mam domek dwupiętrowy i instalacje trójfazową i muszę podłączyć instalacje elektryczną na drugim piętrze jednak mam mały problem jakie zabezpieczenia obecnie się stosuje słyszałem o wyłącznikach różnico-prądowych i nadprądowych jednak niewiem zabardzo jak się włańcz w instalacje już bardzo dawno tego nieroiłem z resztą sobie poradzę, dołanczam ryunek jak coś bezie nietak to proszę poprawić niewiem czy dobrze połączyłem przewód uziemiający (teraz chyba się nazywa inaczej)
trzeci przewód w gniazdku tak zwany bolec i czy w przypadku dotknięci fazy i zera ten wyłcznik zadziała.
proszę o poprawki i sugestie?
Połączenie dobre. Te 16A na róż.-prąd. to prąd znamionowy ciągły tego wyłącznika, więc zabezpieczenia przed nim musi być max. 16A a nie 20, więc albo wymień bezpieczniki (lub wyłączniki instalacyjne - tzw. automaty lub s-ki), albo daj przed nim dodatkowe 16A. Co do bolca to może ale nie musi być. Najważniejsze, żeby NIE ŁĄCZYĆ PRZEWODU 0 Z UZIEMIENIEM ZA WYŁ. RÓŻN-PRĄD. Wył. różn. zadziała w przyp. dotknięcia fazy z ziemią (tzn z czymś uziemionym lub z bolcem). 0 jest niebieskie a ziemia zawsze zielono-żółta.
Wszystko to co napisał wyżej TomaszJaneta popieram.
Mam jednak pewne sugestie gdybym ja tę instalację realizował.
1 - Za wyłącznikiem różnicowo-pradowym wstawiłbym dwie S-ki by rozdzielić obwód swiatła od obwodów gniazd. (światło 6A/"B" , gniazda 10 A/"C"- ostatnio spotyka się też 13 A/"C").
2 - W tym konkretnym przykładzie do obwodu światła wystarczą przewody 1 mm2, a do obwodu gniazd 1,5 mm2 (obciążenie ciągłe - 16 A).
Niby dobrze,ale...
Masz instalację trójfazową i sposobu, który wybrałeś nie polecałbym.
Na własne życzenie wprowadzasz asymetrię.Przy niewielkim obciążeniu,nic się nie będzie działo.Ale przy większym obciążeniu jedną fazę będziesz miał przeciążoną. Dlatego lepiej wstaw różnicówkę na trzy fazy,rozdziel po jednej na każdy pokój,dorzuć do tego po jednym "esie"16A i możesz spać spokojnie.Różnicówka na 25A.Jeśli będziesz potrzebował,to mogę Ci to rozrysować.
Aby to wszyskto miało ręce i nogi należy rozdzielić obwody zasilania gniazd od oświetlenia, a mając luxus posiadania 3 faz można pokuśić się o rozwiązanie oparte na wykorzystaniu tego dla większej niezawodności.
Ja użyłbym trzech niezależnych wyłaczników r-prądowych, ( i nie wymyślajmy 16 A typowe są 25A/30mA i 40A/30mA) różnica w cenie niewyczuwalna, a 25A i 40 A to ich prądy wyłączalne. Taki zapas zapewni i ch długowieczność i nie ma znaczenia dla parametrów zabezpieczenia przerciwporażeniowego. ważny jest prąd różnicowy 30mA. Te 30mA dla r-prądowego klasy AC oznacza że wystapieni upływu w przewodzie fazowy lub neutralnym (tzn fazowym popłynie inny prad niż neutralnym) większego od 15 mA spowoduje wyłączenie. Uwaga r-prądowy nie zabezpiecza przed porazeniem faza-neutralny jest to dla niego normalny pobór. I uwaga 2 zgodnie z instrukcja producenta w.r-pr należy testować( przycisk test) raz na miesiąc. I to nie są fanaberie tylko kłopot konstrukcyjny wyłacznika-jest tam najczęściej magnes trwały, który w niewyzwalanym wyłaczniku traci swe właściwości, Test mu pomaga.
