Cześć mam piec kominkowy 9kw chce do niego podpiać boljer 80l oraz 1 grzejnik drabinkowy w łazience i 1 grzejnik 10 żeber aluminiowy. Pompa może być założona na powrocie? Ja myślałem wyjść z pieca rura fi 28 potem zrobić redukcję z fi 28 na fi 22 i podłączyć boljer potem na fi 22 wstawić trujnik z redukcja na rurę fi 15 i tak podłączyć 2 dodam że instalacja na być w miedzi grzejniki proszę o opinię
Popatrzyłem i :zaworów na rurze wzbiorczej nie dajemy!-proszę popatrzeć na necie na schematy podłączenia naczyń wzbiorczych otwartych.Brak odpow. na pionie zasilającm bojler( zas. i powrót).Jak naczynie wzbiorcze otwarte,to po co zawór 7.Bojler powinien mieć grzałkę -do podgrzania wody w lecie .A jeśli chodzi o :podłączenie pompy ,rolę regulatora (pogodowy,pokojowy?) i zaworu różnicowego na tym schemacie i w jakim celu przewidziano podłączenie regulatora do zaworu(?) na spuście wody-to nie wiem.
Zawór 6 termostatyczny umieszczony na zasilaniu z wodociągu to zawór bezpieczeństwa który ma zapobiec zagotowaniu wody w instalacji a czujnik jego na być podłączony przy wyjściu ciepłej wody z płaszcza analogicznie na być podłączony czujnik sterownika pompy co
Czy ma kolega na myśli jakis konkretny zawór bezpieczeństwa termostatyczny,sterowany regulatorem -w takim razie poproszę o link do jego specyfikacji technicznej,bo jak do tej pory z czymś takim się nie spotkałem.A jak ma to działać:jak w instalacji przegrzew to ma dolać zimnej wody z ZW?Wtedy pewnie nadmiar przez rurę przelewową naczynia ma być odprowadzony do kanalizacji?Ciekawe,czy płaszcz wodny kominka to przeżyje.
Tak jak napisałeś tak ma zadziałać ten zawór nie jest połączony ze sterownikiem, sterownik jest kupiony oddzielnie. Czujniki sterownika i zaworu bezpieczeństwa mają być podłączone na wyjściu z płaszcza. Płaszcz powinien wytrzymać skoro ktoś wymyślił taki zawór to i musiał go przetestować czy będzie wszystko ok. Taki zawór można znaleźć na allegro.
Skąd ta pewnośc ,że jak są takie zawory to wytwórca kominków przewidział ich zastosowanie.Niegdyś niejeden piec żeliwny członowy typu camino rozbierałem w celu wymiany członów popękanych przez dolanie zimnej wody do rozgrzanego pieca.I nie trzeba było do tego zaworu automatycznego-wystarczył użytkownik bez wyobrażni.Poza tym zamieściłem schemat instalacji CO do kominka z którym kolaga chyba się nie zapoznał.Na al... są różne rzeczy,ale DTR do nich to raczej nie publikują ,a o to prosiłem.I nie dlatego ,że mnie to szczególnie interesuje,ale dlatego,żeby kolega trochę się zastanowił i przeanalizował warunki pracy /zadziałania /takiego zaworu.pozdr.
Kolego jak zastosuje taki typ naczynia jak na rysunku przez ciebie zamieszczonego to jak dobrze rozumiem w czasie gdy woda się zagotuje naczynie sobie samo uzupełni wodę i nic się nie stanie tak dobrze rozumie możesz mi to wytłumaczyć?
Tak.taki pomysł miał twórca tego schematu jaki zamiesciłem.W praktyce nie spotkałem się z realizacją tego typu rozwiazania w takiej instalacji ,chociaż można by spróbować np. za pomocą zaworu napełniającego do spłuczek ustępowych.
W takich zbiornikach moga byc i sa uzywane zawory plywakowe jak w spluczkach lecz musza miec metalowa konstrukcje nie plastik.
One sa tylko w otoczeniu o wyzszej temperaturze, ale pracuja w niskiej dopuszczajac zimna wode.
Ok rozumiem to w końcu mam sobie taki typ naczynia kupić i zamontować w mojej instalacji? Bo już się pogubiłem a może kupić zwykły zbiornik i tam założyć ten zawór bezpieczeństwa? Co o tym myślicie?
I nie przenos tego odplywu grzejnika lazienkowego na gore, zostaw go na dol, a tylko przenies zasilanie na dol, pozostawiajac jedynie odpowietrznik na gorze.
