Witam wszystkich. Ponieważ zainteresowanych rozbudową dogrzewacza, który montowany był m. in. w samochodach Wolswagen Sharan jest dość sporo, opiszę tu jak rozbudować ten właśnie dogrzewacz do pracy samodzielnej bez potrzeby odpalania silnika. Układ ten pracuje u mnie już jakieś dwa tygodnie i jestem z niego bardzo zadowolony. Zalety to ciepły silnik przed dopaleniem, czyli dużo łatwiejszy rozruch w zimie, ciepły samochód w środku jak i odmarznięte szyby. I jeszcze jedna rzecz, o której napiszę na początku od razu. Koszt rozbudowy nie jest duży i w zasadzie jest w granicach 200 zł. To dla przekonania ze jest tak strasznie drogo.
Tak więc przechodząc do rzeczy. W zasadzie są dwie kwestie: zmiany w układzie chłodzenia auta i zmiany w układzie elektrycznym.
Najpierw pierwsza. Aby urządzenie mogło samo pracować potrzebna jest pompka płynu, gdyż D3W takowej nie ma. Pompek na internecie jest do wyboru cała masa.Ceny od 50zł za używane do 200 za nowe. Polecałbym pompki całe w plastikowej obudowie do montażu w tym miejscu. Ja miałem już pompkę zakupioną kiedyś tam i nie chciałem inwestować w nową. Pochodzi ze Sprintera silnik 2,2 bodajże. Niestety nie znam jej wydajności. Jak się doczytałem na Elektrodzie w granicach od 400l. Zwrócić należało by uwagę jeszcze na jedną ważną rzecz jaką jest moc pompki a co za tym idzie pobór prądu, gdyż od tego zależy ile nasz akumulator "pociągnie" z całą tą aparaturą. u mnie jest to 350mA (ok 5W) Zdjęcia poniżej pokazują moja pompkę już zamontowaną przed dogrzewaczem. Jedyna przeróbka to skrócenie jednego z węży jakieś 7cm i tym pozostałym uciętym kawałkiem połączenie wlotu pompy z rurką. Płyn krąży od silnika przez dogrzewacz później przez nagrzewnicę z tyłu auta i wraca na silnik z powrotem i tak też trzeba wmontować pompkę by w tym kierunku przepychała płyn. Generalnie nie musi być ona w tym miejscu, ale pasuje by była w miarę nisko w całym obiegu płynu, żeby się nie zapowietrzała, bo dogrzewacz się wyłączy jak się przegrzeje. Jeszcze jedno w programie ETKA jak się doczytałem przy tym silniku był montowany termostat (7m0 820 295) lub trójnik (N 907 826 01). U mnie jest trójnik. W przypadku termostatu trzeba by go jakoś obejść, gdyż prawdopodobnie nie puści on obiegu na silnik. W moim układzie zamontowany został jeszcze czujnik temperatury w rurce przed nagrzewnicą z tyłu ale jego opisze w dalszej części.
Witam wszystkich.Ponieważ zainteresowanych rozbudową dogrzewacza, który montowany był m. in. w samochodach Wolswagen Sharan jest dość sporo, opiszę tu jak rozbudować ten właśnie dogrzewacz do pracy samodzielnej bez potrzeby odpalania silnika. Układ ten pracuje u mnie już jakieś dwa tygodnie i jestem z niego bardzo zadowolony. Zalety to ciepły silnik przed dopaleniem, czyli dużo łatwiejszy rozruch w zimie, ciepły samochód w środku jak i odmarznięte szyby. I jeszcze jedna rzecz, o której napiszę na początku od razu. Koszt rozbudowy nie jest duży i w zasadzie jest w granicach 200 zł. To dla przekonania ze jest tak strasznie drogo.
Tak więc przechodząc do rzeczy. W zasadzie są dwie kwestie: zmiany w układzie chłodzenia auta i zmiany w układzie elektrycznym.