Dalej rozdzieliłbympo przynajmniej jednym S-ie na światło i jednym na gniazda ( z każdej fazy ) i tak pomieszał fazy żeby sąsiednie pomieszczenia nie miały oswietlenia z tej samej ( gaśnie w pokoju swieci na korytarzu i nie trzeba ze swieczką w zębach biec do piwnicy czy garażu by podnieść trójfazowy wyłacznik r-pr, który połozył nam wszystko przy machnięciu mokrą scierka po farelce)
Uwaga gniazda jednego pomieszczenia powinny być z jednej fazy ( co nie znaczy że z tego samego bezpiecznika.
wszystkiego musiałoby byc
3 wył rp np P302 40/0,03AC
3 s-y B16A na gniazda
3 B6 na światło
i trochę S-ów na parter
nie bedę już truł o zabezpieczeniach przeciwprzepięciowych, szynie wyrównawczej, ekwipotencjalizacji elementów przewodzących jednocześnie dostępnych w łazience, kuchni, pralni
Jezeli wydaje się to dużo to informuje że u siebie w domku 180 m2 plus garaż nie mam ani jednego łączenia kabli w puszkach, każde gniazdo ma swoje zabezpieczenie, każdy wyłacznik doprowadzony do rozdzielni, są 24 jednofazowe w-r-pr( jedna 3 fazowa na gniazdo 3-f w garażu, i ok 80 s-ów, zab, przep Dehn, rozdzielnie 2 fazowe oświetlenia wydzdielone dla pięter, ( o indywidualnym podłaczeniu 10 rolet, instalacji alarmowej,telekom-komputerowej,antenowej ze światłowodem do przyszłego projektora juz nie bedę się rozpisywał)
to co zaproponowałem jest optymalne dla nowoczesnej instalacji.
Jeśli to konieczne moge rozrysować, ale jeżeli bez takiej pomocy nie da się tego wykonać autorowi postu to moze lepiejniech poszuka znajomego elektryka ( pomiary ??)
Pozdr. J.
Jezeli wydaje się to dużo to informuje że u siebie w domku 180 m2 plus garaż nie mam ani jednego łączenia kabli w puszkach, każde gniazdo ma swoje zabezpieczenie, każdy wyłacznik doprowadzony do rozdzielni, są 24 jednofazowe w-r-pr( jedna 3 fazowa na gniazdo 3-f w garażu, i ok 80 s-ów, zab, przep Dehn, rozdzielnie 2 fazowe oświetlenia wydzdielone dla pięter, ( o indywidualnym podłaczeniu 10 rolet, instalacji alarmowej,telekom-komputerowej,antenowej ze światłowodem do przyszłego projektora juz nie bedę się rozpisywał)
Nie będę tego komentować ale proponuję to teoretyzowanie przekuć w przynajmniej kilkutygodniowe terminowanie u dobrego wykonawcy. Bedzie to z korzyścią dla potencjalnych klientów takich rozwiązań i dywagacji w tym temacie. Dopiero wtedy można powróćić do tematu .
I jeszcze jedno.
Nie róbcie wody z mózgu w sprawie asymetrii. Przecież wystarczy właściwie podłączyć rozłożenie przewidywanych obciążeń w budynku na pozostałe fazy w wlz. Z prostej sprawy niektórzy zaczną przymierzać się do doktoratu ?
Po pierwsze zlec wykonanie takiej instalacji komuś kto z tym robi na codzien. Z tego co narysowałeś wynika , że masz nikłe pojęcie o instalacjach użyteczności publicznej. Jeżeli ktoś mówi o asymetrii w budynku prywatnym to chce mi się śmiać. Jeżeli jednak chcesz wykonać instalacje samodzielnie trzymaj się pewnych zasad częściowo narzuconych przez realia i częściowo przez normy PNE. Masz trzy fazy więc podziel je na obwody, jest do tego odpowiedni osprzęt (szyny),osobno gniazda osobno oświetlenie, w miarę możliwości nie oszczędzaj poniewaz taką instalacje wykonuje się na całe życie (nowy dom). Oświetlenie wykonaj przewodem 1,5 mm kw Cu ponieważ z 2,5 kw. będziesz miał kłopoty z wpięciem pod zaciski.Gniazda wykonaj 2,5 mm kw Cu ponieważ nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć co wepniesz do gniazda. Jeżeli koniecznie chcesz dac różnicówke to daj ją tylko na gniazda łazienka + kuchnia (wysokie ryzyko). Jeżeli dasz jedną główną różnicówką to może dojść do sytuacj ,że przez przypadek będziesz bez prądu w mieszkaniu w środku nocy. Sprawdź pętle zwarcia i zastosuj do zabezpieczenia poszczególnych obwodów wyłaczniki nadprądowe szybkie np.typu S191B,
Przy podanych przekrojach :10 amper na światlo i 16 amper osobno na każdy obwód gniazdowy.
