Poniżej przedstawiono garść podstawowych porad dla początkujących, odnośnie usuwania uszkodzeń w monitorach LCD. Opisane sposoby postępowania dotyczą napraw zasilacza oraz inwerterów (zasilanie świetlówek), ponieważ ze względu na obciążenie, stosunkowo spore temperatury i wysokie napięcia właśnie te podzespoły są najbardziej narażone na uszkodzenia. Post ma charakter zalążkowy i mam nadzieję będzie uzupełniany przez innych użytkowników, np. o inne typowe usterki tutaj nie wymienione, tudzież spotykane w innych podzespołach.
Typowe objawy uszkodzeń zasilacza / inwerterów:
- brak zasilania w ogóle, nie świeci dioda Power, monitor na nic nie reaguje
- dioda Power świeci, brak wyświetlania ne ekranie, brak podświetlenia,
- dioda Power świeci, brak podświetlenia matrycy LCD, lecz pod odpowiednim kątem, podświetleniu latarką widać treść obrazu,
- treść obrazu jest, podświetlenie ekranu działa przez kilka sekund (zazwyczaj około 2s), potem gaśnie,
- monitor ogólnie działa, lecz czasem się wyłącza, reaguje na "stuknięcia", słychać dziwne trzaski, "skwierczenia",
- z monitora wydobywa się nienaturalny zapach, swąd
Podstawowe sposoby postępowania, typowe usterki:
Założono, że osoba wykonująca naprawę ma chociażby minimalne umiejętności w dziedzinie elektroniki, np. opanowaną teorię na poziomie szkoły podstawowej (odróżnia V od A, zna prawo Ohma), rozróżnia elementy elektroniczne, zna znaczenie symboli na schemacie. Dysponuje oraz umie posługiwać się miernikiem - wymagany jest przynajmniej woltomierz i omomierz (miernik uniwersalny), oscyloskop mile widziany.
1. Podstawą skutecznych napraw jest schemat od danego modelu, jakkolwiek przy pewnej praktyce można się bez niego do pewnego stopnia obejść. Korzystamy z wyszukiwarki forum, tudzież zasobów światowego internetu. Wyszukujemy również, czy podobna usterka już nie została wcześniej opisana, zdiagnozowana. Mogą się przydać opisy/diagnozy uszkodzeń od innych modeli niż ten który naprawiamy - budowa, idea działania zazwyczaj jest ogólnie bardzo podobna. Jeżeli nie możemy znaleźć schematu dokładnie od naszego modelu, próbujemy wyszukać inne od danego producenta, o zbliżonym symbolu - często są bardzo bardzo podobne, lub wręcz identyczne. Również sporo informacji, na przyklad odnośnie napięć zasilania, budowy inwerterów, mogą przynieść dokumentacje (tzw. datasheet) układów scalonych sterujących inwerterami, jasnością świetlowek. Przykłady takich układów: TL1451, BIT3105. Podobną pomoc w przypadku uszkodzeń przetwornicy (zasilacza) może przynieść analiza datasheet układu scalonego stanowiącego generator w tym podzespole.
2. Zasilacz oraz inwertery zazwyczaj są zintegrowane na jednej płytce. Uwaga: jeżeli podejrzewamy, że nieprawidłowo pracuje już zasilacz (typowe objawy: nic nie świeci, nie reaguje, czasem słychac charakterystyczne "cykanie"-próbkowanie przetwornicy), wskazane jest odłączyć przewody do pozostałych podzespołów, płytek (np. logikę matrycy), a także wyjąć bezpieczniki znajdujące się na wtórnej stronie (zwykle zabezpieczające inwertery). Po pierwsze być może już zlokalizujemy mniej wiecej "rejon" uszkodzenia, na przykład gdyby właśnie w tych odłączonych podzespołach znajdowało się jakieś zwarcie i powodowało przeciążenie, wyłączanie zasilacza. Po drugie unikniemy ich (dodatkowego) uszkodzenia, gdyby podczas naprawy i uruchamiania zasilacz zaczął pracować niepoprawnie, dawał zbyt duże napięcia. Podzespoły przyłączamy ponownie po zakończeniu naprawy zasilacza i uzyskaniu prawidłowych napięć na jego wyjściu. Więcej o pomiarach napięć w p.8.
