W urządzeniu Vorwerk Thermomix TM21, który przestał działać prawidłowo podczas włączenia obrotów silnika, wyświetlał się błąd na wyświetlaczu w postaci "[3]", czyli błąd nr 3. Jak się okazało przyczyną był zepsuty czujnik temperatury - dokłandniej ucięty kabel dochodzący do niego. Natomiast dla zwartego kabelka od czujnika temperatury wyświetlany był błąd w postaci "[2]", czyli błąd nr 2.
W serwisie powiedziano mi, iż naprawa wyniosłaby 130 zł, natomiast sam zakup czujnika to kwota rzędu 50 zł. Postaram się dowiedzieć jeszcze co to za czujnik (wychodzę z założenia że to termistor) dokładnie i wydać na niego kilka zł, a nie jak zażyczono sobie w serwisie. Trudno go wydostać gdyż jest upchany w małej obudowie i zalany silikonem. Jak będą postępy to napisze co to jest dokładnie chyba że ktoś z forumowiczów wie i się tym podzieli:).
U mnie w domu w sumie nic się w nim nie podgrzewa na gorąco, więc chwilowo zamiast czujnika temperatury wrzuciłem w jego miejsce rezystor i śmiga OK, tyle że bez ustawiania temperatury.
W serwisie powiedziano mi, iż naprawa wyniosłaby 130 zł, natomiast sam zakup czujnika to kwota rzędu 50 zł. Postaram się dowiedzieć jeszcze co to za czujnik (wychodzę z założenia że to termistor) dokładnie i wydać na niego kilka zł, a nie jak zażyczono sobie w serwisie. Trudno go wydostać gdyż jest upchany w małej obudowie i zalany silikonem. Jak będą postępy to napisze co to jest dokładnie chyba że ktoś z forumowiczów wie i się tym podzieli:).
U mnie w domu w sumie nic się w nim nie podgrzewa na gorąco, więc chwilowo zamiast czujnika temperatury wrzuciłem w jego miejsce rezystor i śmiga OK, tyle że bez ustawiania temperatury.