Najpierw pierwsza. Aby urządzenie mogło samo pracować potrzebna jest pompka płynu, gdyż D3W takowej nie ma. Pompek na internecie jest do wyboru cała masa.Ceny od 50zł za używane do 200 za nowe. Polecałbym pompki całe w plastikowej obudowie do montażu w tym miejscu. Ja miałem już pompkę zakupioną kiedyś tam i nie chciałem inwestować w nową. Pochodzi ze Sprintera silnik 2,2 bodajże. Niestety nie znam jej wydajności. Jak się doczytałem na Elektrodzie w granicach od 400l. Zwrócić należało by uwagę jeszcze na jedną ważną rzecz jaką jest moc pompki a co za tym idzie pobór prądu, gdyż od tego zależy ile nasz akumulator "pociągnie" z całą tą aparaturą. u mnie jest to 350mA (ok 5W) Zdjęcia poniżej pokazują moja pompkę już zamontowaną przed dogrzewaczem. Jedyna przeróbka to skrócenie jednego z węży jakieś 7cm i tym pozostałym uciętym kawałkiem połączenie wlotu pompy z rurką. Płyn krąży od silnika przez dogrzewacz później przez nagrzewnicę z tyłu auta i wraca na silnik z powrotem i tak też trzeba wmontować pompkę by w tym kierunku przepychała płyn. Generalnie nie musi być ona w tym miejscu, ale pasuje by była w miarę nisko w całym obiegu płynu, żeby sie nie zapowietrzała, bo dogrzewacz się wyłączy jak się przegrzeje. Jeszcze jedno w programie ETKA jak się doczytałem przy tym silniku był montowany termostat (7m0 820 295) lub trójnik (N 907 826 01). U mnie jest trójnik. W przypadku termostatu trzeba by go jakoś obejść, gdyż prawdopodobnie nie puści on obiegu na silnik. W moim układzie zamontowany został jeszcze czujnik temperatura rurce przed nagrzewnicą z tyłu ale jego opisze w dalszej części.
Zdjęcia zamontowanej pompki
Zmiany w układzie elektrycznym
Jak chodzi o elektrykę wszystko zależy od naszych (bądź mechanika )umiejętności i możliwości finansowych.
Rozwiązałem to tak: przełącznik 3-pozycyjny zamontowany w jednej z zaślepek obok przycisku ogrzewania tylnej szyby. Jest przy tym trochę roboty, ale takie rozwiązanie jest chyba najmniej inwazyjne i w miarę dobrze i dyskretnie wygląda Działa on tak: lewe skrajne położenie dogrzewacz ręcznie wyłączony całkowicie (jak by w ogóle go nie było), środkowe automatyczna praca (tak jak jest to rozwiązane oryginalnie) i prawe skrajne ręczna zgoda na uruchomienie (potrzebna do uruchomienia dogrzewacza już samego) Na zdjęciach pokazany wyłącznik w tych trzech pozycjach.
Schemat podłączenia wyłącznika 3-pozycyjnego do instalacji w samochodzie. Połączenia wykonałem w progu drzwi pasażera tam gdzie przewody wychodzą do dogrzewacza i tak: Znajdujemy przewód biegnący od czujnika temperatury zewnętrznej do dogrzewacza (czarny u mnie) przecinamy go i koniec który biegnie do czujnika łączymy z punktem "B", koniec, który biegnie do dogrzewacza z punktem "C". Do punktu "B" doprowadzamy stałe napięcie 12V.
Schemat wyłącznika 3-pozycyjnego
Zdjęcia wyłącznika
Zegar sterujący. Jednym z założeń było jak najmniej zmieniać wnętrze auta. Zegarki montowane w tych autach niestety były dość awaryjne a przynajmniej u mnie kupiłem już auto z niedziałającym tym zegarem. Fabryczną płytkę zastąpiłem laminatową płytką uniwersalną dociętą ta wymiar oryginalnej i wlutowałem dwa dwucyfrowe zielone wyświetlacze LED, jak i dwa przyciski typu microswitch tak by pasowały do przycisków "h" i "min". Wyświetlacz łączy się z płytką sterującą za pomocą 15-żyłowej taśmy z układem sterującym. Mózgiem całości został procesorek ATmega 8 (7zł), do którego napisaliśmy program by obsługiwał wyświetlacz, przyciski, przekaźniki. Zdjęcia pokazują umiejscowienie płytki ze sterowaniem jak i screeny z wyświetlacza.
Program jak i schematy mogę udostępnić jeśli ktoś bedzie potrzebował, bo to dość sporo rysowania, choć wykonanie nie jest wcale trudne a koszt części to jakieś 50 zł. Zegar steruje w następujący sposób: można ustawić godzinę załączenia, czas pracy. Można ręcznie włączyć dogrzewacz ręcznie np. siedząc w aucie. Można z pilota włączyć i wyłączyć dogrzewacz. Po osiągnięciu 55 stopni (mierzy ją czujnik, o którym wspominałem na początku) włącza się wentylator nawiewu (u mnie na pierwszy bieg, co by oszczędzić akumulator) W każdym trybie po zakończeniu pracy dogrzewacza pompka pracuje jeszcze przez 30 sekund. Można zmierzyć temperaturę płynu w czasie jazdy. Wyświetlacz się wygasza po 5 minutach od wyłączenia zapłonu. To wszystko mieści się w programie, a koszt przebudowy zegarka nie jest wielki (kilkanaście złotych) . Dogrzewacz uruchamia się tylko przy prawym położeniu wyłącznika 3-pozycyjnego.