Proponuję uzmysłowić sobie że zabezpieczenie 10 A na światło to przewidywanie w dwóch pokojach ponad 2 kW i to w dobie nowoczesnych źródeł światła.
6A zabezpiecza równoczesną moc eksploatacyjną 1,3 kW źródeł światła. Czasowo nawet do 1,8 kW. Jeden bardzo rozbudowany żyrandol jest konstrukcyjnie przewidywany do mocy ok 500 W (6 żarówek x 75 W = 450 W). Dodam, że przewód 1 mm2 - to 12 A obciązęnia ciągłego czyli ok 2,5 kW więc po co 1,5 mm2 skoro 1 mm2 pozostawia jeszcze znaczną rezerwę obciązenia ciągłego.
"16 amper osobno na każdy obwód gniazdowy" to znaczy przewidywane obciążenie ciągłe 3,5 kW na każde gniazdko.
Nie komentuję, a zauważam,
- gniazdka typowe są przewidziane na obciążenie ciągłe 10A (ok. 2 kW),
- przewody Cu 1,5 mm2 mają dopuszczalne ciągłe obciążenie prądem 16 A,
- zalecane zabezpieczenie przewodu 1,5 mm2 to 10 lub 16 A
- w świetle powyższego czym jest uzasadnione stosowanie przewodu 2,5 mm2 (na tej długości bezsensem jest rozważanie dopuszczalnego spadku napięcia).
Zastosowanie bezpiecznika 13 A cha-ka C to dopuszczalne łączne obciązęnie ciągłe 3 kW, a chwilowe nawet 4 kW.
Zabezpieczenie 16 A / C to obciązenie ciągłe 3,5 kW a chwilowe nawet do 4,5 kW.
Jeśli jest inny rodzaj ogrzewania niż termowentylatorami, to w praktyce wystarczy w zupełności zabezpieczenie obwodów gniazdek nawet 13 A.
Natomiast wyłącznik różnicowo-prądowy zaleca się obecnie stosować dla wszelkiego rodzaju instalacji i nie rozumiem dlaczego taki stosować tylko dla obwodu łazienki skoro już wydało się pieniądze na jego zakup.
adje Witam
Widać, że w obliczeniach jesteś dobry i jeżeli taka jest twoja wola rób sobie instalacje wg tych
wyliczeń. Chcialbym jednak przypomnieć iż taka instalacja ma być bezawaryjna przez dziesiątki
lat i cieszyć swoją funkcjonalnością właściciela - POWINNA BYĆ ZAPROJEKTOWANA NA NAJGORSZY PRZYPADEK
(z umiarem oczywiście).
1.Polecam Ci zastosować zabezpieczenie 6A przy oświetleniu halogenowym (trafo),zastosuj także kinkiety
w korytarzach, przedpokoju, łazience, sypialni, klatce schodowej - jeżeli uda się załączyć twoją szóstkę (starzy
wyjadacze wiedzą o czym mówię)to będzie ona pracowala przy górnym obciążeniu + przegrzewanie + krótsza żywotność.
2.Zwróć uwagę iż napisałem 16A/obwód gniazdowy więc nie wiem dlaczego do swoich rozważań przyjąłeś jedno gniazdo.
W obwodzie może ich być do 10 sztuk; ja polecam 4punkty/ pokój i tym właśnie uzasadniam stosowanie
przewodu 2,5mm kw. Przyjmijmy, że w środku zimy wysiądzie ogrzewanie i w każdym pokoju domownicy
wstawią konwektory ok 2kW, co wtedy z twoimi przewodami i dziesiątką na zabezpieczeniu?
Nie spotkałem się z wartością bezpiecznika 13A, podaj jaki producent,ale to także nie rozwiązuje sprawy.
3.Jeżeli kiedykolwiek wpinałeś przewód o przekroju 1 mm kw. do lampy (listwy) to z pewnością wiesz jaka jest
jego wytrzymałość mechaniczna (zrób to kilkakrotnie a wkrótce drut się urywa). Między ceną przewodu
1,5 a 1 mm kw. jest minimalna różnica więc nie wiem dlaczego obstajesz przy słabszym mechanicznie i
elektrycznie drucie.
