Trak taśmowy, poziomy. Napęd taśmy 4kW.

dzieki jak go poskładam to wrzucę do obejrzenia a ten napinacz to jest orginalny czy też robiony

andrzej macioł wrote:

a ten napinacz to jest orginalny czy też robiony

Witam.
Napinacz jest orginalny. Dostępny do kupienia.

twoja konstrukcja ramy głowicy jest nie prawidłowo zrobiona,powinna być rama główna, a potem dopiero osłony. niedługo ukarze się mój projekt traka poziomowego.

bendaw wrote:

twoja konstrukcja ramy głowicy jest nie prawidłowo zrobiona,powinna być rama główna, a potem dopiero osłony. niedługo ukarze się mój projekt traka poziomowego.

Witam.

To chyba jakaś pomyłka ponieważ ja jeszcze nie wstawiłem zdjęć z osłonami. To ktoś inny w tym temacie pokazywał swojego traka.
Moje osłony sa zamontowane niezależnie od głowicy ramy.

Pozdrawiam
Marcin

('') sorki !!!

Dodano po 20 [minuty]:

bendaw wrote:

('') sorki !!!

pomyłka spojrzałem nie tam gdzie trzeba
jak będziesz miał
pytania to wal jak w dym
jestem konstruktorem samoukiem i
zbudowałem co nieco.

Kolego bulineek,

drewno wychodzi pofalowane dlatego ze źle masz "wyszrankowaną", czyli rozwiedzioną piłę i zbyt szybko tniesz. Gdy ja zapomnę rozewrzeć zęby po ostrzeniu to deska dębowa wychodzi jak fale Dunaju. Zęby rozgina się tak: prosto, lewo, prawo, prosto, lewo, prawo, prosto.. Gdy dobrze jest piła naostrzona, rozwiedziona i naciągnięta (16-18 MPa) to klocek się tnie szybciej niż idąc spacerkiem. Jeśli chciałby ktoś zdjęcia mojej ostrzałki do pił trakowych to pisać na PW.

Do autora projektu:

Czy ten silnik 4kW nie jest za słaby? Jaką masz prędkość taśmy?
A co do prędkości jazdy w zależności od twardości drewna to u mnie sprawdza się falownik z potencjometrem, gdy jest za ciężko, po prostu potencjometrem zwalniam prędkość. Drewno nie jest pofalowane.

kolego dickens1 ja nie mam problemów z rozwiedzeniem piły bo nie mam traka taśmowego tylko łańcuchowego, czytaj dokładnie co kto ma i jaki problem

pozdrawiam

Do napędu posówu mozna zastosować samochodową skrzynie biegów z powodzeniem.

OK, moje niedopatrzenie Ale dla potomności się przyda

Skorzystam z okazji i podłącze się do tematu.
Mam zamiar zbudować na własne potrzeby takie urządzenie tylko narazie jestem w kropce, ponieważ nie wiem jak się za to zabrać. Przeszukałem chyba cały internet i nie znalazłem konkretnych informacji, planów a nawet instrukcji obsługi dotyczących tej maszyny. Jako wzór postawiłem sobie trak z serii lt 15 firmy wood mizer i chciałbym aby efekty końcowe mojej pracy były zbliżone do tego traka.
Czy osoby które interesują się tym tematem posiadają jakiekolwiek informacje jak zbydować taką zabawkę?? Do tej pory zdołałem zgromadzić tylko koła fi 460, koło pasowe, i będe miał jeszcze silnik. Jestem ciekaw z jakich profili jest zbudowane łoże oraz jakie ma mieć wymiary. Jeżeli jesteście w stanie mi pomóc to bardzo o to proszę.

Jeżeli nie masz pojęcia jak się za to zabrać to radzę zrezygnuj z budowy. Szkoda kasy, a z efektu nie będziesz zadowolony. Lepiej poszukaj używanego. Ale jak masz jakiekolwiek pojęcie o mechanice to jedź do kogoś w okolicy co ma takiego traka porób zdjęcia, filmiki, (Ja tak zrobiłem w zeszłym roku) a następnie narysowałem sobie plan całego urządzenia (głowicę w skali 1:1) tak aby uniknąć jak największej liczby błędów konstrukcyjnych (wszystkich się nie da uniknąć).

może nie do końca miejsce do tego ale proponuję rozważyć to co napiszę... teraz ja zastanawiam się czy trak taśmowy czy łańcuchowy ma racje bytu tak do końca...

może by tak udoskonalił obrzynarkę jednostronną... są na alledrogo po 15 000 zł ale mają tylko 9cm wysokości cięcia i technicznie jest możliwe zrobienie aby cięło np 25 cm bez większych problemów , tylko nie stosujmy silnika typu jakmnik z bezpośrednim przełożeniem lecz na zasadzie wałka i wtedy kupując piłe o średnicy 600 mm która kosztuje w granicach 250-350 zł i rzaz robi 2,5mm bo tyle ma widia to mamy około 520mm średnicy po odjęci wielkości gniazda w łożysku i dzieląc to daje nam 260mm cięcia a to sporo...

więc na traku obrabiamy góre i dół i potem przenosimy na tą "obrzynarkę" i wtedy lecimy jak chcemy i koszty utrzymania baaaardzo mocno nam spadają i piła jest dość bezobsługowa ...


warto się nad tym zastanowić...