3. Naprawianą płytkę należy najpierw dokładnie obejrzeć: czy nie widać nic podejrzanego, np. jakichś wyraźnie "spalonych", pękniętych, zdeformowanych elementów lub noszących ślady mocnego nagrzewania (np. stabilizatory, tranzystory), nadpalonych/przepalonych ścieżek. Zwrócić uwagę na wszelkie gniazda, wtyki, złączki, przewody (zwłaszcza WN świetlówek), itd. - czy dobrze kontaktują, nie są zaśniedziałe, urwane, nie widać śladów przebić, itp.
4. Szczególnie dobrze przyjrzeć się kondensatorom elektrolitycznym, czy nie są spuchnięte, wylane. Jeżeli monitor ma powyżej 2-3 lat, lub nawet mniej, lecz był intensywnie eksploatowany - wskazane jest profilaktycznie wymienić wszystkie na nowe, nawet jeśli na mierniku pojemności wydają się być dobre. Zwracamy też uwagę na "małe" elektrolity w części pierwotnej zasilacza (zwykle ok. 47uF) - ich wyschnięcie często powoduje wzrost napięć na wyjściu przetwornicy i w konsekwencji uszkodzenia elementów.
5. Należy bardzo dokładnie obejrzeć stronę druku w poszukiwaniu zimnych lutów. Dobra lupa w dłoni lub w oku (to nie żart, zegarmistrzowska) jest wręcz niezbędna. Bardzo częstą i typową usterką są zimne luty na wyprowadzeniach transformatorów wysokiego napięcia (WN) zasilających świetlówki. Nierzadko bywają na transformatorze przetwornicy zasilacza oraz innych elementach, głównie wydzielających ciepło (tranzystorach mocy, stablizatorach, rezystorach większej mocy, itp.), zdarzają się przy kondensatorach, złączach.
6. Przepalone bezpieczniki - pamiętajmy, że w 99,9% jest to skutek jakiegoś uszkodzenia, przeważnie zwarcia, np. półprzewodników. Dopóki nie zlokalizujemy i usuniemy właściwej usterki, dopóty ich wymiana mija się z celem, a nawet może doprowadzić do zwiększenia skali zniszczeń. Bezpieczniki zastępujemy o tym samym amperażu. Może być ciut większy, ale zachowajmy umiar i rozsądek. Np. w miejsce bezpiecznika 3A możemy ostatecznie założyć 4A, ale nie 10A!
Zwarcia wyszukujemy z użyciem omomierza (przy odłączonym zasilaniu monitora!). Najczęściej takiemu uszkodzeniu ulegają półprzewodniki: głównie tranzystory, stablilizatory, diody, (rzadziej) układy scalone; czasem też kondensatory.
7. Skoro mamy w dłoni omomierz, zmierzmy i porównajmy ze sobą rezystancje uzwojeń wtórnych transformatorków WN zasilających świetlówki. Przerwy lub częściowe zwarcia tych uzwojeń (tzw. "skróty"), są dosyć częstą przyczyną nieprawidłowej pracy inwerterów, braku podświetlenia lub świecenia tylko części świetlówek (zazwyczaj przez kilka sekund), czy nawet uszkadzania półprzewodników - zazwyczaj tranzystorow mocy w inwerterach.