4.Dywagacje na temat stosowania różnicówki w wydzielonych obwodach a nie na całości instalacji
jest poparte moim wieloletnim doświadczeniem zawodowym, a nie konkretnymi zaleceniami. Chociaż
czasami stosuje takie rozwiązanie to w większości przypadków odradzam, głównie z powodów wcześniej
opisanych. Do ochrony przeciwporażeniowej stosuje się także zabezpieczenia przetężeniowe i jeżeli
instalacja jest wykonana zgodnie z normami (prawidłowo), zapewniona jest odpowiednia impedancja
pętli zwarcia to nie widzę potrzeby stosowania wszędzie zabezpieczeń typu r-ki. A właściwie to kto zaleca?
chyba producenci.
5.Projektuj instalacje z zapasem nigdy wg ścisłych wyliczeń.Co się stanie gdy nagle bezpiecznik
6A bedzie zbyt mały, kupisz nową dziesiątke? A co z przewodami? Będziesz je wyrywał ze ścian?
Które koszty wg Ciebie są większe: wykonania solidnej instalacji, czy przeróbka już istniejącej?
Z całym szacunkiem; zdarzało mi się przerabiać właśnie tak wykonane instalacje.
Pozdrawiam
Pomysły (nie krytykuję) kolegów nie mają granic - wszystko mogę zrozumieć, ale czemu tyle ludzi proponuje osobne zasilanie gniazd i oświetlenia? Niech mi ktoś łaskawie wytłumaczy sens tego. Rozumiem osobne zabezpieczenie każdego pokoju (pomieszczenia), tak się robi i ma to wiele zalet. Czy widzieliście nowy dom, w którym są osobne obwody dla pomieszczeń w tym dla gniazd i ośw? Czy widzieliście te ilości przewodów (nie tylko w sztukach ale i w długościach), a ilość s-ków? Czy ktoś liczył koszt takiej instalacji? A co do s-ków to charakterystyki (typu c a tym bardziej d) dobiera się obliczeniowo, a nie, że ktoś "proponuje", bo przy zwarciu może się okazać, że nie dawno była sobie instalacja. Zresztą "c" a tym bardziej "d" nie stosuje się do zasilania chociażby nawet kilku świetlówek o "ciężkim" zapłonie.
Nie chcę zaczynać duetowej dyskusji ale jednak powinienem na kilka rzeczy zwrócić uwagę..
Nie upieram się przy 1 mm2 lecz zauważam, że ten przekrój zabezpiecza z rezerwą oświetlenie dwóch pokoi (projekt) jak również zabezpieczenie 6 A.
W związku z tym dla wygody zakupów, ujednolicenia osprzętu łaczeniowego, oczywiście mozna zastosować 1,5 mm2 (nawet z tym samym zabezpieczeniem - 6 A) mając świadomość, że tyo nie jest rezerwa lecz rozrzutność.
Nie pisałem o stosowaniu jednego gniazda lecz o prądzie ciągłym jednego gniazda konstruowanego na 10 A. Gniazd przewiduję więcej ale pragnę przypomnieć zasadę stosowania współczynnika jednoczesności i to że większość odbiorników to (100-300 W) odbiorniki powszechnego użytku lub krótkotrwałe (np suszarki) wyższej mocy, co uwzględnia zastosowanie S-ki o cha-ka C.
Zabezpieczenia o większej gamie prądów wyłączania niż powszechnie oferowane w Polsce produkują praktycznie wszyscy renomowani producenci światowi. Ja najczęściej używam 13 A /C Kruppa (można nawet aktualnie kupić na Allegro). Doskonale zabezpieczają wydzielone obwody np pralek.
Solidność wykonania nie ma nic wspólnego z bezzasadnym naddatkiem materiałowym, a w dalszym ciągu zaznaczam, że projekt dotyczy dwóch pokojów.
Wyraźnie zaznaczyłem, że nie włączam w propozycję zastosowanie termowentylatorów grzewczych pomieszczeń, bo jeśli o tym mówimy, to te powinny zostać podłączone w wydzielonym obwodzie (z dodatkowym zabezpieczeniem) ze sterownikiem godzinowo-temperaturowym.