To taki dość pobieżny opis, zwłaszcza elektryki ale bez schematów to trudno coś opisywać. Jak mówię w razie zainteresowania będe opisywał więcej szczegółów. Mogę również zamieścić plik programu, który trzeba wgrać do procesora, bądź nawet przesłać gotowy zaprogramowany procesor.
Tak więc przechodząc do rzeczy. W zasadzie są dwie kwestie: zmiany w układzie chłodzenia auta i zmiany w układzie elektrycznym.
Najpierw pierwsza. Aby urządzenie mogło samo pracować potrzebna jest pompka płynu, gdyż D3W takowej nie ma. Pompek na internecie jest do wyboru cała masa.Ceny od 50zł za używane do 200 za nowe. Polecałbym pompki całe w plastikowej obudowie do montażu w tym miejscu. Ja miałem już pompkę zakupioną kiedyś tam i nie chciałem inwestować w nową. Pochodzi ze Sprintera silnik 2,2 bodajże. Niestety nie znam jej wydajności. Jak się doczytałem na Elektrodzie w granicach od 400l. Zwrócić należało by uwagę jeszcze na jedną ważną rzecz jaką jest moc pompki a co za tym idzie pobór prądu, gdyż od tego zależy ile nasz akumulator "pociągnie" z całą tą aparaturą. u mnie jest to 350mA (ok 5W) Zdjęcia poniżej pokazują moja pompkę już zamontowaną przed dogrzewaczem. Jedyna przeróbka to skrócenie jednego z węży jakieś 7cm i tym pozostałym uciętym kawałkiem połączenie wlotu pompy z rurką. Płyn krąży od silnika przez dogrzewacz później przez nagrzewnicę z tyłu auta i wraca na silnik z powrotem i tak też trzeba wmontować pompkę by w tym kierunku przepychała płyn. Generalnie nie musi być ona w tym miejscu, ale pasuje by była w miarę nisko w całym obiegu płynu, żeby się nie zapowietrzała, bo dogrzewacz się wyłączy jak się przegrzeje. Jeszcze jedno w programie ETKA jak się doczytałem przy tym silniku był montowany termostat (7m0 820 295) lub trójnik (N 907 826 01). U mnie jest trójnik. W przypadku termostatu trzeba by go jakoś obejść, gdyż prawdopodobnie nie puści on obiegu na silnik. W moim układzie zamontowany został jeszcze czujnik temperatury w rurce przed nagrzewnicą z tyłu ale jego opisze w dalszej części.
Witam wszystkich.Ponieważ zainteresowanych rozbudową dogrzewacza, który montowany był m. in. w samochodach Wolswagen Sharan jest dość sporo, opiszę tu jak rozbudować ten właśnie dogrzewacz do pracy samodzielnej bez potrzeby odpalania silnika. Układ ten pracuje u mnie już jakieś dwa tygodnie i jestem z niego bardzo zadowolony. Zalety to ciepły silnik przed dopaleniem, czyli dużo łatwiejszy rozruch w zimie, ciepły samochód w środku jak i odmarznięte szyby. I jeszcze jedna rzecz, o której napiszę na początku od razu. Koszt rozbudowy nie jest duży i w zasadzie jest w granicach 200 zł. To dla przekonania ze jest tak strasznie drogo.
Tak więc przechodząc do rzeczy. W zasadzie są dwie kwestie: zmiany w układzie chłodzenia auta i zmiany w układzie elektrycznym.
Najpierw pierwsza. Aby urządzenie mogło samo pracować potrzebna jest pompka płynu, gdyż D3W takowej nie ma. Pompek na internecie jest do wyboru cała masa.Ceny od 50zł za używane do 200 za nowe. Polecałbym pompki całe w plastikowej obudowie do montażu w tym miejscu. Ja miałem już pompkę zakupioną kiedyś tam i nie chciałem inwestować w nową. Pochodzi ze Sprintera silnik 2,2 bodajże. Niestety nie znam jej wydajności. Jak się doczytałem na Elektrodzie w granicach od 400l. Zwrócić należało by uwagę jeszcze na jedną ważną rzecz jaką jest moc pompki a co za tym idzie pobór prądu, gdyż od tego zależy ile nasz akumulator "pociągnie" z całą tą aparaturą. u mnie jest to 350mA (ok 5W) Zdjęcia poniżej pokazują moja pompkę już zamontowaną przed dogrzewaczem. Jedyna przeróbka to skrócenie jednego z węży jakieś 7cm i tym pozostałym uciętym kawałkiem połączenie wlotu pompy z rurką. Płyn krąży od silnika przez dogrzewacz później przez nagrzewnicę z tyłu auta i wraca na silnik z powrotem i tak też trzeba wmontować pompkę by w tym kierunku przepychała płyn. Generalnie nie musi być ona w tym miejscu, ale pasuje by była w miarę nisko w całym obiegu płynu, żeby sie nie zapowietrzała, bo dogrzewacz się wyłączy jak się przegrzeje. Jeszcze jedno w programie ETKA jak się doczytałem przy tym silniku był montowany termostat (7m0 820 295) lub trójnik (N 907 826 01). U mnie jest trójnik. W przypadku termostatu trzeba by go jakoś obejść, gdyż prawdopodobnie nie puści on obiegu na silnik. W moim układzie zamontowany został jeszcze czujnik temperatura rurce przed nagrzewnicą z tyłu ale jego opisze w dalszej części.