8. Bardzo istotna sprawa: pomiary napięć zasilania. Zadaniem zasilacza jest dostarczenie odpowiednich napięć (i prądów) - a bez właściwego zasilania nie będzie poprawnie działać żadne urządzenie elektroniczne lub elektryczne. Zasilacze monitorów LCD z reguły dostarczają dwóch napięć: +5V do zasilania cyfrowej logiki matrycy (która z reguły znajduje się na osobnej płytce) oraz około +15V do zasilania inwerterów. Napięcia są często oznaczone na płytce, zwykle przy złączach, poszukujemy ich też oczywiście na schemacie. Jeżeli schematu nie ma, albo są na nim nieoznaczone, pewnych wskazówek mogą dostarczyć "duże" kondensatory elektrolityczne (zwykle 470 do 2000uF), filtrujące napięcia w prostownikach na wtórnej stronie przetwornicy (zasilacza). Przykładowo kondensator o napieciu 10V może wskazywać, że filtruje napięcie +5V, 25-35V - napięcie około +15V zasilające inwertery.
Nie ma ścisłej reguły, w którym momencie zaczniemy wykonywać pomiary. Możemy niemal na początku naprawy, zaraz po dokonaniu wcześniej opisanych oględzin "organoleptycznych", przeglądzie/usunieciu zimnych lutów, itd. Możemy wówczas stwierdzić, którch napięć brakuje, co może dać wskazówkę, w którym "rejonie" układu przypuszczalnie należy dokonywać dalszych poszukiwań. Niemniej na tym etapie należy zachować ostrożność i z reguły działać szybko, aby poprzez włączenie monitora jeszcze przed całkowitym zdiagnozowaniem/usunięciem usterek, nie spowodować dodatkowych uszkodzeń. Pomiary napięć możemy także wykonywać stopniowo w trakcie postępu prac, wymiany uszkodzonych elementów - z uwagą jak w poprzednim zdaniu. Natomiast na pewno wskazane jest przeprowadzenie kontroli napięć po zakończeniu naprawy, gdy monitor już działa poprawnie - w celu upewnienia się czy są na pewno prawidłowe oraz zwiększenia nadziei, że usterka wkrótce się nie powtórzy
9. Kolejny typowy objaw - podświetlenie zapala się tylko na kilka sekund (zazwyczaj ok. 2s). Zagadnienie jest trochę trudniejsze, ponieważ przyczyna zwykle jest następująca: układy scalone sterujące inwerterami, jasnością świetlówek, realizują także funkcję kontroli prądu przepływajacego przez świetlówki. Jeżeli ten prąd jest nieprawidłowy, np. zbyt mały, inwertery są po chwili blokowane. Zatem cały układ i elementy: od inwerterów, poprzez transformatory WN, kondensatory WN (zwykle kilkadziesiąt pF/ok. 3kV), oraz same świetlówki muszą działać poprawnie, aby to zjawisko nie występowało. Uszkodzeń poszukujemy w okolicach tych elementów, czasem należy się liczyć z dość żmudną wymianą, "podstawianiem" świetlówek, transformatorów, kondensatorów WN, itp. Pewnych wskazówek i pomocy może dostarczyć analiza sprzężenia zwrotnego (kontroli prądu) od świetlówek do układu scalonego na schemacie, pomiar napięcia występujacego w tym sprzężeniu.
10. Dla bardziej zaawansowanych użytkowników, posiadających i umiejących posługiwać się oscyloskopem: jeżeli stwierdzamy, że problem leży w okolicach inwerterów, możemy próbować sprawdzać, czy są generowane przebiegi na wyjściach uładów scalonych sterujących inwerterami wspomnianych w p.1, tudzież (zwykle) na kolektorach/drenach tranzystorów mocy. Krótko pisząc: czy inwertery pracują poprawnie. Częstotliwości przebiegów - zwykle około kilkudziesięciu kHz.