Właściwie po uzasadnieniu nie stosowania do ochrony systemu FI, nie powiniem podejmować dalszej dyskusji, bo ochrona na zasadzie zagwarantowania prawidłowości wyłączania prądem zwarcia jest i zawsze była metodą zastępczą. W niektórych krajach nazywa się taką ochronę - samobójczą. Ta metoda ochrony musiała być przez wiele lat stosowana jako jedynie rozsądna, bo nie produkowano i nie sprowadzano do Polski odpowiedniej ilości wyłączników różnicowych. Wyłaczniki różnicowo prądowe do ochrony podstawowej wprowadziły przepisyu z 1978 r (tak jak napięcie 230V) lecz z wymienionych powodów całe fragmenty tych przepisów były zawieszone w zastosowaniu. Praktycznie wtedy spotykało się z nimi przy szlifierkach do lastriko (jeśli nie była zastosowana separacja).. Nie będę się rozpisywał na ten tenat bo sprawa jest jednoznaczna. Jakości tych ochron nie można porównywać.
Jako ciekawostkę podam, że bodajże w 1963 r w wyniku porażenia prądem w Polsce zginęło więcej osób niż w wypadkach drogowych. Był to okres wprowadzania nowej generacji pralek i żelazek, a nie przywiązywano wagi do właściwej ochrony (stosowano i zalecano wtedy słynne uziemiające żabki nakranowe)
I jeszcze jedno. Mam pewność, że po mnie nie będziesz musiał nic poprawiać natomiast często prosili mnie elektrycy gdy np rozbudowując instalację zaskakiwani byli np stosowaniem zabezpieczeń priorytetowych i nie rozumieli ich działania, bo w Polsce ich się unika. Takich ciekawostek - rzadko jeszcze stosowanych - jest trochę, no ale podobno elektryków w Polsce można prównywać ilościowo do lekarzy, bo wszyscy na jednym i na drugim doskonale się znają w Polsce.
To napisałem bez aluzji do Ciebie.
Wklejam tekst do którego chcę się odnieść ( nie umiem jeszcze wklejać tak aby było na innym tle jako cytat)
Pomysły (nie krytykuję) kolegów nie mają granic - wszystko mogę zrozumieć, ale czemu tyle ludzi proponuje osobne zasilanie gniazd i oświetlenia? Niech mi ktoś łaskawie wytłumaczy sens tego
Sens jest ( oprócz dążenia do max poszatkowania obwodów) taki, że jak jesteś w pomieszczeniu i wywalasz bezpiecznik przeciążajać ganiazdko to jeszcze masz jasno żeby z pomieszczenia wyjść. A jak jeszcze swieci na korytarzu - to juz pełni szczęścia.
S-ki 13A są,nawet potrójne raz instalowałem jako przedlicznikowe na małej mocy zamówionej na czas budowy ( chyba 7kw na 3 fazach)
pozdr.J.
Wydzielanieł obwodu oświetlenia stosuje się dla wygody.
Częściej powodem wyłączenia bezpiecznika są urządzenia podłaczone do gniazd. Wtedy nie krąży się w ciemnościach, by włączyć S-ke.
Priorytetowy to pikuś przy bioswitchhu automatycznie odłączajacym zasilanie z obwodu niepotrzebnego ( na w sypialni dla miłośników powietrza wolnego od pól el-mag) nadzorujących zapotrzebowanie w obwodzie i włączającym wtedy kiedy potrzeba.
A samopowracające po wyrzuceniu s-y ( idealne na zab przedlicznikowe w płocie)
O zabawie z różnicówką programowaną Moellera juz nie wspomnę Pozdr. J.
Takie wyposażenie instlacji jest już coraz częsciej realizowane w Polsce choć nie wyobrażam sobie wtedy reakcjii nawet dobrego elektryka wezwanego do jej naprawy bez uprzedzania o osprzęcie.
Z tych kilku ostatnich zdań wynika, że jesteś na bieżaco. Nie rozumiem więc tej "podpuchy" w poscie na poczatku tematu.
Witam
wyłączniki różnicowo-prądowe były dla ochrony podstawowej jej dodatkowym uzupełnieniem, co jest w normie PN-88/04300 i PN-92/E-05009/41 w/g nowego oznaczenia IEC 364-41
Zgoda, oczywiście.
Norma uścisliła szczegóły przepisu zawartego w ustawie.
Pisząc skrótami myślowymi i nawiązując do ustawy powstał pewien lapsus który może sugerować, że żle ustawiam porządek stosowania ochrony podstawowej i dodatkowej. Tak oczywiście nie jest więc dziekuje za uscislenie.
Cytat:
"Wydzielanieł obwodu oświetlenia stosuje się dla wygody.