Ok rozumiem to co mam ten zawór bezpieczeństwa pominąć w mojej instalacji? Bo już nie rozumiem muszę jakoś zabezpieczyć wodę w instalacji przed wrzeniem wody, oraz muszę w jakiś sposób uzupełnić wodę w instalacji. To w takim razie jak mam to zrobić?
Na rysunku masz przykładowy sposób podłączenia naczynia wzbiorczego otwartego.
ps. Zawór bezpieczeństwa możesz pominąć.
W układzie otwartym nie jest on wymagany.
Proponujemy/że sobie pozwolę bez zgody innych w tym wątku/ koledze zastosowanie instalacji z naczyniem wzbiorczym otwartym ,choćby takim jak w jednym z postów powyżej.Ono będzie robiło za zawór bezpieczeństwa,a nawet lepiej ,bo nie pozwoli na wygotowanie wody z instalacji -jakby co.Natomiast ani zaw. bezp. ,ani naczynie nie uchroni przed zagotowaniem wody ,gdy w kominku rozpalimy na maksa i pompka CO bedzie przez przypadek wyłączona.Wtedy też ,jak na schemacie który załączyłem ,regulator elektroniczny steruje serwomotorem który zamknie przepustnicę na przewodzie doprowadzającym powietrze do kominka.To spowoduje wygaszenie paliwa.Warunkiem takiego wygaszania jest oczywiscie doprowadzenie powietrza do spalania osobnym przewodem z zewnątrz pomieszczenia/domu/.Proste kominki maja doprowadzenie przez otwory w obudowie -z pomieszczenia w którym sie znajdują i tam możliwa jest jedynie regulacja szybrem na wylocie spalin i przepustnicami na otworach-sterowanymi ręcznie. czego raczej nie da się zautomatyzować.
Dolewanie wody bezpośrednio do płaszcza kominka -ponownie stanowczo odradzam.Naczynie wzbiorcze otwarte oczywiście nad najwyższym grzejnikiem w instalacji,odpowiednio chronione przed mrozem/gdyby było np. na poddaszu/Sory za przydługi post,ale kolega coś mota się w wypracowaniu koncepcji a nasze uwagi działają jak śpiew mitycznych Syren.
Fajnie,ale ja osobiście preferuję podłączenie naczynia wzbiorczego jak na rys . zamieszcz. przez Damian_85-tym po lewej stronie.Zasobnik CW: po co odpowietrznik na powrocie z CO?Proponuję wyciagnąć pion zas. ponad zasobnik i zakończyć odpowietrznikiem,a powrót wyk .jak gałązkę do grzejnika ze spadkiem w kier. pionu.
Te skróty są nieco nieczytelne. Zalecam pisanie całych wyrazów, a skróty stosować tylko te zwyczajowo przyjęte.
mod - mirrzo
Masz rację , nie zauważyłem.
Odpowietrznik na "powrocie bojlera" jest zbędny.
Jeżeli popatrzymy dalej pod tym samym względem to odpowietrznik w grzejniku drabinkowym też powinien być z drugiej strony.(chodzi o kierunek przepływu i "zaganianie" powietrza w drugi narożnik tego grzejnika)
To są już malutkie niedociągnięcia.
Można też zastosować "pełne" podłączenie naczynia (o którym wspomniałeś) , należy tylko nadmienić że jest to opcja.
Ze względów oszczędnościowych można podłączyć naczynie w sposób uproszczony.(ten sposób wybrał żołnierz43)
Uważam że nie warto mu dalej "mącić" w głowie , zwłaszcza że jak sam zauważyłeś , nasze dyskusje działają na niego "jak śpiew mitycznych syren".
Ważne że ten człowiek sam doszedł do tych wniosków , biorąc pod uwagę nasze sugestie.
I tutaj należy mu się od nas pochwała.
"Dobra robota żołnierzu"
Taak,jak kol. żołnierz nie posyfonuje instalacji ,to bedzie chyba OK.Z tym ,że obecnie jest na etapie teorii,kiedy wszystko wiadomo,ale jeszcze nic nie działa.Potem bedzie praktyka,kiedy po licznych poprawkach wszystko zadziała,to nie będzie wiadomo dlaczego.Żeby tylko nie wyszło, po naszych postach u kol. żołnierza ,takie połączenie teorii z praktyką ,że nic nie działa i nie wiadomo dlaczego.
Te skróty są nieco nieczytelne. Zalecam pisanie całych wyrazów, a skróty stosować tylko te zwyczajowo przyjęte.
mod - mirrzo