Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Cewka do głowicy UKF - średnica drutu

Atlantis86 12 Mar 2010 19:31 4528 10
NDN
  • #1
    Atlantis86
    Level 19  
    Montuję właśnie głowicę na podstawie tego projektu. Właściwie niewiele zostało do końca, gdyż udało mi się jakoś rozwiązać problemy z trudniej dostępnymi elementami. UL1202 kupiłem w AVT, diody BB104G (niestety 104 i 104B nigdzie nie mogłem dostać) nabyłem dzięki uprzejmości jednego z użytkowników tego forum.

    Generalnie został ostatni element - cewki. Przetrząsnąłem cały swoje zbiory i nigdy nie widzę emaliowanego drutu 0,5mm. Posiadam jedynie 0,15mm, 0,25mm, 0,3mm i 0,4mm (nowe) oraz trochę ~0,65mm (używany, odwinięty z czegoś). Czy któryś z nich się nada? Mogę nawinąć cewkę heterodyny i obwodów wejściowych za pomocą 0,4mm lub 0,65mm bez zmieniania ilości zwojów?

    I jeszcze jedno pytanie: Jak od strony praktycznej wygląda nawinięcie dławika Dł1 z tego projektu? Mam kawałek licy w.cz. (także "z odzysku") karkas o takich wymiarach także powinien się gdzieś znaleźć. Jak jednak wygląda procedura nawijania koszykowego uzwojenia na tak małym karkasie?
  • NDN
  • #2
    Anonymous
    Level 1  
  • #3
    Atlantis86
    Level 19  
    nemo07 wrote:
    Drut emaliowany Φ 0,65mm jest ok, jeszcze lepiej Φ 1,0 (najlepiej srebrzony, przynajmniej w heterodynie).


    Ze srebrzanką chwilowo może być problem. Czyli jak rozumiem stosując ten drut nie muszę niczego zmieniać jeśli chodzi o ilość zwojów albo średnicę karkasu?

    Quote:
    Jak uzwojenie koszykowe ma wyglądać chyba wiesz ... więc kombinuj.


    Jak mówiłem - chodzi mi bardziej o praktykę niż teorię. Czytałem kiedyś tekst poświęcony nawijaniu cewek, były tam też instrukcje odnośnie cewki koszykowej. Przy czym tam dotyczyło to cewek o większych rozmiarach, jak z poprzedniej epoki radiotechniki. Stosowało się drewniany wałek z powbijanymi regularnie szpilkami stanowiącymi "ramę" na której wedle odpowiedniego schematu rozpinało się drut. Po wszystkim zalewało się to klejem/lakierem i gdy częściowo zaschnął wyjmowało szpilki.

    No dobrze, a tutaj mamy mały, plastikowy karkas. Jest np. zasada określająca ile spośród tych 20mm jego długości powinno zajmować uzwojenie?
  • NDN
  • #4
    trebuch1
    Level 26  
    Srebrzanka nie jest konieczna. Może być to drut w miedziany emalii. Niezbędne są natomiast odstępy miedzyzwojowe aby uniknąć pasożytniczych pojemnosci
    uzwojenia.
  • #5
    Anonymous
    Level 1  
  • #6
    Atlantis86
    Level 19  
    Quote:
    Zasadniczo powinno byc ok. Takie cewki stroi sie paluchem, sciskajac lub rozciagajac leciutko, ... oczywiscie zawsze tylko na dole pasma; na gorze stroimy trymerkami. OK?


    Z tego rzecz jasna zdaje sobie sprawę, już kilka konstrukcji wykonałem i parę obwodów stroiłem. Zastanawiają mnie właśnie te cewki. Opis dość jasno mówi o tulejce z papieru w roli karkasu, na którym nawija się cewkę (zwój przy zwoju) a potem zalewa klejem. Takie podejście do sprawy raczej nie sprzyja późniejszemu dostrajaniu. :)

    Sens to ma w przypadku cewki obwodu wejściowego, gdzie na pierwszym uzwojeniu nawijamy drugie, więc wcześniej trzeba ją jakoś usztywnić. Ale w heterodynie? Nie wystarczyłoby zabezpieczyć termoglutem już po dostrojeniu?


    Quote:
    ... Jest np. zasada określająca ile spośród tych 20mm jego długości powinno zajmować uzwojenie?
    Ta cewka powinna miec 18 uH i technika jej nawiniecia jest bez wiekszego znaczenia, o ile dobroc efektywna (obciazona) nie spadnie ponizej 30 ... 40 @ 10,7 MHz lub o ile bedzie miala nieobciazone Q ≥ 70. Nawin na dlugosci 1 cm i patrz czy jest ok.

