Sprawa przedniego zawieszenia wygląda następująco:
nowe amortyzatory, nowe silentbloki, nowe gumy drążka stabilizatora, nowe końcówki wachaczy, nowe końcówki drążków kierowniczych, zbieżność jest idealna. Nie ściąga podczas hamowania ani przyspieszania. Problem zaczyna się podczas jazdy od około 100km/h - słychać hałas jakby z napędu oraz lekkie drżenie kierownicy. Poza tym podczas wchodzenia w zakręty też słychać hałas lecz nie ma bicia. Im mocniej skręcona kierownica i szybciej wchodzę tym głośniej i wyraźniej słychać. Zastanawiam się czy to wina łożysk czy może półosi. Prośba o sugestie
nowe amortyzatory, nowe silentbloki, nowe gumy drążka stabilizatora, nowe końcówki wachaczy, nowe końcówki drążków kierowniczych, zbieżność jest idealna. Nie ściąga podczas hamowania ani przyspieszania. Problem zaczyna się podczas jazdy od około 100km/h - słychać hałas jakby z napędu oraz lekkie drżenie kierownicy. Poza tym podczas wchodzenia w zakręty też słychać hałas lecz nie ma bicia. Im mocniej skręcona kierownica i szybciej wchodzę tym głośniej i wyraźniej słychać. Zastanawiam się czy to wina łożysk czy może półosi. Prośba o sugestie