Częściej powodem wyłączenia bezpiecznika są urządzenia podłaczone do gniazd. Wtedy nie krąży się w ciemnościach, by włączyć S-ke."
Zgadza się ale...Skoro zadziałał bezpiecznik to, czy wystarczy go podnieść i wszystko gra nadal? Nie bardzo. Ponieważ wyłączony bezpiecznik oznacza jakąś awarie (zwarcie, przeciążenie, przerwany przewód, itd.)to dzielenie obwodów ułatwia zlokalizowanie zaistniałej usterki (obszar poszukiwań jest zawężony do wyłączonego obwodu).
A więc adie jak to się ma do stosowania wspólnego FI dla wszystkich obwodów? Czyż wtedy nie będzie totalnej ciemności?
Oczywiście jest rozwiązanie i mam tego świadomość.
Nie chcę dalej dyskutowac na temat zasadności stosowania przekrojów przewodów i konkretnych zabezpieczeń (10C na gniazda?)poniewaz dyskusja ta zbyt odbiegła od tematu przemkrzych-a i za bardzo przypomina przechwalanie się wiedzą.
Ten konkretny przykład nie jest dość jasno przedstawiony, brakuje informacji na temat pozostalych pomieszczeń (korytarz, kuchnia, klatka, łazienka, strych...) oraz o istniejącej przecież instalacji na parterze.
Nie bardzo wyobrażam sobie wykonywania instalacji w dwóch tylko pokojach wg zaleceń forumowiczów, a co z resztą domu? Nie można tego rozpatrywać w powyższy sposób nie wiedząc jak to się ma do pozostałej części domu.
Mając wiedze o całości sytuacji można zaprojektować konkretne przekroje przewodów i zabezpieczenia(charakterystyka) + wielkość skrzynki bezpiecznikowej, sposobu kładzenia przewodów.
Cytat:
"stosowaniem zabezpieczeń priorytetowych i nie rozumieli ich działania, bo w Polsce ich się unika. Takich ciekawostek - rzadko jeszcze stosowanych - jest trochę, no ale podobno elektryków w Polsce można prównywać ilościowo do lekarzy, bo wszyscy na jednym i na drugim doskonale się znają w Polsce."
Myśle, że unikanie ciekawostek technicznych w Polsce nie jest powodem tylko ilości elektryków i lekarzy, ale raczej ceną tychże nowości. Przykładem może być konieczność właściwie stosowania ochronników przepięciowych (mówie tutaj o stopniowaniu).Biorąc pod uwagę koszt ochrony przepięciowej wytłumacz prostemu człowiekowi, że jest to potrzebne.
Pozdrawiam
Jest gdzieś w prawie energetycznym zapis o pracach remontowych i modernizacyjnych w instalacjach elektroenergetycznych. coś tam było procentowym stodunku nowej do starej i obowiązku dostosowania wynikowej instalacji do norm aktualnie obowiązujących.
I chociaz moim zdaniem dotyczy to tematu postu to sprawa na samodzielny temat. zainteresowanym polecam forum ISE
Pozdr. J.
witam,przemkrzych olej to całe towarzystwo co ci chcą pomagać na niby ,dostałeś pierwszą odpowiedż ,kolegi''TomaszJaneta'' prawidłową,widzę że masz pojęcie o elektryce,to jest twój dom ,jeżeli nie jesteś w stanie tego sam zrobić ,powierz to zadanie uprawnionemu elektrykowi,prawidłowe wykonanie inst.elektrycznej ma kluczowe znaczenie w jej póżniejszym bespiecznym użytkowaniu[bespieczeństwo swoich najbliższych],tak że wcześniejsze wypowiedzi traktował bym z należytą rezerwą.pozdrawiam
Witam.
Popieram ,,mcieej47” Sam stosuję od wielu lat przewody 1mm do oświetlenia i szczególnie gdy wszystkie przewody są prowadzone do tablicy. Nie ma problemu przy podłączaniu osprzętu białego. Jest tylko jeden problem z hurtowniami gdzie patrzą na mnie jak na wariata.
A dla gniazd stosuję przewód 2,5 mm i z tym się zgadzam, że nie wiadomo co strzeli użytkownikowi do głowy.
Pozdrawiam.