Witam
zamierzam zbudować taśmowke i zastanawia mnie ktory jest lepszy silnik zamierzam dac o mocy 4kw tylko zastanawiamia mnie czy obroty silnika 1400 czy moze 2880?czy cos takiego?a czy macie jakieś przełożenie z silnika tzn miedzy silnikiem a napedem tasmy?
czy ta rorka ktora tez trzyma tasme ta ruchoma rorka jaka jest przerwa miedzy nia a tasma?

Moim zdaniem silnik 4 kW to trochę za mały do takiego urządzenia, liczba obrotów silnika zależy od przekładni jaka zastosujesz (wielkości kół pasowych), tylko trzeba pamiętać aby nie przekroczyć prędkości maksymalnej cięcia dla stosowanych pił (przeważnie jest to ok. 30 m/s.)
piła taśmowa jest prowadzona w przecieranym drewnie przez te rolki, więc nie może być tam żadnej przerwy inaczej deski będą pofalowane i nierówne!

Aha dzieki za informacje.A jak mozna obliczyc predkość piły lub mozesz podac jakie przełożenie Ty zastosowaleś?

Witam
Prędkość piły jest podana na danej pile, jest zależna od jej średnicy. Większa średnica-mniejsza prędkość. Jest to max. prędkość której nie powinno się przekraczać. Jak masz piłę starą z nieczytelnymi danymi to gdzieś ktoś na elektrodzie zamieszczał tabele z orientacyjnymi średnicami i prędkościami pił.
Znając obroty piły oraz obroty silnika możesz obliczyć przekładnię.
przykłady: silnik 1400obr. piła 2800 to przekładnia zwiększająca 2:1(na silniku większe koło na pile mniejsze) ale tracisz na mocy, momencie. Silnik 2800 piła 2800 przekładnia 1:1 tracisz tylko na sprawności przekładni (poślizg).

A czy może ktoś jeszcze ma jakieś pomysły na wykonanie kół do traka? Oryginalne bardzo drogie, a z kół samochodowych jakoś do mnie nie przemawiają.

a nie można kół pasowych dorobić, i na nie wcisnąć pasek, aby tarcie było większe, i na to taśmę ?

Zawsze można coś dorobić, tylko pytanie brzmi jak oraz czy to będzie dobre. Tutaj trzeba koło wykonać dość precyzyjnie żeby nie miało bicia. Ja nie mam pomysłów z czego można to zrobić.

dość precyzyjnie- na tokarce, potem ewentualnie wyważyć (tylko nie wiem gdzie takie coś można akurat zrobić)..
a materiał na takie coś można spotkać na złomie, jak się trafi
widziałem kiedyś stalowe wycinki okrągłe, które po przetoczeniu by się nadały

można by i z blachy ale jaka musi być grubość takiej blachy?? 10mm mogłoby wystarczyć czy raczej nie?? 20 pewnie by wystarczyło. Kawał metalu wyjdzie, ale za to jak się rozpędzi to trudniej będzie zatrzymać. Ciekawe jak z wytrzymałością takiego koła. Chodzi głównie o to, żeby się nie skrzywiło, jak się nie skrzywi to wiele takiemu kołu już zaszkodzić nie może. Obroty chyba nie są tam takie żeby mogło to nie wytrzymać.

Teoretycznie to wszystko można dorobić, tylko nasuwa się pytanie, czy się to będzie opłacać?
Po całych próbach wyjdzie, że "kupione oryginalne" będą tańsze.
Widziałem kiedyś na allegro formy odlewnicze do kół trakowych jak i "surowe" odlewy. Pamiętać trzeba jednak, że obróbka takiego koła nie będzie łatwa ze względu na gabaryty i potrzebną dokładność wykonania.

Zgadza się, może lepiej kupić używane, może nowe, może zrobić. Pytałem o inne opcje wykonania koła żeby samemu dojść do togo co najbardziej się opłaca. Najtańsze zapewne są samochodowe ale jak już pisałem to nie przekonują mnie...

