Witam, kupiłem używany oscyloskop OS-301, i z początku działał prawidłowo, ale po dwóch dniach w ciepłym i suchym pomieszczeniu wyłoniła się usterka polegająca na tym, że obraz tak jakby skacze, nie ma prostej poziomej linii. Przełączniki oraz potencjometry sprawdziłem i na wszelki wypadek potraktowałem środkami do regeneracji, ale nie ma żadnej poprawy. Kondensatory elektrolityczne też podstawiałem nowe, sprawdziłem napięcia w zasilaczu, i wszystko jest tak jak należy, według schematu serwisowego. Przelutowałem i opukałem także płytki, aby wyeliminować możliwość że jest jakiś zimny lut. Niestety usterka dalej jest. Czasem przez chwile wszystko jest dobrze a potem znów źle. Nie ma żadnej reguły. Proszę o podsunięcie jakiegoś tropu, gdzie jeszcze szukać rozwiązania.