za pomocą miernikia elektronicznego czy trzeba mieć wskazówkowy? I jak obiawi się stałe napięcie w wymiku pomiarów czyli takie jak jest układ zasilany czyli 21V ?

Rodzaj miernika nie ma znaczenia. Pojawiło ci się 21V?!!!, coś jest nie tak. A tak dla jasności sprawy, ty zasilasz układ napięciem pojedynczy, czy symetrycznym? Jeśli symetrycznym to bezpośrednio między wyjściem a masą nie może pojawiać się napięcie stałe wyższe niż kilka mV, jeśli zasilasz napięciem pojedynczym, to na + kondensatora oddzielającego składową stałą od sygnału wyjściowego (to ten kondensator na wyjsciu wzmacniacza, w szeregu z głośnikiem) a masą układu POWINNO pojawić się napięcie równe połowie napięcia zasilania.

Ja zasilam układ zasilaniem symetrycznym po odfiltrowaniu jest ±21V. A jeszcze nie robiłem takich dokładnych pomiarów bo niewiedziałem jak się to robi i mierzyłem na zakresie miernika do 20V i wynik był niedokładny praknycznie nic niepokazało.A i tak przedstawie teras problem od początku wzmaciacz był na poszątku odpalony na jednej końcówce czyli był mono (bo w sklepie mieli tylko jedną taką końcówke) wzmacniacz uruchomiłem i grało ładnie radiator na jednej końcówce mocy był letni ledwo co się nagrzewał nic nie strzelało wszystko pracowało w normie potem byłem w sklepie i dostałem drugą końcówke i wlutowałem (nie wiem może zamocno przygrzałem przy wlutowywaniu?) podłączyłem wszystko i właczyłem wszystko grało ładnie po 30min ułuchania muzyki na 2/5 głośności złapałem za radiator a radiator parzy nie można go utrzymać i coś zaczeło strzelać na jednum kanale tym co został uruchomiony puźnej.Kolumny które podłączyłem to samoróbki 4Ω głośniki mają zawieszeie gumowe i grają na maksymalnym bass-ie to nie charczą ale membrama tak lata że można tym uszkodzić głośnik.Wzmacniacz w stanie spoczynku jest temperatura w normie radiator jest ledwo ciepły.Ok chyba opisałem dokładnie mój problem proszę o pomoc jakby cos to pisać na forum lub wbijać na moje gg 18254023.