    Hmm... Może to zabrzmi głupio, ale mógłbym poprosić o jakiś łopatologiczny opis nawijania cewki koszykowej w tym wydaniu? Próbowałem wygooglować, ale trafiłem tylko na znane sobie zdjęcie strony z pewnej książki. Jakoś trudno mi zwizualizować przeniesienie tego patentu ze szpilkami i wałkiem na karkas mający ledwie 5mm średnicy. ;)


    Quote:
    Co do filtra F1: Pojedynczy filtr w ukladzie detektora koincydencyjnego daje znaczne znieksztalcenia (rzedu 0,5%). Jesli chcesz mniejszych znieksztalcen (rzedu 0,1 ... 0,2% max.), nalezy zastosowac filtr podwojny, ze wspolczynnikiem sprzezenia m ≈ 0,7 - jak podano w nocie aplikacyjnej http://www.datasheetarchive.com/UL1200-datasheet.html


    Chyba trochę za dużo kombinowania jak na razie... To i tak raczej projekt na kiedyś, teraz pytam o tą cewkę bo chciałem sprawdzić niektóre bloki tego układu montując je prowizorycznie. Filtrów 7x7 z serii 2xx zwyczajnie mam trochę pod ręką. ;)

    UPDATE: Jeszcze jedno. Złożyłem głowicę, nawinąłem cewki zgodnie z opisem. Niestety jak się okazuje nie jestem w stanie sprawdzić działania heterodyny, gdyż mój licznik częstotliwości obejmuje zakres <50MHz. Cały czas mam więc odczyt 00Hz. Podłączyłem go więc na wyjście i kręcąc potencjometrem oraz rdzeniem filtra 7x7 na wyjściu próbowałem cokolwiek złapać - w pewnym momencie otrzymałem dość mocno skaczący odczyt.

    I teraz moje pytanie: Czy brak ekranowania na tym etapie może być decydującym problemem? Zakłócenia uniemożliwią mi chociażby ogólne sprawdzenie i dostrojenie?
    W jaki sposób wstępnie sprawdzić poprawność działania głowicy, zanim zamontuję ją w radiu?
  • #7
    Anonymous
    Level 1  
  • #8
    Atlantis86
    Level 19  
    nemo07 wrote:
    Wystarczy. Idealnie byloby miec wszystkie cewki glowicy strojone rdzeniem, na sztywnych karkasach. Ale to kosztuje; w tanich radiach sie tego nie spotyka.


    W domowych zbiorach pewnie gdzieś by się znalazły karkasy z mosiężnymi rdzeniami...


    Quote:
    A tak serio, to nie apteka. W calej tej zabawie chodzi o to, by zwoje nie przebiegaly scisle obok siebie, gdyz to prowadziloby do znacznych pojemnosci miedzyzwojowych.
    Nawin po prostu chaotycznie i basta.


    Hmm... Zwykle staram się unikać robienia czegoś "byle jak" i tworzenia prowizorek. ;) Wiem, że zwoje mają się krzyżować i nie mogą biec równolegle do siebie. Ale naprawdę nie mogę liczyć na jakąś krótką instrukcję nawinięcia cewki koszykowej na niewielkim karkasie? Jak rozumiem tam obchodzi się bez formy w postaci szpilek licę w.cz. prowadząc "ręcznie"?


    Quote:
    Zbuduj sobie prosty generator z cewka jak ta w heterodynie i podaj sygnal na wejscie swojej glowicy przez mala pojemnosc. Jesli sygnal bedzie dostatecznie silny i lezal w pasmie, na wyjsciu glowicy powinienes miec sygnal p.cz. (10.7 MHz) wystarczajaco silny dla miernika czestotliwosci.


    Ok, spróbuję. Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł, to znaczy:
    - Złożenie prostego generatorka na 2N2222 nastrojonego na 10,7MHz za pomocą rezonatora kwarcowego lub obwodu 7x7 2xx.
    - Wyjęcie SA612 z podstawki, odłączenie potencjometru strojenia - w ten sposób jedyną zasilaną częścią głowicy będzie obwód UL1202.
    - Podłączenie generatora do podstawki układu scalonego, w miejscu odpowiadającą nóżce 3 i 4 (masa i wyjście mieszacza).
    - Podłączenie licznika częstotliwości do wyjścia głowicy i kręcenie rdzeniem cewki 7x7 216 aż na wyświetlaczu nie pojawi się częstotliwość sygnału z generatora.
    - Zastąpienie licznika prowizoryczną sondą w.cz. i dostrojenie cewki na maksymalną wartość.