11. Starajmy się przy tym wszystkim myśleć i działać logicznie, z objawów wyciągać stosowne wnioski - właściwie powinno być jako p.1
. Przykładowo, jeżeli monitor w ogóle nie świeci, nie reaguje, nawet dioda Power, usterka prawdopodobnie może znajdować się już w zasilaczu, po pierwotnej stronie przetwornicy. Nie ma sensu od razu męczyć np. inwerterów, świetlówek, czy układów związanych matrycą. I odwrotnie: jeżeli monitor prawie działa, np. jest obraz, ale podświetlenie zapala się na tylko kilka sekund, możemy przypuszczać, że przetwornica w zasilaczu oraz część układów (np. logika matrycy) pracuje prawdopodobnie w miarę poprawnie. Lecz oczywiście czy napięcia są prawidłowe, wszystkie znajdują się w miejscach gdzie powinny być, pewności nie będziemy mieli żadnej, dopóki ich nie zmierzymy.
12. Jeżeli powyższe porady nie odniosły skutku, czujemy, że nasze możliwości się wyczerpały, nie dajemy rady - dopiero wtedy możemy pomyśleć o napisaniu postu na forum.
W tytule topicu (regulamin) podajemy markę/typ monitora oraz skrótowy opis problemu, np. "Marka xxx - brak podświetlenia matrycy". W treści dokładne opisujemy objaw usterki oraz co do tej pory zdiagnozowaliśmy i dokonaliśmy. Na przykład jakie stwierdziliśmy uszkodzenia, wymieniliśmy elementy, ile wynoszą zmierzone przez nas napięcia, które są, a których brakuje, itd.
Jeśli na temat naszego monitora (lub podobnego) nie znaleźliśmy żadnych informacji, nie było o nim nic na forum ani w calej Globalnej Sieci, poszukujemy schematu, itp., dodatkowo możemy, a nawet bardzo wskazane jest umieścić zdjęcia. Może ktoś na ich podstawie coś skojarzy, podpowie. Przy tym zadbajmy o przyzwoitą jakość fotek. Niekoniecznie muszą byc zrobione 100-megapikselową lustrzanką, ale przynajmniej aby nie były rozmazane, poruszone, w miarę rozsądnie dało się zobaczyć detale, np. oznaczenia elementów na płytkach. Na pewno dobrej jakości zdjęcie wzmoże u innych użytkowników chęć przyniesienia pomocy, złe wręcz przeciwnie. To samo zresztą dotyczy całego postu, stylu i "jakości" opisu problemu.
13. (uwaga: punkt trzynasty...) I jeszcze na koniec truizm: pamiętajmy o BHP. O ile wysokie napięcia zasilające świetlówki prócz strachu, tudzież leciutkiego oparzenia raczej większej krzywdy nie zrobią (zbyt małe prądy), o tyle 230V może być naprawdę śmiertelnie niebezpieczne.
Opracował:
Stanley P.
Typowe objawy uszkodzeń zasilacza / inwerterów:
- brak zasilania w ogóle, nie świeci dioda Power, monitor na nic nie reaguje
- dioda Power świeci, brak wyświetlania ne ekranie, brak podświetlenia,
- dioda Power świeci, brak podświetlenia matrycy LCD, lecz pod odpowiednim kątem, podświetleniu latarką widać treść obrazu,
- treść obrazu jest, podświetlenie ekranu działa przez kilka sekund (zazwyczaj około 2s), potem gaśnie,
- monitor ogólnie działa, lecz czasem się wyłącza, reaguje na "stuknięcia", słychać dziwne trzaski, "skwierczenia",
- z monitora wydobywa się nienaturalny zapach, swąd

Podstawowe sposoby postępowania, typowe usterki:
Założono, że osoba wykonująca naprawę ma chociażby minimalne umiejętności w dziedzinie elektroniki, np. opanowaną teorię na poziomie szkoły podstawowej (odróżnia V od A, zna prawo Ohma), rozróżnia elementy elektroniczne, zna znaczenie symboli na schemacie. Dysponuje oraz umie posługiwać się miernikiem - wymagany jest przynajmniej woltomierz i omomierz (miernik uniwersalny), oscyloskop mile widziany.
