Witam. Jestem nowy na forum i wiem, że podobne tematy już były ale niedokładnie sprecyzowane. A więc...
Kupiłem sobie niedawno Fieste MK3 1.1 z 91r. Po zakupie pojeździłem nią chwilę i po chwili zaczeła szarpać i przerywać. Gdy dodawałem gazu silnik się dławił. Wraz z kolegą wyczyściliśmy gaźnik i wymieniliśmy filtr paliwa i powietrza. Sytuacja znacznie się poprawiła. Teraz silnik ładnie pracuje ale ciężko wchodzi na obroty bez ssania. Na ssaniu chodzi bez zarzutów a bez ssania się dławi. W dodatku pali jak smok. Wlałem mu na pusty bak 8l paliwa i pojeździłem na tym tylko ok 60km więc coś tu jest nie tak. Bardzo proszę o porady. Nie znam się zbyt dobrze na mechanice więc proszę o wyrozumiałość. Z góry dziękuje.
Kupiłem sobie niedawno Fieste MK3 1.1 z 91r. Po zakupie pojeździłem nią chwilę i po chwili zaczeła szarpać i przerywać. Gdy dodawałem gazu silnik się dławił. Wraz z kolegą wyczyściliśmy gaźnik i wymieniliśmy filtr paliwa i powietrza. Sytuacja znacznie się poprawiła. Teraz silnik ładnie pracuje ale ciężko wchodzi na obroty bez ssania. Na ssaniu chodzi bez zarzutów a bez ssania się dławi. W dodatku pali jak smok. Wlałem mu na pusty bak 8l paliwa i pojeździłem na tym tylko ok 60km więc coś tu jest nie tak. Bardzo proszę o porady. Nie znam się zbyt dobrze na mechanice więc proszę o wyrozumiałość. Z góry dziękuje.