    W ten sposób miałbym mniej-więcej zestrojone wyjście głowicy. Nie ma jakiegoś braku w tej procedurze? Czegoś, czego nie przewidziałem?


    Quote:
    Ekranowanie nie jest tu problemem.
    Zakres swojego miernika mozesz poszerzyc np. 10-/20-krotnie przy uzyciu MC12080 (1.1GHz ÷10/20/40/80 Prescaler chip).


    O jakiś preskaler będę musiał postarać się tak czy inaczej. Sęk w tym, że wtej chwili go nie mam...


    Quote:
    Aby sprawdzic poprawnosc dzialania glowicy na instrumentach, potrzebowalbys przynajmniej generatora w.cz. (>100 MHz)


    Hmm... Znasz może jakiś sprawdzony układ w miarę przyzwoitego generatora, który można byłoby złożyć w warunkach amatorskich? Szukam czegoś takiego już od jakiegoś czasu. AVT ma w swojej ofercie za niecałe 200 zł generator na DDS, ale mnóstwo tam delikatnych układów cyfrowych i elementów SMD - raczej nie podjąłbym się złożenia tego.
    Rzecz jasna mogą być dwa generatory - niższe częstotliwości dla AM (tutaj nawet ten projekt by się nadawał) oraz CCIR +10,7MHz dla FM.


    Quote:
    Mozna tez podpiac taka glowice do wejscia p.cz. jakiegos dzialajacego radia FM UKF.


    Głowica w zamyśle ma być elementem własnoręcznie wykonanego odbiornika UKF. Płytka z p.cz. (UL1244) oraz m.cz. (UL1496) jest już gotowa i czeka na strojenie. Zestroić mam ją zamiar w oparciu o inny odbiornik - najpierw połączenie wejście detektora z wyjściem wzmacniacza p.cz i strojenie obwodu detektora na max sygnału i najczystszy odbiór, potem połączenie wejścia toru p.cz. z głowicą fabrycznego odbiornika i strojenie cewek na wejściu.
    Dlaczego jeszcze tego nie zrobiłem? Powód jest kuriozalny. Jedynym odbiornikiem o odpowiedniej konstrukcji (dostęp do potrzebnych sygnałów) jaki mam pod ręką jest Amator 2 Stereo. Aby wykorzystać go w tym celu muszę przestroić głowicę UKF na CCIR. Tej procedury nie mogłem zakończyć, gdyż w trakcie pękła linka napędu skali - do czasu jej wymiany sprawa stoi w miejscu. ;)
  • #9
    Anonymous
    Level 1  
  • #10
    Atlantis86
    Level 19  
    Hmm... Przeprowadziłem parę prób i zaobserwowałem dziwne objawy.
    Złożyłem na płytce stykowej prosty generator na jednym tranzystorze i za pomocą obwodu LC 7x7 201 nastroiłem go na 10,7MHz, co zweryfikowałem za pomocą licznika częstotliwości. Następnie dla próby wyjście generatora do wejścia filtra 216 na płytce głowicy (SA612 wyjęty z podstawki, zasilanie odłączone) a licznik do wyjścia flitra (ale przed wejściem UL1202). Zacząłem kręcić rdzeniem filtra na płytce głowicy i ku mojemu zdziwieniu zaobserwowałem, że wskazanie licznika częstotliwości płynnie się zmienia. Czyżby obwód LC w głowicy jakoś odstrajał generator?

    Następnie podłączyłem prowizoryczną sondę w miejsce licznika i zestroiłem rdzeń na max wskazanie. Niestety nie mogę być pewien na ile mogę ufać ten sondzie, ponieważ już miałem z nią dziwne przejścia podczas strojenia Libry. Teraz też pokazywała dziwne rzeczy - wielkość mierzona przed i za UL1202 praktycznie się nie różniła, chociaż żadnego zwarcia nie ma a po odłączeniu zasilania od UL1202 sygnał na wyjściu zanika. Przyszło mi jeszcze do głowy sprawdzić, czy aby z Ul1202 coś jest nie tak i czy sie nie wzbudza. Jednak nie - po odłączeniu generatora od wejścia na wyjściu nie ma żadnej częstotliwości.
  • #11
    Anonymous
    Level 1