1. Podstawą skutecznych napraw jest schemat od danego modelu, jakkolwiek przy pewnej praktyce można się bez niego do pewnego stopnia obejść. Korzystamy z wyszukiwarki forum, tudzież zasobów światowego internetu. Wyszukujemy również, czy podobna usterka już nie została wcześniej opisana, zdiagnozowana. Mogą się przydać opisy/diagnozy uszkodzeń od innych modeli niż ten który naprawiamy - budowa, idea działania zazwyczaj jest ogólnie bardzo podobna. Jeżeli nie możemy znaleźć schematu dokładnie od naszego modelu, próbujemy wyszukać inne od danego producenta, o zbliżonym symbolu - często są bardzo bardzo podobne, lub wręcz identyczne. Również sporo informacji, na przyklad odnośnie napięć zasilania, budowy inwerterów, mogą przynieść dokumentacje (tzw. datasheet) układów scalonych sterujących inwerterami, jasnością świetlowek. Przykłady takich układów: TL1451, BIT3105. Podobną pomoc w przypadku uszkodzeń przetwornicy (zasilacza) może przynieść analiza datasheet układu scalonego stanowiącego generator w tym podzespole.
2. Zasilacz oraz inwertery zazwyczaj są zintegrowane na jednej płytce. Uwaga: jeżeli podejrzewamy, że nieprawidłowo pracuje już zasilacz (typowe objawy: nic nie świeci, nie reaguje, czasem słychac charakterystyczne "cykanie"-próbkowanie przetwornicy), wskazane jest odłączyć przewody do pozostałych podzespołów, płytek (np. logikę matrycy), a także wyjąć bezpieczniki znajdujące się na wtórnej stronie (zwykle zabezpieczające inwertery). Po pierwsze być może już zlokalizujemy mniej wiecej "rejon" uszkodzenia, na przykład gdyby właśnie w tych odłączonych podzespołach znajdowało się jakieś zwarcie i powodowało przeciążenie, wyłączanie zasilacza. Po drugie unikniemy ich (dodatkowego) uszkodzenia, gdyby podczas naprawy i uruchamiania zasilacz zaczął pracować niepoprawnie, dawał zbyt duże napięcia. Podzespoły przyłączamy ponownie po zakończeniu naprawy zasilacza i uzyskaniu prawidłowych napięć na jego wyjściu. Więcej o pomiarach napięć w p.8.
3. Naprawianą płytkę należy najpierw dokładnie obejrzeć: czy nie widać nic podejrzanego, np. jakichś wyraźnie "spalonych", pękniętych, zdeformowanych elementów lub noszących ślady mocnego nagrzewania (np. stabilizatory, tranzystory), nadpalonych/przepalonych ścieżek. Zwrócić uwagę na wszelkie gniazda, wtyki, złączki, przewody (zwłaszcza WN świetlówek), itd. - czy dobrze kontaktują, nie są zaśniedziałe, urwane, nie widać śladów przebić, itp.
4. Szczególnie dobrze przyjrzeć się kondensatorom elektrolitycznym, czy nie są spuchnięte, wylane. Jeżeli monitor ma powyżej 2-3 lat, lub nawet mniej, lecz był intensywnie eksploatowany - wskazane jest profilaktycznie wymienić wszystkie na nowe, nawet jeśli na mierniku pojemności wydają się być dobre. Zwracamy też uwagę na "małe" elektrolity w części pierwotnej zasilacza (zwykle ok. 47uF) - ich wyschnięcie często powoduje wzrost napięć na wyjściu przetwornicy i w konsekwencji uszkodzenia elementów.
5. Należy bardzo dokładnie obejrzeć stronę druku w poszukiwaniu zimnych lutów. Dobra lupa w dłoni lub w oku (to nie żart, zegarmistrzowska) jest wręcz niezbędna. Bardzo częstą i typową usterką są zimne luty na wyprowadzeniach transformatorów wysokiego napięcia (WN) zasilających świetlówki. Nierzadko bywają na transformatorze przetwornicy zasilacza oraz innych elementach, głównie wydzielających ciepło (tranzystorach mocy, stablizatorach, rezystorach większej mocy, itp.), zdarzają się przy kondensatorach, złączach.