Panowie nie chce nikogo obrażać, ale wasze dywagacje na temat instalacji elektrycznej, są zbyty przesadzone...może nie dokońca się wczytałem ale z tego co wize to pan który ma 180 mkw domek naprawde lubi utrudniać sobie życie, a przy tym innych ubawiać...co do przekroju Dy to powiem szczerze jak długo pracuje w tym temacie tak na obwody gnmiazd stosuje z reguły półotorówe.....powiem jedno z tabeli wytrzymałości prądowej wynika jasno, że mało kto będzie obciążał w praktyce w takim stopniu...TV=100W Komp róznie ale trzyma się stało...nawet wiertarka z udarem ba młot wyburzeniowy ma ok 2 Kw...co daje dopiero ok 10A...czyli do 15 jest zapas...inną sprawą są zabezpieczenia ale to już może w dalszej częśći...kończąc na temat gniazdek powiem jedno na obw do kuchni i owszem 2.5 mm w prali również garaż wiadoma sprawa...ale pokoje czy też salony wszystko 1.5oraz z reguły B10A....
Co innego oświetlenia, gdzie zawsze daje 1.5 mm....tylko dlatego aby mieć pewność...zresztą przy przeciąganiu mniej się izolacja naciąga na grubszym drucie ale to juz inna historia...do zabezpieczeń 6 ew 10...ale klienci z reguły decydują o 10...
Wracajac do zabezpieczeń to na łaziekne r-pr na kuchnie....jeżeli ktoś nie daje na np kondygnacje r-pr to naprawde wybaczcie...ale w obecnych czasach jest to śmieszne...tyle się mówi o dobrych zabezpieczzeniach...w tym r-pr są obowiążkowe...ponadto ostatnio montowałem przeciwprzepięciówki VAl ME-230 powiem jedno jest to troche śmieszne...tymbardzij że wykonywałem montaż na obszarze gdzie burze sa może raz do roku...
ludzie lecą na nowości,..ale na obszarach narażonych polecam...zresztą chyba każdy mnie poprze...
kończąc chciałbym się pochwalić ostatnim moim dziełem tzn 480 m kw dom 5 tablic bezpiecznikowych parter 36 bezpieczników wtym r-pr...drugie piętro 24 bezpieczniki i poddasze 24 bezpieczniki...i por-pr...garaż 24 bezpieczniki , oraz dodatkowe zabezpieczenia pod kątem planowanego basenu...
oraz dodatkowa tablica obwodów oświtleniowych na polu...powiem jedno 6 traf do halogenów po 500W każde...gdy popatrzyłem na przydział mocy 10kW a istniejący już sprzęt byłem pod wrażeniem, jak sama oświetleniówka pożera prądu...dodam że jest to dom jednorodzinny!!
stąd moje delikatne uśmiechy jak pan co ma 180 m kw wykonał figiel i zwód na tej swojej zabawnej instalacji, ale to już jest szczewgół....instalacje sa proste i nieuprzedzając chciałbym nadmienić że nie ma poco rozudowywać....
Kol KOLOS instalację w moim domku 180m2 + garaż wykonałem z myślą o docelowym kiedyś zastosowaniu budynku jako biurowca dla mojej firmy. Nie chciałem powtarzać ścieżki trzech rozbudów jaką przeszedł kuzyn stopniowo przeznaczając coraz więcej domu na biuro, aż w końcu się wyprowadził do innego domu. Utrudnieniem życia jest to że każde gniazdo ma swój wyłącznik nadprądowy a 4 obwody swój r-prądowy?
Życzę kazdemu takich utrudnień. Moze rzodzielnia gniazdowa jest trochę okazała ale bardzo przejrzysta i przwidziana w rozplanowywaniu pomieszczania technicznego. Rozwiązanie z odpowiednim rozdziałem faz w oświetleniu też zmierza do zapewnienia bezpieczeństwa i zasady- zawsze coś działa- nawet gdy żyje tylko jedna faza. Jak pisałem obwody wydzielone zasilania gwarantowanego i newralgiczne rolety elektryczne są zasilane z UPS z mozliwoscią podłączenia agregatu. ( NA który mozna przepiąć on-lineowego UPSA) Moze to i przegięcie ale na taki kierunek naprowadziło mnia wykonastwo instlacji w bankach i inteligentnych budynkach.
Teraz ogólnie do wszystkich
Może przesadą jest omawianie takich tematów z okazji postu domowego elektryka amatora ale zgadzanie się na upraszaczanie kosztem funkcjonalności i bezpieczeństwa jest niedopuszczalne.
Pozdr.J.