Zdjęcia zamontowanej pompki


Zmiany w układzie elektrycznym
Jak chodzi o elektrykę wszystko zależy od naszych (bądź mechanika )umiejętności i możliwości finansowych.
Rozwiązałem to tak: przełącznik 3-pozycyjny zamontowany w jednej z zaślepek obok przycisku ogrzewania tylnej szyby. Jest przy tym trochę roboty, ale takie rozwiązanie jest chyba najmniej inwazyjne i w miarę dobrze i dyskretnie wygląda Działa on tak: lewe skrajne położenie dogrzewacz ręcznie wyłączony całkowicie (jak by w ogóle go nie było), środkowe automatyczna praca (tak jak jest to rozwiązane oryginalnie) i prawe skrajne ręczna zgoda na uruchomienie (potrzebna do uruchomienia dogrzewacza już samego) Na zdjęciach pokazany wyłącznik w tych trzech pozycjach.
Schemat podłączenia wyłącznika 3-pozycyjnego do instalacji w samochodzie. Połączenia wykonałem w progu drzwi pasażera tam gdzie przewody wychodzą do dogrzewacza i tak: Znajdujemy przewód biegnący od czujnika temperatury zewnętrznej do dogrzewacza (czarny u mnie) przecinamy go i koniec który biegnie do czujnika łączymy z punktem "B", koniec, który biegnie do dogrzewacza z punktem "C". Do punktu "B" doprowadzamy stałe napięcie 12V.
Schemat wyłącznika 3-pozycyjnego

Zdjęcia wyłącznika



Zegar sterujący. Jednym z założeń było jak najmniej zmieniać wnętrze auta. Zegarki montowane w tych autach niestety były dość awaryjne a przynajmniej u mnie kupiłem już auto z niedziałającym tym zegarem. Fabryczną płytkę zastąpiłem laminatową płytką uniwersalną dociętą ta wymiar oryginalnej i wlutowałem dwa dwucyfrowe zielone wyświetlacze LED, jak i dwa przyciski typu microswitch tak by pasowały do przycisków "h" i "min". Wyświetlacz łączy się z płytką sterującą za pomocą 15-żyłowej taśmy z układem sterującym. Mózgiem całości został procesorek ATmega 8 (7zł), do którego napisaliśmy program by obsługiwał wyświetlacz, przyciski, przekaźniki. Zdjęcia pokazują umiejscowienie płytki ze sterowaniem jak i screeny z wyświetlacza.







Program jak i schematy mogę udostępnić jeśli ktoś bedzie potrzebował, bo to dość sporo rysowania, choć wykonanie nie jest wcale trudne a koszt części to jakieś 50 zł. Zegar steruje w następujący sposób: można ustawić godzinę załączenia, czas pracy. Można ręcznie włączyć dogrzewacz ręcznie np. siedząc w aucie. Można z pilota włączyć i wyłączyć dogrzewacz. Po osiągnięciu 55 stopni (mierzy ją czujnik, o którym wspominałem na początku) włącza się wentylator nawiewu (u mnie na pierwszy bieg, co by oszczędzić akumulator) W każdym trybie po zakończeniu pracy dogrzewacza pompka pracuje jeszcze przez 30 sekund. Można zmierzyć temperaturę płynu w czasie jazdy. Wyświetlacz się wygasza po 5 minutach od wyłączenia zapłonu. To wszystko mieści się w programie, a koszt przebudowy zegarka nie jest wielki (kilkanaście złotych) . Dogrzewacz uruchamia się tylko przy prawym położeniu wyłącznika 3-pozycyjnego.
To taki dość pobieżny opis, zwłaszcza elektryki ale bez schematów to trudno coś opisywać. Jak mówię w razie zainteresowania będe opisywał więcej szczegółów. Mogę również zamieścić plik programu, który trzeba wgrać do procesora, bądź nawet przesłać gotowy zaprogramowany procesor.