6. Przepalone bezpieczniki - pamiętajmy, że w 99,9% jest to skutek jakiegoś uszkodzenia, przeważnie zwarcia, np. półprzewodników. Dopóki nie zlokalizujemy i usuniemy właściwej usterki, dopóty ich wymiana mija się z celem, a nawet może doprowadzić do zwiększenia skali zniszczeń. Bezpieczniki zastępujemy o tym samym amperażu. Może być ciut większy, ale zachowajmy umiar i rozsądek. Np. w miejsce bezpiecznika 3A możemy ostatecznie założyć 4A, ale nie 10A!
Zwarcia wyszukujemy z użyciem omomierza (przy odłączonym zasilaniu monitora!). Najczęściej takiemu uszkodzeniu ulegają półprzewodniki: głównie tranzystory, stablilizatory, diody, (rzadziej) układy scalone; czasem też kondensatory.
7. Skoro mamy w dłoni omomierz, zmierzmy i porównajmy ze sobą rezystancje uzwojeń wtórnych transformatorków WN zasilających świetlówki. Przerwy lub częściowe zwarcia tych uzwojeń (tzw. "skróty"), są dosyć częstą przyczyną nieprawidłowej pracy inwerterów, braku podświetlenia lub świecenia tylko części świetlówek (zazwyczaj przez kilka sekund), czy nawet uszkadzania półprzewodników - zazwyczaj tranzystorow mocy w inwerterach.
8. Bardzo istotna sprawa: pomiary napięć zasilania. Zadaniem zasilacza jest dostarczenie odpowiednich napięć (i prądów) - a bez właściwego zasilania nie będzie poprawnie działać żadne urządzenie elektroniczne lub elektryczne. Zasilacze monitorów LCD z reguły dostarczają dwóch napięć: +5V do zasilania cyfrowej logiki matrycy (która z reguły znajduje się na osobnej płytce) oraz około +15V do zasilania inwerterów. Napięcia są często oznaczone na płytce, zwykle przy złączach, poszukujemy ich też oczywiście na schemacie. Jeżeli schematu nie ma, albo są na nim nieoznaczone, pewnych wskazówek mogą dostarczyć "duże" kondensatory elektrolityczne (zwykle 470 do 2000uF), filtrujące napięcia w prostownikach na wtórnej stronie przetwornicy (zasilacza). Przykładowo kondensator o napieciu 10V może wskazywać, że filtruje napięcie +5V, 25-35V - napięcie około +15V zasilające inwertery.
Nie ma ścisłej reguły, w którym momencie zaczniemy wykonywać pomiary. Możemy niemal na początku naprawy, zaraz po dokonaniu wcześniej opisanych oględzin "organoleptycznych", przeglądzie/usunieciu zimnych lutów, itd. Możemy wówczas stwierdzić, którch napięć brakuje, co może dać wskazówkę, w którym "rejonie" układu przypuszczalnie należy dokonywać dalszych poszukiwań. Niemniej na tym etapie należy zachować ostrożność i z reguły działać szybko, aby poprzez włączenie monitora jeszcze przed całkowitym zdiagnozowaniem/usunięciem usterek, nie spowodować dodatkowych uszkodzeń. Pomiary napięć możemy także wykonywać stopniowo w trakcie postępu prac, wymiany uszkodzonych elementów - z uwagą jak w poprzednim zdaniu. Natomiast na pewno wskazane jest przeprowadzenie kontroli napięć po zakończeniu naprawy, gdy monitor już działa poprawnie - w celu upewnienia się czy są na pewno prawidłowe oraz zwiększenia nadziei, że usterka wkrótce się nie powtórzy

9. Kolejny typowy objaw - podświetlenie zapala się tylko na kilka sekund (zazwyczaj ok. 2s). Zagadnienie jest trochę trudniejsze, ponieważ przyczyna zwykle jest następująca: układy scalone sterujące inwerterami, jasnością świetlówek, realizują także funkcję kontroli prądu przepływajacego przez świetlówki. Jeżeli ten prąd jest nieprawidłowy, np. zbyt mały, inwertery są po chwili blokowane. Zatem cały układ i elementy: od inwerterów, poprzez transformatory WN, kondensatory WN (zwykle kilkadziesiąt pF/ok. 3kV), oraz same świetlówki muszą działać poprawnie, aby to zjawisko nie występowało. Uszkodzeń poszukujemy w okolicach tych elementów, czasem należy się liczyć z dość żmudną wymianą, "podstawianiem" świetlówek, transformatorów, kondensatorów WN, itp. Pewnych wskazówek i pomocy może dostarczyć analiza sprzężenia zwrotnego (kontroli prądu) od świetlówek do układu scalonego na schemacie, pomiar napięcia występujacego w tym sprzężeniu.