Też kiedyś myślałem o traku z kolegą co miał sporo lasu ale już go niema wśród nas.Koła mam od wózka oblane gumą o fi ok500mm dokładnie nie pamiętam.Jak ktoś z Was chce oddam za grosze.Wyżej w tym temacie jeden z kolegów podsuwa dobry pomysł z kołami dojazdowymi od samochodów os.takie co mają gumy bez powietrza,po trzetoczeniu będzie tanio i chyba dobrze.

Interesuję się takim trakiem już od dawna lecz ze względu chronicznego braku czasu nie jestem sam zrobić sam konstrukcji. Będę kupował gotową całą głowicę a tylko samą ramę zrobię.
Co do sterowania również sam zrobię. Mam tylko pytanie może orientuje się ktoś gdzie można kupić gotowe sterowniki grubości cięcia taki jak na zdjęciu

Witam, od paru miesięcy śledzę temat z zainteresowaniem. Kupiłem miesiąc temu trak taśmowy poziomy do lekkiego remontu, a konkretnie stał dłuższy czas nieużywany. Do naprawy jest koło napędzające taśmę. Trak to "samoróbka", ale bardzo przemyślanie i dokładnie zrobiony - łącznie z wyłącznikami krańcowymi głowicy, z napędem i elektrycznym podnoszeniem głowicy. Jeszcze go nie uruchomiłem, muszę pojechać po tory, ale smaruję, konserwuję - doprowadzam do stanu używalności. Zdjęcia wrzucę (na razie nie mam aparatu), w temacie jestem laikiem, nigdy nie widziałem pracującego traka - tyle co na filmikach i z wiedzy internetowej. Mam natomiast pytanie dotyczące zamontowania rolek prowadzących - jak muszą być ustawione w odniesieniu do taśmy tnącej. Czy taśma ma przesuwać się na rolkach, czy tylko lekko prowadzić taśmę, rozumiem, że muszą być wypoziomowane w stosunku do torów. Z góry dziękuję za informację, kolejne pytania pewnie będę miał wraz z postępem prac. Pozdrawiam.

na zdjeciu juz widac sterownik marki selbit. isp 07 nt z tasma magnetyczna. selbit jest z polski. sprawdz w google

znalazłem
dzięki

a powiedz mi bo w instrukcji do niego jest pokazany enkoder obrotowy, co będzie lepsze taśma magnetyczna czy enkoder

Witaj
Wszystko może fajnie wyszło, ale jak dla mnie brakuje osłon zabezpieczeń. Niech ktoś włoży do tego rękę to jeszcze sobie problemu narobisz . Domyślam się że przy zasilaniu też nie ma wyłącznika awaryjnego jakiegoś stycznika itp. Reszta konstrukcji no w miarę wygląda. Tak samo te koszty spawania i części na pewno nie wyniosły 7000 zł , zwłaszcza że używałeś dużo własnych części. Na powyższym zdjęciu, tym z podnośnikiem śrubowym w profilu jest coś włożone, tak że nie wyszło to super dokładnie. Pozdrawiam

Gryszka B wrote:

a powiedz mi bo w instrukcji do niego jest pokazany enkoder obrotowy, co będzie lepsze taśma magnetyczna czy enkoder

Proponuje ci używanie enkodera obrotowego: nie dostają się do niego żadne zanieczyszczenia (pył).
W przypadku taśmy magnetycznej należało by ją utrzymywać cały czas idealnie czystą, co jest praktycznie nie wykonalne w przypadku przecierania drewna.

Dodano po 11 [minuty]:

jantar2005 wrote:

Popełniłem podobny do Ciebie błąd stosując prowadnicę stal/stal + smarowanie.
Smar niestety bardzo skrupulatnie wyłapuje trociny z powietrza i po dwóch dniach profil prowadzący staje się zupełnie wyczyszczony (wytarty) ze smaru.
Co dwa dni muszę usuwać stary smar zmieszany z trocinami i nanosić świeży smar.
Nie jest to zbyt czasochłonne, ale lepiej się tego problemu pozbyć stosując np. płytki plastikowe/teflonowe pracujące na sucho.

Ja mam prośbę do kolegi Jantar2005: czy mógłby zaprezentować dokładniej mechanizm regulowania odległości między rolkami prowadzącymi.
1. Interesuje mnie czy prowadzenie ramienia jest na np. 4 kółkach (2 nad ramieniem i 2 pod ramieniem)?
2. Jak sztywność i drgania takiej belki?
3. Jak rozwiązany został system utrzymywania belki w pozycji (aby nie przesuwała się w lewo lub prawo)?
4. Czy rolki są idealnie w poziomie z dolną krawędzią kół napędowych , czy raczej trzymają piłę trochę poniżej poziomu kół napędowych?