@MICHAŁ-michalik
Tak. A to z tegoż względu że:
-aby pozwolić się włączyć jakiemuś programowi który nam ma coś grzebać w systemie należy mu dać prawa roota (zabezpieczenie 1) potem włączyć (zabezpieczenie 2) i potwierdzić jeszcze ostrzeżenie (zabezpieczenie 3)
-nie opłaca się robić wirusów wykorzystujących dziury systemu bo dziura wykryta zazwyczaj jest załatana następnego dnia lub jeszcze tego samego
-liczba Lin jest mała w porównaniu do liczby Win dla tego też nie opłaca się robić wirów na coś co jest mało popularne
-wersja LiveCD/DVD jest chyba najbezpieczniejszym systemem jaki dotąd powstał (polecają go chyba wszystkie banki światowe które polecają użycia LiveCD/DVD przy przelewach czy też zaglądaniu na swoje konta)
Na lin nie istnieje coś takiego jak antywisus bo po co, wirusy na Lin są jak Yeti, wszyscy o nich mówią ale nikt ich nie widział. Co prawda na Lin są antyviry ale zazwyczaj są to programy do skanowania dysków z Win.
Tak. A to z tegoż względu że:
-aby pozwolić się włączyć jakiemuś programowi który nam ma coś grzebać w systemie należy mu dać prawa roota (zabezpieczenie 1) potem włączyć (zabezpieczenie 2) i potwierdzić jeszcze ostrzeżenie (zabezpieczenie 3)
-nie opłaca się robić wirusów wykorzystujących dziury systemu bo dziura wykryta zazwyczaj jest załatana następnego dnia lub jeszcze tego samego
-liczba Lin jest mała w porównaniu do liczby Win dla tego też nie opłaca się robić wirów na coś co jest mało popularne
-wersja LiveCD/DVD jest chyba najbezpieczniejszym systemem jaki dotąd powstał (polecają go chyba wszystkie banki światowe które polecają użycia LiveCD/DVD przy przelewach czy też zaglądaniu na swoje konta)
Na lin nie istnieje coś takiego jak antywisus bo po co, wirusy na Lin są jak Yeti, wszyscy o nich mówią ale nikt ich nie widział. Co prawda na Lin są antyviry ale zazwyczaj są to programy do skanowania dysków z Win.