10. Dla bardziej zaawansowanych użytkowników, posiadających i umiejących posługiwać się oscyloskopem: jeżeli stwierdzamy, że problem leży w okolicach inwerterów, możemy próbować sprawdzać, czy są generowane przebiegi na wyjściach uładów scalonych sterujących inwerterami wspomnianych w p.1, tudzież (zwykle) na kolektorach/drenach tranzystorów mocy. Krótko pisząc: czy inwertery pracują poprawnie. Częstotliwości przebiegów - zwykle około kilkudziesięciu kHz.
11. Starajmy się przy tym wszystkim myśleć i działać logicznie, z objawów wyciągać stosowne wnioski - właściwie powinno być jako p.1

12. Jeżeli powyższe porady nie odniosły skutku, czujemy, że nasze możliwości się wyczerpały, nie dajemy rady - dopiero wtedy możemy pomyśleć o napisaniu postu na forum.
W tytule topicu (regulamin) podajemy markę/typ monitora oraz skrótowy opis problemu, np. "Marka xxx - brak podświetlenia matrycy". W treści dokładne opisujemy objaw usterki oraz co do tej pory zdiagnozowaliśmy i dokonaliśmy. Na przykład jakie stwierdziliśmy uszkodzenia, wymieniliśmy elementy, ile wynoszą zmierzone przez nas napięcia, które są, a których brakuje, itd.
Jeśli na temat naszego monitora (lub podobnego) nie znaleźliśmy żadnych informacji, nie było o nim nic na forum ani w calej Globalnej Sieci, poszukujemy schematu, itp., dodatkowo możemy, a nawet bardzo wskazane jest umieścić zdjęcia. Może ktoś na ich podstawie coś skojarzy, podpowie. Przy tym zadbajmy o przyzwoitą jakość fotek. Niekoniecznie muszą byc zrobione 100-megapikselową lustrzanką, ale przynajmniej aby nie były rozmazane, poruszone, w miarę rozsądnie dało się zobaczyć detale, np. oznaczenia elementów na płytkach. Na pewno dobrej jakości zdjęcie wzmoże u innych użytkowników chęć przyniesienia pomocy, złe wręcz przeciwnie. To samo zresztą dotyczy całego postu, stylu i "jakości" opisu problemu.
13. (uwaga: punkt trzynasty...) I jeszcze na koniec truizm: pamiętajmy o BHP. O ile wysokie napięcia zasilające świetlówki prócz strachu, tudzież leciutkiego oparzenia raczej większej krzywdy nie zrobią (zbyt małe prądy), o tyle 230V może być naprawdę śmiertelnie niebezpieczne.
Opracował:
Stanley P.
Moderated By ogryz:Temat wyróżniłem. Zachęcam innych użytkowników do pisania podobnych poradników dla początkujących.